INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.89 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Dane wyjazdu:
31.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy: m
Rower:

Standard

Środa, 11 maja 2011 · | Komentarze 3

Nie ukrywam, że dzisiejszą bohaterkę cyklu cycle chic obserwowałem przez ostatnie 2 dni :-). Ciągle jednak coś uniemożliwiało zrobienie fotek. Aż do dzisiaj ;-).

Dziękuję bardzo za cierpliwość i pozowanie do zdjęć. Mam nadzieję, że nie było przeze mnie spóźnienia do pracy :-).Pozdrawiam.
ELBLĄSKA ROWERZYSTKA © MARECKI

ELBLĄSKA ROWERZYSTKA © MARECKI

ELBLĄSKA ROWERZYSTKA © MARECKI


Rowerzystka jest klasycznym przykładem rowerowej elegancji-nie ma ani jednego akcentu sportowego w jej ubiorze. W pełni cywilna odzież. Także rower to rasowy holender, bez żadnych przerzutek i innych dziwnych mechanizmów. Zwróćcie uwagę na stylową przednią lampę i bardzo rzadko już spotykany ręczny hamulec oponowy.


Komentarze
MARECKY
| 19:39 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj sikorski33: Wytrwały i cierpliwy to moje kolejne imiona :-). Pozdrawiam.

el kondor: Z chęcią dorwę jakiegoś garniturowca, ale to u nas mało realne. Chyba, że sam się w garnitur ubiorę ;-). U siebie to masz pełen przekrój ROWEROWEJ MODY
Co do berlinki, to w latach 90 można było nią dojechać do okolic Chruściela, a potem brak mostu na rzece Pasłęce zmuszał do zjazdu z niej. Za Maciejewem brakowało jeszcze 2 mostów i doprawdy nie pamiętam już jak dotarłem do miejsca, gdzie obecnie jest ogromne przejście graniczne Grzechotki. Granica to była wtedy kupa piachu z rosnącym drzewem :-). A sama berlinka przed granicą to miała szerokość z 2 metry i jechało się w pięknym gąszczu drzew, krzaków i innych liści.

Podeślij mi swojego maila (mój jest na stronie) to wyślę Ci kilka fotek berlinki z tego wieku, ale sprzed budowy S22.

el kondor | 20:32 środa, 11 maja 2011 | linkuj Och, ty, Marecki, ty obserwator taki jesteś ładnie ubranych i do tego ładnych rowerzystek :-)! Oj, nieładnie, nieładnie. Dawno u ciebie nie byłem, a wpadam w temacie zupełnie nierowerowym. Otóż odezwała się moja obsesja - a jaka? Ano Berlinka, berlinka. Historia Berlinki - przedwojenna i ta powojenna mnie kręci. Czy ty pamiętasz, kolego Marecki, jako syn ziemi elbląskiej, lata 90, gdy jeszcze nie zbudowano ekspresówki S22, jak ta dawna berlinka wygladała? Jeździłeś tam rowerem? Czy te płyty betonowe były całkiem zarośnięte?
sikorski33
| 17:00 środa, 11 maja 2011 | linkuj Podziwiam za wytrwałość;) Fajne fotki.
Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa isiez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]