INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.89 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

WYCIECZKI <50

Dystans całkowity:13592.00 km (w terenie 1590.50 km; 11.70%)
Czas w ruchu:604:01
Średnia prędkość:17.79 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:28283 m
Maks. tętno maksymalne:185 (100 %)
Maks. tętno średnie:152 (80 %)
Suma kalorii:77586 kcal
Liczba aktywności:325
Średnio na aktywność:41.82 km i 2h 17m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
48.00 km 6.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#82 MENNONICKI ROZGART

Niedziela, 21 kwietnia 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Wikrowo-Jegłownik-Gronowo Elbląskie-Fiszewo-Rozgart-Różany-Jezioro-Karczowiska Górne-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)






Silny wiatr i niska temperatura nie wystraszyły elbląskich i nie tylko elbląskich rowerzystek i rowerzystów, którzy w liczbie 40 osób zjawili się na starcie Miejskiej Wycieczki Rowerowej (MWR) do Rozgartu.

Kilka osób pojawiło się po raz pierwszy w tym roku na MWR i one dostały – rozdawane też w marcu - mapy turystyczne Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej podarowane dzięki uprzejmości kierownictwa tej instytucji, mającej swoją siedzibę w Elblągu. Dzięki swojej skali 1:35.000 będą one przydatnym akcesorium przy wycieczkach rowerowych oraz pieszych.

Ruszyliśmy z bulwaru nad rzeką Elbląg i ulicą Żuławską opuściliśmy miasto. Przejechaliśmy przez Władysławowo, Wikrowo i zatrzymaliśmy się na pierwszy postój w Jegłowniku. Dalsza droga prowadziła do Gronowa Elbląskiego, gdzie obejrzeliśmy od strony torów kolejowych zabytkowy, szykowany do renowacji, budynek tamtejszego dworca.

Tutaj po raz pierwszy zabrał głos Leszek Marcinkowski, prezes i przewodnik elbląskiego PTTK, który zapoznał nas z historią dworca.

Z Gronowa Elbląskiego pojechaliśmy do Fiszewa, gdzie przyjrzeliśmy się tamtejszemu kościołowi, będącemu aktualnie poddawanemu konserwacji i remontowi. Także o nim opowiedział nam Leszek Marcinkowski.

Z Fiszewa czekał grupę odcinek specjalny drogi do Rozgartu. Była to nawierzchnia brukowa oraz szutrowa na odcinku około 4 km. Pokonaliśmy ją bez trudności, dopasowując prędkość do panujących warunków.

Chwilę potem byliśmy w Rozgarcie, gdzie zatrzymaliśmy się przy domu podcieniowym, którego podcień wykorzystaliśmy do ochrony przed wiatrem. Tutaj też wysłuchaliśmy głównej opowieści Leszka Marcinkowskiego o tutejszych Mennonitach, historii wsi, zabytkowym kościele, unikatowej dzwonnicy i obecnych do dzisiaj w pejzażu wsi domach podcieniowych.

Jako że była to połowa dystansu – a ta trudniejsza była przed nami, bo pod wiatr – uczestnicy otrzymali słodycze przygotowane dzięki uprzejmości Gminy Elbląg.

Długi postój dobiegł w ten sposób końca i ruszyliśmy w drogę powrotną. Dopasowując tempo jazdy do siły wiejącego wiatru spokojnie przemierzaliśmy Żuławy Elbląskie i z każdym obrotem korb zbliżaliśmy się do Elbląga.

Jadąc przez Różany i Jezioro zatrzymaliśmy się jeszcze na przejeździe kolejowym w Karczowiskach Górnych, gdzie na domku dróżnika obejrzeliśmy znak wysokiej wody związany z ogromną powodzią na Żuławach Wiślanych w roku 1888.

Naszą jazdę zakończyliśmy około godziny 14 przy rondzie Bitwy Warszawskiej.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki, Gminą Elbląg i Parkiem Krajobrazowym Wysoczyzny Elbląskiej.

Na kolejnej MWR widzimy się 19 maja. Będziemy mieli do przejechania 45 km po Krainie Kanału Elbląskiego. Odwiedzimy miejscowości Topolno Wielkie i Wysoka.





Dane wyjazdu:
48.00 km 0.00 km teren
02:41 h 17.89 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy:309 m
Rower:BOCAS

MWR#81 ŹRÓDŁA RZEKI BAUDY

Niedziela, 24 marca 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jelenia Dolina-Ogrodniki-Milejewo-Majewo-Kamiennik Wielki-Gronowo Górne-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Na pierwszą wiosenną Miejską Wycieczkę Rowerową stawiły się 32 osoby. Celem naszej jazdy były źródła Baudy w Milejewie.

Bauda to rzeka długości 54 km płynąca przez Wysoczyznę Elbląską, Równinę Warmińską i uchodząca do Zalewu Wiślanego niedaleko Fromborka. Na przeważającym odcinku ma charakter rzeki górskiej a jej dorzecze zaliczane jest do dorzecza Wisły.

Start wycieczki nastąpił z pętli na ulicy Ogólnej, skąd rowerzystki i rowerzyści ruszyli ulicą Fromborską w kierunku Krasnego Lasu i Jeleniej Doliny.

Zanim to nastąpiło każdy otrzymał mapy turystyczne Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej podarowane dzięki uprzejmości kierownictwa tej instytucji, mającej swoją siedzibę w Elblągu. Dzięki swojej skali 1:35.000 będą one przydatnym akcesorium przy wycieczkach rowerowych oraz pieszych.

Popychani sprzyjającym wiatrem szybko osiągnęliśmy Krasny Las, gdzie przy wiatach Nadleśnictwa Elbląg grupa zrobiła pamiątkowe zdjęcie. Ważnym celem naszej jazdy było także szukanie pierwszych śladów wiosny.

Do nich zaliczają się bociany i dlatego też po wyjeździe z lasu za Jelenią Doliną zaczęliśmy się rozglądać, czy gdzieś nie widać tych charakterystycznych ptaków. Ich nie było w zasięgu wzroku, natomiast my po wyjechaniu z wsi Ogrodniki zauważyliśmy maszt przekaźnikowy na Górze Milejewskiej. To był znak, że zaraz będziemy w Milejewie.

Tutaj grupa skierowała się nowo wykonanym chodnikiem wzdłuż Baudy w kierunku jej źródła. Po dotarciu do końca odcinka utwardzonego, chętni ruszyli terenem do punktu, gdzie Bauda ukazuje się na powierzchni ziemi.

Będący z nami Leszek Marcinkowski, prezes i przewodnik elbląskiego PTTK zaproponował wspięcie się na skarpę z której zobaczyliśmy podmokłą łąkę będącą faktycznym początkiem Baudy.

Po obejrzeniu tych wszystkich miejsc wysłuchaliśmy opowieści przewodnika na temat samej rzeki a także Kanału Kopernika, mającego z Baudą wiele wspólnego.

Jako że była to połowa dystansu – i to ta trudniejsza połowa, bo pod górę – uczestnicy otrzymali słodycze przygotowane dzięki uprzejmości Gminy Elbląg.

Długi postój dobiegł w ten sposób końca i ruszyliśmy w drogę powrotną. Tym razem było pod wiatr, ale generalnie z górki. Zatrzymaliśmy się jeszcze w Kwietniku, gdzie po raz ostatni spojrzeliśmy na płynącą przepustem pod drogą S22 bohaterkę naszej wycieczki i przez Kamiennik Wielki oraz Gronowo Górne zjechaliśmy z Wysoczyzny Elbląskiej na Żuławy Wiślane.

Naszą jazdę zakończyliśmy zgodnie z planem około godziny 14 przy rondzie Bitwy pod Grunwaldem.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki, Gminą Elbląg i Parkiem Krajobrazowym Wysoczyzny Elbląskiej.

Na kolejnej MWR widzimy się 21 kwietnia. Będziemy mieli do przejechania 48 km, ale będą to płaskie kilometry po Żuławach Wiślanych. Odwiedzimy miejscowość Rozgart, szukając mennonickich śladów na jej terenie.





Dane wyjazdu:
54.00 km 3.00 km teren
03:19 h 16.28 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:381 m
Rower:BOCAS

ROWEROWE WAGARY +

Sobota, 23 marca 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Piastowo-Milejewo-Kamiennik Wielki-ELBLĄG

MAPA

GALERIA



Po trzeciej edycji rowerowych wagarów stan pojedynku Organizatorzy-Pogoda wynosi 1:2. Ale my się tak łatwo nie poddamy :-)) Dzisiaj, pomimo deszczu kręciło z nami 17 osób, czyli prawie 100% więcej niż rok temu. Prym wiodły dwie małe rowerzystki, które samodzielnie podjechały na sam szczyt Alei Jana Pawła II, a nawet trochę wyżej - czyli na sam szczyt elbląskiej Modrzewiny. 

Nagroda za to osiągnięcie w postaci kiełbasek z dodatkami przygotowana przez MOSiR,  czekała na nie i pozostałych uczestników, w wiacie Margitka na polanie z wiatami w Bażantarni. Tam bowiem nasze wagary zakończyły się i stąd każdy rozjechał się w swoim kierunku. 

Moim kierunkiem okazało się Milejewo, bo jutro jedziemy z MWR szukać źródeł rzeki Baudy. Dobrze byłoby wiedzieć, gdzie szukać, bo na mapach są widoczne szalone rozbieżności :-) A na chodzenie po polach, zalanych i w błocie po łydki chyba nikt teraz nie ma ochoty. 

Szukanie zakończyło się sukcesem i jutro Bauda pokaże nam swoje początkowe metry. Przybywajcie!










Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
88.00 km 0.00 km teren
04:11 h 21.04 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:13.0
Podjazdy:128 m

MALBORK

Piątek, 16 lutego 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Lubstowo-Lipinka-Tragamin-MALBORK>>>ELBLĄG

MAPA

GALERIA



Przybyło do mnie zaproszenie od Alberta, Prezesa Malborskich Morsów, triathlonisty i finiszera Maratonu Elbląskiego 2023. Już tylko dlatego pojechałbym do Malborka, a że jeszcze w zaproszeniu była mowa o jeździe 100 km po malborskim bulwarze nad Nogatem....

Jeździe mającej być testem i próbą przed organizacją w tym miejscu imprezy charytatywnej na dystansie 200-250 km – no to jechać po prostu musiałem ;-)

Wybrał się ze mną Roman, elbląski maratończyk biegowy i finiszer pierwszej edycji Maratonu Elbląskiego 2019.

W takim składzie zamulania nie było, toteż szybko i sprawnie dotarliśmy na około, przez Lubstowo i Tragamin, do Malborka. Tutaj już czekała wesoła drużyna Malborskich Morsów i po krótkim przygotowaniu ruszyliśmy w okrężną trasę po bulwarze.

Pętla liczyła sobie eleganckie 7 km i o dziwo nie znudziła mi się przez prawie 50 km, które tam pokonaliśmy. To na pewno zasługa towarzystwa w którym przyszło mi się bawić w chomika :-)

Bulwar nad Nogatem niedawno się bardzo przedłużył i teraz sięga na południe już w okolice śluzy Szonowo. Elegancki, szeroki i czerwony asfaltowy dywanik może się podobać.
Jeździliśmy w cieplarnianych warunkach +12, +13 stopni i silnego południowego wiatru. Także była jazda pod i z wiatrem. Można było się zmęczyć i odpocząć.

Przyjrzałem się trasie pod kątem organizacji na niej imprezy rowerowej, która jest wstępnie planowana na koniec kwietnia br. To będzie ciekawe wyzwanie głównie dla głowy, bo jednak jazda na pętlach jest monotonna i widok potężnej malborskiej warowni oraz Nogatu też może się z czasem znudzić.

Jednak nie to będzie najważniejsze, a dobroczynny charakter imprezy mającej na celu wsparcie dzieci w ich wakacyjnych planach.

Z Romanem, który dla urozmaicenia próby przebił dętkę pod koniec bulwarowej jazdy, do Elbląga wróciliśmy zgodnie z pierwotnym planem pociągiem,  bo ileż można jeździć w ciemnościach po Żuławach Wiślanych …

A jak wiadomo wycieczka bez pociągu się nie liczy :-))) 





Dane wyjazdu:
50.00 km 1.50 km teren
02:53 h 17.34 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:212 m
Rower:BOCAS

MWR#79 CMENTARZ JENIECKI W KROŚNIE

Niedziela, 28 stycznia 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Krosno-Rzeczna-Bogaczewo-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem) + zdjęcia Roberta K. i Marcina K.






Wiosenna pogoda towarzyszyła inauguracyjnej Miejskiej Wycieczce Rowerowej sezonu numer 11. Data 28 stycznia wskazuje jednak, że to pełnia zimy, ale też wskazuje – za sprawą finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) – że atmosfera była gorąca, czerwona i pełna serduszek.

Kolejny raz Rowerowy Elbląg kwestował w drodze jadąc tym razem z puszką do Krosna koło Pasłęka na mało znany cmentarz wojenny z czasów I Wojny Światowej.

Grupa 34 osób ruszyła z ronda Bitwy pod Grunwaldem i dobrze znaną starą drogą krajową nr 7 dotarła do Komorowa Żuławskiego. Tam odwiedziliśmy lokalny sklep w którym zasilono puszkę WOŚP.

Po krótkim postoju kontynuowaliśmy naszą jazdę przez Węzinę i Lisów docierając do Krosna. Tutaj też odwiedziliśmy sklep i w nim także dostaliśmy datek do puszki.

Stąd już tylko 2 km dzieliły nas od celu wycieczki.

,,Cmentarz powstał pod koniec 1915 roku na polach pomiędzy wsiami Krosno i Sakówko na obrzeżach Pasłęka. Na cmentarzu pochowano jeńców poległych w wyniku obrażeń z pola walki ale w większości z powodu zachorowania na tyfus” – za ,,https://dobroni.pl/  

Prowadzi do niego gruntowo-trawiasta droga długości 700 metrów a zjazd z asfaltu jest dobrze oznakowany.
Dotarliśmy tam jadąc pod górę, na miejscu obejrzeliśmy okolicznościowy obelisk i wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcia. Byliśmy w połowie zaplanowanego dystansu, także był to dobry moment na rozdanie słodkiego wsparcie energetycznego przygotowanego dzięki uprzejmości Gminy Elbląg.

Droga powrotna wiodła z powrotem do asfaltu w Krośnie, a następnie skręciliśmy w kierunku wsi Rzeczna – która będzie celem wycieczki grudniowej – aby zatrzymać się w Zielonym Grądzie, gdzie nasza puszka zajrzała do przydrożnej smażalni ryb. Jej goście okazali się hojni.

Dalsze kilometry wiodły przez Bogaczewo i Komorowo Żuławskie. Na końcówce trasy spojrzeliśmy na Jezioro Druzno z wysokości wsi Nowina nieco modyfikując nasz powrót do Elbląga.
Za chwilę byliśmy w miejscu, gdzie wycieczka się zaczęła, czyli na rondzie Bitwy pod Grunwaldem. Stąd grupa ruszyła na elbląskie Stare Miasto, gdzie puszka wypełniona banknotami i monetami trafiła do sztabu WOŚP i została bardzo sprawnie policzona.

Szybko okazało się, że zebraliśmy podczas tej oryginalnej kwesty w drodze 812 zł 51 groszy. Ten świetny wynik jest najwyższym w dotychczasowej historii zbiórek prowadzonych podczas Miejskich Wycieczek Rowerowych (MWR).






Pamiątkowe zdjęcie przy drzwiach Ratusza Staromiejskiego zakończyło pierwszą w sezonie 2024 wycieczkę.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Na kolejnej MWR widzimy się w lutym. Będziemy mieli nieco więcej kilometrów do pokonania i dowiemy się dlaczego Mennonici byli tak ważni na Żuławach Wiślanych. Szczegóły niebawem.






Dane wyjazdu:
52.00 km 52.00 km teren
02:41 h 19.38 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:-13.5
Podjazdy:508 m

LODOWATA WYSOCZYZNA ELBLĄSKA

Niedziela, 7 stycznia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Ogrodniki-Kadyny-Łęcze-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)




Zimno było :-)



Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
44.00 km 2.00 km teren
02:04 h 21.29 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy:109 m
Rower:BOCAS

MGŁA

Niedziela, 31 grudnia 2023 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Władysławowo-Helenowo-Wikrowo-Adamowo Osiedle-Jazowa-Kępki-Bielnik II-Janowo-Jazowa-Kazimierzowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)





Co to był za rok! Nieprawdopodobny, zadziwiający, niepowtarzalny, nietypowy, niebywały, bardzo oryginalny i po prostu piękny rok 2023 dobiega końca. 12 miesięcy temu wiedziałem tylko, że to będzie rok 50-lecia urodzin. I w sumie nic więcej – no, może jeszcze że pojadę w dwóch krótkich ultramaratonach Tour de Silesia i Maraton Copernicus i pomogę organizacyjnie oraz materialnie przy Maratonie Elbląskim 444 km/24h.

Rowerowy przewrót kopernikański w tym – nomen omen – Roku Kopernikowskim zaczął się w marcu, kiedy to rozpoczęły się jazdy przygotowujące niepozorną elbląską rowerzystkę Angelikę do Maratonu Elbląskiego. Do tej pory wiele osób robiło w moim towarzystwie i - powiedzmy, że przy moim wsparciu - swoje rekordy życiowe na różnych dystansach mniej i bardziej ultra.

Tutaj miałem zająć się – po raz pierwszy w życiu - kompleksowym przygotowaniem początkującej rowerzystki do 24 godzinnej jazdy na dystansie 444 km podczas Maratonu Elbląskiego 444 km/24h. Trochę to się różniło od jednorazowego bicia rekordu życiowego :-)) Odrobinę.

Wszystko wyszło jednak wzorowo, w czerwcu jadąc wspólnie z Sylwią, pokonała cały dystans meldując się 45 minut przed końcem limitu czasu.

Jak jesteśmy przy Maratonie Elbląskim to edycja nr 5 zgromadziła rekordową liczbę 27 osób, z których 25 dotarło do mety. Edycja nr 6 zapowiada się jeszcze lepiej, bo na 31 grudnia 2023 r., a więc na pół roku przed terminem jest już 31 zgłoszeń!!! 50 uczestników to moje marzenie.

Liczba 50 po tym roku została moją ulubioną i zostańmy jeszcze chwilę przy niej. Bowiem w ramach obchodzenia urodzin zaliczyłem samodzielnie wymyślone zadanie zrobienia 50 wycieczek po minimum 50 km. Praca okazała się łatwa, 100 wycieczek 100 km na setne urodziny będzie z pewnością dużo większym wyzwaniem :-)))))

Po czerwcu jeszcze był sierpień i tropikalna jazda pod szyldem Maraton Copernicus, kiedy to Angelika pokonała 524 km, poprawiając w kilka miesięcy swoją życiówkę non stop z poziomu 150 km! Na tym maratonie, będącym zupełnie prywatnie zorganizowaną wycieczką, życiówkę poprawiła także Kamila, zwyciężczyni 5 edycji Maratonu Elbląskiego.

W międzyczasie w takim samym upale (+38 stopni) walczyłem na czesko-polskiej 500 km trasie maratonu Tour de Silesia. Walczyłem w towarzystwie Andrzeja – unikatowego elbląskiego ultrasa łączącego ekstremalne biegi z ekstremalnymi wycieczkami rowerowymi – z pogodą, trasą i słabościami, czyli klasyka ;-) Zdążyliśmy się wyrobić w limicie czasu, także sukces osiągnęliśmy. Piekielne temperatury lipca, brak sklepów w Czechach i dwie bardzo ,,sympatyczne” górki nie zdołały nas pokonać.

Bilans roczny przekroczył u mnie 15.000 km co pozwala patrzeć z optymizmem na mocne wyzwania roku 2024, kiedy to spróbuję podczas maratonu 1/2 Race Around Poland poprawić swój rekord życiowy z 2013 roku – ładną ma brodę ;-) – jazdy dzień po dniu wynoszący dotychczas 1601 km. W tym celu muszę pokonać SOLO 1800 km trasy z Warszawy przez Przemyśl do Szklarskiej Poręby w limicie czasu 6 dób (144 godziny).

To będzie lipiec, a we wrześniu czeka impreza Wschód MRDP z Przemyśla do Rozewia nad Bałtykiem długości 1200 km. Limit czasu 3 albo 4 doby – jeszcze nie wiadomo.

Będzie się działo, będziecie mieli możliwość dłuuuuugiego trzymania kciuków. A to wszystko i tak przygrywka przed sierpniem 2025 r. Oby tylko zdrowie było …

Tymczasem dzięki za wspólne jazdy i niech nam wszystkim noga podaje w Nowym 2024 Roku! Najlepszego!






Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
51.00 km 0.00 km teren
03:10 h 16.11 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:10.0
Podjazdy:120 m
Rower:BOCAS

MWR#78 KANAŁ MODRY

Niedziela, 17 grudnia 2023 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Jezioro-Markusy-Rachowo-Zwierzno-Markusy-Jezioro-Karczowiska Górne-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA





Trzydzieści trzy osoby ruszyły na trasę ostatniej Miejskiej Wycieczki Rowerowej w sezonie 2023. Celem wycieczki był Kanał Modry na Żuławach Wiślanych. 

Grupa wyjechała z Elbląga ulicą Warszawską i przez Raczki Elbląskie, i Żurawiec dotarła do wsi Jezioro. Tam minęliśmy mennonickie ciekawostki, którym bliżej przyjrzymy się w sezonie 2024 i za chwilę byliśmy w Markusach. Tutaj skręciliśmy w kierunku Rachowa i niebawem naszym oczom ukazał się wał przeciwpowodziowy Kanału Modrego.


Drogą z płyt betowych po koronie tego wału jechaliśmy przez 2 km mając możliwość dokładnego przyjrzenia się kanałowi, który pełni rolę odwadniającą dla polderu Markusy i wygląda jak mała rzeka. Jej źródła są w okolicach wsi Budzisz, a swój bieg kończy ona w rzece Dzierzgoń.

Nasza jazda wzdłuż kanału zakończyła się w Kępniewie, gdzie przy budynku dawnej kuźni wysłuchaliśmy opowieści jadącego z nami Leszka Marcinkowskiego, przewodnika i prezesa elbląskiego oddziału PTTK. Dowiedzieliśmy się wielu szczegółów na temat tego miejsca a także Żuław Wiślanych w kontekście krainy na wodzie.

Z Kępniewa ruszyliśmy przez Zwierzno, aby w Zwierzeńskim Polu przejechać się nowym asfaltem położonym niedawno na lokalnej drodze. W ten sposób nieco skróciliśmy sobie drogę w kierunku niebieskiego mostu na Tinie w Jeziorze. Przy nim zrobiliśmy sobie przerwę w czasie której wszyscy otrzymali słodycze przygotowane przez Gminę Elbląg, obchodzącą swoje 50-lecie.


Stąd już niedaleki dystans czekał nas do Elbląga do którego pojechaliśmy przez Karczowiska Górne. W mieście pozostało dotrzeć do Hali Sportowo – Widowiskowej MOSiR przy alei Grunwaldzkiej 135, gdzie zaplanowane zostało rozstrzygnięcie konkursu dla najbardziej aktywnych uczestników Miejskich Wycieczek Rowerowych. Parę minut przed godziną 14 byliśmy na miejscu.

Przez cały rok podczas 10 wycieczek rowerzystki i rowerzyści pracowicie zbierali pieczątki w książeczkach turystyki kolarskiej PTTK, które teraz miały rozstrzygnąć, kto otrzyma nagrody, w tym nagrodę główną, rower trekkingowy Folta ufundowany przez Adama Wadeckiego, właściciela Salonu – Serwisu Rowerowego Wadecki.

Rower trafił w ręce Krzysztofa Kwapiszewskiego, którego odpowiedź na konkursowe pytania najbardziej przypadła jury do gustu. W sumie osób, które miały komplet 10 pieczątek, czyli wzięły udział w każdej wycieczce, było sześć.

Nagrodzone zostały też osoby, które miały tych pieczątek minimum siedem. Przy wręczaniu nagród byli z nami obecni sponsorzy będący też jury: Pan Jerzy Jarzyło – przedstawiciel Wójta Gminy Elbląg, Pan Leszek Marcinkowski, Prezes Oddziału PTTK Ziemi Elbląskiej oraz Adam Wadecki, właściciel Salonu – Serwisu Rowerowego Wadecki. Nagrody przygotował także Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

W tym sezonie Miejskich Wycieczek Rowerowych pokonaliśmy naszymi rowerami 545 km, a w 10 wycieczkach wzięło udział łącznie 416 osób. Nasze imprezy nie mogłyby się odbyć bez sponsorów i partnerów, także szczególne wyrazy podziękowania kieruję do:

- Pana Leszka Marcinkowskiego jeżdżącego z nami przewodnika i prezesa Oddziału PTTK Ziemi Elbląskiej, dzięki któremu możemy liczyć na fachowy komentarz podczas wycieczek,

- Pana Zygmunta Tucholskiego, Wójta Gminy Elbląg za sponsorowanie słodyczy dla uczestników Miejskich Wycieczek Rowerowych,

- Pana Adama Wadeckiego, właściciela Salonu – Serwisu Rowerowego Wadecki w Elblągu za ufundowanie roweru Folta w konkursie ,,Najbardziej aktywny uczestnik Miejskich Wycieczek Rowerowych”,

A przede wszystkim dziękuję elbląskim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę podczas wszystkich edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych.

Była to ostatnia w sezonie 2023 Miejska Wycieczka Rowerowa, ale w sen zimowy nie zapadamy i już 28 stycznia 2024 roku zaczynamy kręcenie w nowym sezonie. Szczegóły niebawem.








Dane wyjazdu:
54.00 km 1.00 km teren
02:21 h 22.98 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:120 m

KANAŁ MODRY - pierwsze spotkanie

Piątek, 15 grudnia 2023 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Jezioro-Markusy-Rachowo-Kępniewo-Zwierzno-Zwierzeńskie Pole-Markusy-Jezioro-Karczowiska Górne-ELBLĄG

MAPA

GALERIA



Pojechałem sprawdzić trasę niedzielnej Miejskiej Wycieczki Rowerowej. Będzie OK, wszyscy dadzą radę. Trasa nieco uległa zmianie i skróceniu o 2 km, bo odkryłem nowy asfalt. Szczegóły w niedzielę ;-)




Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
35.00 km 20.00 km teren
02:10 h 16.15 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:-4.0
Podjazdy:114 m

ŚRODOWE LATARECZKI - WYSPA NOWAKOWSKA

Środa, 6 grudnia 2023 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Nowakowo-Kępiny Wielkie-Nowotki-Cieplice-Nowakowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (moje + Romana fota i film)






Znana dobrze Wyspa Nowakowska po obfitych opadach śniegu stanowiła zagadkę, co też tam się dzieje. Tak więc wspaniała 6 skierowała tam swoje koła, aby zobaczyć to na własne oczy. Sucha i czarna ulica Mazurska wyprowadziły nas ekspresowo - bo z wiatrem na dodatek - z Elbląga i po skręcie na Nowakowo zaczęły się śnieżno-lodowe koleiny. Bardziej śniegowe, co wprawiło moje kolczaste Marathony w pewne zakłopotanie i drifty, bo momentami tylko brutalna siła  pedałowania utrzymywała mnie w pionie. 

Ekipa na normalnych oponach terenowych jechała o niebo lepiej :-) Sytuacja nieco się zmieniła na lodzie wzdłuż Cieplicówki, gdzie kolce podjęły pracę do której są stworzone. 
Trasa  pierwotnie miała być nieco dłuższa, ale drogi w tym rejonie były pokryte rozjeżdżonym, piaszczystym śniegiem i jechało się po tym mało płynnie. Do tego Kris zaczął sygnalizować utratę czucia w palcach, więc zgodnie podjęliśmy decyzję o skróceniu trasy i powrocie do domku. 

Tak też zrobiliśmy i po odstawieniu kolegi do domi każdy udał się w sobie znanym kierunku. Ja zajrzałem jeszcze na Stare Miasto, gdzie dzisiaj odbyła się ceremonia włączenia świątecznych iluminacji z okazałą choinką na czele - vide galeria. 

Dzięki wszystkim za wspólne kręcenie pod znakiem latarek w jedną z najkrótszych śród w ciągu roku. 




Kategoria WYCIECZKI <50