Dane wyjazdu:
Temperatura:20.0
Rower:
POMORSKA DROGA ŚW. JAKUBA - Etap V Kartuzy-Lębork
Sobota, 27 września 2014 ·
| Komentarze 0
Trasa: KARTUZY-Grzybno-Pomieczyńska Huta-Sianowo-Strysza Buda-Linia-Popowo-LĘBORK
GPSPEŁNA FOTOGALERIA (444 zdjęcia z opisem)
Ostatni etap pielgrzymki po Pomorskiej Drodze Świętego Jakuba to używając terminologii z Tour de Pologne ,,etap królewski'' :-). Pierwszy raz jechałem takim wariantem, ale że Kaszuby zdążyłem już dość dobrze poznać to wiedziałem że będzie to trasa wybitnie interwałowa. Jak dodamy do tego silny wiatr, prawie zrzucający nas z siodełek to naprawdę trzeba było się napracować aby dotrzeć do mety w Lęborku. Trudy trasy rekompensowane były w cześć przez wspaniałe, kaszubskie krajobrazy z jeziorami, lasami i wzniesieniami.
Plan zwiedzania obejmował tylko jeden obiekt, ale za to bardzo ważny zwłaszcza dla lokalnej społeczności. Sanktuarium Królowej Kaszub w Sianowie to miejsce pielgrzymek Kaszubów od wielu wieków. Odwiedzają oni kościół i oddają cześć XIV wiecznej figurce Matki Bożej.
Po zakończonym zwiedzaniu zajrzeliśmy jeszcze z zewnątrz do parku miniatur w Stryszej Budzie, gdzie można obejrzeć miniatury kaszubskiej i nadmorskiej architektury, ale także wieżę Eiffla, Statuę Wolności z Nowego Jorku czy pomnik Chrystusa z Rio de Janeiro. Ja skupiłem się na latarniach morskich i w parę minut zaliczyłem wszystkie :-).
Ostatnie kilometry przed Lęborkiem to elegancki zjazd do miasta. Na rogatkach prowadzenie grupy przejął Wicestarosta Ryszard Wenta który szybko i sprawnie doprowadził nas do sanktuarium św. Jakuba Apostoła a potem do siedziby swojej pracy, czyli Starostwa Powiatowego. Czekało tam na nas uroczyste zakończenie pielgrzymki połączone z wręczeniem certyfikatów ,,Pomerania Camino de Santiago'' i brązowych odznak dla każdego pielgrzyma. Doskonały catering był świetnym dopełnieniem uroczystości, zwłaszcza po trudach jazdy tego dnia.
Żal było się rozstawać po kilku dniach wspólnego przebywania razem, ale w końcu nasza droga do Santiago de Compostela dopiero się zaczęła. Może jeszcze zobaczymy się na szlaku - z Lęborka to tylko 3955 km ;-). Dziękuję wszystkim uczestnikom za bezpieczną i zdyscyplinowaną jazdę, za pomoc na trasie i garść miłych wrażeń podczas pielgrzymowania, a organizatorom za zaproszenie.
PODSUMOWANIEPomorska Droga Świętego Jakuba (PDŚJ) to szlak prowadzący z litewskiej Kretingi przez Rosję (Obwód Kaliningradzki), Polskę do niemieckiego Rostocku. Jej długość to 1133,6 km. My przejechaliśmy 327 km nie zawsze po szlaku ale zawsze w jego bezpośredniej bliskości. Szlak jest do pokonania na rowerach trekingowych i górskich wyposażonych w opony z bieżnikiem, działające przerzutki oraz amortyzatory. Na niektórych odcinkach to i tak nie pomoże i można się spodziewać pchania rowerów. Należy jednak pamiętać, że szlaki jakubowe są rekomendowane przede wszystkim do pieszego pielgrzymowania.
Sposób oznakowania szlaku za pomocą żółtych muszli przegrzebka jest czytelny, chociaż odmienny od znanego z innych szlaków. Znaków czy to malowanych czy w formie naklejek lub tabliczek możemy się spodziewać zarówno po lewej jak i po prawej stronie drogi. Widać je będzie na drzewach, na słupach, a i na przystankach komunikacji zbiorowej. W naszym (W-M) województwie są to zazwyczaj tabliczki, gdzie skręt jest oznaczony poprzez węższą stronę muszli przegrzebka skierowaną w zalecanym kierunku.
Przy zbyt dużej prędkości łatwo to przegapić! Jazda na wprost to wizerunek muszli skierowany w dół. W województwie pomorskim zmiany kierunku przebiegu szlaku są dodatkowo ,,wzmocnione'' strzałkami. Szlak jest oczywiście jednokierunkowy. Na naszym ostatnim etapie oznakowanie szlaku było prowadzone miejscami tylko za pomocą żółtych strzałek - na wzór oznakowania we Francji czy Hiszpanii. Nie ma jednak o takim sposobie znakowania mowy w przewodniku po PDŚJ i przez to może być mylące. W rejonie Sianowa i Lęborka dodatkowo dochodzą znaki Lęborskiej Drogi Świętego Jakuba ( biała muszla na granatowym tle).
Na szlaku nie ma problemów ze zbieraniem stempli do paszportu pielgrzyma, zarówno dedykowanych trasie jak też zupełnie przypadkowych. Nikt nie odmawia pomocy. Bogata infrastruktura gastronomiczno-hotelowo-handlowa ułatwia pielgrzymowanie.
Buen Camino!