Dane wyjazdu:
Temperatura:14.0
FROMBORK-TERENOWO
Trasa: ELBLĄG-Ogrodniki-Kikoły-Janówek-Tolkmicko-Święty Kamień-Frombork-Ronin-Krzywiec-Brzezina-Rychnowy-Huta Żuławska-Milejewo-ELBLĄG
GPSBIKEMAPFOTOGALERIA
Wsłuchując się z
Robertem w poranne odgłosy budzącej się przyrody wbiliśmy się w lasy Wysoczyzny Elbląskiej. Wspaniały zjazd czarną drogą w kierunku Kadyn zakończyłem nieco wcześniej niż normalnie żeby jeszcze zahaczyć o białą drogę, która doprowadziła nas do asfaltu w Kikołach.
W Tolkmicku usiłowaliśmy uruchomić nowe drezyny, które mają w sezonie kursować po nieczynnej linii kolei nadzalewowej. Nie udało się i musieliśmy nadal jechać na rowerach :-).
Wycieczka miała na celu sprawdzenie oznakowania szlaku niebieskiego Tolkmicko-Tolkmicko, ale że od leśniczówki Nowy Wiek jest on w dalszym ciągu w zaniku to postanowiłem zjawić się w Świętym Kamieniu. Tym razem nie chodziło o
głaz narzutowy leżący w wodach Zalewu Wiślanego, lecz o przystanek kolei nadzalewowej o tej samej nazwie.
Nie bez pewnych kłopotów udało nam się go odnaleźć i zachęceni tym faktem postanowiliśmy terenowo dotrzeć do Fromborka. Bo asfaltem to takie banalne :-). ,,Teren'' w tym przypadku to na odcinku 3 km jazda po torowisku. Albo między szynami jak podkłady były ładnie wyrównane przez zielsko różnego rodzaju, albo obok szyny jak podkłady były odkryte. Robert jechał na sztywnym góralu i trochę taka nawierzchnia go sponiewierała. Żadnych alternatywnych ścieżek jednak nie było.
We Fromborku zajrzeliśmy na molo i pod wzgórze katedralne. Wspięliśmy się z powrotem na Wysoczyznę Elbląską i kierując się na Ronin minęliśmy mocno rozbudowane obserwatorium astronomiczne, które teraz jest
Parkiem Astronomicznym.
Dalsza droga prowadziła terenem do Brzeziny, gdzie wskoczyliśmy na asfalt. Pożegnaliśmy się w Elblągu-Dąbrowie, bo mnie jeszcze ciągnęło do Bażantarni, a Roberto zjechał na swoją metę. Dzięki za wspólne kręcenie :-).