Dane wyjazdu:
Temperatura:5.0
WAPLEWO WIELKIE, SZTUM
Sobota, 31 października 2015 ·
| Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Nowina-Komorowo Żuławskie-Węzina-Drużno-Jelonki-Rychliki-Kwietniewo-Dzierzgoń-Ankamaty-Waplewo Wielkie-Stary Targ-Mleczewo-Czernin-Sztum-Zajezierze-Sztumskie Pole-Uśnice-Węgry-Gościszewo-Malbork-Królewo-Kaczynos-Ząbrowo-Jegłownik-Wikrowo-ELBLĄG
GPSBIKEMAPFOTOGALERIA
Rześkie -4 stopnie powitały mnie
o poranku w okolicach Jeziora Druzno. Potem było już lepiej, ale mgły krążyły
jeszcze długi czas. W końcu jednak słońce uporało się z porannym
chłodem i popychany południowo-wschodnim wiatrem pojechałem na zachód.
W drodze zauważyłem trwającą
przebudowę DW 527, teraz na odcinku Rychliki-Kwietniewo. Jest szansa, że nie
usuną wszystkich drzew przy drodze, a i droga dla rowerów z asfaltu powstanie.
Elegancko.
Rzuciłem okiem na wyremontowany
pałac rodu Sierakowskich w Waplewie Wielkim. Prezentuje się okazale i bardzo pięknie. Warto będzie
zajrzeć kiedyś do środka, bo tam też podobno zaszły duże zmiany.
Tak samo jak w Sztumie, gdzie
jadąc tajemniczą ścieżką między torami kolejowymi a Jeziorem Sztumskim dotarłem
do miejsca piknikowo-sportowego w Zajezierzu z pięknym widokiem na wspomniane
jezioro. Odpoczynek umilały liczne skamieliny jaszczurek wylegujące się na
kamieniach ;-). Nieopodal ujrzałem
odrestaurowany dworek w którym to – jak głosi stosowna tablica – przebywał, bojownik o polskość Powiśla w 1920 roku, pisarz Stefan Żeromski. Posiadłość jest
obecnie w rękach prywatnych i bez problemów można tylko podziwiać kute
ogrodzenie i pomnik przyrody w postaci jesiona wyniosłego.
Ze Sztumu do Malborka postanowiłem
nie kopać się z koniem w postaci zapchanej blachosmrodami DK 55 i ruszyłem
Szlakiem Zamków Gotyckich. Jadąc tym razem
pod prąd (cudowny odcinek leśnego, jesiennego singla Sztumskie Pole-Uśnice) dotarłem
w okolice malborskiego cmentarza i tam skorzystałem z przewagi, jaką daje jazda
rowerem w korku.
Spojrzałem jeszcze na budowę
drugiego mostu na Nogacie i wykonałem tradycyjno-obowiązkową fotkę zamku
krzyżackiego :-). Wyjazd z Malborka
odbywał się już w pełnej paranoi ruchu samochodowego i z dużą ulgą zjechałem z
DK 22 w Królewie skąd spokojnie bokami potoczyłem się do Elbląga.