Dane wyjazdu:
Temperatura:12.0
Rower:
ELEKTROWNIE WODNE ŁYNY i WADĄGA
Czwartek, 12 listopada 2015 ·
| Komentarze 4
Trasa: ELBLĄG-Milejewo-Młynary-Orneta-Lubomino-Głotowo-Bukwałd-Barkweda-Brąswałd-Redykajny-Olsztyn-Kieźliny-Wadąg-OLSZTYN
GPSBIKEMAPFOTOGALERIA
Ciężka, ale jakże przyjemna praca koncepcyjna z mapą w ręku, przyniosła taki skutek że do Olsztyna znalazłem drogę którą jeszcze nie jechałem. Na pierwszy rzut oka widać było na niej trzy miejscowości spod znaku literki ,,B'' - Bukwałd, Barkweda i Brąswałd. W tej ostatniej zauważyłem
elektrownię wodną. Następnie zauważyłem Głotowo i
Kalwarię Warmińską - też mi nieznaną. Do tego doszła jeszcze elektrownia wodna
Łyna w Olsztynie i dla kompletu dwie elektrownie na rzece Wadąg ( w Kieźlinach prywatna i w Wadągu
Energi. I już trasa była gotowa :-)
Dali się na nią skusić
Robert i
Krzysiek i tak to bladym świtem (dobra, to był środek nocy) ruszyliśmy na Warmię. Popychani ciepłym (+12 o poranku!) i mocnym zefirkiem szybko łykaliśmy kilometry. Dłuższe zwiedzanie mieliśmy w Głotowie oraz na elektrowni Łyna, gdzie dzięki uprzejmości pracownika mogliśmy zajrzeć do środka tej najładniejszej w okolicy budowli. Pozostałe elektrownie są klasycznie odhumanizowanymi konstrukcjami i ciężko się domyślić z daleka co to może być. Pod tym względem
Radunia prezentuje się o niebo lepiej.
W Olsztynie spojrzeliśmy na ich nowe torowiska tramwajowe, po których już niebawem będą jeździć tramwaje, autobusy i ... rowerzyści też. Dokładną analizę przerwał nam ulewny deszcz, który zagonił nas szybciej na dworzec PKP. Pociąg, którym wróciliśmy na zachód walczył z wiatrem, a my nie ;-).
Dzięki Panowie za wspólne kręcenie i pogaduchy.