Dane wyjazdu:
Temperatura:2.0
SESJA TRENINGOWA
Piątek, 18 stycznia 2019 ·
| Komentarze 2
Zapisy na maraton Góry MRDP miały ruszyć 1 stycznia, ale jeszcze nie ruszyły. Ruszyć za to muszą moje przygotowania do tej niełatwej imprezy, która podczas swojej drugiej edycji będzie wiodła ze Świeradowa Zdrój do Przemyśla, czyli odwrotnie niż w
roku 2015.
Podjazdem na Dębicę jestem jeszcze nieco znudzony po przygotowaniach do MRDP 2017, więc dla urozmaicenia nudy treningu w tym roku będę się ,,katował'' na 6 km podjeździe z Gronowa Górnego do węzła Młynary na S22, a czasami i dalej w kierunku Milejewa, skoro wszędzie są już takie ładne asfalty.
TRASADzisiaj było szczególnie ciekawie, bo na tym ładnym asfalcie leżał sobie śnieg, a miejscami i lód. Tempa więc nie miałem zbyt wyrafinowanego, ale podjazd zaliczony został. Na ciężkim Bocasie z sakwami to cieszy, chociaż łatwo nie było.
Od Milejewa odbywało się roztrenowanie z postojem w ogrodnickim sklepie i fotką odnowionego domu w Jazowej. Chorym pomysłem okazała się jazda aleją lipową z Próchnika do Rubna, która z uwagi na wywóz drewna z lasu była rozjechana, zalana, zabłocona i zasłana elementami drzew.
Wisienką na torcie był przelot z wiatrem drogą serwisową przy S7 od Nogatu do Władysławowa. 5 km prostego jak strzała asfaltu :-)
1. Tiry na S22 tak powoli zjeżdżały, jak ja powoli podjeżdżałem
2. Przed ostrym zjazdem i podjazdem do Kamiennika Wielkiego
3.Coś dziwnego płynie po drodze tuż przed Jelenią Doliną. Nowy potok?
4. Pół rowerowego Elbląga było już w sołectwie Kępki. Byłem i ja podziękować za życzenia:-)
5. Dostrzegłem odnowiony dom podcieniowy, będący częścią zagrody holenderskiej w Jazowej. Odnowiony ma na razie szczyt i front (zwróćcie uwagę na mieszkalną wystawkę podcieniową i wystający kawałek ceglanej ściany ogniowej miedzy mieszkaniem a pomieszczeniami gospodarczymi) a zaplecze czeka na swój czas.
6. Dziczyzna nad Nogatem uciekała w podskokach.
7. Folwark Żuławski zainwestował w fotowoltaikę. Tani prąd bez emisji to dobra rzecz.