Dane wyjazdu:
Temperatura:15.0
MWR#50 ZŁOTA WYSPA
Niedziela, 23 maja 2021 ·
| Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Kazimierzowo-Bielnik II-Kępa Rybacka-Cieplice-Nowe Batorowo-Nowakowo-ELBLĄG
GPSMAPAGALERIA (z opisem)
GALERIA GRAŻYNYGALERIA MARKA
GALERIA MARIUSZATo już była pięćdziesiąta odsłona Miejskich Wycieczek
Rowerowych. Ten niewątpliwie ,,okrągły” jubileusz uczczony został w sposób
najlepszy z możliwych, czyli wspaniałą, dawno niewidzianą frekwencją
rowerzystek i rowerzystów na trasie ku Złotej Wyspie.
85 osób ruszyło z placu przed elbląską katedrą, po drodze
wykonując pamiątkowe zdjęcie przy literach ELBLĄG, które od teraz będą naszym
charakterystycznym miejscem startowym.
Ulica Nizinna wyprowadziła nas z miasta i dalej podążając
drogą rowerową i pasem rowerowym dotarliśmy do skrzyżowania na Bielnik II.
Kręcąc spokojnym tempem dotarliśmy do Kępy Rybackiej, gdzie przy wrotach
przeciwpowodziowych zrobiliśmy pierwszy postój. Była okazja do rozprostowania
nóg dzieci jadących w przyczepkach czy na holach.
Dalsze kilometry przebiegały wzdłuż Nogatu drogą widokową po
jego wale, skąd mieliśmy okazję przyjrzeć się zawodom spinningowym prowadzonym
na tej rzece. Wędkarze łowili, co ciekawe, z łodzi a nie z brzegu. Ich postacie
zostały niebawem z tyłu, a przed nami rozciągała się rzeka Cieplicówka, wzdłuż
której dojechaliśmy do
nomen omen Cieplic.
Po drodze zmianie uległa nawierzchnia drogi, z asfaltu
zjechaliśmy bowiem na betonowe płyty, tak dobrze znane na Żuławach Wiślanych.
Jadąc powoli, mieliśmy okazję dostrzec nad Cieplicówką potężne żeremie bobrów.
Jego lokatorów oczywiście nie było widać.
Drugi odpoczynek zrobiliśmy na moście w Cieplicach, a potem
rozpoczął się najbardziej nierówny odcinek wycieczki. Nierówny, bo stare płyty
betonowe były już naznaczone znakiem czasu i nie były dobrą nawierzchnią dla
dwukołowców. Spokojną jazdą peleton dał przykład, jak radzić sobie z takimi
trudnościami i po 6 km byliśmy przy wjeździe na Złotą Wyspę.
Złota Wyspa to miejsce w rezerwacie Zatoka Elbląska
porośnięte przed wszystkim trzciną, która w promieniach zachodzącego słońca
pięknie złoci się i stąd wzięła się nazwa tego półwyspu. Półwyspu, bo jest on
połączony drewnianym mostkiem ze stałym lądem. Nie zawsze tak jednak bywało.
Po samej wyspie jazda rowerem jest możliwa do pewnego
momentu, potem zdecydowanie wygodniej jest chodzić pieszo. Jak ktoś jest bardzo
zdeterminowany i zdecyduje się lekko zamoczyć sobie nogi, to ma szansę dotrzeć
do jej końca.
My po zrobieniu przy mostku grupowego zdjęcia i rozdaniu
tradycyjnego wsparcia energetycznego rozpoczęliśmy drogę powrotną do Elbląga.
Płyty niebawem się skończyły i przez Nowe Batorowo i Nowakowo dotarliśmy do
rzeki Elbląg, którą pokonaliśmy mostem pontonowym.
Droga powrotna z uwagi na liczbę uczestników została nieco
zmodyfikowana i dlatego ominęliśmy ruchliwą ulicę Mazurską, decydując się na
jazdę terenową po wale rzeki Elbląg. Plusem tej drogi był fakt, że grupa
zapoznała się z planowanym miejscem budowy mostu obrotowego w Nowakowie, który
ma zastąpić stary most pontonowy.
Wycieczka zakończyła się po czterech godzinach na rampie
przy skrzyżowaniu ulic Odrodzenia i Mazurska. Tutaj też zostały podstemplowane
książeczki turystyki kolarskiej PTTK, które przydadzą się w grudniu podczas
rozstrzygnięcia konkursu ,,Aktywny uczestnik Miejskich Wycieczek Rowerowych”.
Zachęcamy do ich wożenia i zbierania stempli, gdyż w tym roku do wygrania
będzie rower!
Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc,
elbląskim mediom za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim
rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną
jazdę.
Na kolejną jazdę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam już w najbliższą niedzielę, 30 maja. Czeka na nas Nowy Dwór Elbląski i
znajdująca się tam pewna ciekawostka. Szczegóły niebawem.