Dane wyjazdu:
Temperatura:12.0
ROWEROWY SPACER Z LEŚNIKIEM - EDYCJA NR 7
Wtorek, 26 października 2021 ·
| Komentarze 0
GALERIA
Po raz ostatni w tym roku
spotkaliśmy się przy pałacu Augusta Abbega, siedzibie Nadleśnictwa Elbląg, by
uczestniczyć w „Rowerowych spacerach z leśnikiem”. Tym razem grupa kilkunastu
osób miała okazję przejechać się i przejść całym szlakiem czerwonym na terenie
Bażantarni a potem zjechać GreenVelo na ognisko przygotowane przez leśników.
Zanim ruszyliśmy w las ponownie przyjrzeliśmy się
imponującym drewnianym formom przestrzennym, które powstały w ramach I Biennale
Form Drewnianych podczas Elbląskiego Święta Chleba. Zostały one wykonane z pni
topoli i stoją obecnie przed siedzibą Nadleśnictwa Elbląg.
Wycieczka prowadzona bardzo spokojnym tempem i z
licznymi postojami zaczęła się przy zabytkowej siedzibie Nadleśnictwa Elbląg,
czyli przy dawnym pałacu Augusta Abbega na ulicy Marymonckiej 5 i tam też się
zakończyła ogniskiem z kiełbaskami.
Nisko wiszące nad nami chmury co jakiś czas straszyły
nas opadami deszczu, ale że w lesie jest on stosunkowo niedokuczliwy to i do
domu nikt nie uciekł. Nieco trudniej za to się chodziło po śliskiej nawierzchni
z liści. Ale i z tym grupa poradziła sobie dobrze. Stosowne obuwie w lesie jest
bardzo ważne.
Podczas jazdy szlakiem czerwonym zajrzeliśmy też nieco
poza jego przebieg, nad Stagniewski
Potok w wodach którego leży Dziadowski Kamień, podobno większy od jego bardziej
znanego krewniaka, Diabelskiego Kamienia ze Srebrnego Potoku. Na szlaku
dowiedzieliśmy się też, co się mogło stać z szerszeniami, które kiedyś przy czerwonym szlaku miały swoje
gniazdo a opowiedział nam o tym Jan Piotrowski, specjalista ds. komunikacji i
promocji w Nadleśnictwie Elbląg.
W zapadających ciemnościach czekał nas zjazd szlakiem
GreenVelo do siedziby nadleśnictwa, gdzie przy ciepłym ognisku upiekliśmy
kiełbaski, ogrzaliśmy i osuszyliśmy się wspominając poprzednie edycje.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w
spacerach, zaangażowanie w zadawaniu pytań leśnikom i aktywne spędzenie czasu
na zielonym łonie przyrody. Do zobaczenia w przyszłym roku, może i zimą która w
lesie także potrafi być bardzo urokliwa i ciekawa?