Dane wyjazdu:
Temperatura:12.0
To tu, to tam po Elblągu+
Piątek, 21 kwietnia 2023 ·
| Komentarze 2
Niby ciepło, ale kolan to ja bym jeszcze nie pokazywał, jak co niektórzy rowerzyści na mieście :-).
A po pracy spokojna runda z Angeliką po Wysoczyźnie Elbląskiej ze szczególnym uwzględnieniem rowerowego maszkarona na GreenVelo przy DW 503 w Kamionku Wielkim.
GALERIA
Widoczna powyżej droga rowerowa powstała w celu
skanalizowania ruchu rowerowego na szlaku GreenVelo poza jezdnią drogi
wojewódzkiej nr 503 w Kamionku Wielkim. Inwestycja jeszcze nie jest ukończona.
Oto dlaczego nie należy z niej korzystać
JADĄC POD GÓRĘ, od Nadbrzeża w kierunku Łęcza
- 1.Droga rowerowa jest bardziej stroma i nachylona
niż biegnąca obok jezdnia, czyli bardziej męczy, zwłaszcza młodszych stażem i
młodych wiekiem rowerzystów,
- 2.Droga rowerowa jest dłuższa, ma charakter
interwałowy, czyli bardziej męczy.
- 3. Droga
jest wykonana z polbruku, który z czasem potrafi się luzować, co sprawi, że
podjazd będzie jeszcze trudniejszy,
- 4. Wjazd na
nią wymaga wykonania lewoskrętu, co jest najniebezpieczniejszym manewrem rowerowym
w ruchu drogowym,
- 5.Jest na niej duże ryzyko zderzenia czołowego z innym
rowerem, poruszającym się z dużą prędkością na zjeździe,
- 6.Barierki przy drodze uniemożliwiają ucieczkę
poza drogę,
- 7.Przejazd rowerowy zmusza do przecięcia drogi
wojewódzkiej nr 503, jadąc jezdnią mamy cały czas pierwszeństwo i brak
konieczności hamowania/zatrzymania się w celu ustąpienia pierwszeństwa,
- 8.Nie dostrzegam żadnej zalety tej inwestycji i dlatego rekomenduję podjeżdżać asfaltem drogi
wojewódzkiej, chociaż mam świadomość, że grozi to mandatem i jest nielegalne w
świetle przepisów.
A oto dlaczego nie należy z niej korzystać JADĄC Z GÓRY, od Łęcza w kierunku
Nadbrzeża:
- 1.Droga rowerowa jest wąska, bardziej stroma i nachylona niż biegnąca obok
jezdnia, czyli sprzyja rozwinięciu dużej prędkości, która jest niebezpieczna
przy braku umiejętności rowerowych,
- 2.Droga rowerowa jest dłuższa i pokręcona, a zjazd
jezdnią drogi wojewódzkiej jest
bezpieczniejszy, szybszy i zupełnie prosty,
- 3. Droga
jest wykonana z polbruku, który z czasem potrafi się luzować, co sprawi, że zjazd
grozi wpadnięciem między kostki/w dziurę i upadkiem,
- 4. Wjazd na
nią wymaga wykonania lewoskrętu, co jest najniebezpieczniejszym manewrem rowerowym
w ruchu drogowym,
- 5.Jest na niej duże ryzyko zderzenia czołowego z innym
rowerem, poruszającym się z wysiłkiem i meandrującym na podjeździe po całej szerokości drogi,
- 6.Liczne barierki przy drodze sprawiają, że najmniejszy
błąd kierowania na dużej prędkości albo przy poślizgu skończy się wjechaniem w
nie i upadkiem z ryzykiem połamania się/zniszczenia roweru albo i gorzej,
- 7.Przejazd rowerowy zmusza do przecięcia drogi
wojewódzkiej nr 503, jadąc jezdnią mamy cały czas pierwszeństwo i brak
konieczności hamowania/zatrzymania się w celu ustąpienia pierwszeństwa,
- 8.Nie dostrzegam żadnej zalety tej inwestycji i
dlatego rekomenduję zjeżdżać asfaltem drogi wojewódzkiej, chociaż mam
świadomość, że grozi to mandatem i jest nielegalne w świetle przepisów.
Inwestycja Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie jest też widoczna w Suchaczu,
gdzie na płaskim, króciutkim, odcinku powstała mijanka tej samej drogi
wojewódzkiej, także w celu wyrzucenia rowerów jadących GreenVelo poza jezdnię.