Dane wyjazdu:
Temperatura:3.0
DZIKI KRYNICY MORSKIEJ
Niedziela, 29 października 2023 ·
| Komentarze 3
Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Solnica-Nowy Dwór Gdański-Żelichowo-Tujsk-Stegna-Kąty Rybackie-Krynica Morska-Kąty Rybackie-Stegna-Mikoszewo-Żuławski-Dworek-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Kazimierzowo-ELBLĄG
MAPAGALERIA
Długa, październikowa przerwa od większego rowerowania i jeszcze dłuższa od starego cyklu ,,Po co spać, jak można jechać" wskazywały, że lekko może nie być. Bo trzeba też było pamiętać o zeszłotygodniowym choróbsku, którego ślady jeszcze w formie widać. I faktycznie, lekko dla mnie nie było. Zobaczcie na średnią, która dobrze pokazuje nierówną walkę z wiatrem od Wisły do Elbląga, wiatrem wcale nie jakimś dramatycznym.
Pomysł wycieczki zarzucił Andrzej, ja dałem cynk Robertowi i tak to trzech muszkieterów ruszyło w blasku księżyca, chwilę po jego zaćmieniu i w czasie pełni, do Krynicy Morskiej. Chciałem tam zobaczyć pomnik dzików, zwierząt które kiedyś masowo chodziły sobie po tym miasteczku, a teraz doczekały się upamiętnienia z brązu.
W drodze do Kryni zajrzeliśmy na Cmentarz 11 Wsi w Żelichowie oraz na przekop, a konkretnie falochron wschodni, który jeszcze niedawno nie był dostępny. Na całej trasie jechaliśmy w towarzystwie saren, jeleni, sów, psów, kotów i oczywiście dzików. Obyło się bez ekstremalnych wydarzeń.
Drogę powrotną wydłużyliśmy o Mikoszewo i jazdę wzdłuż Wisły, ale nie po wale. To nie był dobry pomysł dla mnie, bo bez Orlenu w NDG słabiutko by ten powrót wyglądał. A tak wyglądał tylko słabo, bo dwie pomidorowe z makaronem postawiły mnie na nogi :-)
I tak to wykorzystując cały limit czasu +1h dotarliśmy w końcu do Elbląga. W listopadzie dużo pracy przede mną, szczegóły niebawem ;-)
Dzięki Panowie za wspólne kręcenie i pogaduchy.