Dane wyjazdu:
Temperatura:0.0
ŚRODOWE LATARECZKI - BARZYNA, JEZIORO
Środa, 27 grudnia 2023 ·
| Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Jelonki-pochylnia Jelenie-pochylnia Oleśnica-Śliwica-Barzyna-Rychliki-Wysoka-Stare Dolno-Brudzędy-Zwierzno-Markusy-Jezioro-Karczowiska Górne-ELBLĄG
MAPA
GALERIA
Ostatnie latareczki roku 2023 miałem zaszczyt poprowadzić w zastępstwie
Krzyśka, który z kolei zastępuje w tej roli
Marka, ale nie mnie ;-) Tak, to nieco skomplikowane :-)) Krzyś narysował trasę z której ja wyrzuciłem bruk na odcinku pochylnia Kąty-Śliwica - sorry, ale chyba nikt nie miał fula, za to Sylwia miała szosę ;-) - i dla jej roweru dorzuciłem dużo dobrych asfaltów modyfikując zupełnie końcówkę trasy.
Jak to na latarkach, grupa się nie oszczędzała, ogień szedł zwłaszcza na odcinku do pochylni, potem tempo już się nieco uspokoiło. W jeździe towarzyszył nam Księżyc w pełni, co wyglądało pięknie, może poza szybko lecącym w dół wskazaniem termometru na kierownicy roweru. Na końcówce trasy w Elblągu mieliśmy już -0,8 stopnia i deski na Moście Niskim nad rzeką Elbląg już były białe i śliskie. W grupie mieliśmy gościa ze Starogardu Gdańskiego, który w Zwierznie odbił na Gronowo Elbląskie gdzie wsiadł do pociągu.
Atrakcjami turystycznymi na trasie był podsunięty przez Andrzeja pałac w Barzynie należący - jak pisze nieoceniony Lech Słodownik w swojej monumentalnej książce ,,Dawne wsie pasłęckie i elbląskie" do: ,,Paula i Otto Franckenstein a następnie do Gerda i Marii von der Groeben. Dzisiaj pałac jest wystawiony przez gminę Rychliki do sprzedaży, ale nie ma szczęścia do nabywców. Po wojnie do około 1990 roku był zamieszkiwany przez kolejnych kierowników i pracowników PGR Barzyna. Można powiedzieć, że ,,pałac stał dotąd, dopóki mieszkali w nim ludzie". Po wojnie PGR, po 1990 w gestii Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Pałac znajduje się już w całkowitej ruinie".
Poza tym zatrzymaliśmy się na dlużej w Jeziorze przy niebieskim moście nad Tiną, który w świetle księżyca wyglądał ... tajemniczo, zagadkowo, nie niebiesko, inaczej, pięknie.
Vide galeria.
Potem to już zostało tylko odstawić Sylwię do domu, skoro lecieliśmy przez jej miejscowość i zrobić fotkę końcową przy napisie ELBLĄG, tak żeby pomysłodawca trasy myślał, że nic nie było zmieniane :-)))
Dzięki za wspólne kręcenie i ogarnięcie nie takiej prostej trasy.
A w ogóle to Maro wracaj, a Krzyś zdrowiej!