INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.91 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Dane wyjazdu:
58.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy: m
Rower:

Standard

Czwartek, 3 września 2009 · | Komentarze 8

Poza ostrym wiatrem z południa i panią wjeżdżającą na przejazd rowerowy przy moim zielonym świetle (PRZEPROSIŁA MNIE!)nic ciekawego :-).



Komentarze
MARECKY
| 15:21 poniedziałek, 7 września 2009 | linkuj kolarz: dziękuję za szeroką wypowiedź. Szacunek dla doświadczonego bikera.
Też myślałem, że prowadzę ten dziennik dla siebie, ale jak zobaczyłem, że jedną z fotek otwierano ponad 1000 razy, to się przeraziłem :-). Ludzie są z natury leniwi i pewnie wolą oglądać i czytać, niż coś skomentować samodzielnie.
Odnośnie młodego, jak Pan pisze, miłośnika sportu rowerowego. Jeżeli cyklista chce się zakolegować, to niech lepiej pojawi się na jednej z moich comiesięcznych wycieczek, a nie zarzuca mi szczegółowość :-). Z kontekstu jego wypowiedzi wynika, że jest bardzo doświadczony w jeździe miejskiej, jednak sądzę nieskromnie, że nie jest to doświadczenie większe niż moje. Po co więc taki wpis?
I jeszcze jedno-wyszukiwanie błędów językowych mnie nie bawi. Ale skoro ktoś zarzuca mi szczegółowość :-))).
Pozdrowienia.
Darecki ESR | 18:39 niedziela, 6 września 2009 | linkuj kolarz twój tekst mnie poprostu wzruszył
kolarz | 17:14 niedziela, 6 września 2009 | linkuj Jako były kolarz amator, który przed czterdziestu laty zjeździł trochę dróg, lubię czasem zajrzeć na stronę prowadzoną przez rowerzystę o pseudonimie MARECKI. Cieszy mnie ,że są tacy zapaleńcy rowerowi jak prowadzący tę stronę. Panie Marku, dobrze ,że prowadzi Pan rodzaj dziennika internetowego w którym zapisuje swoje uwagi dotyczące jazdy rowerem czy stanu dróg. Udanym pomysłem są fotografie pokazujące okolice nie tylko Elbląga. Nie wiem ile osób zagląda na Pańską stronę, ale ze względu na znikomą ilość komentarzy, chyba niewielu. Panie Marku, widzę, że wdał się Pan w polemikę ortograficzną czy gramatyczną z jakimś młodym miłośnikiem sportu rowerowego, który, widać, chciał się zakolegować z Panem. Może jest Pan dla niego autorytetem , kimś kogo chciałby naśladować, przynajmniej w dziedzinie sportu rowerowego. Kiedyś jako młody chłopak też miałem swoich idoli sportowych. Myślę, że wyszukiwanie błędów w i tak skromnych komentarzach spowoduje, że dziennik który Pan prowadzi przeistoczy się w rodzaj pamiętnika do którego nikt nie zechce zajrzeć a już na pewno zabrać jakikolwiek głos. To jak pisanie wierszy do szuflady, dla samego siebie. Każdy pisarz, dziennikarz czy redaktor i inni posługujący się piórem cieszą się jak są czytani a jeszcze bardziej jak przez wielu, smucą zaś, jak omija się ich strony. Pisanie dla dwóch czy trzech osób, jak widzę, to żadna przyjemność i jeszcze mniejsza motywacja. Prowadzący dziennik internetowy, robi to dla wielu czytelników , bo jeśli dla siebie to wystarczy zeszyt. Przepraszam za ewentualne błędy których się nie ustrzegłem, ale w przeciwieństwie do innych, daleko mi do literackiej doskonałości.
Pozdrawiam Pana. Kolarz.
Darecki
| 08:39 niedziela, 6 września 2009 | linkuj Jak się jedzie rowerem to ortografia jest głęboko z tyłu !!!
MARECKY
| 06:35 sobota, 5 września 2009 | linkuj Ech, cyklisto :-).Wypadałoby przeprosić jeszcze za ,,regółę'' :-)). Na remis się nie zgadzam, bo trudno literówkę porównywać do błędu ortograficznego, a i brak przecinka nie jest ortografem. Poza tym używasz makaronizmów i zdania nie zaczyna się od ,,no'' , bo jest to partykuła :-). Pozdrower.
cyklista | 16:38 piątek, 4 września 2009 | linkuj Sorry za szczególarz (sz). Zagapiłem się. Ale...No właśnie słownik przyda sie nie tylko mnie. Zjadłeś j przy "mniej". Przyjęło się też ,że przed "że" stawia się przecinek. To co? Remis? Pozdr.
MARECKY
| 14:44 piątek, 4 września 2009 | linkuj WDR radzi cykliście: mnie jeżdżenia, a więcej czytania, zwłaszcza słownika ortograficznego :-).A wracając do tematu, nietypowe nie jest to, że ktoś mi zajechał drogę, ale to że PRZEPROSIŁ. Takich drobiazgów nie mam szczęścia spotykać codziennie :-(. Pozdrower.
cyklista | 19:47 czwartek, 3 września 2009 | linkuj Jesteś szczególasz , Marecki, ja takie drobiazgi spotykam na co dzień i już nie zwracam na nie uwagi. Stało się to normą, niejako regółą. Pozdr.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atmie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]