INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.91 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Dane wyjazdu:
71.00 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:-4.0
Podjazdy: m
Rower:

Standard

Środa, 16 grudnia 2009 · | Komentarze 7

Mój rower trafił dzisiaj do...tramwaju :-).
GIANT w TRAMWAJU NR 1 © MARECKY

Koszmarne szkło na ul. Obrońców Pokoju zrobiło taką dziurę w dętce, że nawet kompresor na pobliskiej stacji był bezradny. Oczywiście wymiana dętki na świeżym powietrzu też nie wchodziła w grę, bo świeże powietrze miało temperaturę -4 :-). Godzinka z buta do domu też mi się nie uśmiechała, a że nadjechał tramwaj ;-). Dobrze, że to nie były godziny szczytu komunikacyjnego.

Poza tym sporo pracy, a jutrzejszy dzień zapowiada się jeszcze lepiej. No i ma być -10 za dnia. Fajnie :-).



Komentarze
Darecki
| 22:19 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Kajman u nas w OKOLYCY gospodarze są biedni i nie stać ich na prawdziwą flaszkę (piją z plastików)
MARECKY
| 15:28 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj U nas na Żuławach to gospodarze nie robią takich rzeczy ;-)
Kajman
| 22:09 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj W terenie to gospodarz potrafi wysypać wszystko na drogę, począwszy od rozbitej flaszki, którą wychlał dnia poprzedniego po gwoździe które wyciągnął naprawiając płot:) Tu nie ma zmiłuj
MARECKY
| 19:05 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj I na ogół nie ma takich szkieł ;-)
flash
| 21:46 środa, 16 grudnia 2009 | linkuj W terenie nie ma tramwajów :P
MARECKY
| 20:40 środa, 16 grudnia 2009 | linkuj O tak-w 15 letniej historii mojego rowerowania nie było dotąd takiego przypadku :-). Jak to mówią-kiedyś musi być ten pierwszy raz ;-).
Darecki
| 20:35 środa, 16 grudnia 2009 | linkuj Oto narodziła się nowa tradycja :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orowm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]