Dane wyjazdu:
Temperatura:9.0
TRÓJMIEJSKI PARK KRAJOBRAZOWY
Niedziela, 24 października 2010 ·
| Komentarze 5
11 osób z Elbląga i 5 z Trójmiasta uczestniczyło we wspólnej jeździe po lasach TPK. Z tego Robert z
KRZYŚKIEM dotarli do Gdyni, gdzie rozpoczynała się nasza trasa rowerowa w sposób dość niestandardowy, bo nie PKP, a na kołach. W ten sposób byli dobrze rozgrzani ponad 90 km trasą i gotowi na podbój trójmiejskich lasów :-).
Bardzo miłą niespodzianką był udział dwóch rowerzystek Karoliny ,,Owieczki'' i Agnieszki ,,Alandy''. Ta pierwsza miała niedawno w Elblągu bliskie spotkanie z blachosmrodem, a mimo to zdecydowała się na udział w tej trudnej wycieczce. Druga zaś pomimo solidnej gleby przed Matemblewem zdecydowała się wrócić na kołach do Elbląga. Zuch dziewczyna! :-).
Trasa:
GDYNIA-Chwarzno-Rezerwat Kacze Łęgi-Dolina Potoku Swelini-Łysa Góra-Mała Gwiazda-Zajęcze Wzgórze-Dolina Świemirowskich-Droga Leśniczych-Dąb Esperantystów-Wieża Pachołek-Gdańsk Oliwa-Droga Filozofów-Kuźnia Wodna-Diabelski Kamień-Droga Węglowa-Złota Karczma-Gdańsk Matemblewo Sanktuarium MB Brzemiennej-Gdańsk Jasień-Gdańsk Zabornia-Gdańsk Siedlce-Starówka-Przejazdowo-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Kazimierzowo-ELBLĄGNaszym przewodnikiem i twórcą trasy przejazdu był lider
GRT Frans, który towarzyszył nam do Diabelskiego Kamienia, gdzie złe moce spowodowały, że musiał nas opuścić ;-). W nawigacji pomógł mi wtedy kolega z Gdańska, któremu dziękuję za pomoc.
Trójmiejski Park Krajobrazowy okazał się dobrze przygotowanym miejscem do rowerowych harców. Prawidłowo oznakowane szlaki, liczne drogowskazy z kilometrażem i szerokie aleje sprzyjały spokojnej, momentami dynamicznej jeździe. Trasa była ułożona interwałowo, chociaż mam wrażenie, że podjazdy były krótkie i ostre, a zjazdy długie i łagodne. A może to złudzenie :-). W swojej jeździe wykorzystaliśmy niebieski szlak rowerowy, kilka szlaków pieszych (żółty, czarny, zielony), a nawet sopocki szlak spacerowy.
Frekwencja rowerowa w lesie była całkiem spora, minęło nas kilka grup mniej lub bardziej licznych. Przy osiedlach mieszkaniowych pojawiali się ludzie z psami, wiedzieli jednak jak należy się zachowywać. Dało się też zauważyć biegaczy i amatorów nordic-walking.
Po zakończeniu etapu terenowego przyszedł czas na powrót do Elbląga.
TOMEK z Karoliną zdecydowali się wrócić PKP, Marek z Rafim i Piotrem wrócili do Elbląga na kołach, a reszta po małym popasie na Długim Targu też ruszyła w drogę. Do Nowego Dworu Gdańskiego cięliśmy DK 7, a potem, aby dać odpocząć naszym uszom skierowaliśmy się na opustoszałą drogę na Marzęcino. Cisza byłaby kompletna, gdyby nie wiatr buszujący po Żuławach.
Dwie przebite dętki spowodowały że do Elbląga dotarliśmy o 20.00, ale to i tak godzinę szybciej niż ciuchcia :-).
Dziękuję wszystkim za wspaniały wyjazd, gratulacje dla naszych dzielnych bikerek i wielkie dzięki dla Fransa za spędzenie z nami niedzieli i pokazanie nam ciekawych zakątków TPK.
GDYNIA-CZEKAMY NA FRANSA
© MARECKI
JESIEŃ W TPK NA ZJEŹDZIE DO RZEKI KACZEJ
© MARECKI
FRANS W ROLI PRZEWODNIKA
© MARECKI
AGNIESZKA,,ALANDA''
© MARECKI
KAROLINA ,,OWIECZKA''
© MARECKI
OBELISK DĄB ESPERANTYSTÓW I DROGA ESPERANTYSTÓW
© MARECKI
JEST GDZIE JEŹDZIĆ PO TPK
© MARECKI
WIEŻA WIDOKOWA PACHOŁEK-PANORAMA GDAŃSKA
© MARECKI
MATEMBLEWO-OŁTARZ Z MSZY PAPIESKIEJ NA ZASPIE W 1987 r.
© MARECKI
GDAŃSK-RATUSZ GŁÓWNEGO MIASTA I POMNIK NEPTUNA
© MARECKI
OSTATNIA FOTKA OSTATNIEJ SZÓSTKI :-)
© MARECKI
Pełne foto z opisem jest
TRADYCYJNIE TUTAJ.