Dane wyjazdu:
Temperatura:5.0
Rower:
ALLEYCAT DARECKI-ZWYCIĘSTWO :-)
Sobota, 26 marca 2011 ·
| Komentarze 4
Tym razem nie zgubiłem długopisu, nie przebiłem dętki i nie zrobiłem błędu, także udało mi się wygrać po raz drugi w historii elbląskich jazd na orientację :-). Trasa przyszykowana przez
DARECKIEGO okazała się wymagającą, zwłaszcza dla kogoś, kto nie lubi schodzić z roweru i biegać pod górę :-).
Szkoda, że frekwencja była słaba i na starcie pojawiło się tylko 7 bikerów (reszta to kibice).
ALLEYCAT DARECKI-NA STARCIE
© MARECKI
ALLEYCAT DARECKI-NA STARCIE
© MARECKI
Na trasie przebywałem przez około 50 minut pokonując w tym czasie 17 km.
Kolejność zaliczania 10 punktów kontrolnych wyglądała u mnie tak:
1. ulica Freta - numer z transformatora
2. kładka na moście kolejowym - wyraz umieszczony przez orga na latarni
3. ulica Mazurska - wyraz umieszczony przez orga na brzozie stojącej na górce
w parku Modrzewie, nieopodal płotu firmy Cleaner
4. Klimuszki 25 - napis umieszczony przez orga na trzepaku
5. Społeczna 6 - nazwa firmy ochroniarskiej
6. Skierniewicka 31 - imię właściciela firmy
7. Krzyżanowskiego - numer adresowy posesji o numerze ewidencyjnym 2200
8. Pionierska - numer adresowy posesji o numerze ewidencyjnym 2211
9. Królewiecka 54 - imię właścicielki sklepu AGD
10. Park Dolinka - ilość punktów regulaminu skateparku
A potem dzida na metę w Bażantarni w wiacie Margitka. Szybkie sprawdzenie karty,chwila niepewności i już mogłem się cieszyć. Co prawda zabrakło mocnych
TOMARA66, czy Marcina_Ch, ale kilku innych wymiataczy udało mi się zgubić ;-). Drugie miejsce zajął
MAREK_B, a trzeci pojawił się
RAFI.
NA MECIE W BAŻANTARNI
© MARECKI
PIERWSZA TRÓJKA- JA, MAREK I RAFAŁ
© MARECKI
Na afterku omówiliśmy dalsze plany alleycatowe, spadek zainteresowania jest widoczny i trzeba będzie coś przedsięwziąć w celu zmiany tej niekorzystnej tendencji. Może już na kwietniowym Alleyu
ALANDY będzie lepiej.
Potem udaliśmy się ulicą Wschodnią w kierunku ulicy Łęczyckiej, rzucając okiem na teren przyszłej budowy stadionu piłkarskiego.
Z BAŻANTARNII JEDZIEMY NA ULICĘ WSCHODNIĄ
© MARECKI
W sklepie Neksus odebrałem Cube po przeglądzie i remoncie kapitalnym. Wymiana suportu, koronki, łańcucha i kasety oraz klocków hamulcowych i kółek przerzutki upoważnia do takiego określenia.Dystans 2011-230 km. Mam prawie nowy rower. A jutro od razu jedzie w błotko Wysoczyzny Elbląskiej na wycieczkę :-).