Dane wyjazdu:
Temperatura:2.0
Rower:
To tu, to tam po Elblągu
Piątek, 29 marca 2013 ·
| Komentarze 2
Spotkałem dziś na swojej drodze kierowcę z kategorii tych o których czytałem do tej pory na różnych forach internetowych. Miałem więc świadomość, że istnieją, ale co innego czytać, a co innego usłyszeć na własne uszy.
Pan kierowca poniższej taksówki po popisowym numerze wymuszenia pierwszeństwa ( przejazd rowerowy Grota Roweckiego/Trybunalska) i równie profesjonalnym zaparkowaniu oznajmił mi grzecznie:
1) że nie słyszał jeszcze, że prawie dwa lata temu zmieniły się przepisy w sprawie pierwszeństwa na przejeździe rowerowym w momencie skrętu pojazdem w drogę poprzeczną ( ciekawe słowa jak na zawodowego kierowcę),
2) że jechałem za szybko po ddr i powinienem był zwolnić przed nim ( jakbym tego nie zrobił, to tych słów już bym pewnie nie napisał),
I NAJSMUTNIEJSZE NA KONIEC:
3)Pan taksówkarz stwierdził, że on siedzi w samochodzie, który jest duży i ciężki, dlatego pierwszeństwa mi nie udzielił i to ja mam uważać.Taka odhumanizowana fraza lekko mnie wcisnęła w siodło i zmroziła, ale zdołałem jeszcze wykrztusić z siebie pytanie czy chciałby, aby podobne poglądy prezentował kierowca TIR-a :-). On wszak jest jeszcze większy i cięższy i z pewnością przysługuje mu ,,najpierwszeńśtwo'' ;-). Odpowiedzi nie było, rozstaliśmy się w pokoju jak na okres przedświąteczny przystało.
Uważajcie na ten samochód - i jak macie wybór to nie korzystajcie z usług :-)
ELBLĄSKA TAKSÓWKA
© MARECKI
ELBLĄSKA TAKSÓWKA
© MARECKI
Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg.
Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-).
Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.91 km/h i tak jest OK.
