Dane wyjazdu:
Temperatura:19.0
Rower:
ERGOnomiczna wycieczka rowerowa #5 - Śluza i elektrownia wodna na Nogacie w Michałowie
Niedziela, 21 kwietnia 2013 ·
| Komentarze 3
FOTORELACJA
Trasa wycieczki: Elbląg-Helenowo-Wikrowo-Jegłownik-Nogat-Michałowo-Wierciny-Jazowa-Kazimierzowo-Elbląg.
Plac Dworcowy w Elblągu jest na szczęście tak duży, że bez trudu pomieścił 126 rowerów i nieco większą liczbę uczestników pierwszej w tym roku, a piątej w serii, ERGOnomicznej wycieczki rowerowej. Imprezy te z założenia są dedykowane dla pełnego spektrum elbląskich rowerzystów ze szczególnym zaproszeniem dla rowerowych rodzin. I właśnie jeden z najmłodszych uczestników ( 2 lata) podróżował wygodnie w foteliku swojego taty powodując, że liczba rowerów nie całkiem odpowiadała liczbie uczestników :-).
Przed jazdą rozdałem
mapy rowerowe uzyskane dzięki Stowarzyszeniu Łączy Nas Kanał Elbląski i chwilę potem wielokolorowy peleton wyjechał z Elbląga korzystając ze ścieżek rowerowych. Przewodziłem grupie, a osobą zamykającą był Zbyszek z elbląskiej
Grupy Rowerowej STOP która postanowiła tym razem nieco zmodyfikować swoją coniedzielną jazdę. Już na ulicy Żuławskiej cała ekipa była elegancko podzielona na mniejsze grupki; jechaliśmy w całkowitej zgodzie z przepisami ruchu drogowego.
Pierwsza dłuższa przerwa była w Jegłowniku pod kościołem, gdzie pozbieraliśmy się w całość i ruszyliśmy w dalszą drogę. Ten odcinek jechaliśmy z wiatrem w plecy, co powodowało że niektórzy przekraczali zakładane tempo jazdy.
Niebawem dotarliśmy do celu naszej wycieczki czyli
nowej elektrowni wodnej na Nogacie i nieco starszej śluzy na tej samej rzece. Nadszedł czas na dłuższy popas na trawce, na zwiedzanie ( niestety tym razem bez przewodnika), na zdjęcia i na opalanie się też. Chwilę czasu wykorzystałem na ,,twórcze'' rozdanie krówek ciągutek, których miałem - nie przewidując takiej frekwencji - około 80 sztuk. Jak je rozdałem ponad setce bikerów niechaj pozostanie moją słodka tajemnicą :-). Słodycze tradycyjnie mieliśmy dzięki
elbląskiej firmie cukierniczej ,,Wolność''.
Za Michałowem zaczął się odcinek terenowy na trasie naszej wycieczki, którego niektórzy uczestnicy się obawiali z uwagi na możliwość wystąpienia tam błota i kałuż. Tym razem jednak nawierzchnia drogi na wale przeciwpowodziowym okazała się być zupełnie wysuszona przez wiosenne promienie słońca i można było skupić się na podziwianiu panoramy płynącego poniżej Nogatu i Żuław Wiślanych.
Do pełni szczęścia zabrakło żółtych pól rzepaku i bardziej soczystej zieleni łąk. Długa zima dała się we znaki wszystkim i wszystkiemu. Całkowicie bez zarzutu był za to błękit nieba i nie zdziwił mnie fakt, że w Jazowej kilka osób nabrało ochoty na lody.
Przed nami był ostatni odcinek drogi, czyli jazda ścieżką rowerową wzdłuż DK 7. Odcinek najmniej przyjemny z uwagi na hałas jadących samochodów i niesprzyjający wiatr. W końcu jednak dotarliśmy do mety wycieczki w Bażantarni, gdzie była już większość grupy i proces pieczenia kiełbasek w ognisku przygotowanych przez naszego partnera cateringowego
Restaurację Myśliwska trwał w najlepsze.
Tam też nasza ERGOnomiczna jazda dobiegła końca i towarzystwo rozjechało się w swoich kierunkach. Dziękuję wszystkim za wspólne i aktywne spędzenie wolnego czasu i moc pozytywnych wrażeń. Za pomoc na trasie dziękuję Zbyszkowi - komendantowi
GR STOP, który dbał o porządek na tyłach peletonu. Najmłodszym uczestnikom naszej jazdy gratuluję przejechania całego dystansu i dobrego otwarcia nowego sezonu rowerowego.
Szczególne wyrazy wdzięczności kieruje do sponsora tytularnego naszych wycieczek, firmy ubezpieczeniowej
ERGO Hestia oraz pozostałych partnerów.
Za nagłośnienie wycieczki dziękuję elbląskim mediom, tj.
Portel,
Dziennik Elbląski ,
Nasz Elbląg, radiu
ESKA oraz
Telewizji Elbląskiej. A na
Info Elbląg jest relacja młodego adepta sztuki dziennikarskiej z naszej jazdy. Polecam.
Do zobaczenia wkrótce.