INFO

Więcej o mnie.
MOJA STRONA INTERNETOWA
marecki.home.plKATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH
DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.MOJE GALERIE
FOTOSIK (do 30.04.2023)

















MOJE POJAZDY
ARCHIWUM BLOGA
- 2025, Wrzesień7 - 2
- 2025, Sierpień30 - 17
- 2025, Lipiec25 - 25
- 2025, Czerwiec22 - 18
- 2025, Maj29 - 6
- 2025, Kwiecień30 - 14
- 2025, Marzec28 - 24
- 2025, Luty25 - 17
- 2025, Styczeń27 - 35
- 2024, Grudzień26 - 28
- 2024, Listopad27 - 34
- 2024, Październik27 - 16
- 2024, Wrzesień27 - 28
- 2024, Sierpień26 - 13
- 2024, Lipiec22 - 19
- 2024, Czerwiec27 - 16
- 2024, Maj29 - 22
- 2024, Kwiecień28 - 21
- 2024, Marzec28 - 21
- 2024, Luty24 - 10
- 2024, Styczeń29 - 19
- 2023, Grudzień28 - 16
- 2023, Listopad29 - 25
- 2023, Październik26 - 22
- 2023, Wrzesień28 - 36
- 2023, Sierpień27 - 8
- 2023, Lipiec26 - 38
- 2023, Czerwiec29 - 28
- 2023, Maj32 - 22
- 2023, Kwiecień26 - 36
- 2023, Marzec30 - 19
- 2023, Luty20 - 21
- 2023, Styczeń29 - 29
- 2022, Grudzień26 - 27
- 2022, Listopad26 - 16
- 2022, Październik27 - 25
- 2022, Wrzesień27 - 34
- 2022, Sierpień26 - 21
- 2022, Lipiec29 - 37
- 2022, Czerwiec26 - 29
- 2022, Maj24 - 20
- 2022, Kwiecień27 - 19
- 2022, Marzec28 - 17
- 2022, Luty25 - 18
- 2022, Styczeń31 - 36
- 2021, Grudzień24 - 23
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik28 - 13
- 2021, Wrzesień28 - 22
- 2021, Sierpień25 - 26
- 2021, Lipiec27 - 27
- 2021, Czerwiec29 - 25
- 2021, Maj29 - 30
- 2021, Kwiecień28 - 29
- 2021, Marzec28 - 25
- 2021, Luty25 - 55
- 2021, Styczeń26 - 29
- 2020, Grudzień24 - 23
- 2020, Listopad13 - 4
- 2020, Październik27 - 33
- 2020, Wrzesień26 - 51
- 2020, Sierpień27 - 32
- 2020, Lipiec15 - 34
- 2020, Czerwiec29 - 107
- 2020, Maj29 - 55
- 2020, Kwiecień26 - 89
- 2020, Marzec10 - 23
- 2020, Styczeń1 - 6
- 2019, Grudzień23 - 43
- 2019, Listopad22 - 37
- 2019, Październik21 - 47
- 2019, Wrzesień22 - 16
- 2019, Sierpień23 - 35
- 2019, Lipiec23 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 80
- 2019, Maj26 - 35
- 2019, Kwiecień28 - 35
- 2019, Marzec27 - 43
- 2019, Luty24 - 32
- 2019, Styczeń25 - 53
- 2018, Grudzień22 - 33
- 2018, Listopad24 - 51
- 2018, Październik26 - 75
- 2018, Wrzesień24 - 79
- 2018, Sierpień14 - 13
- 2018, Lipiec27 - 60
- 2018, Czerwiec29 - 54
- 2018, Maj30 - 47
- 2018, Kwiecień23 - 37
- 2018, Marzec26 - 43
- 2018, Luty24 - 86
- 2018, Styczeń27 - 65
- 2017, Grudzień20 - 43
- 2017, Listopad26 - 32
- 2017, Październik26 - 18
- 2017, Wrzesień29 - 36
- 2017, Sierpień22 - 36
- 2017, Lipiec27 - 35
- 2017, Czerwiec28 - 37
- 2017, Maj28 - 26
- 2017, Kwiecień24 - 25
- 2017, Marzec29 - 22
- 2017, Luty24 - 24
- 2017, Styczeń28 - 41
- 2016, Grudzień25 - 33
- 2016, Listopad12 - 13
- 2016, Październik7 - 5
- 2016, Wrzesień30 - 39
- 2016, Sierpień27 - 51
- 2016, Lipiec21 - 14
- 2016, Czerwiec29 - 26
- 2016, Maj26 - 140
- 2016, Kwiecień29 - 15
- 2016, Marzec26 - 56
- 2016, Luty22 - 27
- 2016, Styczeń24 - 44
- 2015, Grudzień29 - 25
- 2015, Listopad25 - 37
- 2015, Październik28 - 19
- 2015, Wrzesień25 - 24
- 2015, Sierpień25 - 20
- 2015, Lipiec18 - 16
- 2015, Czerwiec28 - 35
- 2015, Maj26 - 22
- 2015, Kwiecień25 - 9
- 2015, Marzec27 - 30
- 2015, Luty27 - 17
- 2015, Styczeń30 - 58
- 2014, Grudzień26 - 32
- 2014, Listopad26 - 35
- 2014, Październik30 - 61
- 2014, Wrzesień32 - 30
- 2014, Sierpień25 - 58
- 2014, Lipiec20 - 25
- 2014, Czerwiec28 - 68
- 2014, Maj31 - 51
- 2014, Kwiecień27 - 35
- 2014, Marzec27 - 46
- 2014, Luty27 - 52
- 2014, Styczeń26 - 46
- 2013, Grudzień27 - 42
- 2013, Listopad24 - 13
- 2013, Październik25 - 33
- 2013, Wrzesień24 - 28
- 2013, Sierpień11 - 36
- 2013, Lipiec25 - 20
- 2013, Czerwiec28 - 45
- 2013, Maj27 - 28
- 2013, Kwiecień25 - 38
- 2013, Marzec27 - 44
- 2013, Luty26 - 24
- 2013, Styczeń25 - 19
- 2012, Grudzień25 - 28
- 2012, Listopad27 - 42
- 2012, Październik27 - 38
- 2012, Wrzesień29 - 22
- 2012, Sierpień13 - 136
- 2012, Lipiec27 - 23
- 2012, Czerwiec26 - 50
- 2012, Maj27 - 57
- 2012, Kwiecień27 - 43
- 2012, Marzec27 - 42
- 2012, Luty27 - 42
- 2012, Styczeń23 - 43
- 2011, Grudzień23 - 51
- 2011, Listopad25 - 45
- 2011, Październik27 - 40
- 2011, Wrzesień26 - 16
- 2011, Sierpień25 - 15
- 2011, Lipiec8 - 36
- 2011, Czerwiec25 - 54
- 2011, Maj26 - 62
- 2011, Kwiecień23 - 34
- 2011, Marzec27 - 68
- 2011, Luty22 - 50
- 2011, Styczeń28 - 52
- 2010, Grudzień31 - 103
- 2010, Listopad31 - 84
- 2010, Październik31 - 47
- 2010, Wrzesień29 - 40
- 2010, Sierpień30 - 61
- 2010, Lipiec31 - 64
- 2010, Czerwiec31 - 58
- 2010, Maj31 - 72
- 2010, Kwiecień32 - 72
- 2010, Marzec32 - 75
- 2010, Luty28 - 53
- 2010, Styczeń31 - 133
- 2009, Grudzień31 - 88
- 2009, Listopad30 - 42
- 2009, Październik32 - 55
- 2009, Wrzesień30 - 57
- 2009, Sierpień31 - 62
- 2009, Lipiec31 - 34
- 2009, Czerwiec31 - 18
- 2009, Maj32 - 18
- 2009, Kwiecień31 - 11
- 2009, Marzec31 - 16
- 2009, Luty28 - 7
- 2009, Styczeń31 - 10
- 2008, Grudzień31 - 21
- 2008, Listopad30 - 26
- 2008, Październik31 - 7
- 2008, Wrzesień30 - 12
- 2008, Sierpień31 - 17
- 2008, Lipiec31 - 20
- 2008, Czerwiec30 - 27
- 2008, Maj31 - 5
- 2008, Kwiecień30 - 12
- 2008, Marzec31 - 29
- 2008, Luty29 - 6
- 2008, Styczeń31 - 8
Wpisy archiwalne w kategorii
SZLAKI LGD
Dystans całkowity: | 14340.00 km (w terenie 1384.50 km; 9.65%) |
Czas w ruchu: | 677:17 |
Średnia prędkość: | 20.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Suma podjazdów: | 48012 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 150 (81 %) |
Suma kalorii: | 224592 kcal |
Liczba aktywności: | 160 |
Średnio na aktywność: | 89.62 km i 4h 27m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
196.00 km
5.00 km teren
07:53 h
24.86 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy: m
Rower:
KAMIONKA - JEZIORO SILM
Niedziela, 15 marca 2015 · | Komentarze 5
Trasa: ELBLĄG-Bogaczewo-Rzeczna-Krosno-Małdyty-Miłomłyn-Samborowo-Makowo-Iława-Kamionka-Susz-Dzierzgoń-Święty Gaj-Brudzędy-Gronowo Elbląskie-Jegłownik-ELBLĄGGPS
BIKEMAP
FOTOGALERIA
Ruszyłem na trasę z Robertem o północy tak aby o poranku zameldować się w podiławskiej Kamionce w tym ciekawym i unikatowym miejscu. Początkowe kilometry to walka z upierdliwym wiatrem ze wschodu, który bardzo spowalniał jazdę. Sytuacja zmieniła się gdy od Pasłęka skierowaliśmy się na południe, a zupełnie przyjemnie zrobiło się od Samborowa gdzie radykalnie zmieniliśmy kierunek jazdy na zachodni.
Pierwszy dłuższy postój zrobiliśmy w Iławie o czwartej rano, gdzie odkryłem nową promenadę rowerowo-spacerową nad Jeziorakiem i wypasiony Grand Hotel ***** nieopodal niej. Zajrzeliśmy też do centrum miasta i na stację Orlen, gdzie jedząc budżetowe śniadanie poczekaliśmy aż zacznie się rozwidniać.
Do Kamionki nad Jezioro Silm mieliśmy bowiem ,,rzut beretem'', czyli około 4 km. Dotarliśmy tam zielonym szlakiem ,,Kanału Elbląskiego'' Iława-Elbląg, który ma swój początek przy rondzie na DK 16 i DW 521. Brama ośrodka była zamknięta na cztery spusty, ale od czego działający dzwonek i domofon :-). Uprzejmy dozorca otworzył nam bramę i dzięki temu mogliśmy się rozejrzeć. Same bowiem instalacje na Jeziorze Silm są widoczne z jego brzegów, ale inne szczegóły są za bramą.
Dowiedzieliśmy się, że makiety statków są obecnie poza ośrodkiem i przyjadą do niego w kwietniu. Sezon szkoleniowy trwa bowiem od wiosny do później jesieni (koniec listopada). Także część instalacji jest obecnie zdemontowana i czeka na swój montaż na wodzie. Nasz przewodnik powiedział nam, że głównym problemem jest wysychanie jeziora w wyniku słabych opadów, przez co lustro jeziora obniżyło się o około 40 cm. Utrudnia to, a może nawet uniemożliwić możliwość szkolenia marynarzy i dlatego nie jest wykluczone pompowanie wody z nieodległego Jeziora Szymbarskiego.
Po tej garści informacji ruszyliśmy w drogę powrotną, która bez eksperymentów prowadziła prosto do Elbląga. Sprzyjający wiatr popychał nas dynamicznie do przodu i tylko zużyty napęd w góralu Roberta nieco utrudniał płynne kręcenie. Dzięki Roberto za wspólną jazdę i maszeruj z góralem do serwisu :-).

Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI >150
Dane wyjazdu:
65.00 km
3.00 km teren
03:24 h
19.12 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy: m
Rower:
KANAŁ ELBLĄSKI
Sobota, 28 lutego 2015 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Janów-Komorowo Żuławskie-Węzina-Drużno-Karczowizna-Jelonki-pochylnia Całuny Nowe-pochylnia Jelenie-pochylnia Oleśnica-pochylnia Kąty-pochylnia Buczyniec-Kąty-Śliwice-Jelonki-Klepa-Dłużyna-Węzina-Komorowo Żuławski-Nowina-Gronowo Górne-ELBLĄGBIKEMAP
Rewitalizacja najważniejszej części Kanału Elbląskiego dobiega końca, więc udałem się na wizję lokalną. Kanał ma być otwarty dla żeglugi w maju i jak na dwa miesiące przed tym terminem to pracy jest jeszcze dużo. Spotkani budowlańcy twierdzą, że w tym roku powinni skończyć, tak więc wszystko jest możliwe :-). Część wodna modernizacji wydaje się zakończona, ale otoczenie kanału jest jeszcze mocno niegotowe do przyjęcia turystów.













Największe zmiany zaszły w Buczyńcu, przy ostatniej od strony Elbląga pochylni. Szczególne wrażenie sprawiają budynki Izby Historycznej Kanału Elbląskiego.











Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
118.00 km
5.00 km teren
05:00 h
23.60 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy: m
Rower:
KRASIŃSKIE ŚLIMAKI
Niedziela, 22 lutego 2015 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Łęcze-Ogrodniki-Milejewo-Młynary-Pasłęk-Kąty-Krasin-Bażyna-Rychliki-Kwietniewo-Święty Gaj-Brudzędy-Gronowo Elbląskie-Wikrowo-ELBLĄGGPS (Łęcze-Elbląg)
BIKEMAP
FOTOGALERIA (z opisem)
Kolejna jazda z cyklu ,,Po co spać jak można jechać'' prowadziła do Krasina gdzie hodowane są ślimaki afrykańskie. W poranną trasę ruszyłem z Robertem. Resztki snu (jeżeli takowe posiadaliśmy) z oczu szybko i zdecydowanie starły nam dwie sarny, które jeszcze w Elblągu przebiegły przed rowerami w odległości metra, może dwóch. Zrobiło się ciepło :-).
Dalsza jazda przebiegała już w spokojnej atmosferze i bez problemów. Na wzniesieniu w Łęczu moją uwagę przykuła mocno oświetlona Mierzeja Wiślana. Doskonałej widoczności sprzyjało pięknie rozgwieżdżone niebo i zupełny brak mgieł. W drodze na farmę ślimaków pojawiliśmy się na pochylni Kąty sprawdzić postęp prac rewitalizacyjnych Kanału Elbląskiego. Jego otwarcie jest przewidziane w maju 2015 roku, a my skorzystaliśmy z unikalnej szansy na fotkę ze środka przyszłego tor wodnego. Lekko zmrożone podłoże ułatwiło poruszanie się po suchym kanale.

W Krasinie łatwo odnaleźliśmy ślimaczą hodowlę, która z racji wczesnej pory była zamknięta na głucho. W sumie nie wiadomo po co, bo przecież te zwierzęta nie są w stanie szybko się rozproszyć :-). Chyba że im ktoś pomoże ;-). Naszą uwagę zwrócił bardzo oryginalny dom w kształcie ślimaka i baner z propozycjami ślimaczego menu. Robert stanowczo odmówił ewentualnej konsumpcji, ja jestem bardziej otwarty na propozycje :-).

W Krasinie był też czas na oswajanie czarnego kota, który nie uciekał a więc Robert go nie gonił. Kot był łaskaw nawet zapozować zupełnie gratis. Miłe :-).
Terenowym skrótem przez zrujnowany pałac w Bażynie dotarliśmy do Rychlik i do Kwietniewa pojechaliśmy DW 527 na której od zakończonego odcinka przebudowy w Rychlikach do Dymnika trwa hekatomba drzew prawdopodobnie w związku z planowanym poszerzeniem tej drogi.
W Dymniku znajduje się XIX wieczny pałac więc go obejrzeliśmy, a potem poganiani sympatycznym południowym zefirkiem dotarliśmy do Gronowa Elbląskiego (od Rychlik zielony szlak Kanału Elbląskiego), gdzie w lokalnym sklepie wywalczyliśmy sobie promocję na banany. Smakowite banany :-).
Na koniec naszej jazdy udaliśmy się na miejsce tego wypadku gdzie przesunąłem resztki powypadkowe, które elbląscy strażacy złożyli nieopatrznie na drodze rowerowej i stały się one utrapieniem dla elbląskich bikerów. Droga czysta Panowie, można śmigać byle nie za szybko ;-).
Dzięki Roberto za wspólne kręcenie.
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
79.00 km
0.00 km teren
04:18 h
18.37 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: m
Rower:
OKOLICE ELBLĄGA
Piątek, 17 października 2014 · | Komentarze 2
Na potrzeby TVP Olsztyn mówiłem dzisiaj o szlakach rowerowych krainy Kanału Elbląskiego. Nagranie odbyło się w Aniołowie i okolicach, a że telewizja nieco się spóźniła to rzuciłem okiem na nową drogę rowerową przy DW 513 i w Pasłęku. Nawierzchnia asfaltowa i tam już dotarła ...
Bogaczewo - jedzie pociąg na Braniewo© MARECKI

Bogaczewo - wieża ciśnień z 1912 roku© MARECKI

Zielony Grąd - widok na S7© MARECKI

Początek drogi rowerowej przed Pasłękiem© MARECKI

Droga rowerowa przed Pasłękiem - znaków poziomych nie żałowano© MARECKI

Droga rowerowa przed Pasłękiem - szkoda że nie jest zachowana ciągłość ddr na wyjazdach© MARECKI

Droga rowerowa w Pasłęku - słup na ddr. Skąd my to znamy?© MARECKI

Droga rowerowa w Pasłęku - pojawia się polbruk i już nie jest tak dobrze© MARECKI

Droga rowerowa w Pasłęku - tak wygląda jej koniec. Znowu można przywalić w słup :-(© MARECKI

Droga rowerowa w Pasłęku - pożałowano nawet polbruku?© MARECKI

Nagranie odgłosu paszczą? :-))© MARECKI

Pozują jakby aktorstwo miały we krwi :-)© MARECKI

Aniołowo-coś za blisko do tego Los Angeles. A może to nie to Los Angeles?© MARECKI
Kategoria OR, SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
59.00 km
10.00 km teren
03:10 h
18.63 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy:210 m
Rower:
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #3 - DWÓR W DAWIDACH
Niedziela, 21 września 2014 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Pilona-Weklice-Aniołowo-Marianka-Stegny-Dawidy-Sąpy-Borzynowo-Zalesie-Pomorska Wieś-ELBLĄG
GPS
BIKEMAP
FOTOGALERIA
70 osób pojawiło się na starcie kolejnej, trzeciej już, Miejskiej Wycieczki Rowerowej. Celem naszej jazdy był zabytkowy dwór w Dawidach, gdzie zaprosił nas jego właściciel Pan Jan Kozłowski. Większość rowerzystów rekrutowała się z elbląskiej Grupy Rowerowej STOP, która postanowiła do nas dołączyć ze swoją tradycyjną niedzielną jazdą.
Początkowe kilometry to spokojne kręcenie na starej DK 7, która w niedzielny poranek była przyjemną drogą rowerową. W Pilonie z niej zjechaliśmy i dalsze kilometry, aż do Marianki pod Pasłękiem, podróżowaliśmy żółtym rowerowym Szlakiem Pocztyliona, zapoznając się z jego nieco zmienionym przebiegiem. Dłuższy postój nastąpił w Aniołowie, gdzie nie wszyscy uczestnicy wycieczki mieli dotąd okazję być. Kraina aniołów bardzo się powiększyła i jest coraz ładniejsza. Diabły nie mają tu żadnych szans :-)
Przez Leszczynę (to jest ta nowość na szlaku, bo dotychczas omijał on tą wieś) dojechaliśmy do drogi asfaltowej i za chwilę byliśmy już w Mariance. Spojrzeliśmy na odnowiony z zewnątrz XIV-wieczny kościół i sprawdziliśmy postęp prac remontowych wewnątrz świątyni.
Po tym krótkim zwiedzaniu pozostało nam dojechać do wsi Stegny ( nie mylić ze Stegną nad morzem) i delikatnie wspiąć się do nieodległych już Dawid. Czekał już tam na nas właściciel dworu i przygotowane ognisko z kiełbaskami oraz piątka bikerów, która dotarła do nas z innej strony. Po tej przerwie obiadowej ruszyliśmy zwiedzać zabytkowy dwór. Prace remontowe dobiegły końca, pokoje czekają już na pierwszych gości. Jest tutaj bowiem możliwość hotelowego noclegu, a niebawem powstanie restauracja. Dwór jest położony na skraju modrzewiowego Rezerwatu Lenki, który niedawno odwiedziliśmy.
Odnowiona budowla robi bardzo pozytywne wrażenie, wnętrza urządzono z dużą dbałością o detale. Widać ogrom pracy włożonej w przywrócenie świetności zabytkowi. Zwiedzanie zakończyliśmy pamiątkową fotką z miłym gospodarzem. Cieszy fakt, że pojawiła się na Wysoczyźnie Elbląskiej nowa miejscówka, gdzie rowerzyści będą zawsze mile widziani. Jeszcze raz bardzo dziękuję za zaproszenie i zorganizowanie pobytu.
Droga powrotna przez Sąpy, Borzynowo, Zalesie i Pomorską Wieś nie była już tak łatwa jak początek wycieczki. Zjazdy mieszały się z podjazdami a dodatkowo deszcz, który spadł na nas w okolicach Zalesia, skutecznie podzielił grupę na grupki. Tym samym nie dotarliśmy razem do Elbląga i nie miałem okazji podziękować i pogratulować wszystkim za wspólną jazdę. Czynię to niniejszym, tym bardziej że jechaliśmy na wyjątkowo długiej i trudnej Miejskiej Wycieczce Rowerowej.
Dziękuję także głównemu sponsorowi Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW za ubezpieczenie wycieczki, a za skuteczne nagłośnienie imprezy dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Info Elbląg,Elblag.net, Dziennik Elbląski, radiu ESKA i Radiu Olsztyn oraz Telewizji Elbląskiej.
Do zobaczenia już w grudniu :-)
Do zobaczenia już w grudniu :-)
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, OR, SZLAKI LGD, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
90.00 km
7.00 km teren
04:11 h
21.51 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:28.0
Podjazdy: m
Rower:
KLECIE-LASY i inne ciekawostki
Niedziela, 10 sierpnia 2014 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Helenowo-Wikrowo-Jegłownik-Ząbrowo-Kaczynos-Królewo-Klecie-Lasy-Łoza-Szropy-Złotowo-Żuławka Sztumska-Stalewo-Zwierzno-Markusy-Jezioro-Karczowiska Górne-ELBLĄGGPS (ślad ze zdjęciami)
BIKEMAP
FOTOGALERIA ( z opisem)
Z dedykacją dla Artura ;-).
Głównym założeniem wycieczki było ustalenie, czy w porze suchej jest możliwy przejazd wzdłuż płotu lotniska wojskowego w Królewie pod Malborkiem, tak aby minąć lotnisko od strony południowej. W tym celu udałem się do wsi Klecie, gdzie jadąc od DK 22 (Królewo) rozpocząłem sprawdzanie okolicznych dróżek. Skręciłem za zabudowaniami w pierwszą z dróg wyłożonych płytami jumbo prowadzącą w prawo.
Dwukrotnie wylądowałem w polu, raz drogę zagrodziła mi Tina Wysoka (latem możliwa do sforsowania za pomocą przyjemnego, ale jednak zanurzenia ciała). W końcu znalazłem drogę gruntową wzdłuż niebieskiego płotu lotniska, która zakończywszy się w polu zmusiła mnie do przejścia około 100 metrów po lekko zaoranym polu i pokonania (po krótkich poszukiwaniach) prowizorycznego mostku na Tinie Wysokiej. Nieco wcześniej jest Tina Mała, ale ona ma wykonane kulturalne przepusty na pola.
Za Tiną Wysoką jeszcze chwilę (kilkadziesiąt metrów) trzeba deptać po polu, aż w okolicach ambony myśliwskiej nr 6 zaczyna się droga zdatna do jazdy. Niebawem minąłem pierwsze zabudowania wsi Lasy (nie jest widoczna na wszystkich mapach) i po 2 km bruku dotarłem do wsi Łozy, w której wysoka wieża kościoła była dobrym punktem odniesienia podczas krążenia po polach.
Dalsza droga wiodła do Żuławki Sztumskiej, gdzie jest siedziba Żuławskiej Kolejki Ogrodowej.
Za wsią należy jechać około 1 km w kierunku Dzierzgonia i po pokonaniu niezłego jak na lokalne trasy podjazdu skręcić zgodnie z drogowskazem w lewo, w drogę gruntową, która doprowadzi do samego gospodarstwa ( jest to w sumie agroturystyka). Z braku czasu nie wchodziłem do środka, ale porozmawiałem chwilę z sympatyczną właścicielką. Szykuje się tam festyn 23 sierpnia, a jak tylko będę znał szczegóły to się nimi z Wami podzielę.
Dalej to już spokojna jazda do Elbląga z krótką przerwą przed Markusami na obserwację pracy kombajnu zbożowego. Fajna, duża maszyna o wydajności 4 ha/godzinę :-).
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
66.00 km
0.00 km teren
02:30 h
26.40 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy: m
Rower:
DOOKOŁA JEZIORA DRUZNO
Piątek, 1 sierpnia 2014 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG- Raczki Elbląskie-Żurawiec-Jezioro-Markusy-Dzierzgonka-Święty Gaj-Kwietniewo-Rychliki-Jelonki-Drużno-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄGRzuciłem sobie okiem i przejechałem oponą po remontowanej DW 527 na odcinku Rychliki-Jelonki (8 km). W porównaniu do DW 503 - nie ma nawet co porównywać. Mamy asfaltową ( poza terenem zabudowanym) i polbrukową (w miejscowościach) drogę dla rowerów, mamy uspokojenie ruchu na wjazdach do wsi, mamy w końcu równy asfalt. Na drodze trwają jeszcze prace, które powinny się zakończyć do końca sierpnia.

Okolice Kwietniewa© MARECKI

DW 527 przed Rychlikami© MARECKI

Droga rowerowa przy DW 527© MARECKI
Jeziora zupełnie nie oglądałem:-)
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
111.00 km
0.00 km teren
04:20 h
25.62 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:13.0
Podjazdy:812 m
Rower:CUBE REACTION
RÓWNINA WARMIŃSKA
Czwartek, 19 czerwca 2014 · | Komentarze 4
Poderwałem się o poranku, poderwałem Roberta i ruszyliśmy na asfaltowy rekonesans okolic Pasłęka i Morąga. Nowością był dla nas odcinek Cieszyniec-Surowe, gdzie mieliśmy okazję poruszać się klimatyczną drogą z doskonałym asfaltem. Reszta trasy po utartych ścieżkach.TRASA: Elbląg-Komorowo Żuławskie-Pasłęk-Cieszyniec-Sałkowice-Surowe-Kwitajny-Królewo-Chojnik-Sambród-Marzewo-Pasłęk-Borzynowo-Pomorska Wieś-Elbląg
TRASA

Mgły okolic Druzna© MARECKI

Niebieski szlak LGD dookoła Jeziora Druzno nieco zmienił swoje miejsce początkowe© MARECKI

Sałkowice - Pensjonat Megi© MARECKI

Sałkowice - Pensjonat Megi© MARECKI

Sałkowice - Pensjonat Megi© MARECKI

Sałkowice - Pensjonat Megi© MARECKI

Sałkowice - Pensjonat Megi© MARECKI

Sałkowice - takiego przystanku autobusowego to ze świecą szukać :-))© MARECKI

Kwitajny - kościół© MARECKI

Marzewo - ekologiczne, łaciate spowalniacze ruchu :-)© MARECKI

Marianka - kościół© MARECKI

Marianka - kościół© MARECKI
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
78.00 km
0.00 km teren
03:26 h
22.72 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:1.0
Podjazdy:101 m
Rower:CUBE REACTION
SZLAK MENNONITÓW-ŻUŁAWY ELBLĄSKIE
Sobota, 3 maja 2014 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Nowakowo-Kępa Rybacka-Bielnik II - Władysławowo-Helenowo-Raczki Elbląskie-Jezioro-Markusy-Różany-Rozgart-Szaleniec-Kławki-Krzyżanowo-Stare Pole-Fiszewo-Oleśno-Gronowo Elbląskie-Jasionno-Karczowiska Górne-ELBLĄG.FOTOGALERIA
GPS
Najnowsza realizacja Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski to czerwony Szlak Mennonitów na Żuławach Elbląskich zaczynający się w Raczkach Elbląskich razem ze szlakiem niebieskim Wokół Jeziora Druzno. Szlak jest dwukierunkowy, a jego oznakowanie kończy się na obecnie w Starym Polu. Można go przejechać każdym typem roweru, ale na rowerze szosowym będzie to najmniej wygodne. Profil trasy jest płaski jak naleśnik, najwyższe wzniesienia to podjazdy na mostki :-).
Na szlaku znajdziemy tablice z rowerową mapą Żuław Elbląskich. Oficjalnych miejsc odpoczynku nie ma, ale na trasie są wiaty budowane przez lokalne wspólnoty samorządowe. Dostępność sklepów spożywczych jest zadowalająca, innych sklepów brak.
Szlak jest poprowadzony różnej jakości drogami asfaltowymi o małym i bardzo małym ruchu samochodowym. W kilku miejscach pojawiają się kocie łby, ale długość tych odcinków nie jest bolesna i możliwa do ominięcia jadąc czy to poboczem czy po chodniku (jak w Krzyżanowie). W Zwierzeńskim Polu mamy możliwość skorzystać ze szlaku łącznikowego do Żuławki Sztumskiej, w której pojawia się Szlak Kościołów Powiśla należący do grupy szlaków rowerowych na Powiślu.
Szlak Mennonitów jest krótki (30 km), ale jego trasa odwiedza najważniejsze punkty na mapie Żuław Elbląskich do których można zaliczyć najniżej położony punkt w Polsce, czyli sławną depresję w Raczkach Elbląskich, mennonicki dom modlitwy w Jeziorze, parową stację pomp w Różanach, domy podcieniowe w Rozgarcie czy jeden z największych żuławskich cmentarzy mennonickich w Szaleńcu. Jest to dobra propozycja na spokojną wycieczkę dla całych rodzin niezależnie od stopnia zaawansowania rowerowego. W razie kłopotów PKP w Starym Polu czeka :-)
Przebieg całego Szlaku Mennonitów na Żuławach Wiślanych.
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
144.00 km
40.00 km teren
07:10 h
20.09 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy: m
Rower:
REZERWAT LENKI, PASŁĘK i SZLAKI KRAINY BIZONÓW
Niedziela, 27 kwietnia 2014 · | Komentarze 2
FOTOGALERIA (z opisem)GPS
Trasa: ELBLĄG-Pomorska Wieś-Borzynowo-Sąpy-Dawidy-Stegny-Pasłęk-Kwitajny-Markowo-Zimnochy-Ząbrowiec-Lesiska-Podągi-Łępno-Dobry-Kwitajny Wielkie-Osiek-Godkowo-Pasłęk-Bogaczewo-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG
Siedem osób ruszyło z Placu Dworcowego na trasę wycieczki prowadzącej przez Rezerwat Lenki i Pasłęk do Gminy Godkowo, gdzie w 2012 i w zeszłym roku Stowarzyszenie Łączy Nas Kanał Elbląski oznakowało łącznie 76 km szlaków rowerowych w Krainie Bizonów. Nazwa ta pojawiła się z uwagi na hodowlę tych egzotycznych zwierząt w Kwitajnach Wielkich.
Z Elbląga wyjechaliśmy podjazdem przez Dębicę, który tradycyjnie pozwolił dobrze rozgrzać się i na którym dogonił nas Mirek. Smagani dość silnym wschodnim wiatrem jechaliśmy przez Pomorską Wieś i Zalesie, aby w Borzynowie odbić w pierwszy tego dnia odcinek terenowy mający zaprowadzić nas do wsi Dawidy znajdującej się na skraju Rezerwatu Lenki.
Dobrej jakości szutrówką jechało się tak przyjemnie, że wyjechaliśmy w Sąpach :-). ,,Nagrodę'' za tą zmyłkę odebrał Mirek, przebijając dętkę co zaowocowało pierwszą dłuższą przerwą. Po uporaniu się z awarią dotarliśmy do Dawidów i rozpoczęliśmy poszukiwania wjazdu do rezerwatu. Szukaliśmy dość długo, ale modrzewi nie było. W końcu wróciliśmy do asfaltu i nieco się cofając odnaleźliśmy drewnianą tablicę z opisem rezerwatu. Półmetrowe koleiny skutecznie powstrzymały nas przez głębszym zagłębieniem się w las, toteż ograniczyliśmy się do sprawdzenia skraju lasu. Imponującej wielkości modrzewie zobaczyliśmy i to wystarczyło.
Dalsza jazda prowadziła do Pasłęka, ale że do otwarcie lodziarni na Starym Mieście było prawie 30 minut to zarządziłem dalszą jazdę w kierunku pasłęckiej Biedronki i Lidla. Ten drugi był pierwszy na trasie i to w nim zaopatrzyliśmy się w małe co nieco. Po odpoczynku jadąc asfaltem w kierunku Kwitajn dotarliśmy do szlaku czarnego - Pruskich Rodów, który łączy żółty szlak Pocztyliona ze szlakami krainy bizonów.
Czarnym szlakiem dotarliśmy do Markowa, gdzie Paweł powiedział że nie był jeszcze na cmentarzu rodowym Dohnów. Pojechaliśmy zatem tam, ale znaleźć drogę przez las nie było łatwo więc cmentarz zdobyliśmy od strony stawów rybnych w Rybaczówce. Za Markowem zmieniliśmy też kolor szlaku z czarnego na żółty - Doliny Rzeki Wąskiej. tutaj żarty się skończyły, zaczęła się walka z piaszczystą nawierzchnią drogi i pojawiły się pierwsze odcinki pchane. Dla lepszego wczucia się w rolę turysty z sakwami jechałem na rowerze trekingowym na oponach Schwalbe Smart Sam 700x35 i lekko nie było.
Zajechaliśmy do Zimnoch, gdzie znajdują się ciekawe domy podcieniowe i wspięliśmy się do Ząbrowca. Tutaj uczestnicy jazdy zobaczyli drogowskazy do Godkowa z dystansami 5 km, 13 km i 27 km. Lekkie poruszenie wywołała moja decyzja, że jedziemy 27 km :-). Nikt się jednak nie wyłamał :-). I tym sposobem ruszyliśmy głównym szlakiem Krainy Bizonów - czerwonym w kierunku Lesisk, Podąg i Dobrego. Nawierzchnia szlaku była bardzo urozmaicona, od piaskownic przez płyty jumby, bruk do asfaltu. Ciężki kawałek chleba dla roweru bez amortyzacji. Spójrzcie na zimowy podbój tego szlaku.
W Dobrym przejechaliśmy obok Doliny Sadosiów dobrze poznanej w 2012 r podczas tej dwudniowej imprezy: I dzień i II dzień.
Szukaliśmy tam też sklepu co pozwoliło nam wnikliwie zapoznać się z całą wsią, ale otwartego sklepu wbrew informacjom miejscowych nie znaleźliśmy :-). Za Dobrym nadszedł czas rozglądać się za bizonami, które pasą się na okolicznych polach. I w końcu wieś Kwitajny Wielkie i stada bizonów po obu stronach drogi, Niestety, stały w dość dużym oddaleniu od płotu i o takich fotkach można było zapomnieć.
Dalsza droga wiodła przez Osiek, gdzie ukryty mocno sklep wskazał nam jeden z mieszkańców i on był otwarty. Zakupy w klimatycznym ( lata 80-te co najmniej :-) otoczeniu wzmocniły nasze siły i ruszyliśmy na ostatni odcinek szlaku czerwonego do Godkowa. Nieco zagubił się tutaj Paweł, który do Godkowa dotarł asfaltem przez Burdajny.
Na tym etapie najtrudniejszy okazał się odcinek w Kolonii Szymbory, gdzie warstwa piachu straszy już od lat i stan ten się nie zmienia. Potem już było z górki i do Godkowa wjechaliśmy bez problemu. Do odwiedzenia pozostała urokliwa cerkiew greckokatolicka przeniesiona z bieszczadzkiej wsi Kupna. Została ona poddana analizie z zewnątrz i wewnątrz, a potem odwiedziliśmy sklep.
I taki był koniec naszej jazdy szlakami rowerowymi Gminy Godkowo. Do odwiedzenia pozostał szlak niebieski - Wśród Pól i Lasów oraz odcinek szlaku żółtego Godkowo-Klekotki, który prowadzi asfaltem z Godkowa i w sumie był już wielokrotnie jeżdżony.
Powrót do Elbląga przez Pasłęk, Bogaczewo i Komorowo Żuławskie odbył się z wiatrem w placu i niewiele z trasy można było zapamiętać :-). Dobrej zabawy i ,,szerokiego banana'' dostarczyli nam tylko kierowcy samochodów ignorujący sygnalizację kierującą ruchem wahadłowym przed Pasłękiem. Pojawił się bowiem ... policyjny radiowóz i portfel niecierpliwych zapewne nieco ucierpiał :-)). Dobrze, że tylko on.
W Elblągu byliśmy około godziny 17. Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony czas i wykręcone kilometry :-).
Podsumowując, szlaki Krainy Bizonów są dla rowerzystów mających doświadczenie w jeździe rowerem. Może nie muszą być tak silni jak bizony, ale moc w nogach się przyda. Teren wcale nie jest płaski, jakby to się mogło wydawać, a jeżeli dodamy do tego dramatyczny momentami stan nawierzchni, to trudno się tam spodziewać rodzin z dziećmi. Także sztywny rower trekingowy nie jest najlepszym wyborem na szlaku, zdecydowanie lepiej sprawdzi się poczciwy ,, góral'' z amortyzatorem i szerokimi oponami. Jazda z sakwami jest raczej wykluczona, chyba że pogodzimy się z pchaniem roweru. Oznakowanie szlaków jest bardzo dobre, w żadnym momencie nie było wątpliwości gdzie jechać. Nawigację ułatwiają także duże tablice informacyjne z mapą wszystkich szlaków gminy. Widzieliśmy na trasie oznakowane dwa punkty odpoczynku (na szlaku niebieskim i 0,7 km od szlaku czerwonego w Kwitajnach Wielkich) Podawany kilometraż jest zgodny z rzeczywistością.
Zaletą szlaków (dla niektórych wadą) jest fakt, że są one okrężne, co ułatwia planowanie noclegów. Szlaki są oczywiście dwukierunkowe. Natężenie ruchu samochodowego jest znikome, w dzień wolny w zasadzie żadne. Nieco większy ruch jest na DW 513 Pasłęk-Orneta, która jest główna osią komunikacyjną gminy i drogą tranzytową. Poprzez czarne szlaki łącznikowe z Markowa do Kwitajn i z Lesisk do Rożnowa mamy możliwość dalszej jazdy odpowiednio po szlakach Krainy Kanału Elbląskiego i po Krainie Drwęcy i Pasłęki. Infrastruktura turystyczna na szlaku jest dość uboga, miejsca noclegowe znajdziemy w domach weselnych w Dobrym i Łępnie oraz w Hotelu-Młynie Klekotki. Najbliższy serwis rowerowy jest w Pasłęku i w Ornecie. Na trasie nie ma problemów ze sklepami spożywczymi, chociaż nie wszystkie są otwarte w niedzielę.
Dziękuję Pani Stanisławie Pańczuk Prezes Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalna Grupa Działania w Elblągu za przewodniki rowerowe ,, Rowerem po Krainie Bizonów''.
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150