INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.90 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

WYCIECZKI <50

Dystans całkowity:13909.00 km (w terenie 1601.50 km; 11.51%)
Czas w ruchu:619:42
Średnia prędkość:17.74 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:29375 m
Maks. tętno maksymalne:185 (100 %)
Maks. tętno średnie:152 (80 %)
Suma kalorii:77586 kcal
Liczba aktywności:333
Średnio na aktywność:41.77 km i 2h 18m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
34.00 km 2.00 km teren
02:27 h 13.88 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#45 HYDROTECHNIKA w SZOPACH

Niedziela, 9 sierpnia 2020 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Helenowo-Wikrowo-Szopy-Gajewiec-Jezioro-Żurawiec-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Podczas czwartej odsłony tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych odwiedziliśmy podelbląskie Szopy w których znajdują się hydrotechniczne ciekawostki Żuław Elbląskich. Podjazdów tym razem nie było, ale upał nie ułatwiał kręcenia korbami. Zabytkowy most, dawniej zwodzony, w Szopach nad rzeką Fiszewką jest ciekawostką ogólnodostępną, widoczną z drogi krajowej nr 22. Natomiast nowa stacja uzdatniania wody jest już obiektem ukrytym w głębi Szopów, niedostępnym na co dzień dla osób postronnych.

W organizację wycieczki zaangażowany był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu, Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, PTTK Odział Ziemi Elbląskiej, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Biuro Podróży Variustur, Urząd Gminy w Elblągu i Salon Rowerowy Wadecki.

Na trasę ruszyło z placu pod katedrą św. Mikołaja 28 osób, które nie przestraszyły się panującego już o godzinie 10 upału i postanowiły stawić mu czoła. Nie jest to trudna sztuka, jeżeli pamięta się o właściwym nawodnieniu, posiadaniu nakrycia głowy i użyciu kremu przeciwsłonecznego z wysokim filtrem UV.

Tak więc bardzo spokojnie i bez forsowania tempa, odpowiednio nawodnieni, zabezpieczeni przed słońcem nakryciami głowy i kremami przeciwsłonecznymi kręciliśmy kilometry po płaskich jak stół Żuławach. W naszym gronie powitaliśmy kilka osób spędzających wakacje w Elblągu, które dały się namówić na rowerową aktywność.
W Wikrowie zatrzymaliśmy się na dłuższy postój przy świetlicy, gdzie grupa połączyła się w całość, bo nawierzchnia z różnego rodzaju płyt betonowych rozproszyła nasz mały peleton. Był też czas coś przekąsić i coś wypić.

Za Wikrowem czekał nas kilkuset metrowy odcinek drogi krajowej nr 22, drogi na której w zasadzie zawsze panuje duży ruch. W związku z tym należało skupić się na bezpiecznym i szybkim jego pokonaniu. Wyszło to znakomicie i tym samym dotarliśmy do mostu zwodzonego nad Fiszewką. Tutaj do akcji wkroczył obecny z nami Leszek Marcinkowski, prezes i przewodnik w jednej osobie elbląskiego PTTK, dla którego żuławskie atrakcje nie mają żadnych tajemnic.

Po wysłuchaniu ciekawej prelekcji ruszyliśmy wzdłuż Fiszewki do ukrytej w zielonej gęstwinie wierzb i lip stacji uzdatniania wody w Szopach. Ta nowa inwestycja zapewnia doskonałej jakości wodę dla Elbląga, której nie zabraknie przez całe lata.Dzięki uprzejmości Andrzeja Kurkiewicza, dyrektora Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji mogliśmy ją obejrzeć od wewnątrz i wysłuchać fachowego komentarza jej kierownika, Ireneusza Leszczyńskiego.

Dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek na temat samego zakładu, na temat wody płynącej do Elbląga i tego, skąd ta woda właściwie pochodzi. Potem nadszedł czas na wejście do środka z którego nie chciało się wychodzić, przez panującą wewnątrz przyjemną, niską temperaturę.

No, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy i w końcu wyjść trzeba było. Pewnym wybawieniem od upału był fakt, że towarzyszyło nam dużo - jak na Żuławy - cienia drzew przy drogach.
W drodze powrotnej do Elbląga zatrzymaliśmy się jeszcze przy kolejnym, niegdyś zwodzonym, moście w miejscowości Jezioro nad rzeką Tiną. Tutaj ponownie skorzystaliśmy z obecności nieocenionego Leszka Marcinkowskiego. Miłym zaskoczeniem innego rodzaju był fakt, że w Żurawcu czynny był lokalny sklep z którego wycieczka wykupiła chyba wszystkie lody dostępne w sprzedaży.

Ostatni postój w Raczkach Elbląskich przy najniżej położonym punkcie Polski wykorzystany został na podstemplowanie książeczek turystyki kolarskiej PTTK tym uczestnikom, którzy biorą udział w konkursie. Wycieczka zakończyła się na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Żuławskiej, skąd każdy odjechał na zasłużony obiad.

Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, elbląskim mediom za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę.

Kolejną wakacyjną jazdą będzie wycieczka trzecim ze szlaków miejskich o nazwie ,,Szlak Starego Miasta’’. Ruszamy na niego we wtorek, 18 sierpnia o godzinie 17:00 z dziedzińca Biblioteki Elbląskiej.








Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu+

Piątek, 7 sierpnia 2020 · | Komentarze 0

Poza gorącym miastem wychyliłem się dzisiaj z moim młodym na trasę niedzielnej wycieczki. Upał w niedzielę wydaje się raczej pewny, ale jak na Żuławy to będziemy mieli całkiem sporo cienia podczas jazdy.

Co nie zwalnia z zabrania dużej ilości napojów i stosownego kremu przeciwsłonecznego. Poza tym trasa jest urocza, nie brak momentów wstrząsających, ale ze wszystkim sobie poradzimy ;-). Zapraszam!













Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu +

Wtorek, 4 sierpnia 2020 · | Komentarze 0

Poza spokojnym patataj po mieście poprowadziłem czwartą z popołudniowych wycieczek pod hasłem,,Wakacje z MOSiR-em’’. Ruszyło na nią 16 osób.

Zebrały się one nieprzypadkowo na dziedzińcu elbląskiej Galerii El, bowiem to ta instytucja opiekuje się formami przestrzennymi stojącymi na terenie całego miasta.  Celem naszej wycieczki był bowiem nowy szlak form przestrzennych, jedna z trzech nowych tras miejskich.

MAPA 

GALERIA



Szlak form przestrzennych Elbląga został oznakowany w zeszłym roku i jest jednym z trzech szlaków miejskich, obok szlaku parków i szlaku zabytków, które pozwalają lepiej poznać Elbląg. Obejmuje kilkadziesiąt obiektów zlokalizowanych w przestrzeni publicznej miasta.

Wykorzystując przewagę zasięgu rowerów nad chodzeniem pieszo, dotarliśmy też do form będących poza oficjalnym szlakiem.

Wycieczka rozpoczęła się od odwiedzenia najbardziej na zachód wysuniętej formy przestrzennej umieszczonej na skrzyżowaniu ulic Nowodworskiej i Trasy Unii Europejskiej. Następnie dotarliśmy w okolice Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej na ulicy Lotniczej. Potem przez park Traugutta i park Dolinka mijając kolejne rzeźby dojechaliśmy do Bażantarni, gdzie na polanie nad muszlą koncertową znajduje się kolejna instalacja.

Wisienką na torcie naszej jazdy była wspinaczka na Modrzewinę do jednej z trzech form kinetycznych na terenie Elbląga. Wracając do centrum Elbląga obejrzeliśmy jeszcze sławnego ,,Batmana’’, czyli formę przestrzenną na skrzyżowaniu ulic Płk. Dąbka i Piłsudskiego.

Do jazdy po mieście wykorzystaliśmy ścieżki rowerowe oraz ulice o mniejszym natężeniu ruchu. Kiedy było to konieczne, korzystaliśmy z chodników. Wycieczka po mieście ma swoją specyfikę, ale nie mieliśmy problemów z pokonaniem trasy najeżonej skrzyżowaniami, sygnalizacjami i przejściami dla pieszych.

Na trasie wycieczki używaliśmy aplikacji na telefony komórkowe o nazwie ELBLĄG SZLAKI, w której są opisy wszystkich form przestrzennych, jak też dwóch pozostałych szlaków miejskich. Grupa miała także zapewnione wsparcie energetyczne w postaci słodyczy ufundowanych przez Biuro Podróży Variustur, które szczególnie ucieszyły najmłodszych uczestników jazdy.

Cieszył widok młodych adeptów turystyki rowerowej, z których najmłodszy miał 3,5 roku i pokonał samodzielnie kilka kilometrów wspomagając się jazdą w przyczepce rowerowej doczepionej do roweru mamy. Zaś jego sześcioletni brat całą niełatwą trasę pokonał w siodle. Brawo!

Wycieczka zakończyła się na Placu Jagiellończyka po przejechaniu 26 km w łącznym czasie 3 godzin. Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie i wspólną, bezpieczną jazdę.

Ostatni ze szlaków – Starego Miasta - obejrzymy i przejedziemy we wtorek, 18 sierpnia. Start o godzinie 17 z dziedzińca Biblioteki Elbląskiej.


Organizatorem wycieczki podczas akcji "Wakacje z MOSiR-em" był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wraz ze współorganizatorami: Urząd Miejski w Elblągu, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, VARIUSTUR – Biuro Podróży, Salon Rowerowy – Wadecki, NEKSUS – serwis rowerowy.

Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
39.00 km 0.00 km teren
01:59 h 19.66 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy:250 m
Rower:BOCAS

MWR#44 INTERWAŁY PRZY S22

Niedziela, 19 lipca 2020 · | Komentarze 0

Trasa:ELBLĄG-Gronowo Górne-Kamiennik Wielki-Milejewo-Ogrodniki-Jelenia Dolina-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Podczas trzeciej odsłony tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych na elbląskie fanki i fanów turystyki rowerowej czekała trudna trasa na Wysoczyźnie Elbląskiej. Trudna z uwagi na liczne zjazdy i podjazdy, wymagające niezłej kondycji fizycznej.

Rowerowe interwały przy drodze S22 to nic innego jak kilka podjazdów i kilka zjazdów na odcinku Gronowo Górne-Kamiennik Wielki. Ich podjechanie okazało się trudniejsze niż przewidywałem z uwagi na upał panujący na trasie. Niemniej, nikt nie musiał prowadzić roweru co świadczy, że nie było dzisiaj z nami osób nieprzygotowanych.
W organizację wycieczki zaangażowany był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu, Nadleśnictwo Elbląg, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Biuro Podróży Variustur, Urząd Gminy w Elblągu i Salon Rowerowy Wadecki.

Na trasę ruszyło z ronda Kaliningrad 26 osób, które nie przestraszyły się panującego już o godzinie 10 upału i nominalnie krótkiej, bo tylko 28 km trasy ale z 250 metrami przewyższeń.
Nie zawsze bowiem ilość kilometrów mówi nam o trudności danej wycieczki. Często jest tak, że liczy się trasa wycieczki, dlatego zawsze warto przyjrzeć się profilowi wysokościowemu danej trasy, który jest widoczny razem z mapą wycieczki.

Tak więc bardzo spokojnie i bez forsowania tempa, odpowiednio nawodnieni, zabezpieczeni przed słońcem nakryciami głowy i kremami przeciwsłonecznymi wspinaliśmy się, zaliczając kolejne podjazdy i krótkie między nimi zjazdy aż do Kamiennika Wielkiego.
Zasadą było, że każdy walczył z górkami w swoim własnym tempie a co jakiś czas był postój zbierający całą grupę w całość, tak aby nikt się nie zgubił.

Za Kamiennikiem droga nieco zmieniła swój charakter i teraz już bez gwałtownych spadków jechaliśmy ku najwyżej położonej miejscowości na Wysoczyźnie Elbląskiej, czyli do Milejewa.
Po dotarciu do miejscowości odwiedziliśmy lokalny sklep i wykupiliśmy zapas znajdujących się tam lodów. Po zasłużonym odpoczynku teraz czekało nas tracenie z takim wysiłkiem zdobytych metrów wysokości, bowiem zaczął się zjazd do Ogrodnik i dalej do Jeleniej Doliny.

W Jeleniej Dolinie dzięki uprzejmości Nadleśnictwa Elbląg czekało na nas drewno na zaplanowane ognisko, które – nieco burząc spokój opalania licznie zgromadzonym tam mieszkańcom – rozpaliliśmy z boku polany. Kilka osób upiekło swoje kiełbaski, ktoś tam zanurzył się w ciepłych wodach Jeziora Martwego po którym pływał dzisiaj … ponton i kajak.
Po ugaszeniu ogniska pozostało nam wrócić do cywilizacji i szlakiem GreenVelo dotarliśmy do wiat nadleśnictwa Elbląg przy ulicy Fromborskiej. Tam zostały podstemplowane książeczki turystyki kolarskiej PTTK poświadczające udział w dzisiejszej jeździe i z wiatrem w plecy pomknęliśmy ku pętli na ulicy Ogólnej, gdzie nasza jazda się zakończyła.

Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, elbląskim mediom za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę.

Była to trzecia w sezonie 2020 Miejska Wycieczka Rowerowa, a na imprezę numer 4 zapraszam już 9 sierpnia. Ruszamy o godzinie 10 z placu Katedralnego odwiedzić żuławskie Szopy. Przybywajcie i zobaczcie, co też tam ciekawego powstało!







Dane wyjazdu:
41.00 km 5.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:218 m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu +

Środa, 15 lipca 2020 · | Komentarze 0

Poza spokojnym patataj po mieście poprowadziłem trzecią z popołudniowych wycieczek pod hasłem,,Wakacje z MOSiR-em’’. Ruszyło na nią 30 osób. Zebrały się one nieprzypadkowo na polanie z wiatami w elbląskiej Bażantarni. Celem wycieczki był bowiem odcinek  szlaku GV w kierunku Jeleniej Doliny.

MAPA

GALERIA



Na tej trasie mieliśmy okazję przekonać się, że chociaż GreenVelo zaczyna się na płaskich i bezleśnych Żuławach Wiślanych, to już kilka kilometrów dalej czekają na rowerzystów solidne podjazdy i piękny las.

I tak też było. Wspinaczka do Dąbrowy, wspinaczka do Jagodnika i na deser podjazd do Jeleniej Doliny. Nagrodą był zjazd z wiatrem w plecy ulicą Fromborską.
Łatwo nie było, ale wszyscy uczestnicy – w tym kilkoro dzieci – dali sobie radę na trasie. Jechały z nami także dwie rodziny z pociechami w przyczepkach prowadzonym przez swoje mamy. Tym samym mit o słabej płci upadł ostatecznie :-)

Dzięki obecności w grupie Leszka Marcinkowskiego, prezesa elbląskiego PTTK i zarazem przewodnika turystycznego mieliśmy okazję dowiedzieć się ciekawostek o Próchniku –najnowszej dzielnicy Elbląga.
Wycieczka zakończyła się po przejechaniu 22 km w łącznym czasie 2,5 godzin na pętli przy ulicy Ogólnej. Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie i wspólną, bezpieczną jazdę.

W najbliższą niedzielę, 19 lipca ponowie wrócimy na Wysoczyznę Elbląską Wycieczka o nazwie ,,Interwały przy S22” zaprowadzi nas do Milejewa, czyli do najwyżej położonej na wysoczyźnie miejscowości. Ruszamy z ronda Kaliningrad o godzinie 10. Do pokonania będziemy mieli 28 km. Trasa.

Organizatorem wycieczki podczas akcji ,,Wakacje z MOSiR-em’’ był Miejski Ośrodek Sportu i Turystyki wraz ze współorganizatorami: Urząd Miejski w Elblągu, VARIUSTUR – Biuro Podróży, Salon Rowerowy – Wadecki, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, NEKSUS – serwis rowerowy.



Dane wyjazdu:
40.00 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu +

Wtorek, 7 lipca 2020 · | Komentarze 4


Poza spokojnym patataj po mieście poprowadziłem drugą z popołudniowych wycieczek pod hasłem,,Wakacje z MOSiR-em’’. Ruszyły na nią 33 osoby. Zebrały się one nieprzypadkowo na polanie z wiatami w elbląskiej Bażantarni.

MAPA

GALERIA

Od tego bowiem parku leśnego zaczęliśmy naszą jazdę po oznakowanym w zeszłym roku Szlaku Parków Elbląga. Każdy z uczestników otrzymał przewodnik zawierający opisy wszystkich trzech powstałych tras (poza parkami jeszcze formy przestrzenne i zabytki). Dalsza droga naszej wesołej ekipy wiodła przez park Modrzewie, park Kajki, park Dolinka, park Traugutta do parku Planty, gdzie w Ptasim Ogrodzie przy siedzibie elbląskiego PTTK zakończyliśmy 18 km przejażdżkę.
 
Na trasie wycieczki ciekawie i barwnie o atrakcjach każdego z parków opowiadał Leszek Marcinkowski,  prezes i przewodnik elbląskiego PTTK w jednej osobie. Na trasie w roli zamykającego towarzyszył mi Szymon Uhryn z biura podróży Variustur, które przygotowało słodycze dla uczestników wycieczki. 
Wycieczka po mieście ma swoją specyfikę, ale nie mieliśmy problemów z pokonaniem trasy najeżonej skrzyżowaniami, sygnalizacjami, ścieżkami rowerowymi i chodnikami.

Bardzo mnie cieszy udział młodych adeptów turystyki rowerowej, z których najmłodszy miał 3,5 roku i poruszał się na rowerku biegowym wspomagając się czasami jazdą w przyczepce. Brawo!
Dziękuję wszystkim uczestnikom za wspaniałą frekwencję i spokojną, bezpieczną jazdę. 

Za tydzień pojedziemy zobaczyć szlak  GreenVelo na Wysoczyźnie Elbląskiej, czyli jednym z najtrudniejszych jego odcinków na całej długości. Ruszamy 14 lipca o godzinie 17 z MOR-a GreenVelo na polanie z wiatami w Bażantarni. 

Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
45.00 km 3.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu +

Wtorek, 30 czerwca 2020 · | Komentarze 5

Poza spokojnym patataj po mieście poprowadziłem pierwszą z popołudniowych wycieczek pod hasłem,,Wakacje z MOSiR-em’’. Ruszyły na nią 23 osoby. Zebrały się one nieprzypadkowo na Miejscu Odpoczynku Rowerzystów (MOR) szlaku GreenVelo przy ulicy Stawidłowej. 

Celem jazdy było bowiem miejsce w którym miał się on zaczynać wg. pierwotnej koncepcji. Mało kto bowiem wie, że obecny początek szlaku na granicy Elbląga nie jest tym, który był początkowo planowany. Szlak miał bowiem dochodzić do granicy województwa warmińsko-mazurskiego i pomorskiego na rzece Nogat w Kępinach Wielkich, gdzie kiedyś funkcjonowała przeprawa promowa.
Film dzięki uprzejmości Łukasza Jatkowskiego (LUKE_HS)




I tam też właśnie pojechała całkiem liczna ekipa rowerowych turystów. Na urozmaiconej widokowo trasie mieli okazję podziwiać pięknie prezentujące się w łagodnym, popołudniowym słońcu rzeki Nogat, Cieplicówka i Elbląg oraz liczną awifaunę tych akwenów. Także na polach można było zauważyć zające, sarny czy też odpoczywające gęsi.
Nasza trasa prowadziła przez Bielnik II, Kępę Rybacką do Kępin Wielkich gdzie obejrzeliśmy miejsce dawnej przeprawy promowej, a następnie nieco zmodyfikowaną trasą - aby nie wracać tak samo – pojechaliśmy do Elbląga przez Nowotki, Cieplice i Nowakowo.

Wycieczka zakończyła się po przejechaniu 27 km w łącznym czasie 3 godzin na rampie przy skrzyżowaniu ulic Mazurskiej i Odrodzenia. Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie i wspólną, bezpieczną jazdę.

GALERIA (z opisem)


W kolejny wtorek, 7 lipca, obejrzymy i przejedziemy Szlak Elbląskich Parków. Start o godzinie 17 z polany z wiatami w Bażantarni. Do pokonania będziemy mieli 18 km. Trasa.



Organizatorem wycieczki podczas akcji ,,Wakacje z MOSiR-em’’ był Miejski Ośrodek Sportu i Turystyki wraz ze współorganizatorami: Urząd Miejski w Elblągu, VARIUSTUR – Biuro Podróży, Salon Rowerowy – Wadecki, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, NEKSUS – serwis rowerowy.






Dane wyjazdu:
39.00 km 0.00 km teren
02:15 h 17.33 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:19.0
Podjazdy:279 m

WIECZOROWE KRĘCENIE

Czwartek, 25 czerwca 2020 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Kamiennik Wielki-Milejewo-Ogrodniki-Jelenia Dolina-ELBLĄG

Młody wyciągnął mnie na testowanie nowego oświetlenia. A że dzień teraz długi to ruszyliśmy po 21, bo po co spać, jak można jechać :-)). Przedni Bontrager świeci przyjemnym, lekko matowym światłem i ma zasięg max. w granicach 100 metrów, ale generalnie nie są to jakieś spektakularne osiągnięcia.

Natomiast tylna lampka to prawdziwa petarda, dająca po oczach, znakach i wszystkim co odbija światło z wielką mocą i zaczynam wierzyć w jej marketing, że widać ją nawet z 2 km. 400 metrów już sprawdzone :-)

Testy odbyły się w zmierzchu Jeleniej Doliny i egipskich ciemnościach Bażantarni. Wycieczka się podobała i to najważniejsze. Że też ja nie miałem takiego instruktora ;-)



Cube ma wymienione pedały. Wróciły Wellgo C17 z konfiguracji podstawowej 2007 r.



Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:20 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy: m

NOCNE FOTKI

Sobota, 16 maja 2020 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Wilkowo-Pomorska Wieś-ELBLĄG

Zanim ruszyłem na wschód słońca z Andrzejem poleciałem samotnie powspinać się na Wysoczyznę Elbląską. Taki tam nocny trening. Sprawdziłem też, czy kościół w Pomorskiej Wsi jest iluminowany. Jest, jak go sobie sami oświetlicie :-)

Lepiej jest z zabytkiem na elbląskiej ulicy Rawskiej, a najlepiej wyszło nowe osiedle na Łęczyckiej, które nocą ma swój urok. Muszę sprawdzić, czy za dnia też go ma ;-)











Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
53.00 km 5.00 km teren
02:30 h 21.20 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:11.0
Podjazdy:449 m

PĘKLEWSKIE PROCENTY

Poniedziałek, 27 kwietnia 2020 · | Komentarze 5

Trasa: ELBLĄG-Łęcze-Kadyny-Pęklewo-Suchacz-Kamionek Wielki-ELBLĄG

GPS

MAPA





Z Pęklewa do Suchacza  lub do Kadyn wcale nie trzeba jechać wzdłuż, a można w poprzek. W poprzek poziomic :-). Podjazdy z tej miejscowości do drogi wojewódzkiej 503 (DW 503) są najbardziej stromymi znanymi mi sztajfami w okolicy. Czy to znaczy, że nie ma lepszych? Zatem ogłaszam konkurs na najbardziej stromy podjazd Wysoczyzny Elbląskiej. Może Belweder w Bażantarni ma 20%?

Dzisiaj na liczniku pojawiło się 15% na betonowych płytach w Pęklewie i 11% na podjeździe szutrowym. Wisienką na torcie było 14% już w lesie, na gruntowym odcinku podjazdu. A potem to już spokojnie pokulałem się do domu, z wiatrem, po równej i bezprocentowej DW 503 :-)

A  poza procentami:

1. Kadyny



2. Pęklewo - zaczynamy zabawę na płytach


3. Pęklewskie widoki na Zalew Wiślany i ... kota





4. Podjazd w Pęklewie z drugiej strony - szutrowy i ... tylko 11% ;-)



5. Docieram do DW 503


6. Suchacz i nowoczesny w formie dom.  Dom z podcieniem i sadem :-)