INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.92 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

MIEJSKIE WYCIECZKI

Dystans całkowity:5127.00 km (w terenie 321.00 km; 6.26%)
Czas w ruchu:305:44
Średnia prędkość:16.50 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:12273 m
Maks. tętno maksymalne:181 (95 %)
Maks. tętno średnie:141 (74 %)
Suma kalorii:14401 kcal
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:51.79 km i 3h 13m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
33.00 km 1.00 km teren
02:09 h 15.35 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#20-NOWE MOSTY NA NOGACIE

Niedziela, 19 listopada 2017 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Helenowo-Władysławowo-Kazimierzowo-Janowo-Jazowa-Kępki-Bielnik I- Bielnik II-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Jesienna aura nie przeszkadza elbląskim rowerzystom w kontynuowaniu sezonu rowerowego. Listopadowa edycja Miejskich Wycieczek Rowerowych zgromadziła na starcie 35 osób zainteresowanych - poza aktywnym spędzeniem czasu – obejrzeniem nowych mostów na Nogacie w miejscowości Jazowa.

To już dziewiąta w 2017 roku Miejska Wycieczka Rowerowa, której organizatorem jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przy współpracy z PTTK Oddziałem Ziemi Elbląskiej, Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych TUW i Biurem Podróży Variustur. 

Budowa nowej drogi ekspresowej nr 7 w kierunku Gdańska mocno przekształciła krajobraz Żuław Wiślanych. Jednym z większych obiektów są nowe mosty nad Nogatem we wsi Jazowa. Długie na 600 metrów konstrukcje spinające dwa brzegi rzeki Nogat osiągnęły stan surowy i obecnie są wykonywane na nich prace wykończeniowe.

Przed ruszeniem w trasę pierwsze dwadzieścia osób otrzymało opaski odblaskowe z logo TUW oraz mapy Krainy Zalewu Wiślanego ufundowane przez Urząd Gminy w Elblągu.

Zanim dotarliśmy nad Nogat zatrzymaliśmy się w podelbląskim Władysławowie, gdzie w ramach Rowerowego Przystanku powstaje drewniana wiata, ławo-stoły i stojaki rowerowe. Czekała tam na nas liderka Stowarzyszenia IWA Pani Elżbieta Mieczkowska, która opowiedziała nam o planach stowarzyszenia i życząc dobrej jazdy obdarowała nas czekoladami. Wraz z batonami zostały one rozdane pod mostami w Jazowej.

Jadąc dalej – w końcu z wiatrem – mieliśmy okazję podziwiać jesienny Nogat z drogi Jazowa-Bielnik II. Za Bielnikiem II chcąc uchronić się od jazdy po błotnistej nawierzchni płyt i bruku grupa została poprowadzona innym wariantem trasy do Bielnika I.

Dziękuję Leszkowi Marcinkowskiemu Prezesowi PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej i Kamilowi Zimnickiemu z Klubu Turystycznego im. C. Pudora za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Dziękuję także Bogdanowi i Szymonowi Uhrynowi z biura podróży Variustur oraz Urzędowi Gminy w Elblągu za wsparcie sponsorskie. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.

Na następną jazdę Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszamy już 10 grudnia.




Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu

Poniedziałek, 6 listopada 2017 · | Komentarze 0

Przyszłoroczne Miejskie Wycieczki Rowerowe będą imprezami z wyraźnym wizerunkiem. Zielonym wizerunkiem :-)





Dane wyjazdu:
38.00 km 4.00 km teren
03:00 h 12.67 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy:190 m
Rower:BOCAS

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#19-DĄB HOGO

Niedziela, 22 października 2017 · | Komentarze 4

Trasa: ELBLĄG-Rubno Wielkie-Próchnik-Łęcze-Pagórki-Ogrodniki-Jelenia Dolina-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Jesienna aura z deszczem wiszącym w powietrzu towarzyszyła październikowej edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych. Mimo to 32 osoby stawiły się na starcie wycieczki prowadzącej w kierunku ukrytego w lasach Wysoczyzny Elbląskiej Dębu Hogo.

To już ósma w 2017 roku Miejska Wycieczka Rowerowa, której organizatorem jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przy współpracy z PTTK Oddziałem Ziemi Elbląskiej, Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych TUW i Biurem Podróży Variustur.

Pomnikowy okaz liczący około 500 lat i mierzący ponad siedem metrów w obwodzie jest rzadko widziany z perspektywy rowerowego siodełka. Wykorzystując obecność w naszym gronie Leszka Marcinkowskiego, przewodnika PTTK i Prezesa Oddziału PTTK Ziemi Elbląskiej dowiedzieliśmy się skąd pochodzi nazwa dębu i jaka związana jest z tym legenda.

Tym razem nam się udało, chociaż nocne opady deszczu nie sprzyjały płynnej jeździe. Na niełatwą, prowadzącą pod górę trasę przyjechała do Elbląga z Braniewa grupa rowerowa ,,Szybki Struś’’. Niestety, jej najmłodszy członek, 8 letni chłopiec nie dał rady trudom jazdy i w Próchniku grupa zawróciła do Elbląga.

Dalsza trasa wycieczki prowadziła przez Łęcze, gdzie na punkcie widokowym będącym jednocześnie najwyżej położonym punktem na trasie wycieczki uczestnicy otrzymali cukierki ufundowane przez sponsora Biuro Podróży Variustur, który jest nowym sponsorem Miejskich Wycieczek Rowerowych.

Zatrzymaliśmy się jeszcze przed Pagórkami obejrzeć monument upamiętniający pierwszy przyjazd cesarza Niemiec Wilhelma II do Kadyn. Potem walcząc z przeciwnym wiatrem dotarliśmy do Jeleniej Doliny i po krótkiej przerwie rozpoczęliśmy najpiękniejszy krajobrazowo odcinek drogi do Krasnego Lasu. Piękne kolory jesiennego lasu otaczały nas z każdej strony, także pod kołami rowerów szeleściły dywany kolorowych liści. Do pełni szczęścia brakowało kilku promieni słońca, których jednak się nie doczekaliśmy.

Po dotarciu do ulicy Fromborskiej w Krasnym Lesie skorzystaliśmy z nowej drogi rowerowej, która doprowadziła nas do pętli tramwajowej przy ulicy Ogólnej, gdzie Miejska Wycieczka Rowerowa uległa rozwiązaniu.

Dziękuję Leszkowi Marcinkowskiemu Prezesowi PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej i Kamilowi Zimnickiemu z Klubu Turystycznego im. C. Pudora za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Dziękuję także Bogdanowi i Szymonowi Uhrynowi z biura podróży Variustur za wsparcie sponsorskie i pomoc organizacyjną. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę

Na następną jazdę Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam już 19 listopada.







Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
01:39 h 15.15 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#18-MARZĘCINO i OSŁONKA

Niedziela, 17 września 2017 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Bielnik I-Bielnik II-Kępki-Nowinki-Marzęcino-Osłonka>>>statek>>>ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Wrześniowa odsłona Miejskich Wycieczek Rowerowych miała charakter rowerowo-wodny (to już taka wrześniowa tradycja, bo rok temu było podobnie na trasie z Fromborka). Tym razem przemierzaliśmy rowerami Żuławy Wiślane, aby odwiedzić ciekawą wieś Marzęcino z ruinami dawnej śluzy na Kanale Panieńskim, przejechać się drogą po dawnym dnie Zalewu Wiślanego i obejrzeć potężne pompy w stacji pomp w Osłonce, dzięki którym teren ten nie jest zatoką Zalewu Wiślanego.

46 osób ruszyło w krótką, nieco ponad 20 km trasę rowerową z Placu Katedralnego w Elblągu. Bocznymi drogami przez Bielnik I i Bielnik II dotarliśmy do granicy województwa warmińsko-mazurskiego w Kępkach i po przejechaniu mostu na Nogacie znaleźliśmy się w województwie pomorskim.

Niebawem pojawiło się na horyzoncie Marzęcino, w którym po krótkim postoju zaopatrzeniowym przy sklepie udaliśmy się pod pozostałości śluzy z wrotami przeciwpowodziowymi, która w odległej przeszłości regulowała poziom wody w Kanale Panieńskim.
Tutaj ciekawą opowieścią uraczył nas przewodnik PTTK Leszek Marcinkowski, który omówił nie tylko tą konstrukcję, ale także opowiedział o losach najbliższej okolicy w kontekście historycznym i o najnowszym pomyśle pomorskich geodetów na przeniesienie depresji z Raczek Elbląskich w okolice Marzęcina.

Kilka kilometrów dalej czekało nas zwiedzanie stacji pomp w Osłonce, charakteryzującej się obecnością pomp o jednej z największych przepustowości na całych Żuławach Wiślanych. Tam głos zabrał pracownik Marek Bednarz zapoznając nas z ciekawostkami i szczegółami technicznymi tych nieprawdopodobnie ważnych dla istnienia Żuław Wiślanych urządzeń.

Po prelekcji pozostało nam popedałować 2 km do przystani Pętli Żuławskiej w Osłonce, gdzie czekał na nas statek Elwinga, który po 2,5 godzinnym rejsie rzeką Szkarpawą, Zalewem Wiślanymi i rzeką Elbląg przycumował na przystani między mostami zwodzonymi w Elblągu. W rejsie brały udział 22 osoby, zaś reszta zdecydowała się na wydłużenie – czasami dość znaczne – rowerowej części tej wycieczki.

Dziękuję Leszkowi Marcinkowskiemu Prezesowi PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej i Kamilowi Zimnickiemu z Klubu Turystycznego im. C. Pudora za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Dziękuję także Panu Markowi Bednarzowi z Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego w Gdańsku za fachowe opisanie stacji pomp w Osłonce.

Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. Szczególne podziękowania składam na ręce Pana Jerzego Rejcherta za możliwość popłynięcia statkiem Elwinga w promocyjnej cenie.

Na następną jazdę Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam już 22 października.




Dane wyjazdu:
57.00 km 2.00 km teren
03:18 h 17.27 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy: m
Rower:

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#17-ŚLIMAKI w KRASINIE

Niedziela, 11 czerwca 2017 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Dłużyna-Karczowizna-Jelonki-pochylnie Jelenie-pochylnia Oleśnica-Krasin-Pasłęk-Krosno-Lisów-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Hodowla ślimaków ,,Snails Garden’’ w Krasinie pod Pasłękiem była celem szóstej tegorocznej Miejskiej Wycieczki Rowerowej. Jedna z dłuższych kilometrowo wycieczka (49 km) zgromadziła na starcie liczbę 56 osób, która w trakcie jazdy ulegała licznym modyfikacjom.
Miejscem zbiórki na wycieczkę był parking przy Rondzie Kaliningrad . Pierwsi rowerzyści pojawili się już pół godziny przed startem, czyli o godzinie 9.30. Dla pierwszych pięćdziesięciu osób były bowiem przewidziane prezenty w postaci mapy szlaku GreenVelo z jego przebiegiem na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.

Prezenty zostały sprawnie rozdane i kilka chwil po godzinie 10 kolorowy peleton ruszył na szlak w towarzystwie błękitnego nieba i lekkiego wiatru z zachodu.
Z Elbląga wyprowadziła nas w kierunku na Gronowo Górne ulica Grunwaldzka i dalej do Komorowa Żuławskiego jechaliśmy starą drogą krajową nr 7. Tam przejechaliśmy tunelem pod drogą S7 i zatrzymaliśmy się przepuścić pociąg z Elbląga do Olsztyna. Niektóre osoby widziały go w tym miejscu po raz pierwszy.

Dalsza droga prowadziła w kierunku Kanału Elbląskiego, nad którym znaleźliśmy się po przejechaniu wsi Dłużyna. Dostrzegliśmy w tym miejscu, że kanałem płynie statek białej floty z Elbląga. Poczekaliśmy na niego na moście nad Kanałem Elbląskiem tuż za wsią Karczowizna wykorzystując postój na odpoczynek i robienie zdjęć. Za chwilę oddaliliśmy się od kanału i dwukilometrową drogą szutrową dotarliśmy do wsi Jelonki, gdzie kontynuowaliśmy jazdę w kierunku pochylni Jelenie.

Na szczyt pochylni drogą z płyt betonowych ,,jumbo’’ wjechała cała grupa, włącznie z jej najmłodszym uczestnikiem, 9 letnim Patrykiem. Brawo! Chcieliśmy chwilę poczekać na statek, aby zobaczyć mechanizmy w akcji, ale okazało się, że z powodu awarii na pochylni Oleśnica statki od Elbląga zawracają za pochylnią Całuny Nowe.

Z pochylni Jelenie drogą prowadzącą przy Kanale Elbląskim dotarliśmy do pochylni Oleśnica, znajdując ukryty przy jej dolnym stanowisku akwedukt i dowiadując się od Leszka Marcinkowskiego, przewodnika PTTK o tym, że znajduje się tutaj jedyna w Polsce droga, gdzie statek na pierwszeństwo przed pojazdami kołowymi.

Z Oleśnicy już tylko 2 km dzieliły nas od Krasina. Na farmę ślimaków dotarliśmy kwadrans po godzinie 12. Chwilę poczekaliśmy na właściciela, który oprowadzał właśnie grupę rowerzystów z Kętrzyna i Olsztyna a następnie pod jego przewodnictwem ruszyliśmy oglądać gospodarstwo. Zajrzeliśmy do hali gdzie ślimaki się rozmnażają, gdzie się suszą, a także obejrzeliśmy pole na którym ślimaki żerują. Snails Garden ma cały ciąg technologiczny produkcji włącznie z ubojem, co w połączeniu z otwartym niedawno Bistro Ślimaka gwarantuje świeżość ślimaków.

Mogliśmy także obejrzeć mini zoo ze stadkiem owiec pod przewodnictwem czarnego barana, kuce szetlandy, drób domowy, a nawet pawia.
Bistro w niedzielę było oblężone przez turystów, co skutkowało długim czasem oczekiwania na potrawy. W opinii rowerzystów warto było jednak czekać. Mieliśmy także okazję zobaczyć znak firmowy fermy, czyli największą na świecie rzeźbę ślimaka zbudowaną z gliny i dębowego gontu, która przy okazji jest zupełnie funkcjonalnym domem. 

O godzinie 14.40 ruszyliśmy już znacznie mniej liczną grupą (około 30 osób) w drogę powrotną, prawie identyczną jak trasa do Krasina. Ominęliśmy tylko betonowe płyty przy Kanale Elbląskim i od Dłużyny poruszaliśmy się poranną trasą. Tym samym Miejska Wycieczka Rowerowa dobiegła końca też przy rondzie Kaliningrad.

Organizatorzy dziękują Leszkowi Marcinkowskiemu Prezesowi PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej i Mateuszowi Boberowi z Klubu Turystycznego im. Carla Pudora za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. Szczególne podziękowania składamy na ręce właściciela Snails Garden Pana Grzegorza Skalmowskiego za podjęcie nas w swoich gościnnych progach i ciekawą opowieść o krasińskich ślimakach.

Na następną jazdę organizatorzy Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszają już po wakacjach, 24 września. Wcześniej, bo w lipcu czeka na miłośników rowerowej aktywności cykl trzech wycieczek w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR’’. Serdecznie zapraszam!



69 dni do MRDP.




Dane wyjazdu:
58.00 km 1.00 km teren
04:00 h 14.50 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:

MWR#16 MAŚLANA GÓRA i IV ROWEROWY ZAWRÓT GŁOWY

Niedziela, 28 maja 2017 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jagodnik-Ogrodniki-Milejewo-Jagodnik-Elbląg-Kazimierzowo-Władysławowo-ELBLĄG

MAPA MWR

MAPA RZG

GPS MWR

GALERIA MWR (z opisem)

GALERIA RZG (z opisem)



Maślana Góra w Milejewie, zwana też Górą Milejewską była celem majowej edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych. Nasza jazda odbywała się w towarzystwie międzynarodowych podróżników spod znaku Bike Jamboree udających się w trwającą – bagatela – dwa lata podróż dookoła świata.

Kolorowa ekipa z flagami na nowych rowerach i z zapakowanymi po brzegi nowymi sakwami dodała niecodziennego kolorytu Miejskiej Wycieczce Rowerowej. Było nas widać podczas przejazdu ulicami Elbląga, kiedy to ten kolorowy, 62 osobowy, peleton kierował się w stronę szlaku GreenVelo aby wyjechać nim w kierunku Jagodnika.

Trudna - jak to na Wysoczyźnie Elbląskiej – interwałowa trasa szybko zmęczyła naszych gości i liczne postoje zaczęliśmy już na rogatkach Elbląga. Pojawiły się pierwsze awarie, ale to częsta przypadłość w przypadku jazdy na fabrycznie nowych rowerach. Te drobne kłopoty szybko usuwaliśmy i mogliśmy cieszyć się jazdą w pięknych okolicznościach przyrody, przy bezchmurnym niebie i cudownym cieniu zielonych lasów.

Założeniem grupy Bike Jamboree była jazda do Braniewa szlakiem GreenVelo, ale w okolicach Jeleniej Doliny grupa nieco zmodyfikowała swoje plany i ruszyła do Fromborka drogami asfaltowymi, towarzysząc nam do wsi Ogrodniki.
Tutaj pożegnaliśmy się z międzynarodową sztafetą harcerzy i pojechaliśmy jeszcze wyżej, do Milejewa. W tej najwyżej położonej miejscowości Wysoczyzny Elbląskiej znajduje się wieża, dawniej radiowo-telewizyjna a obecnie przekaźnikowa, którą chcieliśmy z bliska obejrzeć.

Przy wieży znajdującej się na prywatnej posesji ciekawą opowieścią uraczył nas mieszkający tam gospodarz, który znał wiele szczegółów na temat tej konstrukcji. Na przykład takich, że za poprzedniego ustroju istniało bezpośrednie połączenie telefoniczne z Kaliningradem.

Pod wieżą rozdaliśmy także tradycyjne batoniki na które grupa szczególnie zasłużyła, pracowicie wspinając się w promieniach gorącego słońca na drugi co do wysokości szczyt Wysoczyzny Elbląskiej.

Teraz pozostało wrócić do Elbląga, co z uwagi na fakt że byliśmy na szczycie wiązało się z jakże przyjemną jazdą w dół. W drodze do Elbląga zatrzymaliśmy się na chwilę przy wieży w Jagodniku, która przejęła zadania wieży z Milejewa i z której nadaje się obecnie programy radiowe i telewizyjne.

Ciekawym i nieznanym dla większości uczestników skrótem między działkami na elbląskich Bielanach dotarliśmy w okolice pętli tramwajowej na ulicy Ogólnej, gdzie Miejska Wycieczka Rowerowa miała swój koniec.
Dziękuję Leszkowi Marcinkowskiemu Prezesowi PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej i Mateuszowi z ramienia elbląskiego oddziału PTTK za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Dziękuję także Annie Śledzińskiej z Fundacji Światowe Jamboree za prezenty dla uczestników naszej jazdy. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.

Na następną jazdę serdecznie zapraszam już 11 czerwca. Tym razem pojedziemy na południe, do Krasina pod Pasłękiem, gdzie będzie można skosztować … ślimaków.

Nie było to jednak koniec rowerowych atrakcji tego dnia. Wraz z sześcioma osobami ruszyłem do podelbląskiego Władysławowa aby po raz czwarty uczestniczyć w Rowerowym Zawrocie Głowy organizowanym przez Stowarzyszenia IWA. W jego ramach prowadziliśmy z Leszkiem Marcinkowskim 8 km rajd historyczno-przygodowy w krainie wierzb i kanałów, podczas którego mogliśmy poznać historyczne stylizacje mennonitów. Brało w nim udział 21 osób. 

W czasie imprezy odbyło się też wiele innych zawodów sportowo-zręcznościowych z których największe wrażenie zrobiło na mnie toczenie koła. Niby łatwe, a jednak bardzo trudne. Szczegóły w fotorelacji. Tradycyjnie też, można było dosiąść bicykla z epoki (przednie koło 36 cali!), na którym z roku na rok jazda idzie mi coraz sprawniej i teraz zająłem II miejsce w konkursie jazdy na czas :-)

Dziękuję Pani Prezes Stowarzyszenia IWA Elżbiecie Mieczkowskiej za zaproszenie i wszystkim za wspólną zabawę.


83 dni do MRDP.



Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
04:26 h 13.53 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: m
Rower:

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#15-ŻUŁAWSKI PARK HISTORYCZNY

Niedziela, 2 kwietnia 2017 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Bielnik I-Bielnik II- Kępki-Marzęcino-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Kazimierzowo-Władysławowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Żuławski Park Historyczny był celem czwartej tegorocznej Miejskiej Wycieczki Rowerowej. Najdłuższa w historii, bo ponad 5o kilometrowa wycieczka zgromadziła na starcie liczbę 36 osób, która jeszcze w Bielniku I wzrosła do 44.

Miejscem zbiórki na wycieczkę był Plac Katedralny. Pierwsi rowerzyści pojawili się już pół godziny przed startem, czyli o godzinie 9.30. Dla pierwszych pięćdziesięciu osób były bowiem przewidziane prezenty w postaci czapeczek z daszkiem ufundowanych przez Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW - sponsora Miejskich Wycieczek Rowerowych oraz mapy szlaku GreenVelo z królestwa Warmia i okolice.
Prezenty zostały sprawnie rozdane i kilka chwil po godzinie 10 kolorowy peleton ruszył na szlak w towarzystwie bezchmurnego nieba i lekkiego wiatru z zachodu.

Z Elbląga wyprowadziła nas w kierunku na Bielnik I ulica Radomska, gdzie wjechaliśmy na płyty betonowe wzdłuż Kanału Jagiellońskiego. Tutaj doszło do zabawnej pomyłki, bo robiąc zdjęcia czoło grupy zostawione na chwilę samo sobie przegapiło skręt w lewo i do Bielnika II dotarło nieco na około, robiąc po płytach 4 km, zamiast 2,5. Wynika z tego, że naprawdę warto zapoznawać się z trasą wycieczki zamieszczaną w ogłoszeniu.

W Bielniku II zakończyliśmy przygodę z betonowymi płytami, które dzielnie przetrwał także najmłodszy uczestnik wycieczki, czyli mały Tadeusz wieziony w wygodnej przyczepce przez swojego tatę. Dalsza droga prowadziła już tylko asfaltami. Dłuższy postój zafundowaliśmy sobie w Marzęcinie przy sklepie nad Kanałem Panieńskim, a wcześniej we wsi Nowinki spotkaliśmy inaugurującą swój sezon rowerowy elbląską Grupę Rowerową STOP. Oni akurat wracali już z Marzęcina.

Z Marzęcina było już tylko 8 km do celu, czyli Żuławskiego Parku Historycznego w Nowym Dworze Gdańskim. Dotarliśmy tam krótko przed południem i od razu przystąpiliśmy do zwiedzania muzeum. W tematykę historii Żuław, kultury, sztuki, ciekawostek technicznych tych ziem i losu Mennonitów wprowadzał nas interesująco mówiący przewodnik w którego głosie czuć było wyraźną pasję. Podczas ponad godzinnej prelekcji zajrzeliśmy na wszystkie trzy kondygnacje budynku dawnej mleczarni w której znajduje się obecnie Żuławski Park Historyczny.

Zawitaliśmy także na warsztaty kulinarne ,,Kipi kasza, czyli gotujemy razem’’ gdzie umiejętnościami kulinarnymi popisywały się dzieci z Kmiecina. Niestety, nieubłaganie płynący czas nie pozwolił nam zapoznać się organoleptycznie z przygotowywanymi przysmakami. Trzeba było zadowolić się tradycyjnymi batonami, które towarzyszą każdej edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych i zostały rozdane każdemu uczestnikowi.

O godzinie 14 ruszyliśmy w drogę powrotną, prawie identyczną jak poranna trasa. Ominęliśmy tylko betonowe płyty między Bielnikami i do Elbląga wjechaliśmy przez Kazimierzowo i Władysławowo. Tym samym Miejska Wycieczka Rowerowa dobiegła końca na ulicy Żuławskiej.

Dziękuję Leszkowi Marcinkowskiemu, Kamilowi Zimnickiemu i Mateuszowi z ramienia elbląskiego oddziału PTTK za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. Dziękuję także Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW za dostarczenie prezentów dla rowerzystów.

Na następną jazdę serdecznie zapraszam 28 maja. Czekają na nas ciekawostki Maślanej Góry w Milejewie i nie tylko. Ale co to będzie niech na razie pozostanie słodką tajemnicą…





139 dni do MRDP.





Dane wyjazdu:
41.00 km 0.00 km teren
02:38 h 15.57 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: m
Rower:

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#14 - MENNONICKIE JEZIORO

Niedziela, 19 marca 2017 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Karczowiska Górne-Jezioro-Markusy-Krzewsk-Żółwiniec-Węgle Żukowo-Tropy Elbląskie-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)





Trzecia z tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła do wsi Jezioro. Grupa 24 rowerzystów ruszyła na trasę, szukać śladów zbliżającej się wiosny oraz obejrzeć mennonickie pamiątki po dawnych mieszkańcach tej wsi.

Celem wycieczki po Żuławach Elbląskich było zapoznanie się z dawnym domem modlitwy (Mennonici nie używali słowa kościół) oraz cmentarzem w tej miejscowości, a także odwiedzenie wsi Węgle- Żukowo, gdzie nad brzegiem Jeziora Druzno znajduje się zabytkowy dom podcieniowy w którym mieścił się przed wojną zajazd ,,Trzy róże’’. W planach była także odwiedzenie depresji w Raczkach Elbląskich, która w zeszłym roku została nieco ,,przesunięta’’.

Na trasę wyruszyliśmy z placu katedralnego na elbląskim Starym Mieście. Wcześniej, każdy z uczestników otrzymał w prezencie mapę szlaku GreenVelo nad Zalewem Wiślanym, która będzie przydatna podczas wojaży w czasie rozpoczynającego się właśnie sezonu rowerowego.

Dzięki obecności w naszym gronie Leszka Marcinowskiego przewodnika PTTK z Oddziału Ziemi Elbląskiej dowiedzieliśmy się dużo ciekawostek na temat mijanych i odwiedzonych obiektów. Tak np. przy przejeździe kolejowym w Karczowiskach Górnych stoi dom z tablicą na której jest zaznaczony poziom wody powodziowej z 1888 roku. Ciężko znajduje się takie rzeczy samodzielnie i obecność przewodnika okazała się bardzo cenna.

Dalsza jazda wiodła przez wspomnianą wieś Jezioro, gdzie poza mennonickimi pamiątkami znajduje się bardzo ciekawy most zwodzony na rzece Tina ( niestety nieczynny) oraz neogotycki kościół z pomnikiem ofiar I wojny światowej. Przy każdym z tych miejsc Leszek Marcinkowski przeprowadził krótką prelekcję.

Po opuszczeniu wsi Jezioro zmieniliśmy kierunek jazdy na północny i sprzyjający dotąd wiatr dał nam odczuć swoją siłę. Dostosowując tempo jazdy do warunków pogodowych pracowicie kręciliśmy korbami i niebawem dotarliśmy do wsi Węgle Żukowo, gdzie zatrzymaliśmy się przy bogato zdobionym laubzekinami domem sołtysa i obejrzeliśmy z drogi budynek dawnej szkoły i młyna. Laubzekiny to drewniane zdobienia domów mieszkalnych, które można oglądać w wielu domach na Żuławach Wiślanych.

Dłuższy postój w Węglach-Żukowie zafundowaliśmy sobie nad brzegiem Jeziora Druzno, gdzie obejrzeliśmy budynek dawnego zajazdu oraz bazę rybacką, użytkowaną w zmienionej formie i dzisiaj. Tutaj też każdy z uczestników otrzymał słodkiego batonika i po takim wzmocnieniu energetycznym ruszyliśmy w kierunku Elbląga. Co ciekawe, grupa powiększyła się odtąd o kilka nowych twarzy i jechało nas już 30 osób.

Najbliższe kilometry to była spokojna jazda po drodze z płyt betonowych, które są słabą nawierzchnią dla rowerów, ale jadąc powoli można je przejechać. Pedałując po wale Jeziora Druzno mogliśmy podziwiać awifaunę, która już pojawiła się w okolicy rezerwatu, tj., gęsi gęgawy i czaple białe. Nie była za to jeszcze widać bocianów.
Wieś Tropy Elbląskie – będącą ciekawym przykładem ulicówki wodnej – obejrzeliśmy z daleka zostawiając ją sobie na inną okazję i niebawem wjechaliśmy na drogę asfaltową na początku wsi Raczki Elbląskie.

Ostatni postój przed Elblągiem zrobiliśmy przy nowym punkcie oznakowanym totemem najniższego miejsca w Polsce, który jest przesunięty kilkaset metrów w stosunku do poprzedniej lokalizacji. Teraz znajduje się bezpośrednio przy drodze i jest bardzo dobrze z niej widoczny. Poza tym jest w koło niego więcej miejsca i można wygodniej stanąć czy to rowerami, czy samochodem a nawet autobusem.

Na koniec pozostało nam zrobić ostatnie 4 km i na rogatkach Elbląga Miejska Wycieczka Rowerowa uległa rozwiązaniu.

Organizatorzy dziękują Leszkowi Marcinkowskiemu i Mateuszowi z ramienia elbląskiego oddziału PTTK za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. Kolejna edycja Miejskich Wycieczek Rowerowych już 2 kwietnia. Wówczas rowerzyści odwiedzą Żuławski Park Historyczny w Nowym Dworze Gdańskim. Już dziś serdecznie zapraszamy.



153 dni do MRDP.



Dane wyjazdu:
46.00 km 3.00 km teren
03:04 h 15.00 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy:120 m
Rower:

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#13 - ZAMROŻONY KANAŁ ELBLĄSKI

Niedziela, 26 lutego 2017 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Nowina-Komorowo Żuławskie-Węzina-Dłużyna-Karczowizna-Jelonki-Klepa-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




ZAMROŻONY KANAŁ ELBLĄSKI

Celem kolejnej zimowej wycieczki elbląskich rowerzystów był początkowy odcinek Kanału Elbląskiego, który zaczyna się – może to niektórych zaskoczyć – nie w samym Elblągu, ale u południowych brzegów Jeziora Druzno (nie Drużno).

Na kręcenie korbami rowerów dało się namówić 13 osób z których dwie dotarły do nas po kilkunastu kilometrach pogoni. Cóż, tym razem organizatorzy nie czekali zbyt długo na spóźnialskich. Ruszyliśmy z ronda Kaliningrad i dla rozgrzewki pojechaliśmy lekko pod górę z Gronowa Górnego do Nowiny. Potem już znaną trasą przez Komorowo Żuławskie i Węzinę dotarliśmy do kolorowego mostu i skręciliśmy w prawo na drogę z płyt betonowych wzdłuż rzeczki Wąskiej, która uchodzi do Jeziora Druzno.

W drodze na docelowy punkt obserwacyjny Jeziora Druzno z którego widać także dobrze początek (lub koniec, jak kto woli) Kanału Elbląskiego weszliśmy na wał przeciwpowodziowy z którego widać było dobrze taflę jeziora w zasadzie już bez śladów lodu. Dostrzegliśmy za to i usłyszeliśmy dwa żurawie, które głośnym krzykiem jakby wiosennie nas pozdrowiły.
Przy punkcie obserwacyjnym uczestnicy wycieczki otrzymali słodkie, ale ulotne wsparcie energetyczne w postaci wafli kokosowych oraz prezent mniej ulotny w postaci map Krainy Kanału Elbląskiego.

Dalsza droga prowadziła wzdłuż Kanału Elbląskiego do pierwszego mostu w Klepie. Plan wycieczki przewidywał skręcenie przed nim w lewo i rozpoczęcie drogi powrotnej do Elbląga. Że jednak grupa składała się z doświadczonych rowerzystów i rowerzystki , padła propozycja przedłużenia jazdy w kierunku dwóch pierwszych pochylni Kanału Elbląskiego od Elbląga – tj. Całun Nowych i Jeleni.

W demokratycznym głosowaniu, a w zasadzie przez aklamację sprawa została szybko rozstrzygnięta i już pedałowaliśmy dalej. Przed Jelonkami czekał na nas błotny odcinek specjalny o długości 2 km. Daliśmy radę, i po chwili zameldowaliśmy się na suchym grzebiecie pochyli Jelenie. Tam zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie na środku Kanału Elbląskiego ( tory i trawa pochylni ułatwiły sprawę) i pojechaliśmy obejrzeć Całuny Nowe.

Przed tą pochylnią czekała na nas niemiła niespodzianka, bo okazało się, że zniknęły płyty betonowe przed pochylnią i znowu ugrzęźliśmy w błocie. Ciekawa sprawa, bo droga z płyt była tutaj ,,od zawsze’’. Może wrócą przed sezonem? Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło – tutaj Kanał Elbląski był jeszcze zamrożony, tak więc nazwie wycieczki stało się zadość.

Teraz pozostało tylko jeszcze odwiedzić sklep w Jelonkach, uzupełnić zapasy jedzenia i picia, i obrać kierunek na Elbląg. Drogą z płyt betonowych dotarliśmy z powrotem do Klepy, przekroczyliśmy mostem Kanał Elbląski i już asfaltami częściowo poznanymi podczas porannej jazdy dotarliśmy do miasta. Wycieczka zakończyła się w miejscu startu, czyli przy rondzie Kaliningrad.

Dziękuję Mateuszowi z ramienia elbląskiego oddziału PTTK za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.

Kolejna edycja Miejskich Wycieczek Rowerowych już 19 marca. Odwiedzimy mennonickie Jezioro. Już dziś serdecznie zapraszamy!



174 dni do MRDP.



Dane wyjazdu:
27.00 km 20.00 km teren
02:12 h 12.27 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:-1.0
Podjazdy:350 m

MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #12 - BAŻANTARNIA

Niedziela, 22 stycznia 2017 · | Komentarze 0

Trasa: Las miejski Bażantarnia (polana z wiatami-szlak GreenVelo-szlak św. Jakuba-mostek Elewów-szlak czerwony:Parasol-mostek Elewów-polana z wiatami-szlak niebieski-leśnictwo Dębica)-Góra Chrobrego-ul. Chrobrego-ul. Sybiraków-polana z wiatami.

MAPA

GALERIA  

GPS




Pierwsza w tym roku Miejska Wycieczka Rowerowa prowadziła zaśnieżonymi szlakami i ścieżkami elbląskiej Bażantarni. Krótki, wręcz zabawny rowerowo dystans 10 km okazał się w zupełności wystarczający, aby 16 osób (w tym jedna rowerzystka) w bardzo trudnych warunkach terenowych zgubiło podczas jazdy sporo kalorii i poznało techniki pomagające utrzymać się na siodełku.

Podczas gdy koledzy z elbląskiego oddziału PTTK dbali o to, aby z trudem rozpalone ognisko nie zgasło, grupa po rozdaniu gadżetów (odblaski, etui na dokumenty) ufundowanych przez Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW walczyła z naruszoną przez dwudniową odwilż śniegową powierzchnią. Na początek pokonaliśmy podjazd szlakiem GreenVelo w okolice Dąbrowy i to była najlepiej utrzymana droga na trasie, potem nastąpił trudny zjazd szlakiem Świętego Jakuba do mostka Elewów skąd czerwonym szlakiem Kopernikowskim udaliśmy się w pobliże wiaty Parasol. Pod urokliwym Parasolem wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie i z powrotem na polanę z wiatami wróciliśmy też szlakiem czerwonym.

Zaplanowany był jeszcze podjazd szlakiem niebieskim do Leśniczówki Dębica i zjazd wzdłuż Góry Chrobrego, na który miało jeszcze ochotę 7 osób. Samej Góry Chrobrego nie odwiedziliśmy, bo jej szczyt był spowity mgłą, więc panoramy Elbląga nie byłoby jak podziwiać.

Po powrocie na polanę z wiatami liczniki pokazywały prawie 11 km, które – jak zgodnie z uśmiechami stwierdziliśmy – należałoby pomnożyć co najmniej przez 3 albo i 4, aby uzyskać dystans możliwy do pokonania w tym czasie w zwykłych warunkach.

Potem rozpoczęło się pieczenie kiełbasek i konsumpcja innych przyniesionych specjałów.
Dziękuję głównemu sponsorowi Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW za ufundowanie prezentów dla rowerzystów. Dziękuję Leszkowi, Kamilowi i Mateuszowi, czyli niezawodnej ekipie z ramienia elbląskiego oddziału PTTK za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.




209 dni do MRDP.