INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.91 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

50/50

Dystans całkowity:5187.00 km (w terenie 193.00 km; 3.72%)
Czas w ruchu:216:51
Średnia prędkość:21.05 km/h
Maksymalna prędkość:58.00 km/h
Suma podjazdów:22469 m
Suma kalorii:59305 kcal
Liczba aktywności:51
Średnio na aktywność:101.71 km i 5h 17m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
51.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

NOWY MOST w NOWAKOWIE

Środa, 5 lipca 2023 · | Komentarze 2

Zygzak w Nowakowie to już historia. Od dzisiaj mamy do dyspozycji most odwodzony nad rzeką Elbląg. Konstrukcja wizualnie podobna, ale większa od tych na przekopie Mierzei Wiślanej i mam wrażenie, że szybsza w działaniu.

Wyskoczyłem go obejrzeć i sprawdzić, czy po wale rzeki Elbląg dalej da się jeździć z wycieczkami - da się.  Kręciłem się tam tak długo, że w końcu zostałem uwięziony na Wyspie Nowakowskiej, co mnie zupełnie nie zmartwiło :-))

Pozdrowienia i podziękowania dla Lucjana za profi selfie :-)

GALERIA

FILM - OTWARCIE MOSTU

FILM - PRZEJAZD MOSTEM




Dane wyjazdu:
144.00 km 40.00 km teren
07:34 h 19.03 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy:956 m

SZCZYTNO MTB TRAILS

Sobota, 1 lipca 2023 · | Komentarze 0

Trasa: Olsztyn-Pasym-Szczytno-Sasek Wielki-Jedwabno-Bartąg-Olsztyn

MAPA

GALERIA

RELACJA  MARCIN



Dwie trasy do kolarstwa górskiego zwane z angielska ,,singletrackami”, które powstały w Szczytnie na terenie Nadleśnictwa Korpele wpadły mi w oko całkiem niedawno. One same także nie są bardzo stare, powstały bowiem w roku 2018. Ich nazwy: Buchta i Sznoder są nieco tajemnicze, ale jak zajrzycie tutaj to już takie nie będą.

Na wycieczkę z Olsztyna do Olsztyna – z opcją powrotu na kołach do Elbląga – wybrało się w sumie 9 osób. Z Gdańska przybyli samochodem Kasia z Łukaszem, pociągiem z Elbląga podróżowałem wraz z Renią, Krzysiem i Marcinem, samochodem z Elbląga przybyli Krysia i Krzysztof, a Marta i Kazik to nie wiem jak i czym przybyli :-)) Grunt że mieli rowery, a Marta dodatkowo miała dla mnie elegancką mapę Nadleśnictwa Korpele, na terenie którego są umiejscowione te trasy MTB. Dziękuję za prezent!

Najważniejsze że wszyscy spotkaliśmy się przy olsztyńskim dworcu, chwilowo będącym w stanie ,,dziura w ziemi” i wspólnie ruszyliśmy w kierunku Purdy, mijając znane skądinąd Silice. Po wydostaniu się z Olsztyna dowodzenie nawigacyjne przejęła Marta, na co dzień mieszkająca w Szczytnie ultraska, finiszerka Maratonu Elbląskiego 2021. Moje planowanie trasy palcem po mapie nijak nie mogło się równać bowiem ze znajomością tych okolic z autopsji.

I tak zaliczaliśmy kolejne kilometry a to po asfalcie, a to po trawie, a to po szutrze. Dla każdego było coś miłego, a dla posiadaczy opon MTB wszystko było miłe – o czym wspominałem w komunikacie startowym ;-)

Szczytno osiągnęliśmy przed godziną 11 i udaliśmy się znad Jeziora Domowego Dużego i spod zamku do kawiarni na małe co nieco. Że to nieco było małe, to poprawiliśmy konsumpcję na jednym z miejscowych Orlenów i to było dobre. To zawsze jest dobre :-))

Z Orlenu wyjazdowego na Warszawę już niedaleko było do celu wycieczki, czyli Szczytno MTB Trails. Tam dotarliśmy prowadzeni przez Martę, która tutaj nas pożegnała i udała się do niecierpiących zwłoki obowiązków. My tymczasem ruszyliśmy na objazd krótszej z tras, o nazwie Sznoder.

Lekko zamotaliśmy się na jej początku, oznakowanym bardzo symbolicznym piktogramem na drzewie. Sama trasa nie jest obecnie oznakowana (nie wiem czy w ogóle była), na szczęście singiel widać i generalnie wiadomo gdzie jechać. Trasa ma około 2,5 km i jest w zasadzie płaska, dla bardzo początkujących adeptów MTB. Zwraca uwagę ogromna ilość korzeni, które ,,na sucho” nie są jakąś wielką trudnością, ale po deszczu już by tak kolorowo nie było. Flow w kilku momentach szło wyczuć, ale generalnie trzeba kręcić korbami, bo teren jest płaski.

Ze Sznodera przenieśliśmy się na Buchtę, po drugiej stronie asfaltu. Tu miało być około 4,5 km ale mi wyszło prawie 5km. Tutaj były sztuczne przeszkody, w stanie wskazującym że przydałaby się im lekka renowacja (spróchniałe, popękane drewno), były też większe podjazdy i zjazdy – jeden z tych ostatnich wyjątkowo nieprzyjemny, bo skręcający o 180 stopni i w dół. Krysia zaliczyła tutaj glebę, ale na szczęście bez konsekwencji.

Oznakowanie Buchty było znacznie lepsze, na drzewach tabliczki znajdowały się dość licznie, co chyba wskazuje że ze Sznodera poznikały na przestrzeni lat. Chociaż podczas jazdy to i tak raczej patrzy się na kierunek przebiegu singla. A z tym nie było problemu – ścieżka wyraźnie wiła się w lesie.

Po zakończonym objeździe poczekaliśmy jeszcze na Krzysia, który robił na czas drugi objazd Buchty. Zajęło mu to bodajże – popraw mnie Kris jak się mylę – 14 minut i jego wygląd wskazywał, że można tam się zmęczyć, jadąc konkretnym tempem.

Dalsza droga prowadziła przez Jedwabno, gdzie w sklepie uzupełniliśmy zapasy, bo pogoda zaczęła się robić jakby upalna. Za Jedwabnem kilka osób wyprzedziło mnie, a że niebawem trasa skręcała ostro w lewo to i oczywiście skręt przegapili. Telefonem udało się zawrócić Marcina, ale dziewczyny (Renia, Krysia) z Krzyśkiem zobaczyliśmy dopiero w Olsztynie. Życie – tak się często kończy wyprzedzanie prowadzącego :-P

My tymczasem kontynuowaliśmy podróż przez warmińskie lasy, drogami z tarką i bez tarki ale zawsze w pięknym sosnowym zapachu i śpiewie ptaków. Długie, szerokie odcinki naprawdę mogły się podobać.
Niebawem przekroczyliśmy obwodnicę Olsztyna i zaczęła się jazda drogami rowerowymi. W miarę dobrymi, ale z liczną frekwencją wszystkiego co ma koła i sygnalizacjami świetlnymi. No, ale że czasu na pociąg było dużo to nie stanowiło to problemu.

Bo z powrotu na kołach do Elbląga trzech początkowo chętnych bikerów zrezygnowało dawno. Ja chyba najszybciej :-))
O godzinie 18 dotarliśmy na dworzec PKP, czyli tam gdzie o 7 rano wycieczka się zaczęła. Każdy wsiadł w swój lub w nie swój środek lokomocji i tak ten dzień się zakończył.
Dziękuję Ekipie za wspólne kręcenie, a szczególnie Marcie za wsparcie logistyczne oraz pokazanie ciekawych smaczków tych okolic i ominięcie nieciekawych asfaltów.

Podsumowanie:
Dla 7 km singli ciężko oczywiście planować przyjazd tylko w tym celu, ale całe otoczenie leśne Szczytna jak i samo miasto, nazywane czasami ,,Bramą na Mazury”, warte są odwiedzin jak najbardziej. Co do singli to powinny zyskać wyraźnie oznakowane wjazdy i końce tras oraz informacje, że są one jednokierunkowe. Tego obecnie nie ma, co może powodować niebezpieczne sytuacje.





Dane wyjazdu:
156.00 km 0.00 km teren
07:12 h 21.67 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:464 m
Rower:BOCAS

AKTYWNE MIASTA - FINAŁ

Piątek, 30 czerwca 2023 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Solnica-Kmiecin-Nowy Dwór Gdański-Dworek-Kiezmark-Błotnik-Sobieszewo-Świbno-Mikoszewo-Drewnica-Szkarpawa-Tujsk-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Kazimierzowo-Helenowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA


Klasyfikacja w ramach Szkoły Podstawowej nr 11




Klasyfikacja w ramach całego Elbląga



Starała się Elżbieta Derlukiewicz, starała się pogoda zsyłając całkiem konkretne ulewy podczas finalizowania miesięcznej rywalizacji w ramach akcji ,,Aktywne Miasta". Ale wyszło, że  ,,złamać" Angelikę na rowerze jest rzeczą niemożliwą, a na pewno bardzo trudną ;-)

Trasa poprowadzona po płaskich Żuławach Wiślanych miała z założenia służyć łatwiejszemu nabiciu 150 km niż peregrynacje np. po Wysoczyźnie Elbląskiej. Taki bowiem oszacowaliśmy wspólnie dystans, aby zapewnić bezpieczną przewagę na wypadek ,,odpału" przeciwniczki Angeliki :-))

Lało i padało na nas w sumie przez 3-4 godziny. Oczywiście, to nie był zimny deszcz, bo temperatura oscylowała około +20 stopni i zaczęła spadać dopiero po zmroku. Zaczęło się przejaśniać wieczorem, czyli wtedy kiedy nie miało to już większego znaczenia. 

Brawa dla  Angeliki! Brawa także dla Zenona - miesiąc kręcić ze średnią 100 km dziennie to już nie bułka z masłem!!! Jest moc, jest motywacja :-)


Kategoria 50/50, WYCIECZKI >150


Dane wyjazdu:
200.00 km 2.00 km teren
07:48 h 25.64 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:32.0
Podjazdy:1306 m

GŁĘBOCK

Czwartek, 29 czerwca 2023 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Stoboje-Kamiennik Wielki-Nowe Monasterzysko-Rucianka-Chruściel-Płoskinia-Pienieżno-Lelkowo-Głębock-Zagaje-Piotrowiec-Braniewo-Frombork-Włóczyska-Nowe Monasterzysko-Kamiennik Wielki-Milejewo-Ogrodniki-Łęcze-ELBLĄG

MAPA

GALERIA





Nigdy nie byłem w Głębocku i dzisiaj nadrobiłem to karygodne zaniedbanie :-)) I powiem Wam, że tamtejsze jezioro jest chyba warte kolejnej wycieczki. Tyle że na rowerze MTB ;-)


Kategoria 50/50, WYCIECZKI >150


Dane wyjazdu:
52.00 km 0.00 km teren
03:13 h 16.17 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu +

Poniedziałek, 26 czerwca 2023 · | Komentarze 0

Poza patataj miejskimi ulicami zajrzałem na Terkawkę, aby sprawdzić co też tam się dzieje przed jutrzejszą wycieczką.

Ucieszyłem się z niskich traw, a kleszcze ucieszyły się z moich odwiedzin  :-))














Dane wyjazdu:
119.00 km 0.00 km teren
05:05 h 23.41 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: 2 m

SZTAFETA 24h ELBLĄSKIEJ GRUPY ROWEROWEJ STOP

Niedziela, 25 czerwca 2023 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Solnica-Rychnowo Żuławskie-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Bielnik II-Kazimierzowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA




Grupa Rowerowa STOP to kawał dobrej, elbląskiej historii rowerowania. Na swoje ćwierćwiecze zorganizowali ciekawą, całodobową sztafetę w której wziąłem udział. Pomysłodawcą idei i trasy był Marian.

Akcja zaczęła o godzinie 17 na stacji Circle K w Kazimierzowie (Węzeł S7 Elbląg Zachód). Ja byłem wtedy jeszcze w pracy, więc wybrałem sobie godzinę 23, kiedy to grupa Małgorzaty ruszyła na 3 godzinną zmianę. Oczywiście trzy godziny wydawały mi się nieco przesadzonym czasem na pokonanie 44 km płaskich kilometrów i tak faktycznie było. Jak podała prowadzącą, rundkę machnęliśmy w 1h50 minut, co nie dziwi biorąc pod uwagę obecność w grupie elbląskich długodystansowców (Angelika, Krzyś, Fish). 

W takiej sytuacji zrobiłem jeszcze z Angeliką kolejne okrążenie, bo po co spać jak można jechać. Zapachniało everestingiem na Żuławach Wiślanych co byłoby wizją bardzo kosmiczną, żeby nie komiczną :-))

Ale że kilometry były potrzebne w akcji Aktywne Miasta to kręcić trzeba było. Trzecie okrążenie u mnie nie wchodziło w grę, bo niedzielna praca zbliżała się niebezpiecznie szybko i trzeba było wracać, aby chociaż pamiętać jak się człowiek nazywa ;-) 

STOP-owcom życzę - z okazji tak okazałej rocznicy ich grupy - jeszcze wielu lat działalności na niwie propagowania turystyki rowerowej i tysięcy niezapomnianych kilometrów przejechanych podczas wycieczek. 






Dane wyjazdu:
70.00 km 2.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

BIELNIK I, TOLKMICKO

Piątek, 23 czerwca 2023 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Bielnik I-Janowo-Elbląg-Łęcze-Kadyny-Tolkmicko-Kadyny-Suchacz-Kamionek Wielki-ELBLĄG


Pogoda zniewalająco rowerowa, ale to po godzinie 15 ;-) O kasku świadomie na razie zapominam - za gorąco. 



ul. Radomska - samochody nie, rowery tak ;-)


Naciąga ciepły front




Między rzeką Elbląg a ulicą Radomską 




Tolkmicko




Dni Elbląga






Impresja, tudzież wariacja :-))




Dane wyjazdu:
84.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

LETNIE DOOKOŁA KOMINA

Czwartek, 22 czerwca 2023 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jagodnik-Nowe Monasterzysko-Kamiennik Wielki-Pomorska Wieś-Gronowo Górne-ELBLĄG


Lato rozpoczęte z przytupem. Doskonała pogoda sprzyja podejmowaniu jedynie słusznych decyzji ;-)

Jeszcze cisza przed ... budową osiedla


Nie, to nie są rowery :-)




Iwaszkiewicza i takie coś na wiatr ;-)


Jagodnik


Nowa Krółewiecka


Wysoczyzna Elbląska




Majewo 





Dane wyjazdu:
117.00 km 0.00 km teren
06:04 h 19.29 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:26.0
Podjazdy:718 m
Rower:BOCAS

MWR#74 KOPERNIKOWSKA SETKA

Niedziela, 18 czerwca 2023 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Kamiennik Wielki-Zastawno-Młynary-Nowica-Chruściel-Jezioro Pierzchalskie-Bemowizna-Braniewo-Frombork-Milejewo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA

GALERIA GOSIA (Marcin, Mateusz)

TVP OLSZTYN (od 12:25)



Fot. Małgorzata Stancelewska.

Za nami najdłuższa z tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych. Kopernikowska Setka prowadziła przez Braniewo i Frombork, a jej długość wynosiła 100 km.

Pierwsi rowerzyści zaczęli docierać na rondo Bitwy pod Grunwaldem już o godzinie 7:30. Stamtąd bowiem ruszała Kopernikowska Setka, czyli trasa po Wysoczyźnie Elbląskiej i Równinie Warmińskiej licząca ,,magiczne” i dla niektórych rekordowe 100 km. Poza elblążanami zjawili się goście z Trójmiasta i z Malborka.

Wycieczka zaczęła się od niełatwego podjazdu z Gronowa Górnego w kierunku Kamiennika Wielkiego. Prowadził on wzdłuż drogi ekspresowej S22 i stanowił swoisty test sprawdzający rowerową kondycję. Wszyscy zaliczyli go śpiewająco i po postoju w Kamienniku oraz udzieleniu kilku wywiadów TVP Olsztyn 60 osób ruszyło w dalszą drogę.

Na kolejny postój zatrzymaliśmy się w Młynarach i to oznaczało koniec pierwszej część zjazdów i podjazdów. Kolejne płaskie kilometry zakończyły się w Chruścielu, skąd zjechaliśmy w kierunku Jeziora Pierzchalskiego, czyli zaporowego, sztucznego zbiornika na Pasłęce. Tutaj zrobiliśmy postój na polu namiotowym nad jeziorem, na którym obowiązują opłaty za sam wjazd na jego teren.

Nadszedł czas na słodkie wsparcie energetyczne w postaci wafelków przygotowanych dzięki uprzejmości Gminy Elbląg.
Po tym odpoczynku z poziomu jeziora ruszyliśmy pod górę i za 10 km osiągnęliśmy Braniewo. Ominęliśmy centrum miasta jadąc szlakiem GreenVelo nad Pasłęką i zatrzymaliśmy się na parkingu stacji benzynowej.

Na tym kolejnym postoju uczestnicy uzupełnili zapasy picia, bo od samego rana kręciliśmy w typowo letniej, lekko parnej aurze. Byli też chętni na hot dogi, chociaż 10 km dzieliło nas od Fromborka, gdzie w Hotelu Kopernik był przygotowany posiłek w postaci zupy pomidorowej z makaronem.

Zanim zasiedliśmy za stołami zajrzeliśmy na fromborskie molo wraz z przyległościami a po obiedzie udaliśmy się na obowiązkową fotkę pod pomnikiem Mikołaja Kopernika.

Z Fromborka kilka osób postanowiło się oddzielić, więc tutaj zostały rozdane okolicznościowe certyfikaty udziału w stukilometrowej Miejskiej Wycieczce Rowerowej (MWR). Przy okazji także w książeczkach turystyki kolarskiej PTTK pojawiły się tradycyjne stemple.

Do mety w Elblągu zostawało z tego miejsca 30 km, które pokonaliśmy z postojami zdobywając po drodze Milejewo, czyli najwyżej położoną miejscowość Wysoczyzny Elbląskiej w niecałe 2 godziny. Nasza jazda zakończyła się w miejscu, gdzie na ogół zaczynają się ruszające na Wysoczyznę Elbląską MWR, czyli na pętli przy ulicy Ogólnej.

Gratuluję wszystkim uczestniczkom i uczestnikom bezpiecznego i sprawnego pokonania niełatwej trasy 100 km po Wysoczyźnie Elbląskiej. Miejskie Wycieczki Rowerowe mają teraz wakacyjną przerwę i wracają od września. A my rowerowe kilometry będziemy kręcić na wycieczkach w ramach ‘’Wakacji z MOSiR-em 2023”. Szczegóły niebawem.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.












Dane wyjazdu:
78.00 km 0.00 km teren
03:33 h 21.97 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:27.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MARATON ELBLĄSKI 2023

Niedziela, 11 czerwca 2023 · | Komentarze 0

Ponownie w roli organizatora, sponsora i obsługi punktu w Jelonkach nad Kanałem Elbląskim.  Do tego doszła obsługa nowego punktu na trasie Maratonu Elbląskiego  w Mikoszewie nad Wisłą na Mierzei Wiślanej.

Do Jelonek i z Mikoszewa jechałem rowerem, a transfer samochodowy z Jelonek do Mikoszewa zapewnili mi druhowie OSP Jelonki Bartek i Paweł. Bardzo Wam za to dziękuję :-)

GALERIA  (Marek, Piotr, Marcin, Albert)

PROFI GALERIA MAREK LEWSKI

GALERIA GRAŻYNA MASŁOWSKA

GALERIA PIOTR ODZIEMCZYK

FILM TVP Olsztyn

FILM Magdaleny Powroźnik (wjazd na metę Angeliki i Sylwii)

KLASYFIKACJA

MAPA

GPS

RELACJA MARCIN






Za nami już piąta edycja szosowego Maratonu Elbląskiego 444km/24h, czyli trasy po granicach dawnego województwa elbląskiego. W tym roku na starcie stanęła rekordowa – choć jeszcze niezadowalająca – ilość uczestniczek i uczestników. Były to 4 zawodniczki i 23 zawodników. Panie stanęły w rywalizacji OPEN, zaś panowie – 3 w SOLO, 20 w OPEN.

Przypomnę, że kategoria SOLO wymaga jazdy samotnej, bez kontaktu na trasie z innymi zawodnikami. Dlatego uchodzi za trudniejszą, rzadziej wybieraną i przez to bardziej prestiżową.

Także na maraton wyruszyło w trzech grupach startowych 27 osób z czego do mety dotarło 25. Dwie osoby były zmuszone do przerwania jazdy: z powodu kontuzji, jak i zbyt wolnej jazdy, nie dającej szans na zmieszczenie się w limicie czasu 24 godzin.

Pierwsi zawodnicy zameldowali się na mecie po niecałych 15 godzinach. Ostatnie zaś 44 minuty przed upływem limitu 24 godzin. Pełne wyniki: https://me2023.bbtracker.pl/

Na trasie czekały trzy punkty żywieniowo-kontrolne na których można było zjeść, napić się i podpisać listę obecności. Punkt w Jelonkach ponownie powstał dzięki uprzejmości Pana Zbigniewa Lichuszewskiego, wójta gminy Rychliki i przy wsparciu druhów miejscowej OSP.

Bufet w Nebrowie Wielkim powstał dzięki uprzejmości jego właścicielki Pani Ani, która zgodziła się pracować od 3 rano w niedzielną noc. A Mikoszewo i obiad w domu podcieniowym zawdzięczamy Katarzynie i Michałowi Pielaszkiewiczom.

Po raz drugi formalnym organizatorem był PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej w którego Ptasim Ogrodzie urządziliśmy biuro zawodów i z którego dziedzińca ruszaliście na trasę Maratonu Elbląskiego. Tam też była meta imprezy. Przy obsłudze imprezy pracował sam prezes Leszek Marcinkowski oraz przewodniczka PTTK Adriana Strukowicz. PTTK zapewnił także konkretny wkład w otrzymane przez Was pakiety startowe.

Monitoring zawodników obsługiwał ponownie niezawodny system BB Tracker. Działał on stabilnie przez cały maraton dostarczając wiarygodnych i pewnych danych na temat pozycji i jazdy zawodników.

W tym roku Maraton Elbląski był zaliczany do kategorii MINI w cyklu Ultracup – Pucharu w Ultramaratonach Kolarskich. Za zwycięstwo można było zdobyć maksymalnie 70 punktów, a minimalnie 35 do klasyfikacji generalnej. Obecnie, po dwóch imprezach, wyniki można podejrzeć tutaj: https://ultracup.pl/lib/bjho4t/wyniki-maraton-elblaski-lj05e1ma.pdf

Przy Maratonie Elbląskim wsparcie rzeczowe otrzymaliśmy od Departamentu Promocji i Turystyki Urzędu Miejskiego w Elblągu za co niniejszym Panu Piotrowi Kowalowi, Dyrektorowi Departamentu bardzo dziękuję.

Sponsorem imprezy, który ufundował nagrody rzeczowe dla zwycięzców w łącznie 3 kategoriach SOLO i OPEN (czwarta była nieobsadzona) był Pan Adam Wadecki, właściciel Salonu-Serwisu Rowerowego Wadecki z Elbląga. Bardzo za to dziękuję.

Specjalne podziękowania składam Marcinowi Koszyńskiemu, startującemu w Maratonie Elbląskim kolarzowi, za opracowanie i przygotowanie całej szaty graficznej imprezy, wykonanie pamiątkowych naklejek oraz za projekt medalu.

Doceniam także obecność wśród nas Marka Lewskiego, zawodowego fotoreportera – freelancera, którego perfekcyjne zdjęcia można oglądać w galerii powyżej.

Dziękujemy Wam za emocjonującą walkę na trasie z przeciwnikami a przede wszystkim z własnymi słabościami. Dziękujemy za docierające od Was do nas miłe słowa. Do zobaczenia za rok na 6 edycji Maratonu Elbląskiego. Trzeba będzie ją zrobić na szóstkę :-)

Rowerpower!