INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 301.707 kilometrów, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.89 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)



baton rowerowy bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Dane wyjazdu:
43.00 km 5.00 km teren
02:32 h 16.97 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:-7.0
Podjazdy: m
Rower:

PÓŁNOCNY ELBLĄG

Sobota, 27 grudnia 2014 · | Komentarze 0

TRASA: Elbląg-Bażantarnia-Elbląg Dąbrowa-Jagodnik-Elbląg Jelenia Dolina-Elbląg Próchnik-Rangóry-Elbląg Rubno- Elbląg

Z zaproszenia na ognisko GR STOP nie wypadało zrezygnować nie tylko ze względu na okolicznościowy kalendarz, który już kolejny raz otrzymałem od komendanta grupy i za który niniejszym dziękuję :-). Była okazja do rozmów przy ognisku i tylko rozmów bo okres poświąteczny nie sprzyjał jedzeniu pieczystego ;-).




Dalsza trasa prowadziła opłotkami Elbląga w poszukiwaniu śladów zimy. W tym celu zamontowałem prezent od Mikołaja żeby dostrzec jej najmniejsze ślady. Lampa ProX Dual 2000 -  tak nazywa się nowy ,,potwór'' na kierownicy, który z czasem zastąpi mi wysłużoną bocialarkę z 2008 roku.  Jedyna jej dostrzeżona po miesiącu testów wada to blokowanie pracy licznika bezprzewodowego Sigma 2209 MHR. Przy liczniku przewodowym jest OK. 





W Jagodniku  dostrzegłem nowy asfalt na podjeździe do wsi - od mostku do skrzyżowania z krzyżem.  Potem zagłębiłem się w leśne asfalty i dotarłem do cichej i pustej Jeleniej Doliny. Dalej wjechałem do Próchnika, gdzie w oczy rzucały się świąteczne dekoracje posesji. Jedna z nich poniżej. 



Na zjeździe do Rangór zaczął na mnie sypać biały puch, czyli znalazłem szukaną zimę :-). Dlatego też po dotarciu do DW 503 skręciłem do Elbląga. 



Kategoria WYCIECZKI <50, SERWIS


Dane wyjazdu:
5.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:26.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Środa, 24 grudnia 2014 · | Komentarze 2



















Radosnych Świąt Bożego Narodzenia przepełnionych spokojem, miłością i rodzinnym ciepłem oraz moc serdeczności na nadchodzący Nowy 2015 Rok wszystkim rowerowym i nierowerowym Czytelnikom składa autor :-)



Dane wyjazdu:
16.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Wtorek, 23 grudnia 2014 · | Komentarze 2

Jak kogoś to interesuje to TUTAJ widać moje plany wycieczkowe na rok 2015. Będzie mi miło jak nie będę wszędzie samotnie dojeżdżał  :-).


Dane wyjazdu:
5.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Poniedziałek, 22 grudnia 2014 · | Komentarze 0

Białe święta, zimna zima - czy ktoś jeszcze zna takiej pojęcia :-).


Dane wyjazdu:
16.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Piątek, 19 grudnia 2014 · | Komentarze 0

Się upał zrobił. Bez czapki, bez rękawiczek - dopóki nie zaczęło lać :-). 


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Czwartek, 18 grudnia 2014 · | Komentarze 0

Ciepło, coraz cieplej. Czy będzie jeszcze szansa na takie fotki? Śnieg  podobno pojawi się w marcu :-)


Dane wyjazdu:
35.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Środa, 17 grudnia 2014 · | Komentarze 2

Dostrzegłem wykonany mały chodnikowy bypass na ulicy Pocztowej, który nie zmusza pieszych do dwukrotnego przekraczania ddr. Drobiazg, a poprawia bezpieczeństwo i wygodę.



Kategoria OR


Dane wyjazdu:
18.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Wtorek, 16 grudnia 2014 · | Komentarze 3

Zajrzałem na Fromborską, gdzie powstaje nowa ddr z chodnikiem i oświetleniem. Dostrzegłem pełen sen zimowy i  wytrwałe oczekiwanie na zaspy śniegu :-)






Kategoria OR


Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po Elblągu

Poniedziałek, 15 grudnia 2014 · | Komentarze 7

Mocna fotka z pewnego  bardzo dużego miasta.  Nie jest to miasto amerykańskie. Zgadniecie gdzie są tak dobre warunki do poruszania się rowerem? :-)




Kategoria OR


Dane wyjazdu:
101.00 km 3.00 km teren
04:32 h 22.28 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:134 m

GRUDNIOWE PĄCZKI

Niedziela, 14 grudnia 2014 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Janowo-Jazowa-Wierciny-Lubstowo-Świerki-Chlebówka-Nowy Staw-Tralewo-Stogi Malborskie-Tralewo-Nowy Staw-Lubieszewo-Tuja-Marynowy-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Bielnik II-Bielnik I-ELBLĄG

FOTOGALERIA (z opisem)

GPS

BIKEMAP

Trzydzieści dwie osoby spragnione pączków, Pendolino i grillowanej kiełbaski pojawiły się na elbląskim Placu Słowiańskim aby pokręcić w swój ulubiony sposób po Żuławach Wiślanych. Niedzielny ranek powitał nas lekkim mrozem, nieskazitelnym błękitem nieba i brakiem jakiejkolwiek Aleksandy.

Rezygnując z błotnej  jazdy przez śluzę w Michałowie i hałaśliwej drogi rowerowej wzdłuż DK 7 poprowadziłem grupę przez Janowo. Asfaltowo-gruntowa nawierzchnia tej drogi  spokojnie nadaje się do spokojnej jazdy rowerem i pozwala cieszyć się ciszą, widokiem żuławskich wierzb,  panoramy Nogatu i stadami saren. Można też obejrzeć elektrownię wiatrową w Janowie, czego my tym razem nie zrobiliśmy.  

Od Jazowej droga prowadziła dobrze już znanym szlakiem, tak że po jeszcze jednym postoju w Świerkach zameldowaliśmy się o 10.10 w cukierni Jędruś w Nowym Stawie. Grupa zawłaszczyła cały lokal, a ja z grupką (Paweł, Robert,  Lucjan i Marcin)  pasjonatów kolejnictwa ruszyliśmy do odległej o 10 km wsi Stogi Malborskiej spojrzeć na pierwszy kurs z pasażerami dumy PKP czyli Pendolino. W Stogach jest największy na Żuławach cmentarz mennonicki, ale tym razem bardziej interesował nas wiadukt nad torami kolejowym linii Gdynia-Warszawa. 

Po kilkuminutowym oczekiwaniu w towarzystwie innych osób, też przybyłych dla zobaczenia Pendolino,  ukazał się naszym oczom w całej swojej okazałości. Z pewnością świecące słońce miało na to wpływ bo prezentował się bardzo ładnie i widoczny był z daleka jak srebrna wstęga. Seria zdjęć uwieczniła jego przejazd przez Stogi Malborskie, który nieco mnie rozczarował bo prędkość jazdy daleka była od maksymalnej i raczej zbliżona do 100 km/h.



Tą samą drogą wróciliśmy do Nowego Stawu, gdzie ekipa zjadłszy wszystkie pączki właśnie szykowała się do jazdy na grilla do Tui. Obiecaliśmy do nich dołączyć po słodkim popasie  :-).  W ten sposób mieliśmy  dużo miejsca w cukierni, gdzie czekał na Roberta okolicznościowy tort od kolegi Lucjana z Lichnowych za 50.000 tegorocznych kilometrów. Niespodzianka była zupełna, tak dla jubilata jak i dla organizatora :-). Reszta grupy podobno miała tylko okazję popatrzeć na tort, bo my  w tym czasie patrzeliśmy na Pendolino.



Tak więc Roberto pokroił ciacho na pięć kawałków zamiast na czterdzieści. Może być :-). Posiedzieliśmy, pojedliśmy, popiliśmy i ruszyliśmy do Tui. Tutaj ekipa grillowała zupełnie abstrakcyjną ilość kiełbas i chleba. Natomiast od sołtysa wsi otrzymaliśmy pyszne ciasto ,,snickers'' które było ukoronowaniem dnia słodkiego łakomstwa. 



Niebawem opuściliśmy grupę i poganiani sympatycznym wiatrem z kierunków południowych i dziwnymi chmurami przez Nowy Dwór Gdański i Marzęcino dotarliśmy do Bielnika II, gdzie Robert pojechał przez Kępę Rybacką,  a ja domknąłem kółko wjeżdżając ulicą Radomską do Elbląga. 

Tym samym sezon wycieczek A.D 2014 uważam za zakończony. Dziękuję wszystkim, którzy w tym roku zdecydowali się towarzyszyć mi podczas rowerowego zwiedzania bliższych i dalszych okolic Elbląga. Mam nadzieję, że nie zabraknie Was podczas mojego rowerowania w roku 2015, bo co dwa rowery to nie jeden, a co trzy to nie dwa ... Pozdrower :-).



Kategoria WYCIECZKI 50-150