Dane wyjazdu:
Temperatura:7.0
Niedziela, 17 listopada 2024 ·
| Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Jegłownik-Ząbrowo-Królewo-Malbork-Kamienica-Tragamin-Lasowice Wielkie-Myszewo-Lubstowo-Jazowa-Władysławowo-ELBLĄG
GPSMAPAGALERIA (z opisem)
Prognozy
pogody były mało optymistyczne przed listopadową edycją Miejskich Wycieczek
Rowerowych (MWR), ale grupa 30 osób nie uwierzyła w nie bezrefleksyjnie, tylko
na szczęście spojrzała za okno. A tutaj nic nie padało i było jak na listopad
całkiem ciepło.
Ruszyliśmy z
ulicy Wodnej na prawie 70 km trasę po Żuławach Wiślanych w kierunku Malborka i
znajdującej się w jego granicach śluzy Rakowiec na Nogacie.
Ulica
Żuławska wyprowadziła nas z Elbląga i dobrze znanym szlakiem przez Helenowo i
Wikrowo dotarliśmy do Jegłownika, gdzie zrobiliśmy pierwszy postój.
Dalsza trasa
wiodła przez Ząbrowo, Kaczynos i Królewo. Kręcenie korbami po płaskim, a więc
łatwym w teorii terenie, utrudniał silny wiatr z zachodu, który mocno
spowalniał grupę.
W Królewie
minęliśmy kościół z
krzywą wieżą, który kiedyś był celem MWR i zaraz
potem wjechaliśmy na drogę rowerową, która powstaje na odcinku Malbork-Stare
Pole, a odcinek od Królewa do Malborka nadaje się już do jazdy rowerem, chociaż
z pewnymi niedogodnościami, bo to jeszcze cały czas plac budowy.
Po wjechaniu
do Malborka zaraz skręciliśmy w kierunku Nogatu i już byliśmy na śluzie. Tutaj
nastąpił główny postój podczas wycieczki, podczas którego historię tego miejsca
przedstawił nam jadący z nami Leszek Marcinkowski, prezes-przewodnik
elbląskiego oddziału PTTK.
Był także
czas na zrobienie zdjęć, konsumpcję słodyczy przygotowanych dzięki uprzejmości
Gminy Elbląg oraz rozdanie okolicznościowych odblasków ufundowanych dzięki
uprzejmości PGW Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Nieopodal
śluzy Rakowiec znajduje się też
mała elektrownia wodna, której także się przyjrzeliśmy. W
jej wnętrzu można znaleźć elementy wyposażenia sygnowane
nazwiskiem Schichau, ale tym razem była ona zamknięta.
Nasz pobyt w
tym ciekawym miejscu trwał dobre 30 minut i w po tym czasie ruszyliśmy w drogę
powrotną. Już po chwili było czuć, że wiatr w drodze powrotnej będzie naszym
sprzymierzeńcem i tak faktycznie było. Bez większego wysiłku rozpędziliśmy rowery do prędkości
20-21 km/h i w tak przyjemnych warunkach, przy pochmurnym niebie i suchym
asfalcie, zmniejszaliśmy dystans dzielący nas od Elbląga.
Droga powrotna
wiodła przez Kamienicę, Tragamin, Lasowice Wielkie do Myszewa, gdzie na chwilę
zajrzeliśmy pod tamtejszy kościół, żeby obejrzeć znaki wielkiej wody znajdujące
się na jego wschodniej ścianie.
Po tej
drobnej modyfikacji trasy dalej ruszyliśmy zgodnie z planem przez Lubstowo i
Jazową. W okolicach tej drugiej wsi spadło na nas kilka kropli deszczu. Omijając zwiększający się ruch samochodowy do
Elbląga wjechaliśmy ulicą Nizinną kończąc przedostatnią w tym roku MWR, tam
gdzie się ona rano zaczęła.
Dziękuję
wszystkim za bezpieczną i spokojną jazdę, a szczególne wyrazy podziękowania
kieruję do Pana Andrzeja Ryńskiego, Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki
Wodnej – PGW Wody Polskie w Gdańsku za okolicznościowe odblaski dla uczestników
wycieczki.
Miejskie
Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we
współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki,
Gminą Elbląg i Parkiem Krajobrazowym Wysoczyzny Elbląskiej.
Ostatnia
wycieczka sezonu 2024 r. zacznie się 22 grudnia o godzinie 10:00 na rondzie
Bitwy pod Grunwaldem. Naszym celem będzie
stadnina koni w Rzecznej.