Dane wyjazdu:
Temperatura:20.0
OSTRÓDA
Czwartek, 10 lipca 2014 ·
| Komentarze 4
FOTOGALERIAGPS
Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Pasłęk-Małdyty-Miłomłyn-Ostróda-Samborowo-Liwa-Miłomłyn-Małdyty-Chojnik-Kwitajny-Surowe-Sałkowice-Kopina-Pasłęk-Bogaczewo-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG
Wraz z
Robertem wyruszyliśmy zaraz po obejrzeniu meczu Holandia-Argentyna na trasę do Ostródy. Towarzyszył nam: łysy prawie w pełni, wmordewind, ciepła noc i pusta droga. Dotarliśmy do miasta analizując po drodze starą DK 7, która jest teraz do Miłomłyna fajną drogą rowerową. Pokręciliśmy się po śpiącej Ostródzie, zerknęliśmy na jedzącego śniadanie łabędzia na Jeziorze Drwęckim i zapoznaliśmy się z regulaminem nart wodnych. Lekko nie jest :-).
Następnie trasa wiodła DK 16 do Morlin, gdzie obejrzeliśmy wielki kombinat mięsny. Z zewnątrz nie wygląda on najlepiej - wygląda jakby od czasów Edwarda Gierka nie był remontowany płot, parking, biurowiec itd. Droga powrotna miała być przez Iławę, ale jak w Samborowie zjechaliśmy z DK 16 szukając alternatywy asfaltowej to dotarliśmy do Miłomłyna, bo inne drogi były gruntowe, a my przecież na slickach :-). Na Iławę już nam się nie chciało, więc obejrzeliśmy remontowaną śluzę Miłomłyn oraz wrota przeciwpowodziowe na Kanale Elbląskim a nieco wcześniej zjedliśmy śniadanie z darmowym kefirem w Liwie. A potem to już z wiatrem do domu z przerwą na pączki
Rafiego w Pasłęku.
Dzięki Roberto za towarzystwo i współne kręcenie, szczególnie że jechałeś w dość niesprzyjających okolicznościach zdrowotnych.