INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.92 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2008

Dystans całkowity:1500.00 km (w terenie 55.00 km; 3.67%)
Czas w ruchu:07:42
Średnia prędkość:22.21 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:50.00 km i 2h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
58.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

Standard. Dzisiaj to prawdziwy

Czwartek, 20 listopada 2008 · | Komentarze 3

Standard. Dzisiaj to prawdziwy upał-chyba wiosna idzie ;-). O poranku już +8. Potem już tylko przebita dętka, trochę deszczu, trochę słońca i zachodni wiatr. Typowy melanż listopadowy. A na koniec czas na autopromocję - na zdjęciu nagroda za I miejsce w konkursie na najlepszą relację z supermaratonu Klasyk Kłodzki 2008 i dedykacja :-).



A nagrodzona relacja jest tutaj.


Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

Standard.

Środa, 19 listopada 2008 · | Komentarze 0

Standard.


Dane wyjazdu:
74.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

Standard. Dzisiaj obudził

Wtorek, 18 listopada 2008 · | Komentarze 4

Standard. Dzisiaj obudził mnie odgłos skrobania przez kierowców szyb blachosmrodów. Ja nie miałem tego problemu, tak więc rzut oka na termometr (-1) i na miasto :-). Do tego pogoda prosta i nieskomplikowana, czyli ciepło(+5).




Dane wyjazdu:
57.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

Standard.Rano +2, potem nawet +6,

Poniedziałek, 17 listopada 2008 · | Komentarze 0

Standard.Rano +2, potem nawet +6, poza tym silny północny wiatr, deszcz, słońce, grad i tylko śniegu zabrakło :-(. Faktycznie skomplikowała się pogoda :-).CUBE już doprowadzony do czystości po wczorajszej wysoczyźnie. Chłopakom pół myjni zawaliłem błotem ;-). Dzięki wielkie raz jeszcze.


Dane wyjazdu:
51.00 km 15.00 km teren
02:43 h 18.77 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

JESIENNA WYSOCZYZNA

Niedziela, 16 listopada 2008 · | Komentarze 2

W rajdzie po Wysoczynie Elbląskiej uczestniczyło w różnej konfiguracji sześć osób. Na początku towarzyszył nam do Sierpina Darecki, a w Wilkowie powitaliśmy innego elbląskiego bikera. Pogoda typowo listopadowa z silnym zachodnim wiatrem i przelotnymi opadami deszczu, które jednak dzięki uprzejmości wiat przystankowych nie zrobiły nam większej krzywdy ;-). Obiecane błotko także było w ilości wystarczającej do pozbawienia naszych błyszczących maszyn czystości. Trasę rajdu zmodyfikowałem w związku z niespodziewanym zaproszeniem na ognisko organizowane przez mój klub NEKSUS.
TRASA: ELBLĄG – DĘBICA – SIERPIN - WILKOWO - KAMIENNIK WIELKI - KWIETNIK -ZASTAWNO - NOWE MONASTERZYSKO – MAJEWO – MILEJEWO – PIASTOWO –DĄBROWA – BAŻANTARNIA - ELBLĄG

Konfiguracja wyjazdowa z Dareckim, za to bez Jurka który zdążył przejechać na zielonym :-)

A tutaj na pierwszym planie ,,szybki'' Jurek (w tle Darecki)

Nie ma, zmiłuj się - uciekamy z tego asfaltu :-)

A tak błotko wyglądało z bliska - jeszcze z dwa dni deszczu, a byłoby pchanie ;-)

Wypasiony przystanek w Sierpinie - złote litery sobie tam zafundowali :-0

Tu nastąpił odjazd Dareckiego, a za dwa km pojawił się Robert. Krótka charakterystyka bikera Roberta: Zakopane-Elbląg w dwa dni. Jest dobry!

Potem było trochę piachu, trochę bruku, trochę super asfaltu, trochę typowego asfaltu, a na koniec jazda przez elbląski las miejski o wdzięcznej nazwie Bażantarnia. Na jednej z jego polan koledzy zrobili ognisko, na które moja grupa sprawnie się wpasowała :-).




Wszystkie 25 fotek z wyjazdu wkrótce pojawi się TUTAJ.
Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
42.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

To tu, to tam po mieście.

Sobota, 15 listopada 2008 · | Komentarze 0

To tu, to tam po mieście. A jutro czas na kąpiele błotne na Wysoczyźnie Elbląskiej. Podobno dobrze robią na cerę ;-).


Dane wyjazdu:
71.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

Standard. Podobno od poniedziałku

Piątek, 14 listopada 2008 · | Komentarze 0

Standard. Podobno od poniedziałku pogoda się strasznie skomplikuje :-).


Dane wyjazdu:
61.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

Standard. Pogoda dzisiaj prosta i

Czwartek, 13 listopada 2008 · | Komentarze 0

Standard. Pogoda dzisiaj prosta i nieskomplikowana, czyli taka :-)



Dane wyjazdu:
64.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:

Standard.

Środa, 12 listopada 2008 · | Komentarze 0

Standard.


Dane wyjazdu:
88.00 km 20.00 km teren
03:40 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m

RAJD NIEPODLEGŁOŚCI WG. MARECKIEGO

Wtorek, 11 listopada 2008 · | Komentarze 0

90 rocznicę odzyskania niepodległości uczciłem spontanicznym przelotem przez Żuławy. Pierwsze 50 km trasy wiodło na południe i południowy-wschód w towarzystwie sympatycznej wichury prosto w oczy i temperatury około 10 stopni. Potem wichura była prosto w plecy i zrobiło się całkiem miło ;-).

Trasa: ELBLĄG-Karczowiska-Jezioro-Różany-Zwierzno-Jasna-Budzisz-Bruk-Bągart-Jankowo-Protowo-Kiersity-Kwietniewo-Stare Dolno-Nowe Dolno-Dzierzgonka-Wiśniewo-Krzewsk-Żurawiec-Tropy Elbląskie-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

Start dopasowałem tak, aby wschód słońca zastał mnie już poza miastem. Udało się w pełni. Wschód słońca zaczął się na czerwono:

a skończył się klasycznie ;-)

W planach miałem trzy odcinki terenowe, pierwszy z nich pomiędzy Zwierznem i Jasną.
Tak wyglądał, pomimo kilku dni bez opadów.

Przyjadę tutaj pod koniec zimy-wcześniej wezmę czołg :-). Omijanie kałuż szło mi sprawnie, do czasu gdy jedna z nich okazała się głębsza niż to oceniłem. Zamiast omijać wjechałem w nią i .... Gleby nie było, ale błotko pojawiło się wszędzie :-).
Za Jasną zaczęła się wspinaczka (na Żuławach brzmi to szczególnie zabawnie), ale Góra Kamienna ma całe 72,9 m. To nie żarty ;-).

Za Budziszem stoi ruina wiatraka, której nie omieszkałem się zrobić fotki :

Wkrótce potem dotarłem do wioski o wdzięcznej nazwie Bruk, w której tytułowego bruku nie uświadczyłem. Tylko gładki asfalt :-).

Za Brukiem zaczął sie drugi odcinek terenowy, całkowicie innym niż pierwszy. Droga z Piasków do Bągartu to utwardzony piach, a do tego prowadził z górki i z wiatrem. Miodzio :-).
Przeleciałem przez Bągart i skierowałem sie na Święty Gaj. Tuż przez nim odbiłem na Jankowo i rozpocząłem terenową wspinaczkę do Protowa. Niby to tylko 3 km prostej, ale duża ilość piachu, wiatr i słońce prosto w oczy spowodowały że odcinek ten był najbardziej upierdliwy.
Wkrótce jednak dobiłem do asfaltu w Protowie i skierowałem sie na Kiersity (Kiersyty?). Jest to malowniczo położona wieś letniskowa nad Jeziorem Korsuń, miejsce wypoczynku Elblążan i okolicznych mieszkańców.

Wysokiej jakości droga gruntowa wkrótce ustąpiła miejsca płytom Jumbo, a te przeszły w miks trawy i ziemi. Nad brzegiem jeziora zrobiłem mały popas i pamiątkową fotkę

Dalej według mapy miało być łatwo i przyjemnie, a skończyło się tak

Wbiłem się w jakieś chaszcze, rozwaliłem kabel od mojego VDO i przez chwilę nie wiedziałem gdzie jestem :-). Miałem dojechać przez Rejsyty do Rychlik, a wyjechałem w Kwietniewie i dalej podążając niebieskim szlakiem Św.Wojciecha dojechałem do Starego Dolna. Stąd asfaltem dojechałem do Elbląga.
Kategoria WYCIECZKI 50-150