INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.90 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

WYCIECZKI <50

Dystans całkowity:13909.00 km (w terenie 1601.50 km; 11.51%)
Czas w ruchu:619:42
Średnia prędkość:17.74 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:29375 m
Maks. tętno maksymalne:185 (100 %)
Maks. tętno średnie:152 (80 %)
Suma kalorii:77586 kcal
Liczba aktywności:333
Średnio na aktywność:41.77 km i 2h 18m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
53.00 km 0.00 km teren
03:10 h 16.74 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#28-OGRÓD BOTANICZNY w STALEWIE

Niedziela, 9 września 2018 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Wikrowo-Jegłownik-Gronowo Elbląskie-Rozgart-Szaleniec-Stalewo-Zwierzno-Markusy-Jezioro-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)

FOTO STALEWO

BANANOWA ŚCIĄGA


Film dzięki uprzejmości Łukasza Jatkowskiego (LUKE_HS)


Wrześniowa odsłona Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła rozmaitymi drogami Żuław Elbląskich do Stalewa, gdzie w gościnnym ogrodzie botanicznym Pana Sławomira Borowskiego mieliśmy okazję obejrzeć egzotyczne rośliny.
W jej organizację zaangażowany był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu przy współpracy z PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Biurem Podróży Variustur, Urzędem Gminy w Elblągu i Salonem Rowerowym Wadecki.

Plac katedralny już przed godziną 10 zapełnił się rowerzystami, wśród których pojawili się goście z Nowego Dworu Gdańskiego oraz z Kaszub. Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia grupie 62 osób ruszyliśmy w łatwą trasę po Żuławach Elbląskich prowadzącą do wsi Stalewo, położonej nieopodal Starego Pola. Popychani sprzyjającym wiatrem sprawnie dotarliśmy do Jegłownika, gdzie zaobserwowaliśmy namiot cyrkowy; widok rzadki w tym miejscu.

Po sprawnym pokonaniu drogi krajowej nr 22 w tej miejscowości bardzo szybko pojawiły się budynki Gronowa Elbląskiego, bo grupa na tym odcinku biła rekordy prędkości. Dalsza droga wiodła przez Rozgart i Szaleniec, które to już były kiedyś celem wycieczek elbląskich rowerzystów. Od Szaleńca droga z asfaltowej przeszła w brukowaną, ale na szczęście równe, gruntowe pobocze umożliwiało płynną jazdę.

Już tylko chwila dzieliła nas od Stalewa, w którym zameldowaliśmy się parę minut przed godziną 12. Czekał na nas już właściciel ogrodu, Pan Sławomir Borowski który w ciekawych słowach przedstawił genezę powstania ogrodu. A potem nadszedł czas na podziwianie imponujących okazów flory, które na żuławskiej ziemi znalazły doskonałe warunki do rozwoju i troskliwą opiekę pasjonata.

Szczególne wrażenie zrobiły na rowerzystach okazy kwitnących bananów, owocujących bananów czerwonych czy też papai. Znalazły się też bardziej popularne owoce i warzywa, jak cytryny, pomidory czy słoneczniki.

Godzinna wizyta zakończyła się rozdaniem słodyczy, które były wsparcie energetycznym przed czekającą nas powrotną drogą pod wiatr do Elbląga. Spokojnym tempem przez Zwierzno, Markusy i Żurawiec dotarliśmy do Raczek Elbląskich gdzie nastąpił ostatni akord wycieczki, czyli podstemplowanie pieczęcią MWR książeczek turystyki kolarskich PTTK, które już w grudniu posłużą do wylosowania nagród dla najbardziej aktywnych uczestników Miejskich Wycieczek Rowerowych.

W tym celu zatrzymaliśmy się przy wiacie rowerowego przystanku w Raczkach Elbląskich, tuż przy najniższym miejscu w Polsce, czyli sławnej depresji. Potem już tylko zostało dojechać do Elbląga gdzie przy rondzie na ulicy Warszawskiej wycieczka została zakończona.

Dziękuję Bogdanowi Uhrynowi i Szymonowi Uhrynowi z biura podróży Variustur za wsparcie sponsorskie. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. Specjalne podziękowania kieruję do Pana Sławomira Borowskiego za zgodę na odwiedzenie ogrodu,  dzięki któremu wycieczka mogła zaznać nieco egzotyki na Żuławach, a Stalewo nie kojarzy się już tylko z zabytkowym domem podcieniowym.

Na kolejną odsłonę Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam 14 października. Będzie to nietypowa edycja, gdyż do pokonania będziemy mieli równe 100 niełatwych kilometrów po Wysoczyźnie Elbląskiej. Długość trasy nieprzypadkowo nawiązuje do rocznicy 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 roku. Jej szczegóły niebawem.


Dane wyjazdu:
31.00 km 4.00 km teren
02:01 h 15.37 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:24.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

ŻUŁAWSKIE CIEKAWOSTKI

Niedziela, 19 sierpnia 2018 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Janowo-Jazowa-Adamowo-Władysławowo-Helenowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA

Film dzięki uprzejmości Łukasza Jatkowskiego (LUKE_HS)




Trzecia i ostatnia z wycieczek w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR’’ prowadziła po żuławskich drogach w kierunku Nogatu. Wisienką na torcie był krótki przejazd po nowym moście na drodze S7 nad Nogatem. Organizatorem imprezy był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji we współpracy z partnerami: Tawerną Tortuga oraz Biurem Podróży VARIUSTUR
.

Trzydziestosześcioosobowa grupa rowerzystek i rowerzystów zdecydowała się na udział w trzeciej z wakacyjnych wycieczek rowerowych spod znaku MOSiR. Płaska i łatwa trasa, rozpoczęła się pod elbląską katedrą Świętego Mikołaja. Tutaj bowiem został wyznaczony start wycieczki.

Ulica Radomska wyprowadziła nas z Elbląga i na wysokości przystani żeglarskiej skręciliśmy w lewo, w kierunku Janowa. Asfalt szybko przeszedł w drogę gruntową, a ta w nowy dywanik asfaltowy już w samej wsi. Spokojnie kręcąc korbami naszych dwukołowców dotarliśmy w pobliże dwóch janowskich wiatraków energetycznych, które swoim ogromem robią odpowiednio duże wrażenie. Minęliśmy majestatycznie kręcące się powoli wirniki i dotarliśmy do drogi wzdłuż wału Nogatu. Chwilę potem byliśmy już przy moście na Nogacie, za którym zatrzymaliśmy się w Jazowej przy sklepie na dłuższą przerwę i uzupełnienie zapasów.

Po odpoczynku grupa ruszyła w kierunku budowanej drogi ekspresowej S7. Jej budowa dobiega już końca, a konstrukcja mostu na Nogacie stoi już od dobrego roku. Plotki głosiły, że przejazd po nim jest możliwy, więc postanowiliśmy to sprawdzić .
Piaskowym łącznikiem wdrapaliśmy się (niektórzy wjechali) na nasyp prowadzący na most i po konsultacji z operatorem walca drogowego dowiedziałem się, że most ma już w pełni wykonane połączenia z drogą. Tak więc nowa przeprawa przez Nogat stała przed nami otworem.

Sprawnie i bardzo szybko ruszyliśmy przed siebie korzystając z ogromnej szerokości nowej drogi oraz idealnie równej nawierzchni. Wiatr w plecy sprawił, że szybkość jazdy w granicach 30-40 km/ zupełnie odbiegała od wszelkich średnich. Nic dziwnego więc, że już po chwili zameldowaliśmy się we Władysławowie, gdzie wróciliśmy na normalną drogę i z normalnymi już prędkościami pojechaliśmy do Helenowa.

Tutaj pozostało nam sforsować obwodnicę Elbląga – jeszcze bez jazdy po wiadukcie – i ulicą Żuławską wjechać do miasta. Zakończenie wycieczki było zaplanowane w Tawernie Tortuga, gdzie większość uczestników wybrała desery lodowe, jako zimne i słodkie zakończenie wakacyjnych wojaży spod znaku MOSiR.

Dziękuję Tawernie Tortuga oraz Bogdanowi i Szymonowi Uhryn z biura podróży Variustur za wsparcie sponsorskie. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.

A od września wracają po wakacyjnej przerwie Miejskie Wycieczki Rowerowe. Już 9 września sprawdzimy, czy można zjeść banany z Żuław Wiślanych … Serdecznie zapraszam!

Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:57 h 15.38 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

NOWE POLE

Niedziela, 29 lipca 2018 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Nowina-Gronowo Górne-Nowe Pole-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA






Film dzięki uprzejmości Łukasza Jatkowskiego (LUKE_HS







Druga z wycieczek w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR’’ prowadziła betonowymi drogami przy północnym brzegu Jeziora Druzno przez poldery Gronowo Górne i Nowe Pole. Organizatorem imprezy był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji we współpracy z partnerami: Tawerną Tortuga, Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Urzędem Gminy w Elblągu oraz Biurem Podróży VARIUSTUR.

Trzydziestodwuosobowa grupa rowerzystek i rowerzystów zdecydowała się na udział w drugiej z cyklu trzech wakacyjnych wycieczek rowerowych spod znaku MOSiR. Teoretycznie łatwa i płaska trasa, za sprawą panującego upału taką się wcale nie okazała, rozpoczęła się na Rondzie Kaliningrad. Tutaj bowiem został wyznaczony start wycieczki.
Pierwsze kilometry jazdy to kopia pierwszej wycieczki do Przezmarka, z tą różnicą, że wymagający podjazd do Przezmarka zakończyliśmy już w Nowinie i zjechaliśmy w kierunku brzegu Jeziora Druzno.

Tam pożegnaliśmy się na dłużej z asfaltową nawierzchnią pod kołami naszych dwukołowych rumaków i spokojnym tempem ruszyliśmy po drogach z różnego rodzaju płyt betonowych. Większość z nich była w zaskakująco dobrym stanie, a do tego była lekko porośnięta roślinnością, która dodatkowo tłumiła drgania. Przygodową ciekawostką tego odcinka było pokonanie wpław płytkiej rzeczki Burzanka (objazd też był przygotowany), której chłodna woda była przyjemnym przerywnikiem dla rozgrzanego powietrza.

Dalsza droga po wale przeciwpowodziowym Jeziora Druzno pozwoliła na bliską możliwość podziwiania tafli wody tego zarastającego zbiornika, której w tym miejscu nie oddziela od drogi szeroki pas trzcin. Widać było także wyraźnie na drugim brzegu zabudowania wsi Węgle-Żukowo: rybaczówkę i dom podcieniowy mieszczący dawniej zajazd Trzy Róże. Nieco wcześniej widzieliśmy także statek płynący torem wodnym na pochylnie Kanału Elbląskiego.

Także po drugiej stronie drogi widać było sporo ciekawostek. Poza krajobrazem krawędzi Wysoczyzny Elbląskiej i Żuław Wiślanych grupa miała możliwość obejrzeć duże pola konopi włóknistych, uprawianej oczywiście jak najbardziej legalnie i zgodnie z prawem. Wysokie rośliny z charakterystycznym kształtem liści skłoniły uczestników do humorystycznych uwag, a nawet wspólnej fotografii na ich tle.

Dalsza droga wiodła przy stacji pomp Gronowo Górne, gdzie za nią dotarliśmy do rzeki Terkawka, też spływającej z Wysoczyzny Elbląskiej do Jeziora Druzno. Pozostałości drewnianego mostu nie gwarantowały bezpiecznej przeprawy przez dość głęboki rów, tak więc zawrócililiśmy zgodnie z planem do Gronowa Górnego.

Tam bocznymi drogami obok węzła drogowego Elbląg-Wschód wjechaliśmy na polder Nowe Pole. Tutaj usłyszeliśmy pomruki zbliżającej się burzy, więc po pokazaniu grupie dojazdu na sam brzeg Rzeki Elbląg raźno ruszyliśmy do Elbląga. Na Stare Miasto dotarliśmy korzystając ze ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Malborskiej i dalej ulicami miasta. Nasza jazda zakończyła się przy Tawernie Tortuga, której właściciel przygotował dla każdego uczestnika wycieczki bardzo pasujący do panującej aury zimny przysmak. i tak to kolejna wycieczka w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR’’ dobiegła końca.

Dziękuję Tawernie Tortuga oraz Bogdanowi i Szymonowi Uhryn z biura podróży Variustur za wsparcie sponsorskie. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.
Trzecia i ostatnia wycieczka w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR’’ odbędzie się 19 sierpnia. Celem naszej jazdy będą Żuławy Wiślane. Już dziś serdecznie zapraszam!



Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
59.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:35.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

KOSMACZA EKIPA w ELBLĄGU -WYJAZD

Czwartek, 26 lipca 2018 · | Komentarze 2

Goście po nocy spędzonej w luksusowych warunkach elbląskiego campingu za - jak dodała Monika - zaskakująco niską cenę, byli rano gotowi do żuławskiej jazdy w kierunku Bałtyku, Wisły i Gdańska. Wraz z nimi gotowy byłem i ja oraz Darecki. Zamówienie turystyczne opiewało na odwiedziny depresyjnych Raczek Elbląskich i potem wyprowadzeniu na drogę w kierunku Mierzei Wiślanej.

Zrobiliśmy to po swojemu, czyli przez Jezioro, Jegłownik, śluzę w Michałowie oraz Jazową (zwaną też  Dżezową w pewnych kręgach ;-). W Kępkach pożegnaliśmy się z bólem serca z naszymi gośćmi i wróciliśmy pracować w pocie czoła na rosnący PKB :-). Szerokości na trasie ostatnich dwóch dni Waszej wyprawy życzymy! 

GALERIA

Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

KOSMACZA EKIPA w ELBLĄGU -WJAZD

Środa, 25 lipca 2018 · | Komentarze 4

Dowiedziałem się, że Kosma -  jedna z najwytrwalszych i najciekawszych blogerek na Bikestats zbliża się do Elbląga z rowerową ekipą (Paulina, Tomek, Artur). Ekipą zaprawioną w trasie z Białegostoku po szlaku GreenVelo i innych okolicznych ścieżkach w drodze do Władysławowa.

Nie mogłem sobie  odmówić przyjemności wprowadzenia ich do Elbląga i wyjechałem im naprzeciw, aby spotkać się w Kadynach nad Zalewem Wiślanym. Na trasie przed miastem pojawił się też Darecki, znający Monikę ,,od zawsze'' i wspólnie odprowadziliśmy ekipę z Dąbrowy Górniczej i Czeladzi na miejsce odpoczynku, którym był w tym przypadku elbląski camping. 

Trasa: ELBLĄG-Łęcze-Kadyny-Suchacz-Nadbrzeże-ELBLĄG

GALERIA



Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

JEZIORO DRUZNO INACZEJ

Czwartek, 19 lipca 2018 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Nowina-Janów-Gronowo Górne-Nowe Pole-ELBLĄG

MAPA

GALERIA





29 lipca zaproponuję tę trasę uczestnikom drugiej z cyklu trzech wycieczek w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR''. Pojechałem więc sprawdzić, czy rzeczywistość mapowa ma pokrycie w rzeczywistości terenowej. Trzeba napisać, że jest OK. Drogi przy Jeziorze Druzno są przejezdne, niezalane, bez krzaczorów i chaszczy.

Są też oczywiście z płyt betonowych różnych rodzajów, ale taka to specyfika naszych żuławskich okolic. Czeka nas bardzo spokojna jazda w pięknych okolicznościach przyrody albo intensywny masaż pośladków dla chętnych ;-). Będzie też możliwość - jak będzie ochota rzecz jasna - zanurzenia nóg do kostek w ciepłych wodach potoku Burzanka. 

Oby tylko aura nie spłatała jakiegoś psikusa. 





Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
48.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

KĘPA RYBACKA

Sobota, 14 lipca 2018 · | Komentarze 0

Przestało lać, przewiało chmury, wyszło słońce to i ja wyszedłem z domku pokręcić trochę zadowolony z wyniku Belgii na MŚ w Rosji. Jak jutro wygra Chorwacja uczczę to jakimś maratonem  ;-). 

Tymczasem ruszyłem na Kępę Rybacką w wersji przez Cieplice i Helenowo. 
Tam jak zwykle pięknie i urokliwie. Bogactwo ptaków i wędkarzy; tym drugim poświęciłem chwilę fotograficzną. 






1. Cieplicówka


2. Nogat









Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
29.00 km 6.00 km teren
01:57 h 14.87 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:28.0
Podjazdy:140 m
Rower:BOCAS

PRZEZMARK

Niedziela, 8 lipca 2018 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Nowina-Przezmark-Sierpin-ELBLĄG

MAPA

GALERIA




Film dzięki uprzejmości Łukasza Jatkowskiego (LUKE_HS)






Pierwsza z wycieczek w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR’’ prowadziła na Wysoczyznę Elbląską. Organizatorem imprezy był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji we współpracy z partnerami: Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Urzędem Gminy w Elblągu, oraz Biurem Podróży VARIUSTUR.

Dwudziestoosobowa grupa rowerzystek i rowerzystów zdecydowała się na udział w pierwszej z cyklu trzech wakacyjnych wycieczek rowerowych spod znaku MOSiR. Trudna, prowadząca na Wysoczyznę Elbląską, trasa do Przezmarka rozpoczęła się na Rondzie Kaliningrad. Tutaj bowiem został wyznaczony start wycieczki.

Pierwsze kilometry to podjazd do tytułowego Przezmarka, który przejechaliśmy spokojnie z uwagi na słabą nawierzchnię asfaltu oraz fakt, że ze zwiedzaniem kościoła i tak trzeba było poczekać na koniec mszy świętej.

Po dotarciu do wsi, dysponując jeszcze sporym marginesem czasu, grupa zobaczyła nowo postawioną wiatę oraz stojaki rowerowe, czyli miejsce odpoczynku rowerzystów. Punkt jest zlokalizowany przy drodze w kierunku Komorowa Żuławskiego i jest to kolejne miejsce dedykowane pasjonatom turystyki rowerowej w Krainie Kanału Elbląskiego. Tego typu obiekty powstały już w ostatnim czasie m.in we Władysławowie, Raczkach Elbląskich czy Myślęcinie. Na punkcie rozdane zostały gadżety ufundowane tym razem przez Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW.

Po odpoczynku udaliśmy się pod kościół, gdzie kończyła się już msza i po jej zakończeniu weszliśmy do wnętrza zabytkowej budowli z XIV wieku. W rolę przewodnika po kościele wcielił się ksiądz Wiesław Rodziewicz, autor książki ,,Przezmark i okolice na przestrzeni wieków’’. Lepiej trafić nie mogliśmy, bo ksiądz to chodząca encyklopedia wiedzy.

Po zakończonej prelekcji czas było udać się w dalszą drogę. Za Przezmarkiem jest wieś Sierpin i to w niej zjechaliśmy z wygodnego asfaltu, aby zmierzyć się z piaskowo-szutrową drogą, prowadzącą w kierunku drogi technicznej wzdłuż trasy S22.

Długotrwała susza spowodowała, że piasek stał się wymagającą nawierzchnią dla naszych dwukołowców i nie obyło się bez pchania. W ten sposób inne mięśnie naszych nóg też miały okazję się wykazać.

Po drodze mieliśmy możliwość podziwiania panoramy krajobrazowej z kościołem w Przezmarku i ciemniejącymi na horyzoncie pagórkami Pojezierza Iławskiego.
Po dotarciu w okolice drogi ekspresowej S22 skręciliśmy do lasu przejeżdżając pod ekspresówką i ruszyliśmy w kierunku ulicy Łęczyckiej i byłego dywizyjnego składu uzbrojenia i amunicji. Ten odcinek był zupełnym zaskoczeniem dla większości uczestników, a pozwala on skrócić i uprzyjemnić drogę rowerem w kierunku Elbląga z pominięciem węzła drogowego Elbląg-Dębica. 

Dojechawszy do Łęczyckiej zajrzeliśmy jeszcze do wiat Nadleśnictwa Elbląg, gdzie zostały rozdane słodkie wafle, tak aby były siły na szybkie pokonanie zjazdu w kierunku mety wycieczki w elbląskiej Bażantarni.

Tam też nasza jazda dobiegła końca i pozostało udać się na festyn rodzinny na torze wrotkarsko-łyżwiarskim Kalbar, gdzie można było kontynuować niedzielną aktywność na świeżym powietrzu.

Dziękuję Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW oraz Bogdanowi i Szymonowi Uhryn z biura podróży Variustur za wsparcie sponsorskie. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.

Druga z wycieczek w ramach akcji ,,Wakacje z MOSiR’’ odbędzie się 29 lipca. Celem naszej jazdy będzie Nowe Pole. Już dziś serdecznie zapraszam!



Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
52.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy: m

LIDERZY

Środa, 4 lipca 2018 · | Komentarze 7

Ideę tego spotkania wymyśliłem sobie w Katowicach, wiedząc że powrót z nich będzie rowerowy w towarzystwie Roberta i przez Sochaczew, czyli w rejonie wycieczkowym Elizy. Wtedy zabrakło kilku-kilkunastu kilometrów, by liderzy Bikestats się spotkali. 

Do spotkania na szczycie, który wypadł - co za żart - na depresyjnych Żuławach Wiślanych w Bielniku I - doszło dzisiaj. Eliza zaplanowała bowiem kameralną jazdę z Gdańska do Warszawy, a dokładnie do godziny 22. Niebawem się dowiemy, gdzie dotarła do tej godziny i czy skorzystała z PKP ;-). 

Odwiedziny Bielnika I wymagały od naszego gościa nieco wysiłku w pokonaniu nierównych płyt betonowych, ale cóż to było dla takiej podróżniczki. Po bogatej reklamie Bielnika I prowadzonej w tym roku przez Dareckiego (samego Darka spotkaliśmy - co za fart - na Moście Niskim) Eliza bardzo chciała odwiedzić tą ,,kultową''miejscówkę :-). 

Poza tym ułatwiło to wygodny wjazd do Elbląga w przejechaniu którego w sposób szybki i bezproblemowy miałem przyjemność jej pomóc. Tak też się stało, a pożegnałem się z Elizą w Nowinie i rad nierad udałem się w swoim kierunku. Do Pasłęka dotarła z Robertem, a potem już mogła sobie spokojnie pedałować. 

Dzięki za miłe spotkanie i wspólną jazdę. 






Kategoria WYCIECZKI <50


Dane wyjazdu:
37.00 km 3.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

KĘPA RYBACKA

Środa, 27 czerwca 2018 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Nowakowo-Kępa Rybacka-Bielnik II-Kazimierzowo-ELBLĄG

Na mocno obleganej przez elbląskich rowerzystów trasie musiałem pojawić się i ja. Pozdrowieniom i wyrazom sympatii nie było końca :-). Daro,  jak to się stało że nie odwiedziłem Bielnika I ? ;-)








Aktywność na rzece Elbląg


Cisza i rybacki spokój na Nogacie






Kategoria WYCIECZKI <50