INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.92 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

WYCIECZKI 50-150

Dystans całkowity:51307.00 km (w terenie 5026.50 km; 9.80%)
Czas w ruchu:2401:12
Średnia prędkość:20.96 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:168948 m
Maks. tętno maksymalne:189 (101 %)
Maks. tętno średnie:159 (85 %)
Suma kalorii:794507 kcal
Liczba aktywności:575
Średnio na aktywność:89.23 km i 4h 16m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
03:32 h 24.06 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:185 m

ŚRODOWE LATARECZKI - OSTASZEWO

Środa, 8 stycznia 2025 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Marzęcino-Nowy Dwór Gdański-Dworek-Ostaszewo-Lubieszewo-Nowy Dwór Gdański-Solnica-Kazimierzowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)

Fot. Andrzej Demczuk.



Drugie w tym roku, a pierwsze pełnowymiarowe latareczki zgromadziły na starcie 6 osób, a na trasie przed Marzęcinem dołączyła do nas Kamila, Mistrzyni Maratonu Elbląskiego 2024. Podczas rozmów na zbiórce wyszło, że w zasadzie nikomu dzisiaj nie chce się jechać, no ale cóż - środa to środa :-))

Szybką jazdę po Żuławach Wiślanych w kierunku Ostaszewa niedaleko Wisły uprzyjemniał wiatr, który wiał z południa i generalnie nie przeszkadzał, a nawet pomagał w jeździe. Stabilna temperatura +2 stopnie gwarantowała, że lodowisko pod kołami nam się nie zrobi, chociaż od poboczy należało trzymać się daleko bo miejscami zalegały na nich pozostałości śniegu i lodu. 

Wycieczka zakończyła się solidnym kilometrażem w dobrym tempie po którym spało się bardzo dobrze ;-) Dzięki Endrju za organizację i eleganckie ogarnięcie grupy.  

Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
108.00 km 0.00 km teren
04:36 h 23.48 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:533 m

WAPLEWO WIELKIE

Poniedziałek, 30 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Zwierzno-Żuławska Sztumska-Stary Targ-Waplewo Wielkie-Dzierzgoń-Rychliki-Marwica-Markusy-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Czas powoli kończyć sezon wycieczkowy 2024 ;-) Jutro jeszcze po chleb i bułki i tak dobiegnie końca cały niesamowity sezon 2024.

Dzisiaj zafundowałem sobie najprawdziwsze z prawdziwych ,,spalanie kcal' :-)). 40 km wojny z wiatrem do Starego Targu było fajne, bardzo. Na podjeździe do Tropów Sztumskich jechałem 12 km/h! Prawie Gliczarów się tam zrobił :-)))

Ale ostatnie słowo należało do mnie i wykorzystałem tak piękny napęd pomykając 35-40km/h na powrocie równą drogą z Dzierzgonia do Marwicy. Wzdłuż Druzna wiatr też pomagał, ale nieco mniej. 



Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
82.00 km 3.00 km teren
03:39 h 22.47 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy:187 m

ŻUŁAWY WIŚLANE

Piątek, 27 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Władysławowo-Jazowa-Kmiecin-Nowy Dwór Gdański-Orłowo-Nowy Dwór Gdański-Żelichowo-Gozdawa-Orliniec-Solnica-Jazowa-Kępki-Władysławowo-Helenowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)





W początkowej fazie wycieczka była suplementem środowych latareczek z 11 grudnia, kiedy to dwóch prowadzących nie mogło się dogadać i na końcu czułem spory niedosyt nie sprawdziwszy lokalnych dróg w Orłowie pod Nowym Dworem Gdańskim. Dzisiaj to ogarnąłem i dodatkowo spojrzałem na linawski pomnik, przestawiony teraz w nowe miejsce po budowie S7.

Potem ruszyłem przypomnieć sobie, gdzie jest akwedukt w Gozdawie, który będzie celem jednej z MWR w roku 2025. Tutaj upaćkałem Treka dokumentnie - bo żuławskich przełajów mi się zachciało - na co ta wspaniała maszyna niewzruszenie odpowiedziała: OK, ale nie przekraczaj 12 km/h :-)) (slicki 32 mm)

Na koniec odwiedziłem sklep w Kępkach, bo tak coś jakby za dużo kcal spaliłem, a za mało przyjąłem ;-) Liczbą dnia jest natomiast przekroczone 10.000 tegorocznych kilometrów Treka. To jego rok, bezdyskusyjnie. 

Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
73.00 km 0.00 km teren
03:19 h 22.01 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:581 m

ŚWIĄTECZNE SPALANIE KCAL

Czwartek, 26 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Kamionek Wielki-Kadyny-Pogrodzie-Rychnowy-Huta Żuławska-Milejewo-Majewo-Kamiennik Wielki-Milejewo-Piastowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem) + Beata

Czwarte ,,selfie" w życiu :-))


Najważniejszą wartością dzisiejszej jazdy jest liczba 2273, czyli wg. mojego licznika spalone kcal :-)) Zawyżone zapewne znacznie ;-) 

Na trasie przez Wysoczyznę Elbląską kalorie spalało 5 osób, z liczebną przewagą płci pięknej, która jak zwykle żadnej pogody się nie boi. Gdzie byli Panowie mogę się tylko domyślać :-)) 

W zasadzie cała droga przebiegała w mgle i totalnej wilgoci w powietrzu. Nieco więcej udało się zobaczyć w okolicach Tolkmicka, ale czystego słońca się nie doczekaliśmy.

Spalanie kcal nieco zostało zaburzone za sprawą odwiedzin u rodziny Krysi w Majewie, gdzie podjęto nas kawą z mlekiem prosto od krowy i świetnym makowcem. Ten postój był dobry, nie da się ukryć, bo wilgoć w połączeniu z temperaturą +2 dawała się już odczuć. 

Na zakończenie jazdy ciśnienie w Piastowie podniósł nam pies w typie owczarka niemieckiego, który cicho i znienacka wyskoczył na drogę z posesji. Na szczęście nie doszło do gleby, ale daleko od tego nie było. Na tym odcinku mgła była najgęstsza.

No, a teraz z powrotem do stołów :-))

Dziękuję Wam za wspólne kręcenie!

Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
90.00 km 0.00 km teren
03:46 h 23.89 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:481 m

ŚRODOWE LATARECZKI - MAŁDYTY

Środa, 18 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Krosno-Pasłęk-Sambród-Małdyty-Marzewo-Zielonka Pasłęcka-Pasłęk-Krosno-Bogaczewo-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Przez chwilę prognozy pogody były tak ,,piękne" że dostrzegłem ryzyko pojawienia się solo na miejscu zbiórki środowych latareczek. Ostatecznie niebo się ogarnęło i małe co nieco spadło na nas podczas ruszania i na odcinku do Komorowa Żuławskiego, a potem na powrocie także Elbląg powitał nas jakąś tam mżawką.

Poza tym było przyjemnie ciepło, przyjemnie wietrznie w jedną stronę i na przyjemnie równych i momentami całkowicie suchych asfaltach. To tyle o pogodzie. 

Na 80 km trasę po Krainie Kanału Elbląskiego do Małdyt wybrało się ze mną 6 osób, w tym jedna rodzynka. Inne rodzynki podobno już napierają w kuchniach z pierogami, makowcami i bigosami, że o ogórkach i paprykach nie wspomnę ;-)

Pojawił się też Marek, wieloletni organizator latareczek, ale towarzyszył nam tylko do ronda przy McD w Pasłęku na starej DK 7, gdzie odbił do miasta, a my odbiliśmy na drogę techniczną wzdłuż S7. Ten odcinek był nowością dla mnie, zawsze się tutaj wspinałem starą DK 7. 

Mieliśmy tędy jechać w drodze powrotnej, ale że wiatr wskazywał że powrót z Małdyt będzie bardzo, bardzo szybki to postanowiłem trasę odwrócić i przeciągnąć grupę pod wiatr pokręconymi drogami technicznymi a potem przez Sambród oraz Leśnicę dotrzeć do Małdyt.

Tak, żeby na powrocie nic nam nie przeszkadzało w szybkiej jeździe po szerokiej jezdni starej DK 7. Jak pomyślałem, tak zrobiłem i to chyba była lepsza opcja. 

Za Zielonką Pasłęką spotkaliśmy na trasie Zdzisława i tak to znowu 7 osób kręciło korbami. 

Po krótkim postoju na małdyckim Orlenie i uwiecznieniu ładnie iluminowanego Massey Fergusona w salonie maszyn rolniczych ,,Sarna" zaczęła się jazda bez trzymanki :-) Pasłęk osiągnęliśmy po 35 minutach, a w Elblągu byliśmy w punkt 21:00, 90 minut po ruszeniu z Małdyt.

Bardzo ładnie. Tym bardziej że jechały z nami dwa rowery MTB a od Bogaczewa to już nie był wiatr w plecy. 

Dzięki za wspólną jazdę i do zobaczenia 25 grudnia na świątecznych latareczkach - każdy kręci pod swoją choinką :-)))

Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
82.00 km 0.00 km teren
03:29 h 23.54 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:164 m

ŚRODOWE LATARECZKI - MOP S7 McD MAŁA HOLANDIA

Środa, 11 grudnia 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Orliniec-Nowy Dwór Gdański-Orłowo-Tuja-Kmiecin-Solnica-Kazimierzowo-Helenowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA



To były podobno pierwsze w historii latareczki z odwiedzinami baru spod znaku złotej litery. Może i tak, nie wiem ;-)

Ale że rowerowa turystyka gastronomiczna ma się dobrze od lat, a niektórzy są jej niezwykle oddanymi i wiernymi fanami od zawsze - hi, hi - to niewykluczone, że kiedyś odwiedzimy na przykład KFC albo innego kebsa. 

Tymczasem odwiedziliśmy Małą Holandię, czyli Miejsce Obsługi Podróżnych przy drodze S7, jezdnia w kierunku Warszawy. Wycieczka miała charakter eksperymentalny, sprawdzający trasę pod kątem nawierzchni i możliwości dostania się w to miejsce rowerami. Bo od strony S7 to rowerem tak raczej nie bardzo ;-) 

Nawierzchnia dróg okazała się asfaltowa, chociaż płyty też było widać, tyle że wtedy zawracaliśmy. Na teren MOP przez bramkę należącą do McD - patrz galeria - weszliśmy bez dzwonienia domofonem czy też telefonem bo była otwarta, co zauważyliśmy dzięki Markowi z niejakim opóźnieniem. 

Odpoczęliśmy, ogrzaliśmy się i zaczął się powrót. Urozmaicony brukiem w Tui, bo ileż można kręcić po asfalcie na dawnej wąskotorówce ;-) Potem już klasycznie przez Kmiecin, Solnicę i Kazimierzowo z odbitką Helenowską do Elbląga. 

Dzięki wszystkim za wspólne kręcenie :-)



Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
88.00 km 11.00 km teren
04:23 h 20.08 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:229 m

GRUDNIOWE PĄCZKI

Niedziela, 8 grudnia 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jegłownik-Nogat-Michałowo-Lubstowo-Świerki-Nowy Staw-Lubieszewo-Tuja-Nowy Dwór Gdański-Solnica-Jazowa-Bielnik II-Nowakowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA+FILMY (+Darecki, Piotr, Angelika, Anna - z opisem)





Jadąc gdzieś po raz 19 człowiek zaczyna kombinować z trasą, która na przestrzeni lat i tak dorobiła się kilku wariantów jazdy do Nowego Stawu.

Teraz udało mi się wymyślić coś nowego, chociaż łatwo nie było. Łatwiej będzie za rok, na Grudniowych Pączkach#20, kiedy to – już zapowiadam – odwiedzimy kilka Jędrusiów w okolicach Elbląga.

Tymczasem na edycji nr 19 zjawiło się 21 osób, które w towarzystwie Mikołaja, może i świętego, oraz kolęd spod znaku RMF wydobywających się z plecaka Marka-Mikołaja przemierzyła trasę do Nowego Stawu przez błotko, płyty i asfalt.

Powrót już był czysto asfaltowy i wydłużony o Nowakowo, bo pogoda cudownie dopisała, było przyjemnie ciepło, wiatr dmuchał w plecy a potem osłabł i tak to można po Żuławach Wiślanych jeździć :-)

W Nowym Stawie zajęła się nami profesjonalnie i troskliwie – jak to czyni od 19 lat – Angelika z Jędrusia, która wraz z koleżanką dwoiła się i troiła, żeby kolejka elbląskich łakomczuchów nie stała zbyt długo. Dzięki wielkie za lata współpracy! To jeszcze nie koniec ;-)

Dziękuję również wszystkim towarzyszącym mi w tej wycieczce, stanowiącej od lat podsumowanie mojego sezonu rowerowego. Fajnie, że nie muszę do Nowego Stawu jeździć solo.

Sezonu oczywiście nie kończymy, zaraz będą środowe latareczki, zaraz będzie kolejna jazda ,,Po co spać, jak można jechać,” no i ostatnia w tym roku MWR do Rzecznej.
A i w święta pewnie jakieś spalanie kcal się pojawi.

Zachowajcie czujność – sezon trwa cały rok :-)

Rower-power!








Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
57.00 km 0.00 km teren
03:08 h 18.19 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:130 m

ŚRODOWE LATARECZKI - WYSPA NOWAKOWSKA

Środa, 4 grudnia 2024 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Nowakowo- Nowe Batorowo-Cieplice-Nowotki-Kępiny Wielkie-Kępa Rybacka-Bielnik II-Janowo-Kazimierzowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)




Padało długo ale przestało o odpowiedniej porze więc odkurzyłem Kubusia i na szerokich, wygodnych oponach MTB ruszyłem na zbiórkę.

Trasa prowadziła po żuławskich płytach i asfaltach, które na Wyspie Nowakowskiej są  w różnym stanie. Zwłaszcza płyty pozwoliły doskonale upaćkać rower i wizyta na myjni była nieunikniona.

Generalnie wycieczka przebiegała w fajnych warunkach pogodowych, było ciepło i prawie bezwietrznie.

Organizator Endrju dobrze się spisał, ja w roli pomocnika jeszcze lepiej :-)) i nawet ucieczka grupy nie zaburzyła naszego spokoju, tylko spokojnie za nimi pogoniliśmy ;-)

Na ogół to prowadzący gubi ludzi, tym razem ludzie postanowili zgubić prowadzącego. No, nie wyszło - musicie się na przyszłość lepiej postarać :-))

Dzięki wszystkim za wspólne kręcenie i do zobaczenia za tydzień. 

Ps. Przekroczone 16.000 km tegorocznych km wskazuje że sezon 2024 wskakuje na podium w mojej historii rowerowania :-) Co za rok!


Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
81.00 km 1.00 km teren
04:37 h 17.55 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:225 m
Rower:BOCAS

KAŚKA i ŻUŁAWY

Czwartek, 28 listopada 2024 · | Komentarze 5

Trasa: GDAŃSK-Przejazdowo-Koszwały-Kiezmark-Nowy Dwór Gdański-Solnica-Kazimierzowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA

SETLISTA



Turystyka koncertowa to u mnie nie nowość, debiut był w roku 2017 ;-) 

Teraz ponownie odwiedziłem Stary Maneż w Gdańsku, aby ponownie w tym roku posłuchać ,,na żywo" Kaśki Sochackiej. Do Gdańska dotarłem pociągiem Regio złożonym ze starych, dobrych rowerowo składów EN57, gdzie przez całą drogę miałem otwarte okna (vide galeria), bo grzejniki pracowały na maksa i dopiero taka mieszanka powietrza pozwalała normalnie oddychać :-))

W Gdańsku wysiadłem sobie w Oliwie i ruszyłem na powolny objazd dolnego tarasu Gdańska. Zajrzałem to tu, to tam, odwiedziłem Park Reagana, molo w Brzeźnie i już trzeba było podążać do Wrzeszcza. 

Koncert zaczął się z opóźnieniem 15 minutowym po godzinie 20:00, a skończył się o 21:30. Bardzo, bardzo krótko. Doliczyć należy 20 minut bisów, ale to i tak trochę mało ;-) Się Katarzyna nie przemęcza, a tak naprawdę to po prostu śpiewa wersja studyjne piosenek, z natury krótkie. Wydłużonych wersji koncertowych jakby zabrakło. Do playlisty zastrzeżeń mieć nie można, wybrzmiało wszystko co powinno. 

Po koncercie przebrałem się i ruszyłem do domku. Zrobiłem kilka fotek nocnego Gdańska, zajrzałem na Stare Miasto i od rafinerii zacząłem walkę z mocno i precyzyjnie wiejącym wiatrem w twarz. No i było spokojne patataj na tym ciężkim rowerze. Dłuższy postój zaliczyłem na nowodworskim Orlenie i o 2:30 dotarłem do Elbląga. Tutaj zaczynało coś ... prószyć i padać, ale zdążyłem uciec :-)))


Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
75.00 km 1.00 km teren
04:15 h 17.65 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:185 m
Rower:BOCAS

MWR#87 ŚLUZA RAKOWIEC

Niedziela, 17 listopada 2024 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jegłownik-Ząbrowo-Królewo-Malbork-Kamienica-Tragamin-Lasowice Wielkie-Myszewo-Lubstowo-Jazowa-Władysławowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Prognozy pogody były mało optymistyczne przed listopadową edycją Miejskich Wycieczek Rowerowych (MWR), ale grupa 30 osób nie uwierzyła w nie bezrefleksyjnie, tylko na szczęście spojrzała za okno. A tutaj nic nie padało i było jak na listopad całkiem ciepło.

Ruszyliśmy z ulicy Wodnej na prawie 70 km trasę po Żuławach Wiślanych w kierunku Malborka i znajdującej się w jego granicach śluzy Rakowiec na Nogacie.
Ulica Żuławska wyprowadziła nas z Elbląga i dobrze znanym szlakiem przez Helenowo i Wikrowo dotarliśmy do Jegłownika, gdzie zrobiliśmy pierwszy postój.

Dalsza trasa wiodła przez Ząbrowo, Kaczynos i Królewo. Kręcenie korbami po płaskim, a więc łatwym w teorii terenie, utrudniał silny wiatr z zachodu, który mocno spowalniał grupę.

W Królewie minęliśmy kościół z krzywą wieżą, który kiedyś był celem MWR i zaraz potem wjechaliśmy na drogę rowerową, która powstaje na odcinku Malbork-Stare Pole, a odcinek od Królewa do Malborka nadaje się już do jazdy rowerem, chociaż z pewnymi niedogodnościami, bo to jeszcze cały czas plac budowy.

Po wjechaniu do Malborka zaraz skręciliśmy w kierunku Nogatu i już byliśmy na śluzie. Tutaj nastąpił główny postój podczas wycieczki, podczas którego historię tego miejsca przedstawił nam jadący z nami Leszek Marcinkowski, prezes-przewodnik elbląskiego oddziału PTTK.

Był także czas na zrobienie zdjęć, konsumpcję słodyczy przygotowanych dzięki uprzejmości Gminy Elbląg oraz rozdanie okolicznościowych odblasków ufundowanych dzięki uprzejmości PGW Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Nieopodal śluzy Rakowiec znajduje się też mała elektrownia wodna, której także się przyjrzeliśmy. W jej wnętrzu można znaleźć elementy wyposażenia sygnowane nazwiskiem Schichau, ale tym razem była ona zamknięta.

Nasz pobyt w tym ciekawym miejscu trwał dobre 30 minut i w po tym czasie ruszyliśmy w drogę powrotną. Już po chwili było czuć, że wiatr w drodze powrotnej będzie naszym sprzymierzeńcem i tak faktycznie było. Bez większego wysiłku rozpędziliśmy rowery do prędkości 20-21 km/h i w tak przyjemnych warunkach, przy pochmurnym niebie i suchym asfalcie, zmniejszaliśmy dystans dzielący nas od Elbląga.

Droga powrotna wiodła przez Kamienicę, Tragamin, Lasowice Wielkie do Myszewa, gdzie na chwilę zajrzeliśmy pod tamtejszy kościół, żeby obejrzeć znaki wielkiej wody znajdujące się na jego wschodniej ścianie.

Po tej drobnej modyfikacji trasy dalej ruszyliśmy zgodnie z planem przez Lubstowo i Jazową. W okolicach tej drugiej wsi spadło na nas kilka kropli deszczu. Omijając zwiększający się ruch samochodowy do Elbląga wjechaliśmy ulicą Nizinną kończąc przedostatnią w tym roku MWR, tam gdzie się ona rano zaczęła.

Dziękuję wszystkim za bezpieczną i spokojną jazdę, a szczególne wyrazy podziękowania kieruję do Pana Andrzeja Ryńskiego, Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej – PGW Wody Polskie w Gdańsku za okolicznościowe odblaski dla uczestników wycieczki.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki, Gminą Elbląg i Parkiem Krajobrazowym Wysoczyzny Elbląskiej.

Ostatnia wycieczka sezonu 2024 r. zacznie się 22 grudnia o godzinie 10:00 na rondzie Bitwy pod Grunwaldem. Naszym celem będzie stadnina koni w Rzecznej.