INFO

Więcej o mnie.
MOJA STRONA INTERNETOWA
marecki.home.plKATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH
DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.MOJE GALERIE
FOTOSIK (do 30.04.2023)

















MOJE POJAZDY
ARCHIWUM BLOGA
- 2025, Wrzesień6 - 1
- 2025, Sierpień30 - 17
- 2025, Lipiec25 - 25
- 2025, Czerwiec22 - 18
- 2025, Maj29 - 6
- 2025, Kwiecień30 - 14
- 2025, Marzec28 - 24
- 2025, Luty25 - 17
- 2025, Styczeń27 - 35
- 2024, Grudzień26 - 28
- 2024, Listopad27 - 34
- 2024, Październik27 - 16
- 2024, Wrzesień27 - 28
- 2024, Sierpień26 - 13
- 2024, Lipiec22 - 19
- 2024, Czerwiec27 - 16
- 2024, Maj29 - 22
- 2024, Kwiecień28 - 21
- 2024, Marzec28 - 21
- 2024, Luty24 - 10
- 2024, Styczeń29 - 19
- 2023, Grudzień28 - 16
- 2023, Listopad29 - 25
- 2023, Październik26 - 22
- 2023, Wrzesień28 - 36
- 2023, Sierpień27 - 8
- 2023, Lipiec26 - 38
- 2023, Czerwiec29 - 28
- 2023, Maj32 - 22
- 2023, Kwiecień26 - 36
- 2023, Marzec30 - 19
- 2023, Luty20 - 21
- 2023, Styczeń29 - 29
- 2022, Grudzień26 - 27
- 2022, Listopad26 - 16
- 2022, Październik27 - 25
- 2022, Wrzesień27 - 34
- 2022, Sierpień26 - 21
- 2022, Lipiec29 - 37
- 2022, Czerwiec26 - 29
- 2022, Maj24 - 20
- 2022, Kwiecień27 - 19
- 2022, Marzec28 - 17
- 2022, Luty25 - 18
- 2022, Styczeń31 - 36
- 2021, Grudzień24 - 23
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik28 - 13
- 2021, Wrzesień28 - 22
- 2021, Sierpień25 - 26
- 2021, Lipiec27 - 27
- 2021, Czerwiec29 - 25
- 2021, Maj29 - 30
- 2021, Kwiecień28 - 29
- 2021, Marzec28 - 25
- 2021, Luty25 - 55
- 2021, Styczeń26 - 29
- 2020, Grudzień24 - 23
- 2020, Listopad13 - 4
- 2020, Październik27 - 33
- 2020, Wrzesień26 - 51
- 2020, Sierpień27 - 32
- 2020, Lipiec15 - 34
- 2020, Czerwiec29 - 107
- 2020, Maj29 - 55
- 2020, Kwiecień26 - 89
- 2020, Marzec10 - 23
- 2020, Styczeń1 - 6
- 2019, Grudzień23 - 43
- 2019, Listopad22 - 37
- 2019, Październik21 - 47
- 2019, Wrzesień22 - 16
- 2019, Sierpień23 - 35
- 2019, Lipiec23 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 80
- 2019, Maj26 - 35
- 2019, Kwiecień28 - 35
- 2019, Marzec27 - 43
- 2019, Luty24 - 32
- 2019, Styczeń25 - 53
- 2018, Grudzień22 - 33
- 2018, Listopad24 - 51
- 2018, Październik26 - 75
- 2018, Wrzesień24 - 79
- 2018, Sierpień14 - 13
- 2018, Lipiec27 - 60
- 2018, Czerwiec29 - 54
- 2018, Maj30 - 47
- 2018, Kwiecień23 - 37
- 2018, Marzec26 - 43
- 2018, Luty24 - 86
- 2018, Styczeń27 - 65
- 2017, Grudzień20 - 43
- 2017, Listopad26 - 32
- 2017, Październik26 - 18
- 2017, Wrzesień29 - 36
- 2017, Sierpień22 - 36
- 2017, Lipiec27 - 35
- 2017, Czerwiec28 - 37
- 2017, Maj28 - 26
- 2017, Kwiecień24 - 25
- 2017, Marzec29 - 22
- 2017, Luty24 - 24
- 2017, Styczeń28 - 41
- 2016, Grudzień25 - 33
- 2016, Listopad12 - 13
- 2016, Październik7 - 5
- 2016, Wrzesień30 - 39
- 2016, Sierpień27 - 51
- 2016, Lipiec21 - 14
- 2016, Czerwiec29 - 26
- 2016, Maj26 - 140
- 2016, Kwiecień29 - 15
- 2016, Marzec26 - 56
- 2016, Luty22 - 27
- 2016, Styczeń24 - 44
- 2015, Grudzień29 - 25
- 2015, Listopad25 - 37
- 2015, Październik28 - 19
- 2015, Wrzesień25 - 24
- 2015, Sierpień25 - 20
- 2015, Lipiec18 - 16
- 2015, Czerwiec28 - 35
- 2015, Maj26 - 22
- 2015, Kwiecień25 - 9
- 2015, Marzec27 - 30
- 2015, Luty27 - 17
- 2015, Styczeń30 - 58
- 2014, Grudzień26 - 32
- 2014, Listopad26 - 35
- 2014, Październik30 - 61
- 2014, Wrzesień32 - 30
- 2014, Sierpień25 - 58
- 2014, Lipiec20 - 25
- 2014, Czerwiec28 - 68
- 2014, Maj31 - 51
- 2014, Kwiecień27 - 35
- 2014, Marzec27 - 46
- 2014, Luty27 - 52
- 2014, Styczeń26 - 46
- 2013, Grudzień27 - 42
- 2013, Listopad24 - 13
- 2013, Październik25 - 33
- 2013, Wrzesień24 - 28
- 2013, Sierpień11 - 36
- 2013, Lipiec25 - 20
- 2013, Czerwiec28 - 45
- 2013, Maj27 - 28
- 2013, Kwiecień25 - 38
- 2013, Marzec27 - 44
- 2013, Luty26 - 24
- 2013, Styczeń25 - 19
- 2012, Grudzień25 - 28
- 2012, Listopad27 - 42
- 2012, Październik27 - 38
- 2012, Wrzesień29 - 22
- 2012, Sierpień13 - 136
- 2012, Lipiec27 - 23
- 2012, Czerwiec26 - 50
- 2012, Maj27 - 57
- 2012, Kwiecień27 - 43
- 2012, Marzec27 - 42
- 2012, Luty27 - 42
- 2012, Styczeń23 - 43
- 2011, Grudzień23 - 51
- 2011, Listopad25 - 45
- 2011, Październik27 - 40
- 2011, Wrzesień26 - 16
- 2011, Sierpień25 - 15
- 2011, Lipiec8 - 36
- 2011, Czerwiec25 - 54
- 2011, Maj26 - 62
- 2011, Kwiecień23 - 34
- 2011, Marzec27 - 68
- 2011, Luty22 - 50
- 2011, Styczeń28 - 52
- 2010, Grudzień31 - 103
- 2010, Listopad31 - 84
- 2010, Październik31 - 47
- 2010, Wrzesień29 - 40
- 2010, Sierpień30 - 61
- 2010, Lipiec31 - 64
- 2010, Czerwiec31 - 58
- 2010, Maj31 - 72
- 2010, Kwiecień32 - 72
- 2010, Marzec32 - 75
- 2010, Luty28 - 53
- 2010, Styczeń31 - 133
- 2009, Grudzień31 - 88
- 2009, Listopad30 - 42
- 2009, Październik32 - 55
- 2009, Wrzesień30 - 57
- 2009, Sierpień31 - 62
- 2009, Lipiec31 - 34
- 2009, Czerwiec31 - 18
- 2009, Maj32 - 18
- 2009, Kwiecień31 - 11
- 2009, Marzec31 - 16
- 2009, Luty28 - 7
- 2009, Styczeń31 - 10
- 2008, Grudzień31 - 21
- 2008, Listopad30 - 26
- 2008, Październik31 - 7
- 2008, Wrzesień30 - 12
- 2008, Sierpień31 - 17
- 2008, Lipiec31 - 20
- 2008, Czerwiec30 - 27
- 2008, Maj31 - 5
- 2008, Kwiecień30 - 12
- 2008, Marzec31 - 29
- 2008, Luty29 - 6
- 2008, Styczeń31 - 8
Wpisy archiwalne w kategorii
MIEJSKIE WYCIECZKI
Dystans całkowity: | 5499.00 km (w terenie 341.00 km; 6.20%) |
Czas w ruchu: | 327:12 |
Średnia prędkość: | 16.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.00 km/h |
Suma podjazdów: | 13863 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (95 %) |
Maks. tętno średnie: | 141 (74 %) |
Suma kalorii: | 14401 kcal |
Liczba aktywności: | 105 |
Średnio na aktywność: | 52.37 km i 3h 14m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
37.00 km
8.00 km teren
02:25 h
15.31 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:10.0
Podjazdy: m
Rower:
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #7 - SZWAJCARIA PRÓCHNICKA
Niedziela, 15 maja 2016 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Jelenia Dolina-Próchnik-Rangóry-Nowakowo-ELBLĄGGPS
BIKEMAP
FOTOGALERIA (z opisem)

Kolejna z tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych organizowana przez elbląski MOSiR przy współpracy elbląskiego PTTK zgromadziła na starcie prawie pięćdziesiąt osób. Miejscem zbiórki było skrzyżowanie przy CH Ogrody, przy charakterystycznych żółtych barierach skąd kolorowy peleton ruszył pod górę na szczyt Modrzewiny.
Lekki, ale długi podjazd szybko rozciągnął grupę, którą połączyliśmy w całość przed skrzyżowaniem ulic Iwaszkiewicza i Fromborskiej. Czekanie na resztę grupy urozmaiciła nam mała chmura z której posypał się lekki opad gradu. Widać było pewne zaskoczenie na twarzach uczestników, ale przecież nie ma złej pogody na rower, a są tylko niewłaściwie ubrani rowerzyści. Wczoraj takich w naszym gronie nie było.
Po przekroczeniu ulicy Fromborskiej wjechaliśmy w las okolic Jeziora Goplanica. Leśna droga gruntowa doprowadziła nas do asfaltu Krasny Las-Jagodnik i chwilę potem wjechaliśmy na szlak GreenVelo. Doprowadził on nas do drogi prowadzącej na Jelenią Dolinę.
Ponieważ byliśmy w tym momencie w najwyższym punkcie (184 metry n.p.m.) naszej jazdy była to dobra okazja do rozdania batonów czekoladowych. Taka forma dostarczenia energii przypadła uczestnikom do gustu i słodycze błyskawicznie zniknęły z kartoników.
Teraz czekał na nas delikatny zjazd do Próchnika, który jeszcze w 1997 roku był samodzielną wsią, a od 1998 roku jest najdalej wysuniętą na północ dzielnicą naszego miasta. Przy średniowiecznym kościele pw. św. Antoniego Padewskiego zatrzymaliśmy się, a przewodnik PTTK Leszek Marcinkowski ciekawie opowiedział nam o historii kościoła i samego Próchnika.
Dalsza droga prowadziła asfaltowym zjazdem w kierunku Domu Pomocy Społecznej w Rangórach, ale zanim go minęliśmy zatrzymaliśmy się przy wiatach Nadleśnictwa Elbląg 700 metrów wcześniej. W tym miejscu Leszek Marcinkowski przypomniał historię Rangór i opowiedział o Ptasim Raju - ścieżce dydaktycznej zakończonej czatownią ornitologiczną nad Zatoką Elbląską - do którego niebawem dotarliśmy. W międzyczasie drugi raz padał grad, tak więc wiaty zostały przez nas wykorzystane idealnie.
Wizyta w Ptasim Raju była dla niektórych uczestników odwiedzeniem tego miejsca po raz pierwszy. Na tablicach informacyjnych można było zapoznać się z fauną i florą Rezerwatu Przyrody Zatoka Elbląska oraz skorzystać z ogromnej wiedzy ornitologicznej Leszka Marcinkowskiego.
Z Ptasiego Raju obraliśmy kierunek w stronę Elbląga, ale żeby nie było za nudno nie prowadziłem grupy drogą wojewódzką nr 503, tylko skręciłem za mostem na rzeczce Dąbrówce w kierunku stacji pomp Rubno Wielkie. Zaskoczenie grupy było znaczne, wszyscy myśleli że asfaltem dojedziemy do Elbląga. Tymczasem po płytach betonowych dotarliśmy w okolice mostu pontonowego w Nowakowie i mijając nagradzających się pucharami wędkarzy wjechaliśmy na wał przeciwpowodziowy rzeki Elbląg. Podziwiając piękny widok na pomarszczoną wiatrem taflę wody, kwitnące na brzegu bzy i zbliżające się z każdym obrotem korby zabudowania elbląskiej Zawady z dominującym w krajobrazie kościołem św. Wojciecha dotarliśmy do ulicy Mazurskiej.
Na starej rampie kolejowej Miejska Wycieczka Rowerowa uległa rozwiązaniu i każdy z uczestników, który dojechał do jej zakończenia (około 20 osób) udał się w swoim kierunku.
Dziękuję moim partnerom na trasie z ramienia elbląskiego PTTK przewodnikowi Leszkowi Marcinkowskiemu i Mateuszowi za pomoc organizacyjną i wsparcie podczas jazdy. Dziękujemy elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki i przede wszystkim dziękujemy wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. Do zobaczenia już w czerwcu.
461 dni do MRDP.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
40.00 km
1.00 km teren
02:50 h
14.12 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy: m
Rower:
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA#6 - STODOLARNIA W OLEŚNIE
Niedziela, 10 kwietnia 2016 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Żurawiec-Jezioro-Jasionno-Gronowo Elbląskie-Oleśno-Gronowo Elbląskie-Jegłownik-Wikrowo-Helenowo-ELBLĄGGPS
MAPA
FOTOGALERIA (z opisem)

Pierwsza z tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych organizowana przez elbląski MOSiR i PTTK zgromadziła na starcie prawie siedemdziesiąt osób. Rowerzyści na miejscu zbiórki zlokalizowanym na Placu Słowiańskim zaczęli się pojawiać już o 9.30. Można było spokojnie rozdać pierwszy z przygotowanych prezentów, czyli mapy szlaku GreenVelo na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.
Chwilę po godzinie 10.00 ruszyliśmy zwartą grupą w kierunku Starego Miasta, gdzie za mostem niskim na rzece Elbląg grupa została podzielona na dwie części i w ten sposób wyjechaliśmy z Elbląga.
Pierwszy postój zrobiliśmy w Raczkach Elbląskich, gdzie sprawdziliśmy czy najniższy jeszcze punkt Polski jest oznakowany. Jeszcze jest, ale wygląda na to że niebawem ten stan ulegnie zmianie. Zarówno za przyczyną prac prowadzonych na prywatnej działce, jak i zmianie stanu faktycznego. Najniżej położony punkt w Polsce znajduje się bowiem obecnie w okolicach Marzęcina(województwo pomorskie) i jest w trakcie procedury urzędowego zatwierdzania.
Na odcinku do Żurawca grupa mocno się rozciągnęła i przy sklepie w miejscowości Jezioro pozbieraliśmy się w całość. Przy okazji uszczelniliśmy przebitą dętką pewną oponę, która już dawno powinna być wyrzucona, bo stopień jej zużycia był wręcz nieprawdopodobny. W tym miejscu przypominam, że to na uczestnikach wycieczek spoczywa obowiązek zadbania o dobry stan techniczny swoich rowerów.
Po tej dłuższej przerwie zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę na niebieskim moście zwodzonym nad rzeką Tiną w Jeziorze i niebawem dotarliśmy do Stodolarni w Oleśnie, będącej głównym celem naszej jazdy.
Stodolarnia to taki skansen żuławskich ruchomości, czego tam nie ma. Sprzęt kuchenny rolniczy, szafy, lustra, odzież, meble i setki innych przedmiotów pamiętających dawne lata a i stulecia. Wstęp do tej skarbnicy jest - dzięki uprzejmości gospodarzy - bezpłatny.
Nasz półgodzinny pobyt w tym klimatycznym miejscu zakończyliśmy rozdaniem drugiego prezentu dla uczestników, którym był energetyczny batonik czekoladowy. Ponieważ powrót do Elbląga odbywał się przede wszystkim pod wiatr, takie wsparcie kaloryczne na pewno się przydało.
W Oleśnie zatrzymaliśmy się jeszcze przy siłowni na świeżym powietrzu. Jednak to nie zajęcia fitness były w planie, ale obejrzenie stojącej nieopodal placu drewnianej altanki z XIX wieku. Z zewnątrz jest to niepozorna konstrukcja, którą łatwo przeoczyć jadąc ulicą. TO co w niej najciekawsze jest w środku a są to obrazy na drewnianych ścianach przestawiające pory roku i sceny rodzajowe z epoki.
Niestety, altanka była zamknięta na cztery spusty i pozostaje obejrzeć wspomniane obrazy w Internecie. Wystarczy wpisać w przeglądarkę: altana, Oleśno.
W ten sposób ciekawostki tematyczne wycieczki zakończyły się i pozostało wrócić do Elbląga. Walka z wiatrem, który na Żuławach jest nieodłączną ,,atrakcją’’ towarzyszącą rowerzystom łatwa nie była, ale grupa nie poddała się i po jednym odpoczynku koło kościoła w Jegłowniku dotarliśmy do Elbląga.
Pożegnaliśmy się przed wjazdem na ulicę Warszawską skąd każdy już indywidualnie udał się w swoim kierunku. Tym samym nasza wycieczka dobiegła końca. Na kolejną zapraszamy już w maju. Dokładna data będzie podana niebawem.
Dziękuję moim partnerom na trasie z ramienia elbląskiego PTTK Kamilowi i Mateuszowi za pomoc organizacyjną i wsparcie podczas jazdy. Dziękujemy elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki i przede wszystkim dziękujemy wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
47.00 km
1.00 km teren
03:09 h
14.92 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy: m
Rower:
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #5 - TRZYUJŚCIE
Niedziela, 12 kwietnia 2015 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Bielnik I-Bielnik II-Kępki- Kępiny Małe-Wężowiec-Kępiny Małe-Nowinki-Stobna-Kępki-Bielnik II-Janowo-Kazimierzowo-ELBLĄGGPS
BIKEMAP
FOTOGALERIA
Pierwsza z tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych zgromadziła na starcie 18 osób. W Bielniku I dołączyła do nas jeszcze trzyosobowa rowerowa rodzina z 7 letnim Błażejem na czele. Młody biker nie wystraszył się silnego wiatru, czego nie można powiedzieć tego dnia o wielu dorosłych rowerzystach :-).

Mozolnie kręcąc pod wiatr i po nierównych płytach dotarliśmy do Bielnika II, gdzie nastąpił pierwszy odpoczynek przy sklepie. Zaraz potem przekroczyliśmy most na Nogacie i w Kępkach skręciliśmy w kierunku Kępin Małych. Urozmaicona droga szutrowo-gruntowo-asfaltowa doprowadziła nas do miejsca dawnej przeprawy promowej na Nogacie i od tej pory jechaliśmy już w bezpośredniej bliskości rzeki. Tradycyjna nawierzchnia z płyt nie sprzyjała szybkiej jeździe, toteż można było spokojnie podziwiać krajobraz.
Niebawem dotarliśmy do ujścia rzeki do Zalewu Wiślanego i zobaczyliśmy też ujście Szkarpawy. Do tytułowego trzyujścia brakował o jeszcze Kanału Panieńskiego, który łączy się ze Szkarpawą około 500 metrów dalej przy stacji pomp w Osłonce. Tutaj większość grupy sforsowała bramę wjazdową i pojechała w kierunku drogi asfaltowej do Marzęcina.
Z pięcioosobową grupą zawróciliśmy i realizując założoną trasę dotarliśmy do Wężowca. Tuż za nim obejrzeliśmy strzelnicę myśliwską na której myśliwi doskonalą swoje umiejętności ,,pozyskiwania'' zwierzyny. Dalsza droga wykorzystywała w końcu siłę wiatru i nie trzeba było zbytnio pedałować. Na koniec naszej jazdy sprawdziliśmy przejezdność remontowanego wiaduktu nad torem kolei nadzalewowej i pożegnaliśmy się na skrzyżowania nieopodal.
Dziękuję głównemu sponsorowi Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW za ubezpieczenie wycieczki, a za skuteczne nagłośnienie imprezy dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Dziennik Elbląski oraz serwisowi Młody Elbląg.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
49.00 km
7.00 km teren
02:49 h
17.40 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:349 m
Rower:CUBE REACTION
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #4 - DOOKOŁA ELBLĄGA
Niedziela, 7 grudnia 2014 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Nowakowo-Jagodna-Kamionek Wielki-Nadbrzeże-Suchacz-Pęklewo-Kadyny-Ogrodniki-Jelenia Dolina-ELBLĄGGPS
BIKEMAP
FOTOGALERIA (z opisem)
Ostatnia z tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych zgromadziła na starcie 19 osób. Już na początku pojawiła się koncepcja zorganizowania ogniska we własnym zakresie skoro sponsorzy się nie popisali. A że wśród uczestników pojawili się sami ,,wyjadacze'' to i nie protestowałem gdy trasa wycieczki została wydłużona o nieplanowane Kadyny i Czarną Drogę przy której upiekliśmy nasze zakupy :-)
Zanim tam dotarliśmy zaprowiantowaliśmy się w sklepie w Nowakowie i korzystając z okazji obejrzeliśmy płynącą do Kaliningradu barkę z materiałami budowlanymi. Otwarty most pontonowy to o tej porze roku nieczęsty widok, ale że pokrywa lodowa na rzece Elbląg jest tylko przy brzegu to i żegluga jest jeszcze możliwa.
Cześć grupy zgodnie z pierwotnymi planami ( patrz Bikemap) skręciła przy DPS-ie w Rangórach na Próchnik, a my pojechaliśmy do Kadyn. Niezawodny MarekB wcielił się w rolę ogniomistrza i po chwili wesołe płomienie podpiekały nasze wędliny. Po tej przerwie ruszyliśmy dalej pod górę i dotarliśmy do Ogrodnik. Tutaj nieco przyspieszany nieubłaganie upływającym czasem udałem się samotnie do Elbląga, a reszta ekipy poczekała na pozostałych.
Dziękuję głównemu sponsorowi Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW za ubezpieczenie wycieczki, a za skuteczne nagłośnienie imprezy dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Info Elbląg,Elblag.net, Dziennik Elbląski, radiu ESKA i Radiu Olsztyn oraz Telewizji Elbląskiej.
Do zobaczenia już na wiosnę :-)
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, OR, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
59.00 km
10.00 km teren
03:10 h
18.63 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:22.0
Podjazdy:210 m
Rower:
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #3 - DWÓR W DAWIDACH
Niedziela, 21 września 2014 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Pilona-Weklice-Aniołowo-Marianka-Stegny-Dawidy-Sąpy-Borzynowo-Zalesie-Pomorska Wieś-ELBLĄG
GPS
BIKEMAP
FOTOGALERIA
70 osób pojawiło się na starcie kolejnej, trzeciej już, Miejskiej Wycieczki Rowerowej. Celem naszej jazdy był zabytkowy dwór w Dawidach, gdzie zaprosił nas jego właściciel Pan Jan Kozłowski. Większość rowerzystów rekrutowała się z elbląskiej Grupy Rowerowej STOP, która postanowiła do nas dołączyć ze swoją tradycyjną niedzielną jazdą.
Początkowe kilometry to spokojne kręcenie na starej DK 7, która w niedzielny poranek była przyjemną drogą rowerową. W Pilonie z niej zjechaliśmy i dalsze kilometry, aż do Marianki pod Pasłękiem, podróżowaliśmy żółtym rowerowym Szlakiem Pocztyliona, zapoznając się z jego nieco zmienionym przebiegiem. Dłuższy postój nastąpił w Aniołowie, gdzie nie wszyscy uczestnicy wycieczki mieli dotąd okazję być. Kraina aniołów bardzo się powiększyła i jest coraz ładniejsza. Diabły nie mają tu żadnych szans :-)
Przez Leszczynę (to jest ta nowość na szlaku, bo dotychczas omijał on tą wieś) dojechaliśmy do drogi asfaltowej i za chwilę byliśmy już w Mariance. Spojrzeliśmy na odnowiony z zewnątrz XIV-wieczny kościół i sprawdziliśmy postęp prac remontowych wewnątrz świątyni.
Po tym krótkim zwiedzaniu pozostało nam dojechać do wsi Stegny ( nie mylić ze Stegną nad morzem) i delikatnie wspiąć się do nieodległych już Dawid. Czekał już tam na nas właściciel dworu i przygotowane ognisko z kiełbaskami oraz piątka bikerów, która dotarła do nas z innej strony. Po tej przerwie obiadowej ruszyliśmy zwiedzać zabytkowy dwór. Prace remontowe dobiegły końca, pokoje czekają już na pierwszych gości. Jest tutaj bowiem możliwość hotelowego noclegu, a niebawem powstanie restauracja. Dwór jest położony na skraju modrzewiowego Rezerwatu Lenki, który niedawno odwiedziliśmy.
Odnowiona budowla robi bardzo pozytywne wrażenie, wnętrza urządzono z dużą dbałością o detale. Widać ogrom pracy włożonej w przywrócenie świetności zabytkowi. Zwiedzanie zakończyliśmy pamiątkową fotką z miłym gospodarzem. Cieszy fakt, że pojawiła się na Wysoczyźnie Elbląskiej nowa miejscówka, gdzie rowerzyści będą zawsze mile widziani. Jeszcze raz bardzo dziękuję za zaproszenie i zorganizowanie pobytu.
Droga powrotna przez Sąpy, Borzynowo, Zalesie i Pomorską Wieś nie była już tak łatwa jak początek wycieczki. Zjazdy mieszały się z podjazdami a dodatkowo deszcz, który spadł na nas w okolicach Zalesia, skutecznie podzielił grupę na grupki. Tym samym nie dotarliśmy razem do Elbląga i nie miałem okazji podziękować i pogratulować wszystkim za wspólną jazdę. Czynię to niniejszym, tym bardziej że jechaliśmy na wyjątkowo długiej i trudnej Miejskiej Wycieczce Rowerowej.
Dziękuję także głównemu sponsorowi Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW za ubezpieczenie wycieczki, a za skuteczne nagłośnienie imprezy dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Info Elbląg,Elblag.net, Dziennik Elbląski, radiu ESKA i Radiu Olsztyn oraz Telewizji Elbląskiej.
Do zobaczenia już w grudniu :-)
Do zobaczenia już w grudniu :-)
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, OR, SZLAKI LGD, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
29.00 km
3.00 km teren
02:15 h
12.89 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: m
Rower:
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #2 - KANAŁ JAGIELLOŃSKI
Niedziela, 15 czerwca 2014 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Bielnik I-Bielnik II-Kępki-Jazowa-Janowo-ELBLĄGTRASA
FOTOGALERIA
43 osoby ruszyły z Mostu Wysokiego ( to ten obok Pubu Specjala, jakby jeszcze ktoś nie wiedział) na płaską trasę po Żuławach Wiślanych. Ołowiane chmury nad naszymi głowami nie były zgodne z prognozą pogody mówiącą o słonecznej pogodzie, ale przynajmniej nie padało. Trasa naszej wycieczki prowadziła do Bielnika I, gdzie powiedziałem kilka zdań o tytułowym celu naszej wycieczki, czyli Kanale Jagiellońskim, który było już widać za moimi plecami.
Potem jechaliśmy czerwonym szlakiem pieszym ,,kopernikowskim'', który wzdłuż podnóża wału przeciwpowodziowego doprowadził nas po płytach do wsi Bielnik II. Tutaj obejrzeliśmy ujście kanału do rzeki Nogat, zakończone odrestaurowanymi, ale nie działającymi wrotami przeciwpowodziowymi.
Kolejny przystanek mieliśmy po przekroczeniu Nogatu w Kępkach, gdzie obejrzeliśmy ładnie zachowany budynek z napisami w języku niemieckim mówiącymi o tym, że kiedyś była tutaj restauracja. Potem jechaliśmy wzdłuż Nogatu oglądając spontaniczne kąpielisko z liną i smakując nieco trawiastego terenu.
W końcu nasze koła dotknęły asfaltu drogi Kępki-Jazowa i nieco szybciej pomknęliśmy w kierunku drugiej przeprawy mostowej na Nogacie. W Jazowej grupa urządziła sobie przerwę przy sklepie, był czas na odpoczynek i zrobienie zdjęć.
Za mostem wróciliśmy z powrotem do województwa warmińsko-mazurskiego. Zaskoczeniem było poprowadzenie grupy nie po polbrukowej ścieżce wzdłuż DK 7, ale skręcenie w lewo i jechanie znowu wzdłuż Nogatu, ale tym razem po drugiej stronie. Niebawem naszym oczom ukazała się przyczyna takiego manewru. Ogromny maszt elektrowni wiatrowej z każdym obrotem korb stawał się coraz większy i wymagał podnoszenia głowy coraz wyżej.
Stojąc pod nim mogliśmy podziwiać cały jego ogrom. Jeden z uczestników podziwiał tak bardzo, że uruchomił alarm, który sprowadził do nas agencję ochrony :-). Panowie ochroniarze ze zrozumieniem przyjęli nasze wyjaśnienia. Pod wiatrakiem uczestnicy wycieczki zostali obdarowani krówkami ciągutkami z elbląskiej firmy cukierniczej ,,Wolność'' i już można było wracać w kierunku Elbląga. Jechaliśmy mocno zaniedbaną nawierzchniowo typową aleją żuławską,czyli drogą obsadzoną wierzbami płaczącymi. Jest to droga równoległa do DK 7, w zasadzie bez ruchu samochodowego i pomimo nierównej nawierzchni przyjemniejsza w odbierze niż jej polbrukowa alternatywa.
Na zakończenie jazdy zajrzeliśmy do elbląskiego Jachtklubu obejrzeć nową marinę powstałą w ramach Pętli Żuławskiej. Jak się okazało, były osoby które jej jeszcze nie widziały. Teraz już tylko pozostało jechać do Tawerny Tortuga, gdzie czekało przygotowane dla nas ognisko z kiełbaskami i w ten sposób zakończyć naszą jazdę. Dziękuję wszystkim za bezpieczną jazdę i wspólne spędzenie czasu na świeżym powietrzu.
Dziękuję także głównemu sponsorowi Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUWza ubezpieczenie wycieczki, a za skuteczne nagłośnienie imprezy dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Info Elbląg,Elblag.net, Dziennik Elbląski, Nasz Elbląg, radiu ESKA i Radiu Olsztyn oraz Telewizji Elbląskiej.
W serwisie Info.Elbląg jest też relacja korespondenta z wycieczki, Karola Bidzińskiego.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, OR, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
34.00 km
1.00 km teren
02:00 h
17.00 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:
MIEJSKA WYCIECZKA ROWEROWA #1 - GÓRA SREBRNA
Niedziela, 6 kwietnia 2014 · | Komentarze 5
Trasa: ELBLĄG-Jagodnik-Jelenia Dolina-Ogrodniki-Piastowo-ELBLĄGGPS
FOTOGALERIA
Sto trzynaście osób ruszyło w trasę pierwszej w tym roku Miejskiej Wycieczki Rowerowej. Zmiana szyldu z Ergonomicznych na Miejskie jak widać nie odstraszyła elbląskich rowerzystów, którzy punktualnie o 10.00 zjawili się na pętli tramwajowej na ulicy Ogólnej.
Trasa naszej jazdy przewidywała zdobycie najwyższego szczytu Wysoczyzny Elbląskiej, czyli tytułowej Góry Srebrnej. Całe 198,5 metra n.p.m. :-). Pokaźna liczba pasjonatów dwóch kółek nie byłaby możliwa bez połączenia sił z elbląską Grupą Rowerową STOP, która dzisiaj rozpoczęła kolejny sezon swojej turystycznej jazdy po okolicach Elbląga dalszych i bliższych.
Nasz bardzo rozciągnięty peleton odpoczywał na trasie w Jagodniku, Jeleniej Dolinie i Ogrodnikach. Główny ,,popas'' miał miejsce na szczycie Góry Srebrnej, a może i dwóch szczytach. Oznakowania geodezyjne są czasami wieloznaczne :-). Z pewnością jednak szczyt zdobyliśmy i to się liczy :-).
Nagrodami za wjazd na górkę były krówki ciągutki z elbląskiej firmy cukierniczej ,,Wolność'' , których 100 sztuk rozeszło się w mig i jeszcze dla nikogo nie zabrakło. Ciekawe? :-). Pojawiły się też w moich rękach ulotki nowego sklepu rowerowego, który zaparkował na elbląskim Starym Mieście z bardzo ciekawymi rowerami. Więcej o tych rowerach niebawem.
Na zakończenie naszej jazdy pozostało zjechać do Elbląga i udać się na grochówkę do Baru Akademickiego prowadzonego przez firmę Poliszynel, jednego z dwóch partnerów cateringowych miejskich wycieczek rowerowych. Część grupy zjechała asfaltem, część wybrała drogę przez Bażantarnię. Szlak niebieski był suchy zupełnie. Prawie wszyscy spotkaliśmy się razem na zupie. Grochówka była I klasa, dokładkom nie było końca :-). I w ten aktywny sposób nasza wycieczka dobiegła końca. Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo i wspólne pokonanie niełatwej momentami trasy.
Dziękuję głównemu sponsorowi Towarzystwu Ubezpieczeń Wzajemnych TUW za ubezpieczenie wycieczki, a za skuteczne nagłośnienie wycieczki dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Info Elbląg, Elblag.net, Dziennik Elbląski, Nasz Elbląg, radiu ESKA i Radiu Olsztyn oraz Telewizji Elbląskiej.

Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, OR, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
35.00 km
0.00 km teren
02:07 h
16.54 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy: 75 m
Rower:CUBE REACTION
ERGOnomiczna wycieczka rowerowa #8 - Pompa parowa w Różanach
Niedziela, 1 grudnia 2013 · | Komentarze 4
FOTOGALERIATRASA
GPS
36 osób zdecydowało się pokręcić korbami na ostatniej w tym roku ERGOnomicznej wycieczce rowerowej. Celem naszej jazdy po Żuławach Elbląskich była zabytkowa, parowa stacja pomp w Różanach. Zupełnie płaski profil trasy skutecznie utrudniał porywisty wiatr z kierunków zachodnich. W drodze powrotnej, kiedy był on nam sprzyjający, dla odmiany zaczął kapać deszcz. Jak jednak wiadomo nie ma złej pogody na rower, a są tylko źle ubrani rowerzyści dlatego też kilka osób zdecydowało się jeszcze na okrążenie Jeziora Druzno :-).
Budynek parowej stacji pomp w Różanach to konstrukcja wielokrotnie mijana podczas naszych wojaży na Żuławach. Niewiele osób miało jednak okazję zajrzeć do jego wnętrza. Dzięki obecności przewodnika elbląskiego PTTK Leszka Marcinkowskiego mogliśmy zapoznać się z zabytkowymi elementami pompy, wykonanymi co ciekawe w Elblągu. Firmy Komnick oraz Schichau brały udział w wykonaniu pieca i rur parowych.
Po zakończonym zwiedzaniu nadszedł czas na udzielenie wsparcia energetycznego dla uczestników. Niezastąpione krówki ciągutki z elbląskiej firmy cukierniczej ,,Wolność'' zaspokoiły pierwszy głód i dały siły na drogę powrotną do Elbląga. Krople deszczu spowodowały dezintegrację grupy i każdy w swoim tempie dotarł do Elbląga. Tradycyjnego podsumowania wycieczki przy ciepłej zupie tym razem zabrakło, także pozostało udać się do domu.
Dziękuję sponsorowi tytularnemu firmie ERGO Hestia za ubezpieczenie wycieczki a za skuteczne nagłośnienie wycieczki dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Info Elbląg Elblag.net, Dziennik Elbląski , Nasz Elbląg, radiu ESKA oraz Telewizji Elbląskiej.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, WYCIECZKI <50, OR
Dane wyjazdu:
43.00 km
6.00 km teren
02:48 h
15.36 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy: m
Rower:
ERGOnomiczna wycieczka rowerowa #7 - Wodospad na Kowalewce
Niedziela, 15 września 2013 · | Komentarze 2
TRASAFOTORELACJA
Lekkim awansem rozpoczęliśmy Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu (16-22.09) i 48 osób zjawiło się na starcie kolejnej ERGOnomicznej wycieczki. Naszym celem był wodospad na rzece Kowalewce nad Weklicami. Krótka bo około 35 km trasa nie należała do najłatwiejszych, bo trzeba było pokonać ,, na dzień dobry'' 3 km podjazd obok Dębicy. Okazał się on zbyt trudny dla pewnego małego chłopca, ale jestem pewien że jak będzie miał trochę lżejszy rower to spokojnie da sobie radę.
Potem było już łatwiej, terenowy zjazd w kierunku Weklic był tak szybki że przegapiliśmy odbitkę nad wodospad. I trzeba było się nieco wspiąć :-). Potem już zupełnie świadomie wspięliśmy się żółtym szlakiem Pocztyliona do Przezmarka. Silna ekipa była dzisiaj na wycieczce :-).
W drodze powrotnej grupa rozproszyła się w różnych kierunkach, hasłem przewodnim było odwiedzenie dożynek w Markusach. Na targi Sport Expo w Elblągu, gdzie zakończyliśmy naszą jazdę, zbyt wielu chętnych nie było.
Szczególne wyrazy wdzięczności kieruję do sponsora tytularnego naszych wycieczek, firmy ubezpieczeniowej ERGO Hestia elbląskiej firmy cukierniczej Wolność za krówki ciągutki. Przydały się na tych podjazdach :-).
Za nagłośnienie wycieczki dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Elblag.net, Dziennik Elbląski , Nasz Elbląg, radiu ESKA oraz Telewizji Elbląskiej.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, WYCIECZKI <50, OR
Dane wyjazdu:
48.00 km
0.00 km teren
03:07 h
15.40 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:30.0
Podjazdy: m
Rower:
ERGOnomiczna wycieczka rowerowa #6 - Wyspa Nowakowska
Niedziela, 2 czerwca 2013 · | Komentarze 3
TRASAFOTORELACJA
Start kolejnej odsłony ERGOnomicznych wycieczek rowerowych zaplanowałem tym razem w Parku Modrzewie. Na miejscu zbiórki przy ulicy Mazurskiej zanim ruszyliśmy w trasę mogliśmy obejrzeć przygotowania elbląskich harcerzy do Piegusa.
52 osoby ruszyły ulicą Mazurską w kierunku północnym, aby przed oczyszczalnią ścieków skręcić w kierunku rzeki Elbląg i po jej wale (będącym w przebudowie, ale przejezdnym) dotrzeć do mostu pontonowego w Nowakowie. Ten wariant drogi wybrałem nieprzypadkowo, bo przyjemniej jest jechać rowerem z widokiem rzeki po lewej stronie i zielonych pół po prawej, niż asfaltu i samochodów.
Na moście pozbieraliśmy się w całość, był czas na pierwsze zakupy w lokalnym sklepie i popedałowaliśmy dalej na północ. Od tego miejsca można było się kierować znakami szlaku rowerowego R-64, którego przebieg pokrywał się znacząco z trasą naszej jazdy.
Za Nowym Batorowem skończyła się asfaltowa droga i zaczęliśmy spokojne ,,patataj'' po płytach betonowych. Inaczej po tej nawierzchni jeździć nie warto, bo szkoda zdrowia i sprzętu - albo sprzętu i zdrowia :-).
Niebawem dotarliśmy do wału czołowego Zalewu Wiślanego i przed nami wyłoniła się Złota Wyspa. Oddzielał ją od nas kanał i survivalowy mostek drewniano-stalowy. Jego konstrukcja nie skusiła nikogo do przejechania go rowerem, ale kilka osób pieszo go przeszło. Marzyła mi się eksploracja, nawet piesza, Złotej Wyspy, ale ilość zielonej masy przed oczami i całkowity brak ścieżki odwiodły mnie od tego kiepskiego pomysłu. Może kiedyś weźmiemy kosy, sekatory i maczety, albo od razu piły łańcuchowe i wtedy ze znanym elbląskim pogromcą wszelakich zarośli Krzysztofem zdecydujemy się przebić do końca Złotej Wyspy :-).
Pozostało więc rozdać krówki z elbląskiej ,,Wolności'' i po tym zastrzyku czystej energii ruszyliśmy dalej. Droga wiodła wzdłuż wału, który w 1983 nie wytrzymał naporu wody i uległ zniszczeniu.
Niebawem dotarliśmy do Cieplic, gdzie płyty się skończyły, ale asfalt wcale nie przyniósł ukojenia. Dziura goniła dziurę i o płynnej jeździe nie było mowy. Radykalna poprawa nastąpiła po wjechaniu na drogę w kierunku Kępy Rybackiej, czyli piękną trasę widokową poprowadzona wałem przeciwpowodziowym Kanału Cieplicówka i Nogatu z równie pięknym, bo nowym asfaltem.
Tutaj można było oddać się kontemplowaniu pięknych widoków błękitnej toni wody, spokojnym rozmowom i płynnej jeździe. Po dojechaniu do Bielnika II zatrzymaliśmy się nad wrotami przeciwpowodziowymi na Kanale Jagiellońskim, a chwilę potem przy sklepie. Zamrażarka została opróżniona z lodów dość szybko, część grupy pojechała jeszcze zobaczyć szczątki kościoła w Kępkach z pamiątkowym obeliskiem i stary cmentarz menonicki ze stelami.
Pozostał do pokonania ostatni odcinek do Bielnika I po płytach, na co niektórzy zareagowali alergicznie i pojechali asfaltem do Kazimierzowa :-). Z Bielnika I już po asfalcie dotarliśmy na Stare Miasto i przebijając się przez centrum dotarliśmy do Bażantarni, gdzie Restauracja Myśliwska przygotowała dla nas ognisko.
Szczególne wyrazy wdzięczności kieruje do sponsora tytularnego naszych wycieczek, firmy ubezpieczeniowej ERGO Hestia oraz pozostałych partnerów.
Za nagłośnienie wycieczki dziękuję elbląskim mediom, tj. Portel, Dziennik Elbląski , Nasz Elbląg, radiu ESKA oraz Telewizji Elbląskiej.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, OR, WYCIECZKI <50