Dane wyjazdu:
Temperatura:19.0
Rower:
Niedziela, 2 października 2016 ·
| Komentarze 3
Trasa: ELBLĄG-Jelenia Dolina-Ogrodniki-Pagórki-Kadyny-Suchacz-Nadbrzeże-Kamionek Wielki-ELBLĄG
GPSMAPAFOTOGALERIA (z opisem)
Burza i opady deszczu w noc poprzedzającą start kolejnej
edycji Miejskiej Wycieczki Rowerowej mogły sprawić, że niewiele osób będzie
chciało wyjść z domu. Trasa do Rezerwatu Buki Wysoczyzny Elbląskiej i bez
deszczu nie należy do najłatwiejszych, dlatego fakt pojawienia się 25 osób na miejscu
startu bardzo mnie ucieszył.
Drogą rowerową wzdłuż ulicy Fromborskiej wyjechaliśmy z
Elbląga i w Krasnym Lesie skręciliśmy w kierunku Jeleniej Doliny. Grupa
popychana sprzyjającym wiatrem sprawnie pokonała pierwsze kilometry. Dopiero pierwsze
górki podzieliły grupę i każdy w swoim tempie pokonywał podjazdy i zjazdy.
Zwłaszcza na tych ostatnich trzeba było uważać, bo po deszczu nawierzchnia
drogi była mokra i śliska, a i pierwsze jesienne liście oraz kasztany mogły
spowodować upadek.
Po minięciu Jeleniej Doliny skręciliśmy na rogatkach
Ogrodnik w kierunku Pagórek, a chwilę potem z asfaltu zjechaliśmy na drogę z
płyt betonowych. Doprowadziła nas ona do początku tzw. czarnej drogi. Nazwa
wzięła się od koloru jej nawierzchni. Została ona kilka lat temu utwardzona i
obecnie jest jedną z najlepszych dróg terenowych na Wysoczyźnie Elbląskiej.
Czekało nas teraz kilka kilometrów pięknego zjazdu, wśród
jesiennej szaty drzew i pięknie szumiącego potoku Grabianka. Nawet niebo
dostosowało się do tych okoliczności i spomiędzy chmur widać było przebłyski
słońca. Wejście do Rezerwatu Buki Wysoczyzny Elbląskiej znajduje się w
bezpośredniej bliskości tzw. czarnej drogi i niesposób je przegapić, bo jest oznakowane
tablicą informacyjną oraz stoi tam ławka. Do tego jest nowy mostek nad
Grabianką posadowiony na fundamentach konstrukcji stworzonej jeszcze w czasach
wilhelmińskich.
Tymże mostkiem weszliśmy do rezerwatu, aby zobaczyć
wspomniane buki. Nie wymagało to dalekiej wędrówki, pierwsze okazy stały już
kilkanaście metrów dalej. Drzewa sprawiały imponujące wrażenie, widać było, że stoją
już co najmniej kilkadziesiąt lat i tylko wichury mogą być dla nich
zagrożeniem. Buk jest łatwym do rozpoznania drzewem, ma zawsze jasną gładką
korę. Rezerwat powstał w 1961 roku jako część Parku Krajobrazowego Wysoczyzny
Elbląskiej.
Nasza obecność w i przy rezerwacie trwało dobre pół godziny
w trakcie której niektóre osoby zdążyły nazbierać grzybów, ja zdążyłem rozdać
batony czekoladowe a wszyscy na pewno odpoczęli. Teraz pozostawała przed nami
łatwiejsza, płaska część trasy, czyli jazda do Kadyn i dalej szlakiem GreenVelo
w kierunku Elbląga.
W Kadynach obejrzeliśmy największą drewnianą stodołę w
Europie, chociaż zapisane w informacji przy obiekcie 30 metrów jej szerokości
uczestnicy wycieczki poddali w uzasadnione wątpliwości. Z pewnością ma za to 60
metrów długości i jest pięknym zabytkiem Kadyn.
Dalsza droga wiodła w kierunku brzegu Zalewu Wiślanego,
gdzie przy plaży Srebrna Riwiera wjechaliśmy na szlak GreenVelo. Podziwiając z
niego widok na Zalew Wiślany dotarliśmy do Suchacza i dalej znaną już drogą z
wrześniowej wycieczki przez Nadbrzeże (w nim krótki, ale stromy podjazd) i
Kamionek Wielki dotarliśmy do Elbląga walcząc tym razem z wiatrem wiejącym
prosto w oczy. Nasza jazda zakończyła się na rampie kolejowej przy skrzyżowaniu
ulic Odrodzenia-Mazurska, gdzie oklaskami uhonorowaliśmy najmłodszą, 10 letnią
uczestniczkę wycieczki. Przejechała bez problemów całą, ponad 40 km trasę.
Brawo!
Dziękuję partnerom
na trasie z ramienia elbląskiego PTTK za pomoc organizacyjną i wsparcie podczas
jazdy. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne
nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i
spokojną jazdę.
321 dni do MRDP.