INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.91 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

SZLAKI LGD

Dystans całkowity:13560.00 km (w terenie 1361.50 km; 10.04%)
Czas w ruchu:639:09
Średnia prędkość:20.82 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:44745 m
Maks. tętno maksymalne:187 (101 %)
Maks. tętno średnie:150 (81 %)
Suma kalorii:210531 kcal
Liczba aktywności:149
Średnio na aktywność:91.01 km i 4h 31m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
51.00 km 0.00 km teren
02:20 h 21.86 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy:141 m

ŻUŁAWY ELBLĄSKIE

Niedziela, 21 marca 2021 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Karczowiska-Markusy Kolonia-Rozgart-Kławki-Szlagnowo-Stare Pole-Ząbrowo-Nowy Dwór Elbląski-Wikrowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)




Bocianów nadal brak, ale przynajmniej trawa wyrosła na płocie ;-)





Dane wyjazdu:
86.00 km 1.00 km teren
03:32 h 24.34 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:542 m

ŻEGNAJĄC ZIMĘ, WITAJĄC WIOSNĘ

Sobota, 20 marca 2021 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Kamiennik Wielki-Karszewo-Błudowo-Młynary-Pasłęk-Krosno-Dłużyna-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Z  pewną taką nieśmiałością wybrałem się Trekiem na drogi Wysoczyzny Elbląskiej, niepewny czy aby śnieg mnie nie zawróci. Trudny moment był na wyjeździe z Kamiennika techniczną w kierunku Kwietnika, ale śniegowo-lodowa warstwa okazała się być krótką. Potem emocje pojawiły się w Pasłęku, bo jak się wybiera alternatywny dojazd do Parku Ekologicznego, to należy być przygotowanym na niespodzianki ;-). 

Gniazd bocianich widziałem dziesiątki, ale jeszcze nie miały lokatorów. A żurawie usłyszałem na trawiastym lotnisku elbląskiego aeroklubu. Witaj wiosno! :-)






Dane wyjazdu:
91.00 km 0.00 km teren
03:43 h 24.48 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:549 m

DZIERZGOŃ

Sobota, 6 marca 2021 · | Komentarze 0

ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Markusy-Jasna-Bruk-Dzierzgoń-Kwietniewo-Jelonki-Drużno-Komorowo Żuławskie-Przezmark-Gronowo Górne-ELBLĄG

MAPA









W tytułowym Dzierzgoniu to byliśmy może z 2 minuty, no ale jakiś punkt odniesienia trzeba wybrać :-). 

W drodze do niego jadąc nieco oryginalną trasą walczyliśmy sobie z solidnym wiatrem, liczyliśmy wiatraki największej w okolicy farmy wiatrowej - są 54 sztuki jak dobrze policzyliśmy - a potem lecieliśmy z tym wiatrem w kierunku Kanału Elbląskiego od Dzierzgonia właśnie.

Przy okazji przynosimy dobre wiadomości, że od Dzierzgonia do granicy województw za Pachołami jest już nowy asfalt na DW 527. Zostało jeszcze 6 km drogowego horroru od granicy do Kwietniewa, już na terenie naszego województwa. Ciekawe, ile poczekamy?

Nad Kanałem Elbląskiem Roberto zarządził oględziny pochylni Całuny, więc i tam zajrzeliśmy. Potem ja zarządziłem wspinaczkę do Przezmarka i tak to z klimatycznie zachodzącym słońcem zjechaliśmy do domku. 




Dane wyjazdu:
55.00 km 0.00 km teren
02:13 h 24.81 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:4.0
Podjazdy:236 m

TREK W CAŁUNACH

Niedziela, 28 lutego 2021 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Nowina-Komorowo Żuławskie-Węzina-Drużno-Jelonki-pochylnia Jelenie-pochylnia Całuny-Krosno-Rzeczna-Bogaczewo-Komorowo Żuławskie-Przezmark-Nowina-Gronowo Górne-ELBLĄG
 
MAPA

Ładne słońce wyszło zza chmur, więc wyskoczyłem na szybki przelot lokalnych asfaltów. Obrałem kierunek na Kanał Elbląski, ale tym razem odwiedziłem bardzo rzadko odwiedzaną rowerowo pochylnię Całuny.

Jest to pierwsza - patrząc od Elbląga - pochylnia na Kanale Elbląskim i wyróżnia się brakiem koła wodnego. A dlaczego go tam nie ma? - to pytanie konkursowe. Czeka nagroda :-)

Zamrożony Kanał Elbląski przed pochylnią Jelenie


Pochylnia Całuny (Całuny Nowe)







Jakiś gościu chodzi po dachu ;-)






Przezmark


I luty za nami. Jedziemy ku wiośnie ...

Dane wyjazdu:
76.00 km 4.00 km teren
03:10 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:0.0
Podjazdy:310 m

ROWEROWE OSTATKI 2020

Środa, 30 grudnia 2020 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Tropy Elbląskie-Krzewsk-Markusy-Brudzędy-Święty Gaj-Kwietniewo-Rychliki-Jelonki-Drużno-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

Andrzej wyciągnął mnie w ciemną noc na trasę do Świętego Gaju, ja dorzuciłem do tego odcinek terenowy do Kwietniewa ( jest już kilkaset metrów nowego asfaltu od strony Kwietniewa) a potem to już nie było wyjścia i trzeba było okrążyć Jezioro Druzno. Napędzani wiatrem szybko dotarliśmy do Elbląga, chociaż przymarzające mgiełki były emocjonujące ;-)








Dane wyjazdu:
65.00 km 0.00 km teren
02:41 h 24.22 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy:338 m

BOHATERSKI LOTNIK

Poniedziałek, 28 grudnia 2020 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Przezmark-Węzina-Karczowizna-Jelonki-Krasin-Krosno-Lisów-Dłużyna-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA



Tematem wycieczki był obelisk stojący w Krasinie, który upamiętnia pilota MIG-a 29, którego samolot spadł na okoliczne pole, a on sam - katapultując się - zginął w wyniku nie otwarcia się spadochronu. Drogę w kierunku południowym ,,uatrakcyjniał" dynamicznie wiejący wiatr, który między Jelonkami a Śliwicą spowolnił mnie do 14 km/h :-).  No, ale potem nadszedł czas na srogi rewanż ;-) Za Krasinem dostrzegłem początki budowy farmy wiatrowej o takiej też nazwie. Ma ona liczyć 10 wiatraków, czyli to takie małe ,,farmiątko".

W Komorowie Żuławskim trafiłem na kumulację pociągów, także wycieczkę uważam za bardzo, bardzo udaną :-))

1. Przezmark


2. Jelonki


3.Śliwica - wieżyczka jeszcze stoi ...


4. Nad pięknym, modrym ... Kanałem Elbląskim :-)


5. Krasin








6.Komorowo Żuławskie - kumulacja :-)







Dane wyjazdu:
184.00 km 0.00 km teren
07:55 h 23.24 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:1143 m

NIEPODLEGŁOŚCIOWO WOKÓŁ JEZIORAKA

Środa, 11 listopada 2020 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Rychliki-Myślice-Zalewo-Siemiany-Iława-Jażdżówki-Boreczno-Zalewo-Małdyty-Pasłęk-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)





Mamy pecha obchodzić swoje święto narodowe w mało przyjaznym pogodowo miesiącu, jakim jest listopad. Podczas dzisiejszej jazdy ciężko jednak było narzekać, bo mogło być znacznie gorzej. Przez cały dzień nie spadła na nas ani jedna kropla deszczu, chłodno było tak w sam raz, żeby za długo na postojach nie zamulać, a że słońce nie ożywiło swoimi promieniami leżących ton liści i toni mijanych jezior? Cóż, nie można mieć wszystkiego :-)

Organizator wycieczki, Mateusz (pierwszy od lewej) miał prawo być zdziwiony tłumem chętnych do długiej i niełatwej w sumie jazdy po Krainie Kanału Elbląskiego, no ale jazda niepodległościowa nie zdarza się codziennie ;-). Wśród uczestników przeważali elbląscy ultrasi i ultraski, dla których dystans niecałych 200 km nie stanowił jakiegoś większego wyzwania. Może tylko dla Sylwii, która dzień wcześniej oddała honorowo krew i w mojej ocenie powinna regenerować się w domu, a nie na rowerowym siodełku. No, ale ona wybrała aktywną regenerację :-))

W drodze do Iławy zatrzymaliśmy się w Myślicach na śniadanie, w Zalewie aby z wieży widokowej rzucić okiem na Jezioro Ewingi i w Siemianach, gdzie z tamtejszej wieży przyjrzeliśmy się Jeziorakowi. 

W Iławie za stołówkę posłużył nam Orlen, gdzie zjedliśmy fastfood'owy obiad. Zajrzeliśmy na promenadę nad Małym Jeziorakiem a nową promenadą nad Jeziorakiem opuściliśmy miasto. Jazda powrotna była z wiatrem, który mocno porwał nasz peletnik i w w pełnym składzie spotykaliśmy się tylko na postojach w: Dubie, Zalewie i Małdytach. W tej ostatniej miejscowości zajrzeliśmy ponownie na Orlen, którego liczne stacje są podstawowym miejscem regeneracji podczas chłodnych miesięcy sezonu rowerowego.

Na końcówce trasy jechałem w roli zamykającego, gdyż Sylwia została bez lampki tylnej, co mogło mieć fatalne konsekwencje na starej DK7. Nie było okazji podziękować osobiście wszystkim za wspólną jazdę i pogaduchy, więc czynię to tutaj i teraz. Pozdroweros! :-)






Dane wyjazdu:
97.00 km 0.00 km teren
04:07 h 23.56 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy:380 m

KRĘCĄC Z WIATRAKAMI

Sobota, 7 listopada 2020 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Markusy-Brudzędy-Święty Gaj-Bągart-Bruk-Żuławka Sztumska-Stare Pole-Letniki-Ząbrowo-Fiszewo-Gronowo Elbląskie-Różany-Jezioro-Karczowiska Górne-ELBLĄG

MAPA

GALERIA ( z opisem)




Poderwałem się o poranku aby obejrzeć powstającą farmę wiatrową ,,Pomerania". Docelowo w gminach Dzierzgoń i Stary Targ stanie 29 stalowych gigantów. Dzisiaj gęsta mgła ograniczyła możliwości podziwiania wiatrakowego krajobrazu, ale z bliska wszystko było wyraźnie widać. Na przykład 88 ,,śrubek" mocujących wieżę wiatraka do fundamentu - vide galeria ;-)

W drodze powrotnej zajrzałem do Złotowa, gdzie w spokoju urody nabiera spalony kilka lat temu dom podcieniowy i odkryłem całkiem przyjemne połączenie Starego Pola z Letnikami nad Nogatem. Droga dla rowerów łączy się od razu z drogą z płyt. Niezły przeskok :-)

Żuławskie drogi coraz częściej są oznakowane tablicami ,,Funduszu Dróg Samorządowych" co oznacza nowy dywanik asfaltowy z którego i rowerzyści korzystają ;-)

I tak: 
- trwa remont drogi Święty Gaj-Kwietniewo
- trwa remont drogi Gronowo Elbląskie-Jasionno
- nowy asfalt jest od Jeziora do Tynowa  wzdłuż rzeki Tiny



Dane wyjazdu:
69.00 km 0.00 km teren
02:55 h 23.66 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:9.0
Podjazdy: m

TREKIEM NAD KANAŁ ELBLĄSKI

Czwartek, 5 listopada 2020 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Karczowizna-Jelonki-Marwica-Wysoka-Powodowo-Stare Dolno-Brudzędy-Gronowo Elbląskie-Jegłownik-Wikrowo-ELBLĄG


Trek nie był jeszcze nad Kanałem Elbląskim, to mu go dzisiaj pokazałem wieczorową porą. Potem pojechałem w kierunku nowej farmy wiatrowej w okolicach Jasnej i Bągartu. Czerwone światełka wiatrowych gigantów przyciągały z daleka. Trzeba tam będzie za dnia pokręcić przyjrzeć im się z bliska.

Podczas jazdy trwały testy nowej bocialarki, wbiłem się też po raz pierwszy w ciuchy GMRDP 2019, ale kurtka zimowa przy +9 stopniach okazała się grubą - dosłownie - przesadą. Na szczęście ma zamek, to i go użyłem ;-) Acha, pierwszą jazdę zaliczyła też torba podsiodłowa Ortlieba, ale póki co wiozła powietrze. 

Ten rower na system ,,isospeed", pochłaniający część drgań z drogi, więc zafundowałem mu kawałek bruku w Starym Dolnie, no ale tam to cudów nie należało się spodziewać. Ciekawiej było na drodze-makabrze Jegłownik-Wikrowo, bo tam jechało się jakby lepiej niż na sztywnym Bocasie na oponach 35. Za to rama trzeszczała i dudniła po całości. 

W końcu jednak wszyscy dotarliśmy do domu w jednym kawałku. Ciąg dalszy testów wkrótce - trzeba się spieszyć bo kwarantanna wisi nad nami :-(







Kościół w Zwierznie naprawdę ma wieżę. Tyle że nieoświetloną :-)


Tunelik pod S7 to dobre miejsce na selfie. Dobre, bo oświetlone ;-)







Dane wyjazdu:
106.00 km 5.00 km teren
05:44 h 18.49 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy:483 m
Rower:BOCAS

MWR#48 SETKA PO KRAINIE KANAŁU ELBLĄSKIEGO

Niedziela, 4 października 2020 · | Komentarze 7

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Jelonki-pochylnie Kanału Elbląskiego: Jelenie, Oleśnica, Kąty, Buczyniec-Marzewo-Małdyty-Jarnołtowo-Rychliki-Jezioro-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)

Film dzięki uprzejmości Łukasza Jatkowskiego (LUKE_HS)





Tradycją już się stało, że od trzech lat jedna z edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych liczy 100 km. Nie inaczej było i teraz. ,,Magiczny’’ dystans 100 km pojawił się po raz trzeci, a celem naszej wycieczki była Kraina Kanału Elbląskiego.
W organizację wycieczki zaangażowany był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Biuro Podróży Variustur i Urząd Gminy w Elblągu. Catering w Jelonkach sponsorował Zbigniew Lichuszewski, wójt gminy Rychliki. Fundatorem bufetu w Małdytach był Jerzy Wcisła, senator Rzeczypospolitej Polskiej. 

Kilka minut po godzinie 8 kolorowy peleton 55 rowerzystek i rowerzystów ruszył w długą trasę wiodącą drogami Krainy Kanału Elbląskiego. Wcześniej została sprawdzona obecność i przeprowadzona krótka odprawa techniczna.
Przez Gronowo Górne wspięliśmy się do Nowiny pokonując pierwszą z niezliczonych tego dnia górek. Trzeba bowiem wiedzieć, że łączna liczba podjazdów na dystansie 102 km wyniosła prawie 500 metrów czyniąc tą ,,setkę’’ najtrudniejszą w dotychczasowej historii.

Potem był zjazd z piękną panoramą na Jezioro Druzno i już chwilę potem skręcaliśmy w kierunku Kanału Elbląskiego w Komorowie Żuławskim. Tutaj wszystkich ucieszył doskonałej jakości nowy asfalt, który przykrył stare nierówności i teraz jechało się doskonale.
Pewną trudnością była jazda pod dość silny wiatr, ale na dobrej drodze to i z wiatrem walczy się lżej. Niebawem na horyzoncie pojawiła się wieżą kościoła w Jelonkach, gdzie dzięki uprzejmości Zbigniewa Lichuszewskiego, wójta gminy Rychliki, czekał na nas bufet kawowy z ciastami. Idealny na dobre rozpoczęcia dnia.

Zanim dotarliśmy do remizy w Jelonkach zrobiliśmy zdjęcia startowe na tle mostu nad Kanałem Elbląskim, nieopodal wsi Karczowizna i pochylni Całuny, pierwszej od strony Elbląga. Odkryciem dla większości jadących był fakt, że droga szutrowa od tego mostu do Jelonek straciła swoją piaskową nawierzchnię i jechaliśmy po nowym dywaniku asfaltowym. Super!
Postój w Jelonkach trwał dobre 30 minut, ale jak wiadomo, wszystko co dobre szybko się kończy, tak i my musieliśmy w końcu zasiąść na rowerowych siodełkach. Czekał na nas najciekawszy i najbardziej atrakcyjny odcinek, czyli kilka km w bezpośredniej bliskości Kanału Elbląskiego. To nic że pod górę, po płytach betonowych i po szutrze.

Bowiem jadąc od strony Elbląga wspinamy się z poziomu Żuław Wiślanych na poziom Pojezierza Iławskiego, czyli tak z okolic 0 metrów na wysokość prawie 100 metrów. W związku z tym mieliśmy podjazdy na pochylni Jelenie, na pochylni Oleśnica, na pochylni Kąty i do pochylni Buczyniec.

Na Kanale Elbląskim trwają ostatnie dni sezonu turystycznego dlatego mieliśmy jeszcze okazję zobaczyć statek ,,płynący po trawie” na pochylni Kąty. Ponieważ były w naszym gronie osoby, które nie widziały pracy całej maszynerii, postój trwał odpowiednio dłużej. Udało się też zajrzeć do maszynowni.

Na pochylni Buczyniec wykonaliśmy zbiorową fotografię na tle urządzeń i ruszyliśmy dalej. Przez Drulity i Marzewo przejechaliśmy na drugą stronę drogi ekspresowej S7 i mnie oczywistą drogą przez Sambród dotarliśmy do Małdyt. Tutaj czekała na nas przerwa obiadowa, gdzie dzięki uprzejmości Jerzego Wcisła, senatora Rzeczypospolitej Polskiej, czekał na nas rosół, bufet kawowy oraz banany w Restauracji pod Świerkami.

Energetyczny posiłek oraz dłuższa przerwa bardzo przydały się przed drugą, równie niełatwą częścią naszej wycieczki. Wróciliśmy do centrum Małdyt i skręciliśmy w kierunku Wilamowa, wjeżdżając w ten sposób na dłuższy odcinek gruntowej drogi leśnej. Była ona w dobrym stanie, a że jazda była z góry to i te kilka km szybko minęło.
Z Wilamowa skierowaliśmy się ponownie w kierunku Małdyt, ale teraz już droga wojewódzka z Morąga tylko przecięła ich rogatki i niebawem z niej zjechaliśmy kierując się na Jarnołtowo. Ta niepozorna miejscowość skrywa dużą tajemnicę. W niej bowiem nauczycielem domowym był wielki filozof – zanim jeszcze nim został – Immanuel Kant. We wsi powstał stosowny plac z tablicami zawierającymi myśli filozofa oraz jego pomnik.

Postój w tym miejscu nieco się przedłużył, gdyż czekaliśmy na zamykającego grupę Leszka Marcinkowskiego, przewodnika i prezesa elbląskiego PTTK, który czekał z kontuzjowanym uczestnikiem wycieczki na bus serwisowy Biura Podróży Variustur.

Niebawem ruszyliśmy w dalszą drogę, mając około godzinny zapas czasu w stosunku do harmonogramu. Nad naszymi głowami zaczęły się pojawiać ołowiane chmury z których zaczął najpierw delikatnie, a potem całkiem solidnie padać deszcz. Rowerzystki i rowerzyści byli przygotowani na takie przygody i kurtki deszczowe szybko zostały wyjęte z toreb i plecaków. Tym samym sprawdziło się znane kolarskie porzekadło, że nie ma złej pogody na rower, a są tylko źle ubrani rowerzyści. Tutaj takich nie było :-)

Padało na nas z różną intensywnością przez dobre kilka km, w Rychlikach przestało i tam też zrobiliśmy ostatni dłuższy, planowy postój. Była okazja skorzystać z oferty lokalnego baru i odpocząć po niewielkich, ale męczących pagórkach Krainy Kanału Elbląskiego.
Za Rychlikami ponownie wjechaliśmy w deszczowe chmury, które towarzyszyły nam do momentu zjazdu na Żuławy Wiślane w Stankowie. Po drodze część grupy pomyliła trasę i zrobiła dodatkowe 3 km docierając do Nowego Dolna przez Powodowo. Naprawdę nie warto wyprzedzać prowadzącego :-))

Od Nowego Dolna już bez większych przeszkód i bez deszczu dotarliśmy do Elbląga, gdzie na placu pod katedrą św. Mikołaja każdy z uczestników otrzymał stosowny certyfikat ukończenia Miejskiej Wycieczki Rowerowej na dystansie 100 km. Ta sztuka nie udała się tylko 3 osobom, które jazdę zakończyły w busie serwisowym ( 1 kontuzja, dwie przebite dętki).
Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc i sponsoring, elbląskim mediom za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę. Gratuluję wszystkim finiszerom ukończenia trasy, która i bez deszczu nie jest łatwa, oraz poprawienia swoich życiowych osiągnięć w liczbie jednorazowo pokonanych kilometrów.

Takie przedsięwzięcie nie mogłoby odbyć się bez wsparcia sponsorów i partnerów, którym należą się wyrazy wdzięczności za okazaną pomoc i wsparcie. I tak bardzo dziękuję:


- Jerzemu Wcisła, Senatorowi RP za sponsoring bufetu w Małdytach,

- Zbigniewowi Lichuszewskiemu, wójtowi gminy Rychliki za sponsoring bufetu w Jelonkach,

- Leszkowi Marcinkowskiemu, prezesowi PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej za prowadzenie/zamykanie grupy podczas wycieczki,

- Bogdanowi i Szymonowi Uhryn z Biura Podróży Variustur za udostępnienie samochodu z przyczepką do przewozu rowerów,

- Robertowi Woźniakowi za prowadzenie grupy podczas wycieczki,

- Łukaszowi Jatkowskiemu za filmowanie rowerowego peletonu.



Na kolejną jazdę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam już w listopadzie. Miejmy nadzieję, że sytuacja epidemiczna pozwoli nam wspólnie pokręcić kilometry w kierunku Cmentarza 11 Wsi.