INFO

Więcej o mnie.
MOJA STRONA INTERNETOWA
marecki.home.plKATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH
DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.MOJE GALERIE
FOTOSIK (do 30.04.2023)

















MOJE POJAZDY
ARCHIWUM BLOGA
- 2025, Wrzesień4 - 0
- 2025, Sierpień30 - 17
- 2025, Lipiec25 - 25
- 2025, Czerwiec22 - 18
- 2025, Maj29 - 6
- 2025, Kwiecień30 - 14
- 2025, Marzec28 - 24
- 2025, Luty25 - 17
- 2025, Styczeń27 - 35
- 2024, Grudzień26 - 28
- 2024, Listopad27 - 34
- 2024, Październik27 - 16
- 2024, Wrzesień27 - 28
- 2024, Sierpień26 - 13
- 2024, Lipiec22 - 19
- 2024, Czerwiec27 - 16
- 2024, Maj29 - 22
- 2024, Kwiecień28 - 21
- 2024, Marzec28 - 21
- 2024, Luty24 - 10
- 2024, Styczeń29 - 19
- 2023, Grudzień28 - 16
- 2023, Listopad29 - 25
- 2023, Październik26 - 22
- 2023, Wrzesień28 - 36
- 2023, Sierpień27 - 8
- 2023, Lipiec26 - 38
- 2023, Czerwiec29 - 28
- 2023, Maj32 - 22
- 2023, Kwiecień26 - 36
- 2023, Marzec30 - 19
- 2023, Luty20 - 21
- 2023, Styczeń29 - 29
- 2022, Grudzień26 - 27
- 2022, Listopad26 - 16
- 2022, Październik27 - 25
- 2022, Wrzesień27 - 34
- 2022, Sierpień26 - 21
- 2022, Lipiec29 - 37
- 2022, Czerwiec26 - 29
- 2022, Maj24 - 20
- 2022, Kwiecień27 - 19
- 2022, Marzec28 - 17
- 2022, Luty25 - 18
- 2022, Styczeń31 - 36
- 2021, Grudzień24 - 23
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik28 - 13
- 2021, Wrzesień28 - 22
- 2021, Sierpień25 - 26
- 2021, Lipiec27 - 27
- 2021, Czerwiec29 - 25
- 2021, Maj29 - 30
- 2021, Kwiecień28 - 29
- 2021, Marzec28 - 25
- 2021, Luty25 - 55
- 2021, Styczeń26 - 29
- 2020, Grudzień24 - 23
- 2020, Listopad13 - 4
- 2020, Październik27 - 33
- 2020, Wrzesień26 - 51
- 2020, Sierpień27 - 32
- 2020, Lipiec15 - 34
- 2020, Czerwiec29 - 107
- 2020, Maj29 - 55
- 2020, Kwiecień26 - 89
- 2020, Marzec10 - 23
- 2020, Styczeń1 - 6
- 2019, Grudzień23 - 43
- 2019, Listopad22 - 37
- 2019, Październik21 - 47
- 2019, Wrzesień22 - 16
- 2019, Sierpień23 - 35
- 2019, Lipiec23 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 80
- 2019, Maj26 - 35
- 2019, Kwiecień28 - 35
- 2019, Marzec27 - 43
- 2019, Luty24 - 32
- 2019, Styczeń25 - 53
- 2018, Grudzień22 - 33
- 2018, Listopad24 - 51
- 2018, Październik26 - 75
- 2018, Wrzesień24 - 79
- 2018, Sierpień14 - 13
- 2018, Lipiec27 - 60
- 2018, Czerwiec29 - 54
- 2018, Maj30 - 47
- 2018, Kwiecień23 - 37
- 2018, Marzec26 - 43
- 2018, Luty24 - 86
- 2018, Styczeń27 - 65
- 2017, Grudzień20 - 43
- 2017, Listopad26 - 32
- 2017, Październik26 - 18
- 2017, Wrzesień29 - 36
- 2017, Sierpień22 - 36
- 2017, Lipiec27 - 35
- 2017, Czerwiec28 - 37
- 2017, Maj28 - 26
- 2017, Kwiecień24 - 25
- 2017, Marzec29 - 22
- 2017, Luty24 - 24
- 2017, Styczeń28 - 41
- 2016, Grudzień25 - 33
- 2016, Listopad12 - 13
- 2016, Październik7 - 5
- 2016, Wrzesień30 - 39
- 2016, Sierpień27 - 51
- 2016, Lipiec21 - 14
- 2016, Czerwiec29 - 26
- 2016, Maj26 - 140
- 2016, Kwiecień29 - 15
- 2016, Marzec26 - 56
- 2016, Luty22 - 27
- 2016, Styczeń24 - 44
- 2015, Grudzień29 - 25
- 2015, Listopad25 - 37
- 2015, Październik28 - 19
- 2015, Wrzesień25 - 24
- 2015, Sierpień25 - 20
- 2015, Lipiec18 - 16
- 2015, Czerwiec28 - 35
- 2015, Maj26 - 22
- 2015, Kwiecień25 - 9
- 2015, Marzec27 - 30
- 2015, Luty27 - 17
- 2015, Styczeń30 - 58
- 2014, Grudzień26 - 32
- 2014, Listopad26 - 35
- 2014, Październik30 - 61
- 2014, Wrzesień32 - 30
- 2014, Sierpień25 - 58
- 2014, Lipiec20 - 25
- 2014, Czerwiec28 - 68
- 2014, Maj31 - 51
- 2014, Kwiecień27 - 35
- 2014, Marzec27 - 46
- 2014, Luty27 - 52
- 2014, Styczeń26 - 46
- 2013, Grudzień27 - 42
- 2013, Listopad24 - 13
- 2013, Październik25 - 33
- 2013, Wrzesień24 - 28
- 2013, Sierpień11 - 36
- 2013, Lipiec25 - 20
- 2013, Czerwiec28 - 45
- 2013, Maj27 - 28
- 2013, Kwiecień25 - 38
- 2013, Marzec27 - 44
- 2013, Luty26 - 24
- 2013, Styczeń25 - 19
- 2012, Grudzień25 - 28
- 2012, Listopad27 - 42
- 2012, Październik27 - 38
- 2012, Wrzesień29 - 22
- 2012, Sierpień13 - 136
- 2012, Lipiec27 - 23
- 2012, Czerwiec26 - 50
- 2012, Maj27 - 57
- 2012, Kwiecień27 - 43
- 2012, Marzec27 - 42
- 2012, Luty27 - 42
- 2012, Styczeń23 - 43
- 2011, Grudzień23 - 51
- 2011, Listopad25 - 45
- 2011, Październik27 - 40
- 2011, Wrzesień26 - 16
- 2011, Sierpień25 - 15
- 2011, Lipiec8 - 36
- 2011, Czerwiec25 - 54
- 2011, Maj26 - 62
- 2011, Kwiecień23 - 34
- 2011, Marzec27 - 68
- 2011, Luty22 - 50
- 2011, Styczeń28 - 52
- 2010, Grudzień31 - 103
- 2010, Listopad31 - 84
- 2010, Październik31 - 47
- 2010, Wrzesień29 - 40
- 2010, Sierpień30 - 61
- 2010, Lipiec31 - 64
- 2010, Czerwiec31 - 58
- 2010, Maj31 - 72
- 2010, Kwiecień32 - 72
- 2010, Marzec32 - 75
- 2010, Luty28 - 53
- 2010, Styczeń31 - 133
- 2009, Grudzień31 - 88
- 2009, Listopad30 - 42
- 2009, Październik32 - 55
- 2009, Wrzesień30 - 57
- 2009, Sierpień31 - 62
- 2009, Lipiec31 - 34
- 2009, Czerwiec31 - 18
- 2009, Maj32 - 18
- 2009, Kwiecień31 - 11
- 2009, Marzec31 - 16
- 2009, Luty28 - 7
- 2009, Styczeń31 - 10
- 2008, Grudzień31 - 21
- 2008, Listopad30 - 26
- 2008, Październik31 - 7
- 2008, Wrzesień30 - 12
- 2008, Sierpień31 - 17
- 2008, Lipiec31 - 20
- 2008, Czerwiec30 - 27
- 2008, Maj31 - 5
- 2008, Kwiecień30 - 12
- 2008, Marzec31 - 29
- 2008, Luty29 - 6
- 2008, Styczeń31 - 8
Wpisy archiwalne w kategorii
SZLAKI LGD
Dystans całkowity: | 14340.00 km (w terenie 1384.50 km; 9.65%) |
Czas w ruchu: | 677:17 |
Średnia prędkość: | 20.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Suma podjazdów: | 48012 m |
Maks. tętno maksymalne: | 187 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 150 (81 %) |
Suma kalorii: | 224592 kcal |
Liczba aktywności: | 160 |
Średnio na aktywność: | 89.62 km i 4h 27m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
47.00 km
33.00 km teren
03:11 h
14.76 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:-2.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS
MWR#59 TUNEL POD POCHYLNIĄ
Niedziela, 9 stycznia 2022 · | Komentarze 1
2 dni ...Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Jelonki-pochylnia Kanału Elbląskiego Jelenie-pochylnia Kanału Elbląskiego Oleśnica-Jelonki-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG
GPS
MAPA
GALERIA ( z opisem)

Swój sezon zapoczątkowały Miejskie Wycieczki Rowerowe. Bardzo okazale wypadła ta rowerowa inauguracja sezonu, bo na starcie wycieczki ku tunelowi pod pochylnią Oleśnica Kanału Elbląskiego ruszyło 31 osób. Potwierdziły tym samym, że nie ma złej pogody na rower a pięknie świecące słońce i bezchmurne niebo utwierdzało nas w tym przekonaniu.
Ruszyliśmy na trasę z ronda Kaliningrad skąd po rozdaniu nowych map Kanału Elbląskiego (Podziękowania dla Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski) i okolic kolorowy peleton starą drogą krajową nr 7 dotarł do Komorowa Żuławskiego. Tutaj zaczęła się jazda po białej, lekko zaśnieżonej i oblodzonej nawierzchni. Nie jest ona często spotykana pod kołami naszych pojazdów, ale bieżnikowane opony z lekko spuszczonym powietrzem dały sobie z nią radę.
Prawdziwy zimowy odcinek specjalny zaliczyliśmy między Karczowizną a Jelonkami, gdzie droga była mocno wyślizgana przez samochody i lodowisko było konkretne. Na szczęście pobocze drogi było zaśnieżone i jazda była możliwa. Ten odcinek w drodze powrotnej ominęliśmy skrótem.
W Jelonkach odpoczęliśmy po tych wrażeniach i niebawem wjechaliśmy na pochylnię Kanału Elbląskiego o nazwie Jelenie. Przez nią przejechaliśmy bez postoju, bo celem naszej wycieczki była pochylnia Oleśnica, trzecia (środkowa) pochylnia na Kanale Elbląskim. Wszystkie 5 pochylni to konstrukcje unikatowe, zabytkowe i oryginalne na skalę światową. A Oleśnica dodatkowo ma jeszcze tunel, akwedukt i przejazd drogowy, gdzie statki mają pierwszeństwo przed samochodami. Poza tym to jedyne miejsce Kanału Elbląskiego skąd można zobaczyć daleką panoramę ... Elbląga.
I w tak ciekawym miejscu nadszedł czas na opowieść Leszka Marcinkowskiego, prezesa i przewodnika elbląskiego oddziału PTTK. Dowiedzieliśmy się szczegółów o Kanale Elbląskim, o pochylniach oraz o tytułowym tunelu pod pochylnią. Nie obyło się także bez wizji lokalnej w tym niewidocznym na co dzień miejscu, które łatwo przegapić.
Byliśmy na półmetku naszej trasy, więc czas był najwyższy na rozdanie słodyczy dla każdej rowerzystki i każdego rowerzysty oraz napicie się rozgrzewającej herbaty.
Droga powrotna wiodła prawie dokładnie po naszych śladach, bo to nie był czas na odkrywanie nowych dróg. Ominęliśmy tylko wspomniany bardzo śliski odcinek między Jelonkami a Karczowizną. Przy pochylni Jelenie mieliśmy okazję obserwować z daleka akcję ratunkową strażaków wobec osoby, która zbyt szybko weszła na lód Kanału Elbląskiego i w wyniku jego załamania się trafiła do lodowatej wody. Wyglądało na to, że akcja zakończy się sukcesem.
Tymczasem spokojnym i dostojnym tempem zmierzaliśmy do Elbląga, przez Węzinę i Komorowo Żuławskie. Mocno świecące słońce roztopiło śnieg i lód i coraz częściej widać było czarny kolor asfaltu. Zaś od Komorowa Żuławskiego śniegu nie było już wcale.
Nasza inauguracyjna jazda zakończyła się w miejscu, gdzie się zaczęła, czyli na rondzie Kaliningrad. Stąd każdy udał się w sobie znanych kierunkach na zasłużony obiad, wcześniej otrzymując pierwszą z tegorocznych pieczątek potwierdzających udział w Miejskich Wycieczkach Rowerowych. Przydadzą się one w grudniu podczas rozstrzygnięcia konkursu MWR.
Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.
Celem kolejnej jazdy sezonu 2022 będzie Pasłęk, gdzie przyjrzymy się zabytkowym, gotyckim murom obronnym przechodzącym w ostatnich latach renowację. Szczegóły niebawem.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, SZLAKI LGD, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
52.00 km
50.00 km teren
02:40 h
19.50 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:-6.0
Podjazdy:221 m
Rower:CUBE REACTION
ŻUŁAWSKA ŚLIZGAWICA
Piątek, 7 stycznia 2022 · | Komentarze 3
4 dni...Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Krzewsk-Stankowo-Marwica-Jelonki-pochylnia Jelenie-Karczowizna-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG
MAPA
GALERIA (z opisem)

Połączyłem w logiczną całość wczorajszą odwilż z dzisiejszym mrozem i ruszyłem sprawdzić, czy niedzielna wycieczka ma szansę odbyć się po zaplanowanej trasie. Wizja lokalna wykazała, że drogi po zachodniej stronie Jeziora Druzno od Raczek Elbląskich do Marwicy są oblodzone całe lub prawie całe i bez opon z kolcami jazda może być wycieczką ekstremalną a nie Miejską Wycieczką Rowerową :-).
Zatem trasa niedzielnej jazdy ulega zmianie, gdyż drogi po wschodniej stronie Jeziora Druzno od Jelonek do Komorowa Żuławskiego prezentują się znacznie lepiej, są posypane i przez to mniej śliskie. Tak nielubiane przez nas betonowe płyty ,,jumbo" są aktualnie nawierzchnią bardzo przyjemną, równą i chropowatą. Zaś stara DK 7 od Komorowa Żuławskiego jest odśnieżona i posypana.
Zaś moje wrażenia z jazdy mogą być tylko pozytywne. Kolce w oponach zmieniają wszystko - całą optykę jazdy, zakres możliwych manewrów, hamowania, interakcji na zdarzenia. Silnie zakodowany strach przed lodem tkwi jeszcze w głowie, bo po tylu przejechanych zimach (od 2006 r. jeżdżę całorocznie) nie jest możliwy do wyplenienia po kilku jazdach na kolcach. Ale że praktyka czyni mistrza ;-) Polecam opony z kolcami z pełnym przekonaniem.
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
68.00 km
0.00 km teren
02:50 h
24.00 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:299 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
ŚRODOWE LATARECZKI-KWIETNIEWO
Środa, 24 listopada 2021 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Jelonki-Rychliki-Kwietniewo-Brudzędy-Markusy-Raczki Elbląskie-ELBLĄGMAPA


Prawowitego orga dzisiaj nie było, trasę zmienił samowolnie jakiś org-uzurpator, było ciemno, mokro, brudno i tradycyjnie szybko. Nic więc dziwnego że uciekliśmy z Koszmarem od takiego koszmaru i przez Kwietniewo wróciliśmy krótszą drogą do Elbląga.
A teraz wersja druga ;-)
Dzisiejsza odsłona Wtorkowych Latareczek w Środę zebrała kilkanaście osób pod Hydropressem na Rawskiej, skąd tradycyjnie o 17 rozświetlony peleton ruszył w trasę. Trasę zmodyfikowaną przez Andrzeja, który w zastępstwie Marka Dive, był dzisiaj prowadzącym. Ominęliśmy zatem zgrabnie wszystkie zaplanowane podjazdy z Dębicą na czele i po płaskim dotarliśmy do Jelonek. Stąd po asfalcie, jak i po polbruku, walcząc z czołowym wiatrem, zdobyliśmy Rychliki, gdzie grupa nieco się podzieliła. Ja z Koszmarem popedałowaliśmy przez Kwietniewo i Święty Gaj do Elbląga, zaś zasadniczy peleton osiągnął Myślice i Dzierzgoń, do Elbląga docierając po 80 km.
Która fajniejsza? :-)))
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
34.00 km
0.00 km teren
02:23 h
14.27 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:18.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS
WŁADYSŁAWOWO-DIAMENT KRAINY KANAŁU ELBLĄSKIEGO
Sobota, 25 września 2021 · | Komentarze 1
Trasa: ELBLĄG-Bielnik I-Bielnik II-Kępki-Jazowa-Kazimierzowo-Władysławowo-ELBLĄGMAPA
GALERIA (z opisem)

Wszystko co dobre za szybko się kończy i nadszedł czas na planowane odwiedziny trzeciego, ostatniego z zaplanowanych, Diamentu Krainy Kanału Elbląskiego. Po Oleśnie i Aniołowie teraz zajrzeliśmy do Władysławowa , Nie, nie nad morze a kilka kilometrów od elbląskiego Starego Miasta. To była pewna trudność, jak zaplanować trasę aby ruszając o godzinie 10 dotrzeć tam na godzinę 12:00. Można było pieszo, ale to jednak miała być wycieczka rowerowa ;-)
Tak więc pokręciliśmy korbami na znanej trasie przez Bielniki, drogą widokową nad Nogatem dotarliśmy do Jazowej i tam został dojazd drogą serwisową przy S7 do Władysławowa. W grupie wyróżniała się silna reprezentacja Gminy Elbląg: zastępca wójta, sekretarz i inspektor. Wszak na terenie tej gminy leży Władysławowo. Elegancko.
Tutaj już czekała na nas Ela Mieczkowska w stroju mennonitki zapraszającej na małe co nieco po 24 km trasie. Podczas poczęstunku zostaliśmy wprowadzeni w historię osadnictwa na tym terenie od czasów krzyżackich, przez mennonickie po współczesne. Wszak podtytułem wycieczki byli ,,Krzyżacy i Mennonici na Żuławach”. Krzyżak też się pojawił w postaci Bogdana Pańczuka. Prawdziwy komtur :-)
Jak już skosztowaliśmy świetnych naleśników ze swojskim twarogiem, takiegoż też smalczyku z domowym chlebem i naturalnego sera solankowego popijając go kompotem z żuławskich jabłek nadszedł cza warsztatów.
Dojenie krowy, to nic że modelowej, to było niesamowite przeżycie dla takiego mieszczucha jak ja. Noszenie wiader za pomocą nosideł na ramionach też było ciekawostką z epoki, chociaż są regiony świata, gdzie ta epoka trwa cały czas. Mieliśmy też okazję poznać tajniki robienia makramy dzięki specjalistce w tej dziedzinie Martynie Mieczkowskiej. Jak to przy zajęciach manualnych, czy to w Oleśnie czy w Aniołowie, wolałem pozostać w roli fotografa ;-)
Była też okazja złożyć drewniany stół bez użycia jednego gwoździa, a potem pojawiła się piła ,,moja-twoja” i tutaj wspólnie z Robertem przepiłowaliśmy niezbyt grubą gałąź.
Aż nadszedł czas na gwóźdź programu, czyli własnoręczne robienie masła. Pojawił się wielki słój z wieloprocentową śmietanką, pojawiły się maselnice i pojawili się maślarze. Masło powstało szybko, chleb jeszcze szybciej a i cukier też był w użyciu. I tak przypomniały się lata 80-te, kiedy to takie menu królowało podczas podwórkowych zabaw. Ech, kiedy to było.
Wyprzedzając nieco fakty, powiem, że każdy chętny dostał potem to masło do domu.
A tymczasem dobiegły końca warsztaty makramy, mistrzyni pokazała kwiaty wykonane tą techniką, uczestniczki pokazały listki kwiatów i to była taka tam drobna różnica :-) Mieliśmy też okazję obejrzeć makietę wiatraku z Wikrowa (wsi odległej o 2 km od Władysławowa), który miał pecha spłonąć w 2001 roku. Piękny ,,holender”, który mógłby zostać odbudowany …
I tak aktywnie spędzając czas nadeszła pora obiadowa. Obiad wiązał się ze spacerem, króciutkim, spacerem do domu podcieniowego w którym znajduje się ,,Folwark Żuławski”. Jest to gastronomia z hotelem zbudowana od podstaw kilka lat temu przez pasjonata regionu Przemysława Pastewskiego.
Tam mieliśmy okazję spróbować żuławskich specjałów w postaci pieczonej kaczki i zupy klopsowej. Turystyka kulinarna podoba mi się coraz bardziej. Po obiedzie spacerkiem wróciliśmy na posesję Eli Mieczkowskiej, gdzie czekało na nas pranie osadzone oczywiście w realiach wieków dawnych. W ruch poszła tara, wyżymaczka i … magiel. Faceci jakoś się nie pchali do tej aktywności ;-)
I tak to dobiegła końca nasza wizyta w mennonickim Władysławowie. Na drogę otrzymaliśmy konfiturę z dyni, ogrodowej rzecz jasna i wspomniane masło. Stanisława Pańczuk prezes Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalna Grupa Działania wręczyła podziękowania dla uczestników cyklu Diamentowych rajdów i pozostało wrócić do Elbląga. Daleko nie było ;-)
Ja także jestem wdzięczny za możliwość zaplanowania i poprowadzenia rajdów. Dziękuję wszystkim uczestnikom za spokojną i bezpieczną jazdę. Podziękowania dla Tomka pomagającego przy dwóch rajdach jako zamykający i Roberta, pomagającego na trasie do Władysławowa.
A teraz - początkujący blogerzy - siadajcie przed komputerami, zakładajcie blogi i piszcie relacje. Diamentowe relacje z diamentowych rajdów po Diamentach Krainy Kanału Elbląskiego.Nagrody czekają :-)
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
40.00 km
2.00 km teren
02:50 h
14.12 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:152 m
Rower:BOCAS
ANIOŁOWO-DIAMENT KRAINY KANAŁU ELBLĄSKIEGO
Sobota, 11 września 2021 · | Komentarze 4
Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Przezmark-Komorowo Żuławskie-Pilona-Myślęcin-Weklice-Aniołowo-Bogaczewo-Komorowo Żuławskie-Janów-ELBLĄGMAPA
GALERIA ( z opisem)

Stowarzyszenie Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalna Grupa Działania zaprosiło mnie do wzięcia udziału w ,,Rowerowym Zawrocie Głowy - Diamentach Krainy Kanału Elbląskiego”. W związku z tym miałem okazję poprowadzić z niekłamaną przyjemnością drugi z trzech rowerowych rajdów w ramach cyklu wydarzeń dla początkujących blogerów turystycznych.
Początkującym blogerem to może trudno mnie nazwać (bloga prowadzę wszak od 2008 roku ;-), dlatego dedykowane warsztaty pominąłem i skupiłem się na wycieczce do Aniołowa, będącego celem naszej drugiej jazdy. Aniołowa, wsi tak bliskiej Elbląga, a jeszcze mocno nieznanej. Kiedyś ją odwiedziliśmy w ramach MWR, ale teraz była szansa poznać ją dokładniej. I tak się stało.
To tam, dzięki zaangażowaniu mieszkańców pod przewodnictwem małżeństwa Zbigniewa i Haliny Cieśla dowodzących Stowarzyszeniem Na Rzecz Rozwoju Wsi „Aniołowo” odbywają się coroczne Zloty Aniołów ( w tym roku już po raz 16). To tam wyrosły prawie przy każdym gospodarstwie anielskie figury nadające stosownego klimatu całej wsi. I to tylko tu stoją znaki ostrzegające przed ,,niskolatającymi aniołami" :-)) I uświadamiają, że zaledwie kilkanaście kilometrów od Elbląga, znajduje się miejscowość stanowiąca prawdziwy diament Krainy Kanału Elbląskiego (KKE).
Na ,,dzień dobry" czekał na nas swojski chleb żurawinowy, swojski smalec, lokalne ogórki, swojskie powidła śliwkowo-rabarbarowe. Chociaż nie, na ,,dzień dobry" to czekała na nas Halina Cieśla, przebrana w strój ... diabła??? Zapanowała chwilowa konsternacja, ale już po chwili było jasne, że przecież diabeł to ...upadły anioł! Czyli wszystko się zgadzało, byliśmy w Aniołowie :-)
Po tym wstępnym poczęstunku czekały na nas warsztaty kulinarne, podczas których mogliśmy poznać przepis na anielskie ruchańce, czyli drożdżowe racuchy, które podczas smażenia na patelni ruszają się i stąd ich nazwa. Potem nadszedł czas na sztukę wysokich lotów czyli warsztaty koronkarskie oraz rzeźbiarskie. Z moimi zdolnościami manualnymi ograniczyłem się do ich fotografowania :-) W międzyczasie ciasto drożdżowe wyrosło, zostało uformowane i usmażone a potem zostaliśmy zaproszeni do konsumpcji kultowych racuchów, mających status Produktu Regionalnego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Co się działo!
Dalsze spędzanie czasu w Aniołowie to był długi i przyjemny spacer po wsi podczas którego w rolę przewodniczki wcieliła się Halina Cieśla. Zostały policzone wszystkie anioły (Brawo Nina!) których jest 43, obejrzeliśmy chyba każdy zakątek wsi, boisko piłkarskie i elegancką infrastrukturę przy nim oraz miejsca, które warto wykorzystać kiedyś podczas rowerowych wycieczek. Było też coś dla ciała: wielodaniowy obiad, śliwkowy kompot oraz kawa, herbata a także i zwalająca swoją mocą 65% (w przypadku nadużycia) Diabelska Kita. Czy kogoś dziwi, że wyjechaliśmy stamtąd o 18? (przyjechaliśmy o 12:00). Deszcz i burza miały na to mały wpływ ;-)
Sama trasa wycieczki nie była zbyt odkrywcza, jechaliśmy dobrze znanymi drogami najpierw pod górę do Przezmarka, potem z górki do Komorowa Żuławskiego a potem to już krawędzią Wysoczyzny Elbląskiej i Żuław Wiślanych przez Weklice do Aniołowa. Powrót był jeszcze mniej skomplikowany, bo po dotarciu nowym asfaltem z Aniołowa do starej drogi krajowej nr 7 dotarliśmy nią do Elbląga, gdzie na rondzie Kaliningrad każdy rozjechał się w swoją stronę.
Profesjonalną eskortę samochodową podczas wycieczki zapewniała Stanisława Pańczuk, prezes Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalna Grupa Działania wraz z mężem Bogdanem.
Dzięki wszystkim za moc pozytywnych wrażeń i wspólne spędzenie czasu. Aniołowo to rzeczywisty diament KKE!
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
45.00 km
1.00 km teren
03:10 h
14.21 km/h:
Maks. pr.:25.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS
OLEŚNO-DIAMENT KRAINY KANAŁU ELBLĄSKIEGO
Sobota, 4 września 2021 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Wikrowo-Jegłownik-Ząbrowo-Fiszewo-Oleśno-Jasionno-Karczowiska Górne-ELBLĄGMAPA
GALERIA (z opisem)
GALERIA PIOTRA

Stowarzyszenie Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalna Grupa Działania zaprosiło mnie do wzięcia udziału w ,,Rowerowym Zawrocie Głowy - Diamentach Krainy Kanału Elbląskiego”. W związku z tym miałem okazję poprowadzić z niekłamaną przyjemnością pierwszy z trzech rowerowych rajdów w ramach cyklu wydarzeń dla początkujących blogerów turystycznych.
Początkującym blogerem to może trudno mnie nazwać (bloga prowadzę wszak od 2008 roku ;-), dlatego dedykowane warsztaty pominąłem i skupiłem się na wycieczce do Oleśna, będącego celem naszej pierwszej jazdy. Oleśna, wsi tak bliskiej Elblaga, a tak nieznanej. Kiedyś ją odwiedziliśmy w ramach MWR, ale teraz była szansa poznać ją dokładniej. I tak się stało.
To tam, sumptem Andrzeja i Marleny Szwemińskich oraz zaangażowaniem i sercem mieszkańców wsi, stara stodoła służąca latami za pomieszczenie typowo rolnicze, została zamieniona na Stodolarnię - swoisty skansen, do którego trafiają eksponaty pamiętające także czasy osadników holenderskich. Stara skrzynia posażna z II połowy XVIII w., małżeńska alkowa, kijanki do prania, żelazka „z duszą”, kołowrotki, maszyny do szycia, dwojaki, porcelana - jednym słowem sprzęty, które pokazują, jak na przestrzeni stuleci wyglądała praca w domu. I uświadamiają, że zaledwie kilkanaście kilometrów za Elblągiem, znajduje się miejscowość stanowiące prawdziwy diament Krainy Kanału Elbląskiego (KKE).
Dobry duch tej wsi Marlena Szwemińska, szefowa Stowarzyszenia Mieszkańców Wsi „Oleśno – wieś z pomysłem” już na nas czekała i powitała nas loklanym serami w trzech wersjach i słodkimi zawijańcami, a potem było jeszcze lepiej. Warsztaty garncarstwa, sztuki linorytu, questing po Oleśnie i dokładne obejrzenie Stodolarni w której uważne oko dostrzegło i rowerowe akcenty. Było też coś dla ciała: obiad, kawa, herbata, bajeczny sernik i kosmiczny strudel jabłkowy. Czy kogoś dziwi, że wyjechaliśmy stamtąd o 17? (przyjechaliśmy o 12:30). Ja tam chciałem już nocować, bo i taka możliwość jest :-)).
Sama trasa wycieczki nie była zbyt odkrywcza, jechaliśmy dobrze znanymi drogami i tylko ogromna purchawica była niemałym przyrodniczym zaskoczeniem. Co za grzyb – vide galeria. Jazdę umilał fachowy komentarz Benity Kończak, świeżo mianowanej przewodniczki elbląskiego oddziału PTTK oraz Elżbiety Mieczkowskiej ze Stowarzyszenia IWA z podelbląskiego Władysławowa.
Profesjonalną eskortę samochodową zapewniała Stanisława Pańczuk, prezes Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalna Grupa Działania wraz z mężem Bogdanem.
Dzięki wszystkim za moc pozytywnych wrażeń i wspólne spędzenie czasu. Oleśno to rzeczywisty diament KKE!
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
82.00 km
1.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:414 m
Rower:BOCAS
ŚRODOWE LATARECZKI-GRĄDOWY MŁYN
Środa, 16 czerwca 2021 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Przezmark-Komorowo Żuławskie-Krosno-Pasłęk-Nowa Wieś Cierpkie-pochylnia Buczyniec-Gołutowo-Rychliki-Grądowy Młyn-Dzierzgonka-Żurawiec-ELBLĄGTRASA
GALERIA

Ruszyliśmy o 17, ale żeby wtedy było chłodno to nie powiem. Naprawdę rześko i przyjemnie zrobiło się koło godziny 19. Celem tej edycji środowych latareczek był Grądowy Młyn na rzeczce Brzeźnica, datowany na XV wiek, a obecny budynek na rok 1908.
Miejsce obecnie jest zarządzane przez bujną przyrodę, której nic nie powstrzymuje. Dotarliśmy do niego mocno okrężną drogą przez Pasłęk i pochylnię Buczyniec Kanału Elbląskiego. Takie są skutki szybkiej jazdy z wiatrem, bez zbytniego oglądania się na organizatora :-)
Dzięki wszystkim za wspólne pogaduchy i kręcenie.
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
47.00 km
0.00 km teren
03:19 h
14.17 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS
MWR#51 NOWY DWÓR ELBLĄSKI
Niedziela, 30 maja 2021 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Jegłownik-Nowy Dwór Elbląski-Ząbrowo-Fiszewo-Gronowo Elbląskie-Żurawiec-Raczki Elbląskie-ELBLĄGGPS
MAPA
GALERIA (z opisem)

Trasa trzeciej w tym roku Miejskiej Wycieczki Rowerowej prowadziła do Nowego Dworu Elbląskiego. Na płaskiej, typowo żuławskiej trasie wprowadzało rowery w ruch 68 rowerzystek i rowerzystów.
Zabytkowy dom z 1795 roku znajdujący się w Nowym Dworze Elbląskim, tuż przy drodze krajowej Elbląg-Malbork już od kilku lat przyciąga uwagę trwającymi pracami remontowymi. Wieść gminna niosła, że w tym zabytku architektury drewnianej była w przeszłości karczma, i po remoncie także karczma ma powstać.
Spotkanie z właścicielem tego domu, Panem Filipem Gawlińskim, prezesem Funduszu Ochrony Zabytków Architektury Drewnianej dało odpowiedź na wiele pytań i zapoznało nas z historią budynku, który … wcale karczmą wcześniej nie był, a za to był domem z podcieniem.
Zanim jednak dotarliśmy do celu naszej wycieczki opuściliśmy Elbląg ulicą Nizinną, która wyprowadziła nas w kierunku obwodnicy Elbląga. Dalej przez Władysławowo dotarliśmy do Wikrowa, gdzie przy starym cmentarzu mennonickim zrobiliśmy pierwszy postój.
Dalsza droga prowadziła przez Jegłownik, skąd już tylko 2 km dzieliły nas od Nowego Dworu Elbląskiego.
Tutaj już czekał na nas Pan Filip Gawliński, który z wykształcenia jest historykiem sztuki i pasjonująco zapoznał nas z historią zabytkowej konstrukcją, jak i losem innych żuławskich zabytków. Po części teoretycznej nadszedł czas na zajrzenie do wnętrza zabytku, którego jeszcze około 2 lata dzielą od odzyskania pełnej świetności.
Wszystko co dobre szybko się kończy, więc i my po prawie godzinnym obcowaniu z drewnianymi belkami, stolarką okienną, drzwiami i okiennicami zakończyliśmy wizytę w tym przyjaznym miejscu. Czas było ruszać w dalszą drogę i poruszać trochę odzwyczajonymi od pedałowania nogami.
Okrężna droga powrotna prowadziła przez Ząbrowo do Fiszewa, gdzie zrobiliśmy przerwę cateringową, podczas której każdy otrzymał wsparcie energetyczne w postaci wafelka. Wsparcie przydatne, bo od teraz zmagaliśmy się z dość silnym wiatrem z kierunków północnych, który skutecznie spowalniał naszą jazdę. Także debiutujący na trasach MWR 5 letni Tomek oraz trochę starsza Nina dawali sobie dobrze radę.
Niebawem minęliśmy Oleśno i Gronowo Elbląskie, za którym mogliśmy cieszyć się z nowego asfaltu na odcinku do Jasionna. Bardzo zniszczona droga jest obecnie równa, wygodna i bezpieczna. Chcąc ominąć jazdę drogą krajową, pojechaliśmy nieco na około przez Jezioro i Żurawiec, tak aby wyjechać w Raczkach Elbląskich i wjechać do Elbląga.
Zanim to jednak nastąpiło to zatrzymaliśmy się przy najniżej położonym punkcie w Polsce, czyli sławnej depresji. Tam każda z uczestniczek i uczestników posiadający książeczkę turystyki kolarskiej PTTK otrzymał stempel poświadczający udział w Miejskiej Wycieczce Rowerowej (MWR). Przypominamy, te stemple bardzo przydadzą się w grudniu, podczas rozstrzygnięcia konkursu na najaktywniejszego uczestnika MWR. Warto je zbierać podczas naszych wyjazdów, gdyż w tym roku .
Nasz podróż skończyła się przy rondzie Żuławska/Warszawska skąd każdy rozjechał się w swoją stronę.
Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, elbląskim mediom za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę.
Na kolejną jazdę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam 27 czerwca. W ramach CIS-owej wycieczki odwiedzimy Kadyny i jeszcze jedno, ciekawe miejsce.
Kategoria MIEJSKIE WYCIECZKI, SZLAKI LGD, WYCIECZKI <50
Dane wyjazdu:
62.00 km
0.00 km teren
02:45 h
22.55 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:11.0
Podjazdy:401 m
Rower:CUBE REACTION
ŚRODOWE LATARECZKI-WIELKI KAMIEŃ
Środa, 26 maja 2021 · | Komentarze 3
Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Kamiennik Wielki-Kwietnik-Zastawno-Sąpy-Borzynowo-Aniołowo-Komorowo Żuławskie-ELBLĄGMAPA
GALERIA

Było latarkowo, deszczowo, burzowo, a nawet fochowo :-)). Nie ma to jak aktywnie spędzić popołudnie na ciekawej, bardzo urozmaiconej trasie po Wysoczyźnie Elbląskiej. Ciekawej tym bardziej, że Wielki Głaz w Kwietniku miałem okazję widzieć po raz pierwszy.
Dzięki wszystkim za wspólne pogaduchy i kręcenie, szczególne wyrazy uznania dla szanownego Orga :-)
Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
86.00 km
1.00 km teren
03:31 h
24.45 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:13.0
Podjazdy:477 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
MYŚLICE
Wtorek, 25 maja 2021 · | Komentarze 3
Trasa: ELBLĄG-Krzewsk-Stankowo-Rychliki-Gisiel-Myślice-Gołutowo-Rychliki-Jelonki-Komorowo Żuławskie-ELBLĄGMAPA
Trasa Maratonu Elbląskiego wymagała sprawdzenia pewnego odcinku przed Myślicami. Drobny deszczyk kapiący na mnie przez cała trasę nie mógł być więc wymówką - zawodnicy muszą mieć na 444 km trasie odrobinę komfortu ;-)
W samych Myślicach nigdy nie zajrzałem na lokalną - a kiedyś znaczący węzeł kolejowy - stację kolejową, więc dzisiaj nadrobiłem te zaległości. Zieleń pochłonęła bez ją bez reszty i rządzi całkowicie.
Myślice - dawna stacja kolejowa




Komorowo Żuławskie. Lichy ten pociąg, ale sztuka jest sztuka. Wycieczka zaliczona :-))

Zieleń i żółć zaświadczają, że to jednak nie listopad ;-)

Co on ma się ze mną :-))

Kategoria SZLAKI LGD, WYCIECZKI 50-150