INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 301.707 kilometrów, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.93 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

WYCIECZKI 50-150

Dystans całkowity:52425.00 km (w terenie 5073.50 km; 9.68%)
Czas w ruchu:2453:07
Średnia prędkość:20.97 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:174415 m
Maks. tętno maksymalne:189 (101 %)
Maks. tętno średnie:159 (85 %)
Suma kalorii:819027 kcal
Liczba aktywności:590
Średnio na aktywność:88.86 km i 4h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
61.00 km 20.00 km teren
03:11 h 19.16 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:-10.0
Podjazdy:369 m

ŚRODOWE LATARECZKI - TOLKMICKO

Środa, 19 lutego 2025 · | Komentarze 5

Trasa: ELBLĄG-Kamionek Wielki-Nadbrzeże-Suchacz-Kadyny-Tolkmicko-Pogrodzie-Zajączkowo-Ogrodniki-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Kubuś stoi sobie na kolcach od grudnia więc dałem mu okazję - jedną z nielicznych tej ,,zimy" żeby pokręcił sobie po zmrożonej i lekko zaśnieżonej Matce Ziemi. Endrju zorganizował wycieczkę ku Fromborkowi, bo okazja była przednia, dokładnie 552 rocznica urodzin wielkiego Mikołaja.

Do samego Fromborka nie dotarliśmy bo dość trudne, ale nie ekstremalne, warunki nie pozwoliły dokonać tego w rozsądnych ramach czasowych.

Trochę szkoda, zwłaszcza że fromborska Betty czekała z ucztą i Kopernikiem ;-) Teraz dochodzę do wniosku, że jako zamykający 5 osobową grupę powinienem bezszelestnie zniknąć z Pogrodzia razem z Markiem z Braniewa :-))

A teraz po kolei ...
Ruszyliśmy z rampy na skrzyżowaniu ulic Odrodzenia i Mazurskiej i ruszyliśmy DW 503 w kierunku Nadbrzeża, gdzie był plan zjechać nad Zalew Wiślany. Droga cały czas była sucha i czarna, także poza granicami Elbląga. To było małe zaskoczenie, drogowcy stanęli na wysokości zadania bo jeszcze rano padał śnieg.

Od Nadbrzeża jechaliśmy już po białym, ładnie zmrożonym i utwardzonym śniegu, który kolce lubią. Poza mną na oponach z kolcami jechał Marek z Braniewa, który po raz pierwszy kręcił latareczki w tym roku. 

Grupa, tak jak wspomniałem, liczyła łącznie 6 osób. Rządzili w niej Markowie w liczbie 3, poza tym był jakiś Andrzej i Krzysiek, bliżej nieznani :-))))) Płeć piękną godnie reprezentowała Dorota, która była największą wygraną tej wycieczki, bo jechała na trekingu, który z racji małej ilości śniegu na trasie okazał się idealnym wyborem.

Te nasze kolce to głównie tylko hałasowały na czarnym asfalcie, zarówno DW 503, jak i DW 504. 

Frombork okazał się za daleko, ale Endrju to jest organizator jak się patrzy i w zastępstwie zaprowadził nas pod szkołę podstawową w Tolkmicku. Imienia Mikołaja Kopernika, rzecz jasna ;-). I tak to akcent astronomiczny pojawił się w treści wycieczki. Poza nim było nad nami piękne, czarne gwiaździste niebo z coraz większym mrozem.

Sklep w Pogrodziu był bardzo fajny, a sklep w Ogrodnikach to już chyba ratował nas przed hipotermią ;-) Ogrodniki wygrały wczoraj rywalizację na najzimniejsze miejsca na trasie z temperaturą -9,9 stopnia. 

Potem im bliżej Elbląga tym było cieplej, ale zjazd ulicą Fromborską i tak zmasakrował moją prawą rękę zapewniając brak czucia w palcach. Lewa za to dobrze funkcjonowała i to wystarczyło, żeby otworzyć drzwi do piwnicy. 

Dzięki za wspólne kręcenie, pogaduchy i zaangażowanie włożone w przygotowanie wycieczki. Mam nadzieję, że nikt się po tym morsowaniu na sucho nie rozchorował...




Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
02:38 h 22.78 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:-7.0
Podjazdy:156 m

ŚRODOWE LATARECZKI - ŻUŁAWKA SZTUMSKA

Środa, 12 lutego 2025 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Żurawiec-Jezioro-Zwierzno-Żuławska Sztumska-Krzyżanowo-Kławki-Fiszewo-Oleśno-Gronowo Elbląskie-Karczowiska Górne-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)




Jaśniutko, milutko i cieplutko. No, nie – cieplutko to nie było na tej odsłonie środowych latareczek, bo nominalna temperatura -5 była wzmacniana silnym wiatrem i odczuwalna mogła spokojnie sięgać minus 10 stopni niejakiego Celsjusza.

Jasno było w godzinie startu o 17, czyli wszystko zmierza w dobrym kierunku, kierunku wiosennej zmiany czasu 29/30 marca. A miło to wiadomo – jest zawsze, jak spotyka się zaprawiona ekipa, która umie zimowo rowerować 😊

Tym razem pojechaliśmy sobie do Żuławki Sztumskiej, gdzie zmieniliśmy nieco koncepcję trasy i żeby Sylwii oszczędzić tym razem podjazdów okolic Budzisza i Jasnej Endrju zarządził jazdę w kierunku Starego Pola. Taki tam walentykowo-sralentynkowy (w-s) prezent 😉

W ten sposób rzuciliśmy okiem na dawny kościół w Fiszewie i odkryliśmy remont drogi Fiszewo-Oleśno. Będzie nówka asfalt!

W Gronowie Elbląskim stanęliśmy przy tamtejszym Dino i tutaj pojawił się prezent walentykowo-sralentynkowy tym razem od Sylwii. Smaczny, duży i kaloryczny.

Ostatnim prezentem w-s na trasie było odprowadzenie Sylwii, a że trasa powrotna wiodła przez Karczowiska to prezent zrobił się sam 😊

Dzięki wszystkim za wspólną jazdę w tych niełatwych warunkach.








Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
83.00 km 0.00 km teren
03:43 h 22.33 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:382 m

ŚRODOWE LATARECZKI - DOOKOŁA KOMINA

Środa, 29 stycznia 2025 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Przezmark-Węzina-Krosno-Pasłęk-Krasin-Śliwica-Jelonki-Powodowo-Zwierzno-Jezioro-Karczowiska Górne-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)




Endrju scedował na mnie przyjemność poprowadzenia tej edycji środowych latareczek. Podjąłem się bez wahania, zwłaszcza że pogoda wiosenna sprzyja szosowym jazdom bez kolców i szerokich opon ;-)

Zaproponowałem trasę do Śliwicy, skąd miał się rozpościerać nowy asfalt w stronę Rychlik, a konkretnie do Barzyny, bo od tej wsi asfalt już leży na drodze. Okazało się jednak, że prace nad asfaltowym dywanikiem dopiero się rozpoczęły i cała droga jeszcze jest niegotowa (vide galeria). My tam jeszcze wrócimy ;-)

Tymczasem przegoniłem ekipę przez Przezmark, odkrywając odnowione skrzyżowanie przed tamtejszym kościołem. Potem była walka z wiatrem, ciepłym i wiejącym z południowego zachodu. A jak skończyła się walka, to zaczęła się szybka jazda z jego wykorzystaniem. 

Główny postój zrobiliśmy w Jelonkach, gdzie daliśmy zarobić lokalnemu Dinozaurowi. 

Na koniec została dla Sylwii zmieniona trasa i w ten sposób obejrzeliśmy sobie niebieski, ,,shimanowski", most zwodzony na Tinie w Jeziorze a potem odstawiliśmy bikerkę pod dom. 

Dziękuję za wspólne kręcenie i pogaduchy. Do zobaczenia!


Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
78.00 km 2.00 km teren
03:04 h 25.43 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:316 m

PASŁĘK - LGD

Wtorek, 28 stycznia 2025 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Drużno-Krosno-Pasłęk-Krasin-Śliwica-Rychliki-Marwica-Stankowo-Markusy-Jezioro-Żurawiec-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

MAPA

Odwiedziłem nową, pachnącą świeżością, czystością i błyskiem siedzibę Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalna Grupa Działania. Jestem jego członkiem, więc odwiedzić wypadało za dnia, a nie tylko w nocy ;-)

Porozmawialiśmy sobie o tym i o tamtym, zwiedziłem obiekt, który Wy będziecie mieli okazję obejrzeć już 23 lutego podczas lutowej odsłony MWR a potem wróciłem okrężną drogą przez Rychliki, sprawdzając czy nowy asfalt od Śliwicy sięga już wsi Barzyna. No, nie sięga i na razie nie ma się co rozpędzać ;-)

Za to rozpędziłem się na końcówce trasy i popychany pięknym zefirkiem wróciłem do Ebowa. To była fajna jazda bez ochraniaczy na butach, bez pancernych skarpet i na początku - w krótkich rękawiczkach!!! W styczniu :-)) 

























Dane wyjazdu:
58.00 km 0.00 km teren
03:15 h 17.85 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy:451 m
Rower:BOCAS

MWR#89 IZBA PORODOWA w POGRODZIU

Niedziela, 26 stycznia 2025 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Łęcze-Kadyny-Tolkmicko-Pogrodzie-Rychnowy-Huta Żuławska-Ogrodniki-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




W pełni wiosenna pogoda z momentami mocno padającym deszczem stanowiła tło pierwszej w tym roku, inaugurującej 12 sezon, Miejskiej Wycieczce Rowerowej. Takie to mamy teraz zimy.

Data 26 stycznia wskazywała jednak, że to pełnia zimy, ale też wskazywała – za sprawą finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) – że atmosfera była gorąca, czerwona i pełna serduszek.

Kolejny raz Rowerowy Elbląg kwestował w drodze jadąc tym razem z puszką do Pogrodzia na Wysoczyźnie Elbląskiej. Pogrodzie jest nazywane Wioską Dzieci, za sprawą działającej tam w latach 1947-1970 izby porodowej. Przyszło w niej na świat 3763 dzieci, a jedno z tych dzieci, urodzone w roku 1962, kręciło z nami kilometry ku miejscu swoich narodzin.

Padającego deszczu nie wystraszyły się 23 osoby – wszak nie ma przecież złej pogody na rower – które ruszyły z pętli na ulicy Ogólnej i ulicą Fromborską wyjechały z Elbląga. Przez Łęcze zjechaliśmy do Kadyn, gdzie zrobiliśmy sobie odpoczynek przy sędziwym staruszku, czyli dębie Bażyńskiego.

Po krótkim postoju kontynuowaliśmy naszą jazdę zatrzymując się na rynku w Tolkmicku. Padający deszcz sprawił, że plan kwestowanie w tym miejscu upadł, bo po prostu nie było ludzi.
Z Tolkmicka już tylko długi podjazd dzielił nas od celu wycieczki. W Pogrodziu udaliśmy się pod budynek dawnej porodówki, gdzie obecnie przyjmuje lekarz rodzinny NFZ.

Tutaj głos zabrał Henryk Jocz, który to właśnie w tym miejscu się urodził. Opowiedział nam swoją historię, dowiedzieliśmy się też ciekawostek o samym Pogrodziu. Bardzo dziękuję za opowieść. Zatrzymaliśmy się jeszcze w centrum wsi, gdzie ożywiliśmy swoją obecnością stojącą tam pustą scenę.

To był też dobry moment na rozdanie słodyczy przygotowanych dzięki uprzejmości Gminy Elbląg.

Droga powrotna z coraz lepszą pogodą nad naszymi głowami wiodła z Pogrodzia przez Rychnowy, Hutę Żuławską i Ogrodniki. Do Elbląga wjechaliśmy od strony Jeleniej Doliny i tutaj spotkaliśmy na naszej trasie jedyne większe ślady zimy, czyli resztki śniegu na poboczach, w lesie i trochę na asfalcie.

Za chwilę byliśmy w miejscu, gdzie wycieczka się zaczęła, czyli na pętli przy ulicy Ogólnej. Stąd grupa ruszyła na elbląskie Stare Miasto, gdzie puszka wypełniona banknotami i monetami trafiła do sztabu WOŚP w Ratuszu Staromiejskim i została bardzo sprawnie policzona.

Szybko okazało się, że zebraliśmy podczas tej oryginalnej kwesty w drodze 701 zł 28 groszy i 1500 koron islandzkich. Po przeliczeniu dało to sumę 744 zł 42 grosze. Ten wynik jest drugim w dotychczasowej historii zbiórek prowadzonych podczas Miejskich Wycieczek Rowerowych (MWR). Biorąc pod uwagę słabe warunki pogodowe to naprawdę świetne osiągnięcie. Brawo Rowerowy Elbląg!

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki, Gmina Elbląg oraz Park Krajobrazowy Wysoczyzny Elbląskiej.

W lutym zabierzemy nasze rowery do Pasłęka, zobaczyć nową siedzibę Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski, Lokalna Grupa Działania (LGD). Szczegóły niebawem.






Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
03:32 h 24.06 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:185 m

ŚRODOWE LATARECZKI - OSTASZEWO

Środa, 8 stycznia 2025 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Marzęcino-Nowy Dwór Gdański-Dworek-Ostaszewo-Lubieszewo-Nowy Dwór Gdański-Solnica-Kazimierzowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)

Fot. Andrzej Demczuk.



Drugie w tym roku, a pierwsze pełnowymiarowe latareczki zgromadziły na starcie 6 osób, a na trasie przed Marzęcinem dołączyła do nas Kamila, Mistrzyni Maratonu Elbląskiego 2024. Podczas rozmów na zbiórce wyszło, że w zasadzie nikomu dzisiaj nie chce się jechać, no ale cóż - środa to środa :-))

Szybką jazdę po Żuławach Wiślanych w kierunku Ostaszewa niedaleko Wisły uprzyjemniał wiatr, który wiał z południa i generalnie nie przeszkadzał, a nawet pomagał w jeździe. Stabilna temperatura +2 stopnie gwarantowała, że lodowisko pod kołami nam się nie zrobi, chociaż od poboczy należało trzymać się daleko bo miejscami zalegały na nich pozostałości śniegu i lodu. 

Wycieczka zakończyła się solidnym kilometrażem w dobrym tempie po którym spało się bardzo dobrze ;-) Dzięki Endrju za organizację i eleganckie ogarnięcie grupy.  

Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
108.00 km 0.00 km teren
04:36 h 23.48 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:533 m

WAPLEWO WIELKIE

Poniedziałek, 30 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Zwierzno-Żuławska Sztumska-Stary Targ-Waplewo Wielkie-Dzierzgoń-Rychliki-Marwica-Markusy-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Czas powoli kończyć sezon wycieczkowy 2024 ;-) Jutro jeszcze po chleb i bułki i tak dobiegnie końca cały niesamowity sezon 2024.

Dzisiaj zafundowałem sobie najprawdziwsze z prawdziwych ,,spalanie kcal' :-)). 40 km wojny z wiatrem do Starego Targu było fajne, bardzo. Na podjeździe do Tropów Sztumskich jechałem 12 km/h! Prawie Gliczarów się tam zrobił :-)))

Ale ostatnie słowo należało do mnie i wykorzystałem tak piękny napęd pomykając 35-40km/h na powrocie równą drogą z Dzierzgonia do Marwicy. Wzdłuż Druzna wiatr też pomagał, ale nieco mniej. 



Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
82.00 km 3.00 km teren
03:39 h 22.47 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy:187 m

ŻUŁAWY WIŚLANE

Piątek, 27 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Władysławowo-Jazowa-Kmiecin-Nowy Dwór Gdański-Orłowo-Nowy Dwór Gdański-Żelichowo-Gozdawa-Orliniec-Solnica-Jazowa-Kępki-Władysławowo-Helenowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)





W początkowej fazie wycieczka była suplementem środowych latareczek z 11 grudnia, kiedy to dwóch prowadzących nie mogło się dogadać i na końcu czułem spory niedosyt nie sprawdziwszy lokalnych dróg w Orłowie pod Nowym Dworem Gdańskim. Dzisiaj to ogarnąłem i dodatkowo spojrzałem na linawski pomnik, przestawiony teraz w nowe miejsce po budowie S7.

Potem ruszyłem przypomnieć sobie, gdzie jest akwedukt w Gozdawie, który będzie celem jednej z MWR w roku 2025. Tutaj upaćkałem Treka dokumentnie - bo żuławskich przełajów mi się zachciało - na co ta wspaniała maszyna niewzruszenie odpowiedziała: OK, ale nie przekraczaj 12 km/h :-)) (slicki 32 mm)

Na koniec odwiedziłem sklep w Kępkach, bo tak coś jakby za dużo kcal spaliłem, a za mało przyjąłem ;-) Liczbą dnia jest natomiast przekroczone 10.000 tegorocznych kilometrów Treka. To jego rok, bezdyskusyjnie. 

Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
73.00 km 0.00 km teren
03:19 h 22.01 km/h:
Maks. pr.:59.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy:581 m

ŚWIĄTECZNE SPALANIE KCAL

Czwartek, 26 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Kamionek Wielki-Kadyny-Pogrodzie-Rychnowy-Huta Żuławska-Milejewo-Majewo-Kamiennik Wielki-Milejewo-Piastowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem) + Beata

Czwarte ,,selfie" w życiu :-))


Najważniejszą wartością dzisiejszej jazdy jest liczba 2273, czyli wg. mojego licznika spalone kcal :-)) Zawyżone zapewne znacznie ;-) 

Na trasie przez Wysoczyznę Elbląską kalorie spalało 5 osób, z liczebną przewagą płci pięknej, która jak zwykle żadnej pogody się nie boi. Gdzie byli Panowie mogę się tylko domyślać :-)) 

W zasadzie cała droga przebiegała w mgle i totalnej wilgoci w powietrzu. Nieco więcej udało się zobaczyć w okolicach Tolkmicka, ale czystego słońca się nie doczekaliśmy.

Spalanie kcal nieco zostało zaburzone za sprawą odwiedzin u rodziny Krysi w Majewie, gdzie podjęto nas kawą z mlekiem prosto od krowy i świetnym makowcem. Ten postój był dobry, nie da się ukryć, bo wilgoć w połączeniu z temperaturą +2 dawała się już odczuć. 

Na zakończenie jazdy ciśnienie w Piastowie podniósł nam pies w typie owczarka niemieckiego, który cicho i znienacka wyskoczył na drogę z posesji. Na szczęście nie doszło do gleby, ale daleko od tego nie było. Na tym odcinku mgła była najgęstsza.

No, a teraz z powrotem do stołów :-))

Dziękuję Wam za wspólne kręcenie!

Kategoria WYCIECZKI 50-150


Dane wyjazdu:
90.00 km 0.00 km teren
03:46 h 23.89 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:481 m

ŚRODOWE LATARECZKI - MAŁDYTY

Środa, 18 grudnia 2024 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Krosno-Pasłęk-Sambród-Małdyty-Marzewo-Zielonka Pasłęcka-Pasłęk-Krosno-Bogaczewo-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Przez chwilę prognozy pogody były tak ,,piękne" że dostrzegłem ryzyko pojawienia się solo na miejscu zbiórki środowych latareczek. Ostatecznie niebo się ogarnęło i małe co nieco spadło na nas podczas ruszania i na odcinku do Komorowa Żuławskiego, a potem na powrocie także Elbląg powitał nas jakąś tam mżawką.

Poza tym było przyjemnie ciepło, przyjemnie wietrznie w jedną stronę i na przyjemnie równych i momentami całkowicie suchych asfaltach. To tyle o pogodzie. 

Na 80 km trasę po Krainie Kanału Elbląskiego do Małdyt wybrało się ze mną 6 osób, w tym jedna rodzynka. Inne rodzynki podobno już napierają w kuchniach z pierogami, makowcami i bigosami, że o ogórkach i paprykach nie wspomnę ;-)

Pojawił się też Marek, wieloletni organizator latareczek, ale towarzyszył nam tylko do ronda przy McD w Pasłęku na starej DK 7, gdzie odbił do miasta, a my odbiliśmy na drogę techniczną wzdłuż S7. Ten odcinek był nowością dla mnie, zawsze się tutaj wspinałem starą DK 7. 

Mieliśmy tędy jechać w drodze powrotnej, ale że wiatr wskazywał że powrót z Małdyt będzie bardzo, bardzo szybki to postanowiłem trasę odwrócić i przeciągnąć grupę pod wiatr pokręconymi drogami technicznymi a potem przez Sambród oraz Leśnicę dotrzeć do Małdyt.

Tak, żeby na powrocie nic nam nie przeszkadzało w szybkiej jeździe po szerokiej jezdni starej DK 7. Jak pomyślałem, tak zrobiłem i to chyba była lepsza opcja. 

Za Zielonką Pasłęką spotkaliśmy na trasie Zdzisława i tak to znowu 7 osób kręciło korbami. 

Po krótkim postoju na małdyckim Orlenie i uwiecznieniu ładnie iluminowanego Massey Fergusona w salonie maszyn rolniczych ,,Sarna" zaczęła się jazda bez trzymanki :-) Pasłęk osiągnęliśmy po 35 minutach, a w Elblągu byliśmy w punkt 21:00, 90 minut po ruszeniu z Małdyt.

Bardzo ładnie. Tym bardziej że jechały z nami dwa rowery MTB a od Bogaczewa to już nie był wiatr w plecy. 

Dzięki za wspólną jazdę i do zobaczenia 25 grudnia na świątecznych latareczkach - każdy kręci pod swoją choinką :-)))

Kategoria WYCIECZKI 50-150