INFO

Więcej o mnie.
MOJA STRONA INTERNETOWA
marecki.home.plKATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH
DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.MOJE GALERIE
FOTOSIK (do 30.04.2023)

















MOJE POJAZDY
ARCHIWUM BLOGA
- 2025, Wrzesień9 - 2
- 2025, Sierpień30 - 17
- 2025, Lipiec25 - 25
- 2025, Czerwiec22 - 18
- 2025, Maj29 - 6
- 2025, Kwiecień30 - 14
- 2025, Marzec28 - 24
- 2025, Luty25 - 17
- 2025, Styczeń27 - 35
- 2024, Grudzień26 - 28
- 2024, Listopad27 - 34
- 2024, Październik27 - 16
- 2024, Wrzesień27 - 28
- 2024, Sierpień26 - 13
- 2024, Lipiec22 - 19
- 2024, Czerwiec27 - 16
- 2024, Maj29 - 22
- 2024, Kwiecień28 - 21
- 2024, Marzec28 - 21
- 2024, Luty24 - 10
- 2024, Styczeń29 - 19
- 2023, Grudzień28 - 16
- 2023, Listopad29 - 25
- 2023, Październik26 - 22
- 2023, Wrzesień28 - 36
- 2023, Sierpień27 - 8
- 2023, Lipiec26 - 38
- 2023, Czerwiec29 - 28
- 2023, Maj32 - 22
- 2023, Kwiecień26 - 36
- 2023, Marzec30 - 19
- 2023, Luty20 - 21
- 2023, Styczeń29 - 29
- 2022, Grudzień26 - 27
- 2022, Listopad26 - 16
- 2022, Październik27 - 25
- 2022, Wrzesień27 - 34
- 2022, Sierpień26 - 21
- 2022, Lipiec29 - 37
- 2022, Czerwiec26 - 29
- 2022, Maj24 - 20
- 2022, Kwiecień27 - 19
- 2022, Marzec28 - 17
- 2022, Luty25 - 18
- 2022, Styczeń31 - 36
- 2021, Grudzień24 - 23
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik28 - 13
- 2021, Wrzesień28 - 22
- 2021, Sierpień25 - 26
- 2021, Lipiec27 - 27
- 2021, Czerwiec29 - 25
- 2021, Maj29 - 30
- 2021, Kwiecień28 - 29
- 2021, Marzec28 - 25
- 2021, Luty25 - 55
- 2021, Styczeń26 - 29
- 2020, Grudzień24 - 23
- 2020, Listopad13 - 4
- 2020, Październik27 - 33
- 2020, Wrzesień26 - 51
- 2020, Sierpień27 - 32
- 2020, Lipiec15 - 34
- 2020, Czerwiec29 - 107
- 2020, Maj29 - 55
- 2020, Kwiecień26 - 89
- 2020, Marzec10 - 23
- 2020, Styczeń1 - 6
- 2019, Grudzień23 - 43
- 2019, Listopad22 - 37
- 2019, Październik21 - 47
- 2019, Wrzesień22 - 16
- 2019, Sierpień23 - 35
- 2019, Lipiec23 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 80
- 2019, Maj26 - 35
- 2019, Kwiecień28 - 35
- 2019, Marzec27 - 43
- 2019, Luty24 - 32
- 2019, Styczeń25 - 53
- 2018, Grudzień22 - 33
- 2018, Listopad24 - 51
- 2018, Październik26 - 75
- 2018, Wrzesień24 - 79
- 2018, Sierpień14 - 13
- 2018, Lipiec27 - 60
- 2018, Czerwiec29 - 54
- 2018, Maj30 - 47
- 2018, Kwiecień23 - 37
- 2018, Marzec26 - 43
- 2018, Luty24 - 86
- 2018, Styczeń27 - 65
- 2017, Grudzień20 - 43
- 2017, Listopad26 - 32
- 2017, Październik26 - 18
- 2017, Wrzesień29 - 36
- 2017, Sierpień22 - 36
- 2017, Lipiec27 - 35
- 2017, Czerwiec28 - 37
- 2017, Maj28 - 26
- 2017, Kwiecień24 - 25
- 2017, Marzec29 - 22
- 2017, Luty24 - 24
- 2017, Styczeń28 - 41
- 2016, Grudzień25 - 33
- 2016, Listopad12 - 13
- 2016, Październik7 - 5
- 2016, Wrzesień30 - 39
- 2016, Sierpień27 - 51
- 2016, Lipiec21 - 14
- 2016, Czerwiec29 - 26
- 2016, Maj26 - 140
- 2016, Kwiecień29 - 15
- 2016, Marzec26 - 56
- 2016, Luty22 - 27
- 2016, Styczeń24 - 44
- 2015, Grudzień29 - 25
- 2015, Listopad25 - 37
- 2015, Październik28 - 19
- 2015, Wrzesień25 - 24
- 2015, Sierpień25 - 20
- 2015, Lipiec18 - 16
- 2015, Czerwiec28 - 35
- 2015, Maj26 - 22
- 2015, Kwiecień25 - 9
- 2015, Marzec27 - 30
- 2015, Luty27 - 17
- 2015, Styczeń30 - 58
- 2014, Grudzień26 - 32
- 2014, Listopad26 - 35
- 2014, Październik30 - 61
- 2014, Wrzesień32 - 30
- 2014, Sierpień25 - 58
- 2014, Lipiec20 - 25
- 2014, Czerwiec28 - 68
- 2014, Maj31 - 51
- 2014, Kwiecień27 - 35
- 2014, Marzec27 - 46
- 2014, Luty27 - 52
- 2014, Styczeń26 - 46
- 2013, Grudzień27 - 42
- 2013, Listopad24 - 13
- 2013, Październik25 - 33
- 2013, Wrzesień24 - 28
- 2013, Sierpień11 - 36
- 2013, Lipiec25 - 20
- 2013, Czerwiec28 - 45
- 2013, Maj27 - 28
- 2013, Kwiecień25 - 38
- 2013, Marzec27 - 44
- 2013, Luty26 - 24
- 2013, Styczeń25 - 19
- 2012, Grudzień25 - 28
- 2012, Listopad27 - 42
- 2012, Październik27 - 38
- 2012, Wrzesień29 - 22
- 2012, Sierpień13 - 136
- 2012, Lipiec27 - 23
- 2012, Czerwiec26 - 50
- 2012, Maj27 - 57
- 2012, Kwiecień27 - 43
- 2012, Marzec27 - 42
- 2012, Luty27 - 42
- 2012, Styczeń23 - 43
- 2011, Grudzień23 - 51
- 2011, Listopad25 - 45
- 2011, Październik27 - 40
- 2011, Wrzesień26 - 16
- 2011, Sierpień25 - 15
- 2011, Lipiec8 - 36
- 2011, Czerwiec25 - 54
- 2011, Maj26 - 64
- 2011, Kwiecień23 - 34
- 2011, Marzec27 - 68
- 2011, Luty22 - 50
- 2011, Styczeń28 - 52
- 2010, Grudzień31 - 103
- 2010, Listopad31 - 84
- 2010, Październik31 - 47
- 2010, Wrzesień29 - 40
- 2010, Sierpień30 - 61
- 2010, Lipiec31 - 64
- 2010, Czerwiec31 - 58
- 2010, Maj31 - 72
- 2010, Kwiecień32 - 72
- 2010, Marzec32 - 75
- 2010, Luty28 - 53
- 2010, Styczeń31 - 133
- 2009, Grudzień31 - 88
- 2009, Listopad30 - 42
- 2009, Październik32 - 55
- 2009, Wrzesień30 - 57
- 2009, Sierpień31 - 62
- 2009, Lipiec31 - 34
- 2009, Czerwiec31 - 18
- 2009, Maj32 - 18
- 2009, Kwiecień31 - 11
- 2009, Marzec31 - 16
- 2009, Luty28 - 7
- 2009, Styczeń31 - 10
- 2008, Grudzień31 - 21
- 2008, Listopad30 - 26
- 2008, Październik31 - 7
- 2008, Wrzesień30 - 12
- 2008, Sierpień31 - 17
- 2008, Lipiec31 - 20
- 2008, Czerwiec30 - 27
- 2008, Maj31 - 5
- 2008, Kwiecień30 - 12
- 2008, Marzec31 - 29
- 2008, Luty29 - 6
- 2008, Styczeń31 - 8
Wpisy archiwalne w kategorii
WYCIECZKI 50-150
Dystans całkowity: | 54692.00 km (w terenie 5197.50 km; 9.50%) |
Czas w ruchu: | 2552:21 |
Średnia prędkość: | 21.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.00 km/h |
Suma podjazdów: | 186436 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 159 (85 %) |
Suma kalorii: | 874304 kcal |
Liczba aktywności: | 614 |
Średnio na aktywność: | 89.07 km i 4h 15m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
134.00 km
70.00 km teren
06:32 h
20.51 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:CUBE REACTION
PARK NARODOWY BORY TUCHOLSKIE
Niedziela, 20 lipca 2008 · | Komentarze 2
Park Narodowy Bory TucholskieJednodniowa, niestety, wycieczka w okolice Chojnic i Tucholi.
Trasa: Chojnice-Charzykowy-Funka-Bachorze-Stara Piła-Drzewicz-Swornegacie-Kokoszka-Małe Swornegacie-Klosnowo-Krojanty-Nowa Cerkiew-Racławki-Silno-Żalno-Tuchola-Rudzki Most-Cekcyn-Wierzchucin-Lniano-Drzycim-Laskowice Pomorskie
Razem ze mną na eskapadę udało się 6 odważnych bikerów, których nie zniechęciły deszczowe chmury i lejący z nich w Elblągu deszcz, który towarzyszył nam jeszcze przez dwie godziny(w PKP ;-p). Potem z każdą chwilą było coraz lepiej. Tereny rowerowo rewelacyjne. Doskonale oznakowane trasy rowerowe w Parku Narodowym i nieco gorzej poza nim. Drogi leśne szutrowo-żużlowo-piaskowe;tego ostatniego niedużo. Jazda była prawdziwą przyjemnością.
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
112.00 km
0.00 km teren
04:16 h
26.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:CUBE REACTION
ROZRUCH POURLOPOWY
Piątek, 18 lipca 2008 · | Komentarze 0
Rozruch pourlopowyTrasa: Elbląg - Łęcze - Kadyny - Tolkmicko - Pogrodzie - Frombork - Młynary - Pasłęk - Komorowo Żuławskie - Przezmark - Elbląg
Start o 6 rano, powrót o 11. Trochę pod górę, trochę z góry, o dziwo mały ruch blachosmrodów. Z kondycją nie najlepiej, a w kontekście KK wręcz fatalnie. Sapałem i dyszałem :-).
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
149.00 km
4.00 km teren
05:58 h
24.97 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:CUBE REACTION
BIODAREK NA ŻUŁAWACH
Sobota, 28 czerwca 2008 · | Komentarze 1
Jazda po Żuławach wraz z toruńskim bikerem Biodarkiem, który wyruszył zobaczyć ujście królowej polskich rzek. Trasa:Elbląg-Jazowa-Solnica-Nowy Dwór Gdański-Szkarpawa-Żuławki-Ostaszewo-Żuławki-Drewnica-Mikoszewo-Jantar -Stegienka-Rybina-Tujsk-Marzęcino-Kępki-Bielnik II-
Kazimierzowo-Helenowo-Władysławowo-Elbląg-Raczki Elbląskie-Elbląg
Pogoda dopisała, chociaż momentami chmury straszyły. Przy ujściu Wisły przebiłem gumę w wyniku dobicia. Cóż-uroki jazdy na oponach 1.0 :-). Od ujścia z kilometr jazdy po plaży, wcześniej trochę gruntu, dużo wielkich kamieni z pięknymi szczelinami, a wreszcie na końcu betonowe płyty. W Jantarze mały popas w smażalni rybek, a potem na siodło i w drogę. Z Biodarkiem pożegnałem się w Raczkach Elbląskich, czyli najbardziej depresyjnym miejscu w naszym kraju. Mam nadzieję,że nie pogłębiłem tym faktem jego depresji ;-). On obrał kierunek na Dzierzgoń, Prabuty i Kisielice, ja zaś do domku.
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
125.00 km
20.00 km teren
04:40 h
26.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
Dzisiaj byłem w sumie na
Niedziela, 1 czerwca 2008 · | Komentarze 2
Dzisiaj byłem w sumie na trzech wycieczkach. Pierwszą, szybką, zorganizowałem sobie sam, potem pojechałem na objazd trasy giga elbląskiego maratonu MTB wraz z jego organizatorami (było momentami ekstremalnie), a na deser zrobiłem kilkanaście lajtowych km wraz z Grupą Rowerową STOP po Żuławach.I tak minęło 5 porannych godzin, od 6 do 11.Trasa: Elbląg -Pomorska Wieś-Zalesie-Borzynowo-Marianka-Pasłęk-Zielony Grąd-Bogaczewo-Komorowo-Elbląg Bażantarnia-Helenowo-Wikrowo-Jegłownik-Gronowo Elbląskie-Jasionno-Karczowiska Górne-Elbląg .
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
114.00 km
14.00 km teren
05:40 h
20.12 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:CUBE REACTION
SOSNA TABORSKA i KANAŁ ELBLĄSKI
Niedziela, 11 maja 2008 · | Komentarze 0
Niedzielna wycieczka 8 bikerów (pod koniec trasy nawet 9) przez Rezerwat Sosny Taborskiej i wzdłuż pochylni Kanału Elbląskiego. Po drodze wizyta na zamku w Karnitach. Nie obyło się też bez obowiązkowego ogniska ;-). Pogoda jak marzenie, trasa w dużej części leśna lub przynajmniej zadrzewiona. Krótko mówiąc bardzo sympatycznie.GAMERKI WIELKIE – Łukta – Tabórz – Szeląg – Miłomłyn – Karnity – Boreczno – Międzychód – Rąbity – Zalewo – Wielki Dwór – Kreki – Lepno – Buczyniec – Kąty – Oleśnica – Jelenie – Całuny Nowe – Dłużyna – Węzina – Komorowo – Przezmark – ELBLĄG
RELACJA:
Bladym świtem, przed godziną szóstą, na Placu Dworcowym pojawiło się 8 rowerzystów, niewątpliwych pasjonatów dendrologii i hydrotechniki. Cele naszej kolejnej wyprawy był bowiem Rezerwat Sosny Taborskiej w Taborzu oraz pochylnie Kanału Elbląskiego.
Sprawnie zajęliśmy miejsca w pociągu, który zawiózł nas do Gamerek Wielkich, gdzie rozpoczęła się rowerowa cześć naszej wycieczki. Wykonaliśmy pamiątkową fotografię grupy na tle budynku dworca i następnie ruszyliśmy w kierunku Łukty. Droga wiodła doliną Pasłęki po dobrej jakości asfalcie. Pogoda była bardzo przyjemna, świeciło słońce i wiał lekki wiatr. Wkrótce dojechaliśmy do Łukty i tam z powodu robót drogowych byliśmy zmuszeni skorzystać z krótkiego objazdu. Po kilku kilometrach byliśmy już w Taborzu, gdzie znajduje się wspomniany rezerwat. Na jego terenie jest poprowadzona ścieżka dydaktyczna, o bogatej zawartości merytorycznej
i atrakcyjnej szacie graficznej. Jej objechanie zajęło nam około pół godziny. Ujrzane okazy sosny taborskiej robią duże wrażenie. Wysokie, równe drzewa, bez żadnych gałęzi i zgrubień. Faktycznie gotowe maszty do żaglowców.
Z Taborza ruszyliśmy dalej na zachód w kierunku Miłomłyna. Droga wiodła lasem, raz pod górę, a raz z góry, co w połączeniu z licznym zakrętami dawało złudzenie jazdy w górach.
W miejscowości Szeląg zjechaliśmy z asfaltu i jadąc doskonałej jakości drogą szutrową po paru kilometrach zobaczyliśmy Miłomłyn. Przejechaliśmy pod drogą nr ,,7'' i w mieście zatrzymaliśmy się przy sklepie w celu uzupełnienia zapasów. Następnie podjechaliśmy do śluzy Miłomłyn, która znajduje się przy rozwidleniu szlaków wodnych w kierunku Ostródy i Iławy.
Po jej krótkich oględzinach i paru fotkach skierowaliśmy się w kierunku Karnit, gdzie w zabytkowych murach zamku jest usytuowany hotel. Tu także w użyciu były nasze aparaty, gdyż nie wszyscy mieli okazję widzieć tą budowlę. Nad miejscowym jeziorem o wdzięcznej nazwie Kocioł zrobiliśmy mały popas, aczkolwiek chętnych do kąpieli nie było. Po odpoczynku skierowaliśmy się na północ, w kierunku Zalewa. Dojechaliśmy tam przez Boreczno, Śliwę, Międzychód i Rąbity.
W Zalewie ponownie uzupełniliśmy zapasy i na dobre pożegnaliśmy się z jazdą po terenach leśnych. Niewielki las czekał na nas jeszcze tylko w okolicach pochylni Buczyniec. Zanim tam jednak dojechaliśmy poznaliśmy moc majowego słońca, które zaczęło dawać się we znaki. Z Zalewa nasza droga wiodła bocznymi asfaltami przez Bajdy, Wielki Dwór, Kreki i Lepno. Na mijanych polach pysznie żółcił się rzepak, który zdecydowanie zdominował krajobraz tych okolic. W planach naszej wycieczki było także ognisko, a że godzina na obiad była odpowiednia postanowiliśmy zatrzymać się nad Kanałem Elbląskim, kilometr od Buczyńca. Zabawiliśmy tam ponad godzinę, grupowi profesjonaliści od wzniecania ognia w trzy minuty zapalili suche gałęzie i już po chwili mogliśmy cieszyć się pieczonymi kiełbaskami.
Po obiedzie ruszyliśmy w kierunku pochylni. W Buczyńcu tradycyjnie tłum turystów z Polski i Niemiec uzmysłowił nam, że sezon już w pełni. Czym prędzej stamtąd uciekliśmy i już w spokoju i ciszy mogliśmy zwiedzać pozostałe pochylnie. W Kątach dołączył do nas Tomek, który wyjechał nam naprzeciw z Elbląga. Od tej pochylni cały czas, aż do pochylni w Całunach, poruszaliśmy się po płytach betonowych.
W Całunach rowery musieliśmy przenieść nad linami i torami pochylni, a zaraz potem jechać zarośniętą ścieżką do lokalnego mostu. Krótki odcinek kilkuset metrów mocno dał się we znaki z uwagi na liczne pokrzywy i inne ciekawe chwasty.
Następnie przez Drużynę i Węzinę dojechaliśmy do Komorowa Żuławskiego. Część grupy miała już dość wspinaczek i pojechała do Elbląga ,,siódemką'', reszta zaś wolała spokojniejszą drogą przez Przezmark. Tutaj nastąpił kolejny podział - kilka osób pojechało jeszcze na plażę do Kadyn! Ja z Tomkiem zjechaliśmy przez Nowinę do Elbląga, w którym byliśmy o 16.20.
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
100.00 km
5.00 km teren
04:24 h
22.73 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:CUBE REACTION
SPONTANICZNA SETKA :-)
Niedziela, 4 maja 2008 · | Komentarze 2
Podłączyłem się pod wycieczkę na pruskie grobowce do Markowa, a następnie odłączyłem i pojechałem w swoją stronę.I wyszło z tego coś takiego:Elbląg-Komorowo Żuławskie-Krosno-Pasłęk-Kwitajny-Kalnik-
Królewo-Chojnik-Morzewo-Drulity-Buczyniec-Śliwice-Jelonki-Komorowo Żuławskie-Elbląg
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
51.00 km
0.00 km teren
03:29 h
14.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
RODZINNA TURYSTYKA :-)
Niedziela, 27 kwietnia 2008 · | Komentarze 0
Niedzielna wycieczka z moim małym bikerem wraz z elbląską Grupą Rowerową Stop.Trasa: Elbląg-Nowakowo-Marzęcino-Kępki-Jazowa-Kazimierzowo-Elbląg.
Jak na razie to najdłuższy dystans mojego syna :-)
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
92.00 km
5.00 km teren
03:21 h
27.46 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:CUBE REACTION
TEST GEOMETRII i DOCIERANIE ŁAŃCUCHA
Niedziela, 30 marca 2008 · | Komentarze 12
W ramach testowania geometrii i docierania łańcucha mojego CUBE przeleciałem trasę:Elbląg-Wikrowo-Jegłownik-Gronowo Elbląskie-Markusy-Marwica-Pasłęk-Młynary-Elbląg
Piszę ,,przeleciałem'' bo na oponach 2.2 zrobiłem na asfalcie średnią 27,45 km/h. Szok - trekingiem rzadko miałem takie przeloty. Ciekawe, co będzie jak wstawię opony 1.0 :-). Pogoda rewelacyjna.
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
98.00 km
0.00 km teren
04:17 h
22.88 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
STEGNA 2008
Niedziela, 9 marca 2008 · | Komentarze 2
Tradycyjna wycieczka do Stegny na oficjalne rozpoczęcie elbląskiego sezonu rowerowego 2008. Frekwencja rekordowa - prawie 50 osób.Trasa: Elbląg-Nowakowo-Marzęcino-Tujsk-Rybina-Stegna. Powrót po raz pierwszy od lat mocno zmodyfikowany przez Sztutowo do Rybiny i dalej tradycyjnie przez Tujsk-Marzęcino-Nowakowo do Elbląga.Pogoda rewelacyjna, nawet wiatr na Żuławach wiał odpowiednio :-).
Kategoria WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
52.00 km
9.00 km teren
03:10 h
16.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
Podjazdy: m
Rower:
BUKI WYSOCZYZNY ELBLĄSKIEJ
Niedziela, 17 lutego 2008 · | Komentarze 0
W pełni zimowa wycieczka do rezerwatu ,,Buki Wysoczyzny Elbląskiej''. Zgodnie z przewidywaniami i zamówieniem organizatora był śnieg i zabawa była przednia. Poza jazdą i tuptaniem było też ognisko-krótko mówiąc WSPANIAŁA NIEDZIELA.Szkoda tylko że frekwencja słaba-6 bikerów to naprawdę niewiele.Trasa: Elbląg-Łęcze-Pagórki-Kadyny-Suchacz-Kamionek Wlk-Rubno-Elbląg
Pełna fotorelacja jest w GALERII.
RELACJA:
Kolejna wycieczka sezonu 2008 została zaplanowana do rezerwatu ,,Buki Wysoczyzny Elbląskiej'' położonego w centralnej części Wysoczyzny Elbląskiej pomiędzy wsiami Pagórki i Kadyny. Na miejscu zbiórki zlokalizowanej na Placu Jagiellończyka pojawiło się sześciu twardych bikerów, którzy mieli najwyraźniej ochotę na niezłą zabawę w śniegu. Byli obecni: Darecki, Jurek, Maciek, Robert oraz Krzysiek.
Ulice Królewiecka i Fromborska wyprowadziły nas z miasta i tym sposobem najkrótszą drogą dojechaliśmy do Łęcza. Tam skręciliśmy w kierunku Pagórek i na bocznej drodze zapoznaliśmy się z ubitym śniegiem. Jazda po nim nie stanowiła większego trudu nawet dla moich cienkich opon. Przed zjazdem w lewo na Ostrobrzeg Jurek wskazał nam leżący niedaleko od drogi obelisk upamiętniający księżniczkę Kadynę.
Po około 2-3 km od Łęcza zjechaliśmy z asfaltu i rozpoczęła się zasadnicza część naszej eskapady prowadząca terenem. Początkowo leśna droga była ubita przez samochody leśników, ale wkrótce nasze rowery wjechały w dziewiczy śnieg, gdzieniegdzie tylko zaznaczony tropami leśnych zwierząt. Tak na marginesie dodam, że poruszaliśmy się trasą ubiegłorocznego maratonu MTB Kadyny. W kilku miejscach konieczne okazało się zejście z rowerów, ale były to krótkie odcinki.
Leżący śnieg okazał się dość wymagającą nawierzchnią, ale dającą się pokonać. Byłoby to trudniejsze w przypadku bardziej obfitych opadów. Po czterech kilometrach fajnej zabawy dojechaliśmy w pełnym stanie osobowym do rezerwatu. U jego wejścia przygotowaliśmy ognisko i oddaliśmy się kontemplowaniu piękna bukowego lasu, przepływającej nieopodal rzeczki Grabianki oraz urokliwych wzgórz nas otaczających.
Nie zapomnieliśmy oczywiście o konsumpcji przywiezionych kiełbas i innych produktów energetyczno-rozgrzewających :-). Trzeba dodać że pogoda nam dopisała - temperatura oscylowała w granicach zera stopni, wiał słaby wiatr i nic na nas nie padało.
Po dobrej godzinie biesiadowania ruszyliśmy kilkadziesiąt metrów w głąb rezerwatu, aby dokładnie przyjrzeć się okazałym drzewom. Następnie zawróciliśmy do drogi, którą zjechaliśmy do Kadyn. Tam Darecki postanowił zobaczyć klasztor ojców Franciszkanów w scenerii zimowej, co reszta grupy powitała z aplauzem ;-). Wspięliśmy się więc na wzgórze i zrobiliśmy kilka fotek.
Następnie Jurek przypomniał sobie o stojącej w pobliżu zabytkowej kapliczce rodu Birknerów - właścicieli Kadyn w XIX w. Zajechaliśmy wiec i tam, upamiętniając to miejsce na matrycach naszych aparatów fotograficznych. Następnie, jadąc w dół podjechaliśmy do dębu Bażyńskiego. O tym drzewie można by dużo pisać, ograniczę się więc tylko do tego, że dendrolodzy określają jego wiek na bagatela 700-750 lat.
W tym miejscu zapadła decyzja że połowa grupy pojedzie sobie trasą wzdłuż torów kolejowych do Suchacza, omijając w ten sposób długi podjazd, zaś Darecki, Robert i ja wybraliśmy szybszy wariat asfaltem pod górę.
Przez Suchacz, Kamienicę Elbląską i Rubno dojechaliśmy do Elbląga robiąc w ten sposób 49 naprawdę zimowych kilometrów ze średnią 16,39 km/h.
Kategoria WYCIECZKI 50-150