INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 269.183 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążam równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.88 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)



2023baton rowerowy bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

MIEJSKIE WYCIECZKI

Dystans całkowity:4390.00 km (w terenie 291.50 km; 6.64%)
Czas w ruchu:264:33
Średnia prędkość:16.47 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:9022 m
Maks. tętno maksymalne:181 (95 %)
Maks. tętno średnie:141 (74 %)
Suma kalorii:14401 kcal
Liczba aktywności:86
Średnio na aktywność:51.05 km i 3h 11m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
47.00 km 0.00 km teren
02:45 h 17.09 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:112 m
Rower:BOCAS

MWR#65 ROWERO-KAJAKI

Niedziela, 18 września 2022 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Żurawiec-Węgle Żukowo-Żurawiec-Jezioro-Różany-Gronowo Elbląskie-Jegłownik-Wikrowo-Helenowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA  (z opisem)

GALERIA GRAŻYNY






Rowery z kajakami to w sumie niewiele mają wspólnego, ale już rowerzyści i kajakowi turyści to grupy dość zbliżone, a czasami to i takie same. I z tego założenie wyszedłem, kiedy to w głowie zaświtał mi pomysł połączenia tych dwóch aktywności podczas jednej imprezy.
I tak od ogółu do szczegółu doszliśmy do 65 edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych, która została nazwana rowero-kajaki.

Plan zakładał dotarcie rowerami do bazy Polskiego Związku Wędkarskiego w Węglach – Żukowie nad Jeziorem Druzno, tam przesiadkę w kajaki dostarczone transportem MOSiR z przystani na ulicy Radomskiej, dotarcie wodą do punktu nieosiągalnego rowerami, czyli początku rzeki Elbląg na północnym końcu Jeziora Druzno i powrotu do rowerów, aby nimi okrężną drogą dotrzeć do Elbląga.

Jak zaplanowaliśmy, tak też udało się zrobić, chociaż niewiele brakowało, aby pogoda pokrzyżowała szyki. Nad Druzem, co widać w galerii, słońca nie uświadczyliśmy a nisko sunące, ołowiane chmury groziły deszczem. Co najważniejsze jednak, nie było silnego wiatru i w sumie płynęliśmy po gładkiej tafli wody. To pozwoliło sprawnie dotrzeć i wrócić dwóm grupom do wodnego celu wycieczki oraz po drodze zgrilować kiełbaski zasponsorowane przez PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej. Grill z dodatkami stał oczywiście na suchym lądzie, przy rybaczówce w Węglach-Żukowie :-))

Po machaniu wiosłami nadszedł czas na kręcenie korbami, co działo się na nowych w przeważającej części asfaltach trasy Żurawiec-Markusy-Różany-Gronowo Elbląskie-Jegłownik. I jak jeszcze tylko odcinek Jegłownik-Wikrowo doczeka się remontu, to powstanie całkiem ładna pętla asfaltu po Żuławach Elbląskich.

A tymczasem my doczekaliśmy się burzy sunącej koło nas od Wiktorowa do Elbląga, która zaczęła na nas spuszczać krople na samym końcu wycieczki, przy rondzie Bitwy Warszawskiej koło Castoramy. Pożegnanie było więc szybkie, choć nie tak szybkie, żebym nie zdążył podstemplować książeczek turystyki kolarskiej PTTK :-).

Pięknie dziękujemy Wam za liczny udział w tej nietypowej inicjatywie i cieszymy się bardzo, że Wam się podobało i że chcecie więcej. Zatem w przyszłym roku zabierzemy kajaki na przekop … Żart ;-) Ale możecie być pewni, że rowero-kajaki będą miały swój ciąg dalszy. MOSiR i PTTK to obiecują.

A tymczasem w październiku pojedziemy na Wysoczyznę Elbląską zaliczyć kilka górek i Wały Tolkmita na deser. Szczegóły niebawem.





Dane wyjazdu:
106.00 km 0.00 km teren
05:58 h 17.77 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:214 m
Rower:BOCAS

MWR#64 NIEBIESKA WTR

Niedziela, 12 czerwca 2022 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Nowy Dwór Gdański-Kiezmark-Świbno-Mikoszewo-Drewnica-Szkarpawa-Tujsk-Marzęcino-Bielnik Drugi-Helenowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)

GALERIA MARIUSZA





Raz do roku Miejska Wycieczka Rowerowych jest imprezą dla zaawansowanych rowerzystek i rowerzystów, którzy nie boją się podjąć wyzwania przejechania dystansu oscylującego w granicach 100 km. Dystansu długiego, ale pokonywanego spokojnym, turystycznym tempem.

Nie inaczej było podczas tegorocznej, czerwcowej odsłony która prowadziła ku przekopowi Wisły między Świbnem a Mikoszewem. Miejsca na wycieczkę rozeszły się jak ciepłe bułeczki i o poranku 60 osób ruszyło na Żuławy Wiślane.

Puste drogi w towarzystwie bezchmurnego nieba towarzyszyły nam do samej Wisły, gdzie dotarliśmy przez Jazową, Kmiecin, Nowy Dwór Gdański i Stare Babki. Ruch – i to ruch rowerowy - zaczął się na odcinku Wiślanej Trasy Rowerowej od Kiezmarka do Świbna. Jest to część międzynarodowego szlaku Eurovelo 9 z Gdańska do chorwackiej Puli, który łączy dwa morza: Bałtyckie i Adriatyckie. Turystów międzynarodowych na razie nie było, ale liczba użytkowników różnych rowerów, rolek, wrotek i wszystkiego, co miało koła była ogromna.

Z naszym peletonem nie było łatwo jechać po komfortowej, asfaltowej, ale jednak dość wąskiej drodze rowerowej. Dodatkowo, wysoka trawa na wiślanym wale mogłaby być już skoszona …
W tej trawie grupa zatrzymała się, aby na około 100 metrowym, pomalowanym na niebiesko asfalcie, wysłuchać opowieści Leszka Marcinkowskiego, jadącego z nami przewodnika-prezesa elbląskiego oddziału PTTK o dawnym przebiegu Wisły, jeszcze sprzed ery przekopu tej rzeki. Leszek zapoznał nas także podczas postoju przy śluzie Przegalina z ciekawostkami dotyczącymi tej konstrukcji hydrotechnicznej.

A potem zostało dojechać do wiślanego promu łączącego Świbno z Mikoszewem i zająć miejsca na pokładzie. To coraz rzadziej spotykana forma transportu w kilka minut przewiozła nas na drugi brzeg królowej polskich rzek. W trakcie rejsu mieliśmy okazję przyjrzeć się ostatnim kilometrom Wisły i jej ujściu do Morza Bałtyckiego.

A na drugim brzegu czekała na nas przerwa obiadowa sponsorowana przez Jerzego Wcisła, senatora Rzeczpospolitej Polskiej. W pięknie odrestaurowanym domu podcieniowym Państwa Pielaszkiewicz przy samym wale Wisły zostaliśmy podjęcie cudownie chłodnym – nomen omen – chłodnikiem litewskim, smacznym makaronem z dodatkami i własnoręcznie robionymi kompotami.

Był także czas na zapoznanie się z historią domu podcieniowego typu Langhof z około 1800 r. Dowiedzieliśmy się także, że właściciele planują odtworzenie … wiatraka, który kiedyś stanowił cześć gospodarstwa. Już trzymamy kciuki za te plany.

Nasz odpoczynek w tym klimatycznym miejscu trwał dobrze ponad godzinę i nie było łatwo było zająć z powrotem miejsca na rowerowych siodełkach. Zachęta były czekolady, które przygotowała Gmina Elbląg dla uczestników tej długiej jazdy, słusznie wychodząc z założenia, że wafelki to może być tym razem za mało kalorii na płaskiej, ale jednak wymagającej trasie.

Droga powrotna wiodła najnowszą w tym rejonie drogą rowerową. Prowadzi ona po koronie szerokiego wału Wisły z Mikoszewa do Drewnicy i umożliwia doskonałą obserwację rzeki na dystansie 5 km. W Drewnicy obejrzeliśmy najstarszy i w sumie jedyny tak zachowany na Żuławach Wiślanych wiatrak typu koźlak, przy którym Leszek Marcinkowski opowiedział nam jego historię.

Dalsza trasa prowadziła przez Żuławki, Tujsk i Marzęcino dobrze znaną drogą ku Elblągowi. W międzyczasie pogoda zmieniła się zasadniczo, niebo się zachmurzyło i w oddali było widać opady deszczu. Sprzyjający wiatr od morza i nieco niższa temperatura powodowały, że kilometrów do Elbląga szybko ubywało i o godzinie 17:30 ujrzeliśmy tablicę miasta na ulicy Żuławskiej.

Stąd już tylko chwila dzieliła nas od dotarcie na miejsce porannego startu przy literach ELBLĄG, gdzie pozostało podstemplować książeczki turystyki kolarskiej PTTK, rozdać okolicznościowe certyfikaty ukończenia i przejechania 100 km – udało się to wszystkim uczestnikom i uczestniczkom - i pożegnać się.

Dziękuję za spokojną i bezpieczną jazdę oraz za liczny udział w wycieczce. Szczególne podziękowania składam Jerzemu Wciśle, senatorowi Rzeczpospolitej Polskiej, za ufundowanie bufetu w Mikoszewie oraz Państwu Pielaszkiewicz za przygotowanie posiłku i ugoszczenie nas w swoim domu.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Kolejna Miejska Wycieczka Rowerowa odbędzie się po wakacjach, 18 września, natomiast w wakacje zapraszam na cykl wycieczek pod hasłem ,,Wakacje z MOSiR-em”. Na pierwszą jazdę zapraszam 28 czerwca, szczegóły niebawem.




Dane wyjazdu:
70.00 km 3.00 km teren
04:07 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:191 m
Rower:BOCAS

MWR#63 JEZIORO KORSUŃ

Niedziela, 15 maja 2022 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Jezioro-Stare Dolno-Święty Gaj-Kwietniewo-Kiersyty-Rejsyty-Rychliki-Jelonki-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)





Majowa edycja Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła w kierunku dość odległego od Elbląga Jeziora Korsuń w gminie Rychliki. Całkiem spory akwen wyposażony został niedawno w pomost kąpielowy z wiatą i jest bardzo atrakcyjną miejscówką w czasie letniego wypoczynku. Podczas wycieczki kilka osób zdecydowało się sprawdzić temperaturę wody w jeziorze, ale na masowe wejście do wody jest jeszcze za wcześnie.

Zaś sama wycieczka należała do jednej z najdłuższych w historii Miejskich Wycieczek Rowerowych. Że jednak prowadziła generalnie po Żuławach Wiślanych, z lekkim tylko zahaczeniem o Pojezierze Dzierzgońsko-Morąskie, to trasa długości 64 km nie sprawiła żadnemu z 54 uczestników i uczestniczek istotnych kłopotów.

Na trasie towarzyszyła nam doskonała, rowerowa pogoda, nie było upału, świeciło słońce i wkoło cudownie żółciły się pola kwitnącego rzepaku oraz rozlegał się klekot bocianów. Jazda w takich warunkach to była czysta przyjemność i radość z aktywnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu. I tylko wiatr pod koniec wycieczki mógł wiać nieco słabiej …

Nad Jeziorem Korsuń mieliśmy zaplanowane spotkanie z Panem Lechem Słodownikiem, historykiem i regionalistą, który uraczył nas barwną opowieścią o historii tych okolic. Okolic świetnie mu znanych z dzieciństwa i młodości. Wspierał go wiedzą Leszek Marcinkowski, przewodnik i prezes Oddziału Ziemi Elbląskiej PTTK, który towarzyszył nam całą drogę na rowerze. To była bardzo pouczająca wycieczka.

Jezioro Korsuń w Kiersytach stanowiło półmetek wycieczki i każdy z uczestników otrzymał tutaj słodkie wsparcie energetyczne. Droga powrotna prowadziła przez Rejsyty, Rychliki i Jelonki nad Kanał Elbląski na którym rozpoczął się już nowy sezon żeglugowy. Po dotarciu do Komorowa Żuławskiego kontynuowaliśmy naszą jazdę do Elbląga kończąc ją zgodnie z planem około godziny 16 na rondzie Bitwy pod Grunwaldem, czyli dawnym rondem Kaliningrad.

Tutaj pozostało podstemplować książeczki turystyki kolarskiej PTTK i pożegnać się z uczestniczkami i uczestnikami naszej jazdy. Dziękuję za spokojną i bezpieczną jazdę oraz za liczny udział w wycieczce. Szczególne podziękowania kieruję do Pana Lecha Słodownika za uatrakcyjnienie imprezy.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Kolejna jazda spod znaku MWR to będzie 101 km wyprawa na przekop Wisły do Świbna i Mikoszewa. Na wycieczkę Niebieska Wiślana Trasa Rowerowa (WTR) zapraszam 12 czerwca 2022 r. Na wycieczkę będą wymagane zapisy, które ruszą na początku miesiąca. Wszystkie szczegóły niebawem.









Dane wyjazdu:
66.00 km 2.00 km teren
03:51 h 17.14 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy:465 m
Rower:BOCAS

MWR#62 PIÓROPUSZNIKOWY JAR

Niedziela, 10 kwietnia 2022 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Ogrodniki-Milejewo-Karszewo-Włóczyska-Karszewo-Kamiennik Wielki-Milejewo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Kwietniowa odsłona Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła do Rezerwatu Przyrody Pióropusznikowy Jar na Wysoczyźnie Elbląskiej. Na trudnej, interwałowej trasie korbami kręciło 29 osób.

Pierwsza wiosenna wycieczka wysoko zawiesiła poprzeczkę dla jej uczestników. Do obiektywnie dość trudnej trasy dopasowała się silnym wiatrem pogoda, który zwłaszcza w drodze powrotnej mocno utrudniał nam jazdę. Połączenie jazdy pod górę i pod wiatr wymagało sporo samozaparcia i cieszę się, że wszyscy sobie z tym niełatwym duetem poradzili.

Nasza jazda rozpoczęła się przy pętli na ulicy Ogólnej i przez Krasny Las i Jelenią Dolinę opuściliśmy Elbląg. W Ogrodnikach grupa skorzystała z handlowej niedzieli i zaopatrzyła się w lokalnym sklepie.
Po chwili zdobyliśmy po raz pierwszy tego dnia Milejewo, czyli najwyżej położoną miejscowość na Wysoczyźnie Elbląskiej, i naszym oczom ukazał się pierwszy z trzech budowanych wiatraków nieopodal Majewa. Trasa wycieczki prowadziła tuż przy placu budowy tej farmy wiatrowej, więc grupa przyjrzała się z bliska powstawaniu tych ogromnych konstrukcji.

Wkrótce dotarliśmy do drogi ekspresowej S22 i poruszając się w jej bliskości dotarliśmy do Włóczysk, skąd już tylko kilkaset metrów dzieliło nas od granic rezerwatu Pióropusznikowy Jar. Tutaj czekał na nas Pan Jarosław Mytych, leśnik z Nadleśnictwa Elbląg, na terenie którego znajduje się wspomniany rezerwat.

Podczas ciekawej opowieści leśnika poznaliśmy szczegóły tego miejsca, obejrzeliśmy stanowiska chronionego pióropusznika strusiego, czyli bardzo okazałej i dekoracyjnej paproci. Dostrzegliśmy także ślady pracy bobrów zamieszkujących potok Lisi Parów płynący przez rezerwat.

Po tej dłuższej przerwie wykorzystanej także na odpoczynek, zjedzenie wafelków i zrobienie zdjęć nadszedł czas powrotu do Elbląga. Trzeba było ponownie wspiąć się na Wysoczyznę Elbląską i przez Kamiennik Wielki wjechać do Milejewa. Z tego miejsca rozpoczął się zjazd do Elbląga, który był miłą nagrodą za wszystkie wcześniejsze podjazdy. Końcowe kilometry prowadziły szlakiem GreenVelo przez Bażantarnię i przy muszli koncertowej jedna z trudniejszych Miejskich Wycieczek Rowerowych dobiegła końca.

Tutaj pozostało podstemplować książeczki turystyki kolarskiej PTTK i pożegnać się z uczestniczkami i uczestnikami naszej jazdy. Dziękuję za spokojną i bezpieczną jazdę oraz za liczny udział w wycieczce. Szczególne podziękowania kieruję do Nadleśnictwa Elbląg za pomoc w merytorycznym wsparciu imprezy.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Kolejna jazda spod znaku MWR będzie prowadziła nad Jezioro Korsuń koło Kwietniewa. Na wycieczkę zapraszam 15 maja 2022 r.






Dane wyjazdu:
65.00 km 5.00 km teren
03:28 h 18.75 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy:511 m
Rower:BOCAS

MWR#61 JODŁA JAGNA, SOSNA GRUBA KAŚKA

Niedziela, 13 marca 2022 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Jagodnik-Milejewo-Młynary-Gardyny Leśniczówka-Młynary-Zastawno-Kwietnik-Kamiennik Wielki-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Nieprzeciętnej urody bezchmurna i słoneczna pogoda zgromadziła ponad 50 osób na starcie marcowej edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych. Celem naszej jazdy była pomnikowa jodła Jagna stojąca w lasach Nadleśnictwa Młynary oraz szukanie śladów wiosny na trasie wycieczki.

Ulica Okrężna i Jagodowa wyprowadziły nas z Elbląga i rozpoczęliśmy wspinaczkę w kierunku Jagodnika i Milejewa. W ten sposób chłód poranka szybko został za nami a będące z każdą chwilą coraz wyżej słońce przyjemnie zwiększało temperaturę.

W tak pięknych okolicznościach przyrody dotarliśmy do Milejewa, czyli na sam szczyt Wysoczyzny Elbląskiej. Stąd skręciliśmy na Młynary stopniowo tracąc wysokość. Za Majewem mieliśmy okazję obejrzeć powstające trzy elektrownie wiatrowe, które niebawem będą widoczne w całej okazałości.

Przejechaliśmy przez Nowe Monasterzysko, zwane Wsią Dobrego Czasu i zagłębiliśmy się w las jadąc cały czas przyjemną asfaltową drogą. Stąd już tylko chwila dzieliła nas od Młynar w których skierowaliśmy się na Wielkie Wierzno. Ścieżka dydaktyczna przy której stoi Jodła Jagna rozpoczynała się 2 km od Młynar w miejscowości Gardyny Leśniczówka. Do jodły, która ma status pomnika przyrody prowadzą tablice kierunkowe i bardzo łatwo do niej trafić.

Pod jej dorodnym cieniem zrobiliśmy sobie dłuższy postój, nie obyło się bez okolicznościowego zdjęcia i – jako że byliśmy na półmetku trasy – nadszedł czas na rozdanie słodyczy, aby sił na powrót nie zabrakło. W trakcie odpoczynku w grupie pojawiła się ochota na odwiedzenia drugiego z pomnikowych drzew tej okolicy, czyli Grubej Kaśki.

Do tej okazałej sosny wiodła leśna droga długości 2 km, czyli w ten sposób doszły nam 4 km gratis. Po obejrzeniu i ręcznym zmierzeniu obwodu tego 300-letniego drzewa – cztery osoby musiały to zrobić – rozpoczęliśmy drogę powrotną do Elbląga.

W Młynarach zatrzymaliśmy się przy sklepie uzupełnić napoje, bo w międzyczasie minęło południe i zrobiło się całkiem ciepło. A powrót do Elbląga po płaskim nie prowadził …

Z Młynar wyjechaliśmy drogą wojewódzką nr 509 i nią dotarliśmy do Zastawna. Tutaj skręciliśmy na Kwietnik i po nowym asfalcie jechaliśmy w kierunku Kamiennika Wielkiego. Trudy trasy dawały się we znaki a podjazdy po zimowej przerwie dla wielu osób łatwe nie były. Receptą na to liczne postoje, a najlepiej to takiej przerwy po prostu nie robić.

Od Kamiennika Wielkiego zaczęliśmy stopniowo tracić wysokość, a jej szybka utrata wiązała się ze zjazdem od Dębicy, który zakończyliśmy na polanie z wiatami w Bażantarni. Tutaj pozostało podstemplować książeczki turystyki kolarskiej PTTK i pożegnać się z uczestniczkami i uczestnikami naszej jazdy.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Dziękuję za spokojną i bezpieczną jazdę oraz za liczny udział w wycieczce.

Kolejna jazda spod znaku MWR będzie prowadziła także na Wysoczyznę Elbląską, do Rezerwatu Pióropusznikowy Jar słynącego z obecności okazałych paproci pióropusznika strusiego. Na wycieczkę zapraszam 10 kwietnia 2022 r.









Dane wyjazdu:
55.00 km 0.00 km teren
03:22 h 16.34 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:215 m
Rower:BOCAS

MWR#60 MURY PASŁĘKA

Niedziela, 13 lutego 2022 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Przezmark-Komorowo Żuławskie-Bogaczewo-Pasłęk-Krosno-Lisów-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)







Nadeszła niedziela a z nią druga w tym roku Miejska Wycieczka Rowerowa (MWR). Przy okazji była to już 60 jazda pod znakiem MWR. Tym razem celem podróży 40 rowerzystek i rowerzystów był Pasłęk, z zabytkowymi średniowiecznymi murami obronnymi. Ta jedna z najdłuższych konstrukcji w Polsce przechodzi właśnie renowację i pojechaliśmy przyjrzeć się temu z bliska.

Zanim ruszyliśmy w 47 km trasę odwiedziliśmy stajnię Fundacji Końskiej Zdrowie przy ulicy Okólnik 4, gdzie dzięki uprzejmości i zaproszeniu Prezes Ewy Obryckiej-Błaut czekała na nas kawa i herbata, dobrze korespondująca ze słonecznym, lecz mroźnym porankiem. Jako że była to wigilia Walentynek, nie zabrakło także słodkich serduszek z czekolady. Po wysłuchaniu ciekawej historii tego miejsca oraz obejrzeniu wszystkich zakamarków Końskiego Zdrowia przyszedł czas na rowerową jazdę.

Ona także została zaplanowana rozgrzewkowo, czyli na początek zaliczyliśmy podjazd do Przezmarka. To dobre 3 km podjazdu na Wysoczyznę Elbląską, po którym zjechaliśmy z powrotem na poziom Żuław Wiślanych i już bez forsownych wzniesień kontynuowaliśmy naszą jazdę do Pasłęka. Kilometry szybko mijały w towarzystwie pięknie przygrzewającego słońca.

W Pasłęku opowieścią o zabytkowych murach uraczył nas obecny z nami Leszek Marcinkowski, przewodnik i zarazem prezes elbląskiego oddziału PTTK. Mieliśmy także okazję objechać część Starego Miasta i spojrzeć z okolic zamku na szeroką panoramę Żuław Elbląskich. Był to półmetek wycieczki, więc każdy otrzymał także tradycyjne wsparcie w postaci wafelków, tak aby energii nie zabrakło na powrót do domu.

Wkrótce opuściliśmy Pasłęk i przez Krosno dotarliśmy do Lisowa, gdzie zatrzymaliśmy się nieprzypadkowo na odpoczynek przy sklepie Pani Bożeny Lemierskiej. To znana działaczka społeczna, autorka licznych akcji charytatywnych i Osobowość Roku 2019 Warmii i Mazur. Podczas sympatycznego spotkania zostaliśmy poczęstowani lizakami, odpoczęliśmy i uzupełniliśmy napoje w bidonach.

Teraz już tylko pozostało dotrzeć do Elbląga, gdzie na rondzie Kaliningrad nasza wspólna jazda się zakończyła. Uczestnicy biorący udział w konkursie MWR otrzymali stemple potwierdzające uczestnictwo w wycieczce, które są stawiane w książeczkach turystyki kolarskiej PTTK.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Kolejna jazda spod znaku MWR będzie prowadziła do jodły Jagny, pomnikowego drzewa nieopodal Młynar. Na wycieczkę zapraszam 13 marca 2022 r.





Dane wyjazdu:
47.00 km 33.00 km teren
03:11 h 14.76 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:-2.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#59 TUNEL POD POCHYLNIĄ

Niedziela, 9 stycznia 2022 · | Komentarze 1

2 dni ...

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Jelonki-pochylnia Kanału Elbląskiego Jelenie-pochylnia Kanału Elbląskiego Oleśnica-Jelonki-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA ( z opisem)




Swój sezon zapoczątkowały Miejskie Wycieczki Rowerowe. Bardzo okazale wypadła ta rowerowa inauguracja sezonu, bo na starcie wycieczki ku tunelowi pod pochylnią Oleśnica Kanału Elbląskiego ruszyło 31 osób. Potwierdziły tym samym, że nie ma złej pogody na rower a pięknie świecące słońce i bezchmurne niebo utwierdzało nas w tym przekonaniu.

Ruszyliśmy na trasę z ronda Kaliningrad skąd po rozdaniu nowych map Kanału Elbląskiego (Podziękowania dla Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski) i okolic kolorowy peleton starą drogą krajową nr 7 dotarł do Komorowa Żuławskiego. Tutaj zaczęła się jazda po białej, lekko zaśnieżonej i oblodzonej nawierzchni. Nie jest ona często spotykana pod kołami naszych pojazdów, ale bieżnikowane opony z lekko spuszczonym powietrzem dały sobie z nią radę.

Prawdziwy zimowy odcinek specjalny zaliczyliśmy między Karczowizną a Jelonkami, gdzie droga była mocno wyślizgana przez samochody i lodowisko było konkretne. Na szczęście pobocze drogi było zaśnieżone i jazda była możliwa. Ten odcinek w drodze powrotnej ominęliśmy skrótem.

W Jelonkach odpoczęliśmy po tych wrażeniach i niebawem wjechaliśmy na pochylnię Kanału Elbląskiego o nazwie Jelenie. Przez nią przejechaliśmy bez postoju, bo celem naszej wycieczki była pochylnia Oleśnica, trzecia (środkowa) pochylnia na Kanale Elbląskim. Wszystkie 5 pochylni to konstrukcje unikatowe, zabytkowe i oryginalne na skalę światową. A Oleśnica dodatkowo ma jeszcze tunel, akwedukt i przejazd drogowy, gdzie statki mają pierwszeństwo przed samochodami. Poza tym to jedyne miejsce Kanału Elbląskiego skąd można zobaczyć daleką panoramę ... Elbląga.

I w tak ciekawym miejscu nadszedł czas na opowieść Leszka Marcinkowskiego, prezesa i przewodnika elbląskiego oddziału PTTK. Dowiedzieliśmy się szczegółów o Kanale Elbląskim, o pochylniach oraz o tytułowym tunelu pod pochylnią. Nie obyło się także bez wizji lokalnej w tym niewidocznym na co dzień miejscu, które łatwo przegapić.
Byliśmy na półmetku naszej trasy, więc czas był najwyższy na rozdanie słodyczy dla każdej rowerzystki i każdego rowerzysty oraz napicie się rozgrzewającej herbaty.

Droga powrotna wiodła prawie dokładnie po naszych śladach, bo to nie był czas na odkrywanie nowych dróg. Ominęliśmy tylko wspomniany bardzo śliski odcinek między Jelonkami a Karczowizną. Przy pochylni Jelenie mieliśmy okazję obserwować z daleka akcję ratunkową strażaków wobec osoby, która zbyt szybko weszła na lód Kanału Elbląskiego i w wyniku jego załamania się trafiła do lodowatej wody. Wyglądało na to, że akcja zakończy się sukcesem.

Tymczasem spokojnym i dostojnym tempem zmierzaliśmy do Elbląga, przez Węzinę i Komorowo Żuławskie. Mocno świecące słońce roztopiło śnieg i lód i coraz częściej widać było czarny kolor asfaltu. Zaś od Komorowa Żuławskiego śniegu nie było już wcale.

Nasza inauguracyjna jazda zakończyła się w miejscu, gdzie się zaczęła, czyli na rondzie Kaliningrad. Stąd każdy udał się w sobie znanych kierunkach na zasłużony obiad, wcześniej otrzymując pierwszą z tegorocznych pieczątek potwierdzających udział w Miejskich Wycieczkach Rowerowych. Przydadzą się one w grudniu podczas rozstrzygnięcia konkursu MWR.
Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Celem kolejnej jazdy sezonu 2022 będzie Pasłęk, gdzie przyjrzymy się zabytkowym, gotyckim murom obronnym przechodzącym w ostatnich latach renowację. Szczegóły niebawem.







Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu

Piątek, 17 grudnia 2021 · | Komentarze 0

I tak to wybrzmiał ostatni akord Miejskich Wycieczek Rowerowych A.D. 2021. Gratuluję Marcinowi, zdobywcy roweru i składam wielkie podziękowania dla sponsorów nagród: Salon-Serwis Rowerowy Adam Wadecki, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej i Gmina Elbląg.

Dziękuję za całoroczną pomoc i wsparcie w uatrakcyjnianiu Miejskich Wycieczek Rowerowych.





Pełna relacja i foto

Łukaszowi oraz jego ładniejszej połowie, Magdzie, bardzo dziękuję za wkład w tworzenie filmików z Miejskich Wycieczek Rowerowych oraz innych rowerowych inicjatyw. Jak np. Maraton Elbląski 444km/24h. W tym roku Łukaszowi zabrakło zaledwie ... 24 minut, aby zmieścić się w tym limicie czasu.

Dlatego też myślę, że książka poświęcona nieco dłuższej trasie, jaką jest ultramaraton BB TOUR, będzie cennym źródłem informacji, jak się do takiego wyzwania przygotować. Zasady ogólne ultra są przecież tak do siebie podobne. Życzę osiągnięcia celów i jeszcze raz dzięki za pasję filmowania.



Dane wyjazdu:
64.00 km 5.00 km teren
03:39 h 17.53 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#58 CMENTARZ 11 WSI

Niedziela, 7 listopada 2021 · | Komentarze 6

Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Kmiecin-Nowy Dwór Gdański-Żelichowo-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Władysławowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)






Na ostatnią w tym roku Miejską Wycieczkę Rowerową (MWR) pomimo nieciekawych prognoz pogody przybyło 25 osób, które uwierzyło w to, co widziało za oknem, a nie w zapowiedziach synoptyków. I bardzo dobrze :-)

Celem listopadowej jazdy był klimatyczna jazda na Cmentarz 11 Wsi w Żelichowie nad Nowym Dworem Gdańskim, żeby zapalić symboliczną świeczkę na grobach mennonitów, którzy żyli tutaj długo przed nami. W Żelichowie przyjrzeliśmy się jeszcze dokładnie  cerkwi greckokatolickiej pw. Św. Mikołaja poznając w opowieści świetnego proboszcza Pawła Potocznego jej historię, zabytkowe wnętrze i duże potrzeby w związku z dalszymi, koniecznymi remontami. Rzuciliśmy także okiem na zabytkowy dom podcieniowy przeniesiony tutaj ze wsi Jelonki nad Kanałem Elbląskim w roku 2010.

Płaska trasa przez Żuławy Wiślane, teoretycznie więc łatwa, wcale taka nie była za sprawą silnego wiatru, który czasami przeszkadzał, czasami pomagał, a najczęściej spychał nas na boki. No, ale pewnie dzięki niemu nie padało na nas zbyt intensywnie. Coś za coś ;-)

Dystans 60 km to był jeden z najdłuższych podczas tegorocznych jazd i oznaczał kilka godzin kręcenia w listopadowym chłodzie. Z tym większym zadowoleniem powitaliśmy zaproszenie Elżbiety Mieczkowskiej z podelbląskiego Władysławowa,  Diamentowego Władysławowa, autorki bloga Mennonickie Inspiracje na rozgrzewającą zupę krem z dyni i inspirowane starymi przepisami mennonitów dyniowe pierniczki.

Ogrzewany namiot pod koniec naszej wycieczki to był strzał w 10! Podczas konsumpcji Ela oraz Benita Kończak, przewodnik z elbląskiego PTTK (obie w stylowych strojach – vide galeria) zapoznały nas z życiem, zwyczajami i zasadami obowiązującymi w społeczności mennonickiej.

Wycieczka zakończyła się przy literach ELBLĄG, czyli dokładnie tam gdzie się zaczęła. W grudniu zapraszam w imieniu swoim oraz MOSiR, PTTK, Gminy Elbląg oraz Salon-Serwisu Rowerowego Wadecki na rozstrzygnięcie konkursu ,,Aktywny uczestnik MWR 2021”. Pracowicie zbieraliście pieczątki, teraz czas to nagrodzić. Szczegóły niebawem.

Tymczasem chciałem podziękować Wam wszystkim za wspólne podróżowanie na rowerach po naszej jakże ciekawej okolicy. Bardzo cieszy mnie fakt, że w tym roku pojawiło się dużo nowych osób, które miały okazję sprawdzić, czy naprawdę Miejskie Wycieczki Rowerowe są dla każdego. Myślę, że są :-)

Dziękując za waszą obecność, sprawną i bezpieczną jazdę nie sposób zapomnieć aby serdecznie podziękować  partnerom Miejskich Wycieczek Rowerowych: PTTK Oddziałowi Ziemia Elbląska, który wspierał wycieczki fachową wiedzą przewodnicką, Gminie Elbląg, sponsorowi słodyczy pomagających na wycieczkach rowerzystkom i rowerzystom pokonywać sprawnie wszystkie lokalne góry i pagóry oraz Salonowi-Serwisowi Rowerowemu Wadecki za ufundowanie roweru, będącego główną nagrodą w konkursie ,,Aktywny uczestnik MWR”.

Dziękuję także Łukaszowi Jatkowskiemu, naszemu ,,nieoficjalnemu” filmowcowi za regularne tworzenie filmów z MWR, które uatrakcyjniają przekaz.

Do zobaczenia w styczniu 2022 r. na inauguracji sezonu, bo MWR nie zapadają w sen zimowy ;-)





Dane wyjazdu:
47.00 km 4.00 km teren
02:39 h 17.74 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:160 m
Rower:BOCAS

MWR#57 GOCKIE WEKLICE

Niedziela, 24 października 2021 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Lisów-Rzeczna-Bogaczewo-Weklice-Przezmark-Sierpin-Przezmark-Gronowo Górne-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)






Chyba chłód poranka sprawił, że na starcie przedostatniej w tym sezonie Miejskiej Wycieczki Rowerowej (MWR) pojawiło się tylko 27 osób. Chociaż …, czy to był chłód poranka, skoro sześć z nich pojawiło się na MWR po raz pierwszy w tym roku. Brawa za dobrą decyzję.

Bezchmurne niebo gwarantowało szybki wzrost temperatury i tak też faktycznie było. Ruszyliśmy z ronda Kaliningrad w kierunku Weklic okrężną drogą przez Węzinę, Lisów i Bogaczewo. Nieprzypadkowo pierwszą przerwę zrobiliśmy w Lisowie gdzie w lokalnym sklepie Pani Bożeny Lemierskiej nasz nowy sponsor słodyczy – Gmina Elbląg – zapewniła słodkie i nie tylko słodkie wsparcie, tak przydatne podczas mającej nastąpić niebawem wspinaczki na Wysoczyznę Elbląską.

Tymczasem jeszcze kręciliśmy korbami po płaskich Żuławach Wiślanych i z każdym kilometrem zbliżaliśmy się do głównego celu wycieczki – czyli Weklic w których wiele lat temu odkryto pozostałości jednego z największych cmentarzysk Gotów, ludu z początków pierwszego tysiąclecia naszej ery, którzy zamieszkiwali te tereny.
W Weklicach jest dedykowana Gotom i Gepidom krótka ścieżka dydaktyczna i na niej główną rolę przejął Leszek Marcinkowski, przewodnik i prezes elbląskiego PTTK. Zapoznał nas z historią tego miejsca i historią Gotów.

Po tym ciekawym wykładzie nadszedł czas na leśny odcinek specjalny, czyli 4 km terenu. Terenu nieco zmiękczonego opadami deszczu i kołami samochodów terenowych, które tutaj też dotarły. Nie obyło się bez ubrudzenia rowerów i chwilowego pchania bicykli – wszak wspinaliśmy się na Wysoczyznę Elbląską. Te krótkie trudności wynagrodziły piękne barwy jesiennie wybarwionego już lasu, dodatkowo wspomagane przez świecące z pełną mocą słońce. Warto było to zobaczyć, zamiast nudnego podjazdu asfaltowego.

Z Przezmarka już tylko kilometr dzielił nas od posiadłości Jerzego Staneckiego, sołtysa Sierpina i certyfikowanego instruktora survivalu, który zaprosił nas na testowanie własnoręcznie wykonanego pieca chlebowego. W tym uniwersalnym, jak się okazało, urządzeniu mieliśmy sposobność upiec własnoręcznie przygotowane pizze. Smakowały wybornie, zdecydowane lepiej niż w niejednej elbląskiej pizzerii :-)

W czasie pieczenia drożdżowych placków mieliśmy okazję postrzelać z łuku i wykonać spacer z piłką w alkogoglach. Niewiele brakowało, a pojawiłby się paintball ;-)
W końcu jednak wszystko co dobre ma swój koniec i my opuściliśmy gościnną miejscówkę w Sierpinie. Teraz czekał nas zjazd do Elbląga - wybraliśmy w pełni asfaltowy wariant przez Przezmark, Nowinę i Gronowo Górne.

Wycieczka zakończyła się tam, gdzie się zaczęła, czyli na rondzie Kaliningrad gdzie każdy kto potrzebował otrzymał okolicznościową pieczęć MWR, tak potrzebną w konkursie, którego rozstrzygnięcie zbliża się już dużymi krokami – w grudniu 2021 r.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gmina Elbląg.

Przed nami ostatnia w tym sezonie MWR. Cmentarz 11 Wsi dobrze wpisuje się w listopadowy czas, zatem odwiedzimy to ciekawe lapidarium w Żelichowie nad Nowym Dworem Gdańskim. Szczegóły niebawem.