INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.92 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

MIEJSKIE WYCIECZKI

Dystans całkowity:5127.00 km (w terenie 321.00 km; 6.26%)
Czas w ruchu:305:44
Średnia prędkość:16.50 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:12273 m
Maks. tętno maksymalne:181 (95 %)
Maks. tętno średnie:141 (74 %)
Suma kalorii:14401 kcal
Liczba aktywności:99
Średnio na aktywność:51.79 km i 3h 13m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

To tu, to tam po Elblągu

Piątek, 17 grudnia 2021 · | Komentarze 0

I tak to wybrzmiał ostatni akord Miejskich Wycieczek Rowerowych A.D. 2021. Gratuluję Marcinowi, zdobywcy roweru i składam wielkie podziękowania dla sponsorów nagród: Salon-Serwis Rowerowy Adam Wadecki, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej i Gmina Elbląg.

Dziękuję za całoroczną pomoc i wsparcie w uatrakcyjnianiu Miejskich Wycieczek Rowerowych.





Pełna relacja i foto

Łukaszowi oraz jego ładniejszej połowie, Magdzie, bardzo dziękuję za wkład w tworzenie filmików z Miejskich Wycieczek Rowerowych oraz innych rowerowych inicjatyw. Jak np. Maraton Elbląski 444km/24h. W tym roku Łukaszowi zabrakło zaledwie ... 24 minut, aby zmieścić się w tym limicie czasu.

Dlatego też myślę, że książka poświęcona nieco dłuższej trasie, jaką jest ultramaraton BB TOUR, będzie cennym źródłem informacji, jak się do takiego wyzwania przygotować. Zasady ogólne ultra są przecież tak do siebie podobne. Życzę osiągnięcia celów i jeszcze raz dzięki za pasję filmowania.



Dane wyjazdu:
64.00 km 5.00 km teren
03:39 h 17.53 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:8.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#58 CMENTARZ 11 WSI

Niedziela, 7 listopada 2021 · | Komentarze 6

Trasa: ELBLĄG-Jazowa-Kmiecin-Nowy Dwór Gdański-Żelichowo-Nowy Dwór Gdański-Marzęcino-Kępki-Władysławowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)






Na ostatnią w tym roku Miejską Wycieczkę Rowerową (MWR) pomimo nieciekawych prognoz pogody przybyło 25 osób, które uwierzyło w to, co widziało za oknem, a nie w zapowiedziach synoptyków. I bardzo dobrze :-)

Celem listopadowej jazdy był klimatyczna jazda na Cmentarz 11 Wsi w Żelichowie nad Nowym Dworem Gdańskim, żeby zapalić symboliczną świeczkę na grobach mennonitów, którzy żyli tutaj długo przed nami. W Żelichowie przyjrzeliśmy się jeszcze dokładnie  cerkwi greckokatolickiej pw. Św. Mikołaja poznając w opowieści świetnego proboszcza Pawła Potocznego jej historię, zabytkowe wnętrze i duże potrzeby w związku z dalszymi, koniecznymi remontami. Rzuciliśmy także okiem na zabytkowy dom podcieniowy przeniesiony tutaj ze wsi Jelonki nad Kanałem Elbląskim w roku 2010.

Płaska trasa przez Żuławy Wiślane, teoretycznie więc łatwa, wcale taka nie była za sprawą silnego wiatru, który czasami przeszkadzał, czasami pomagał, a najczęściej spychał nas na boki. No, ale pewnie dzięki niemu nie padało na nas zbyt intensywnie. Coś za coś ;-)

Dystans 60 km to był jeden z najdłuższych podczas tegorocznych jazd i oznaczał kilka godzin kręcenia w listopadowym chłodzie. Z tym większym zadowoleniem powitaliśmy zaproszenie Elżbiety Mieczkowskiej z podelbląskiego Władysławowa,  Diamentowego Władysławowa, autorki bloga Mennonickie Inspiracje na rozgrzewającą zupę krem z dyni i inspirowane starymi przepisami mennonitów dyniowe pierniczki.

Ogrzewany namiot pod koniec naszej wycieczki to był strzał w 10! Podczas konsumpcji Ela oraz Benita Kończak, przewodnik z elbląskiego PTTK (obie w stylowych strojach – vide galeria) zapoznały nas z życiem, zwyczajami i zasadami obowiązującymi w społeczności mennonickiej.

Wycieczka zakończyła się przy literach ELBLĄG, czyli dokładnie tam gdzie się zaczęła. W grudniu zapraszam w imieniu swoim oraz MOSiR, PTTK, Gminy Elbląg oraz Salon-Serwisu Rowerowego Wadecki na rozstrzygnięcie konkursu ,,Aktywny uczestnik MWR 2021”. Pracowicie zbieraliście pieczątki, teraz czas to nagrodzić. Szczegóły niebawem.

Tymczasem chciałem podziękować Wam wszystkim za wspólne podróżowanie na rowerach po naszej jakże ciekawej okolicy. Bardzo cieszy mnie fakt, że w tym roku pojawiło się dużo nowych osób, które miały okazję sprawdzić, czy naprawdę Miejskie Wycieczki Rowerowe są dla każdego. Myślę, że są :-)

Dziękując za waszą obecność, sprawną i bezpieczną jazdę nie sposób zapomnieć aby serdecznie podziękować  partnerom Miejskich Wycieczek Rowerowych: PTTK Oddziałowi Ziemia Elbląska, który wspierał wycieczki fachową wiedzą przewodnicką, Gminie Elbląg, sponsorowi słodyczy pomagających na wycieczkach rowerzystkom i rowerzystom pokonywać sprawnie wszystkie lokalne góry i pagóry oraz Salonowi-Serwisowi Rowerowemu Wadecki za ufundowanie roweru, będącego główną nagrodą w konkursie ,,Aktywny uczestnik MWR”.

Dziękuję także Łukaszowi Jatkowskiemu, naszemu ,,nieoficjalnemu” filmowcowi za regularne tworzenie filmów z MWR, które uatrakcyjniają przekaz.

Do zobaczenia w styczniu 2022 r. na inauguracji sezonu, bo MWR nie zapadają w sen zimowy ;-)





Dane wyjazdu:
47.00 km 4.00 km teren
02:39 h 17.74 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:160 m
Rower:BOCAS

MWR#57 GOCKIE WEKLICE

Niedziela, 24 października 2021 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Lisów-Rzeczna-Bogaczewo-Weklice-Przezmark-Sierpin-Przezmark-Gronowo Górne-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)






Chyba chłód poranka sprawił, że na starcie przedostatniej w tym sezonie Miejskiej Wycieczki Rowerowej (MWR) pojawiło się tylko 27 osób. Chociaż …, czy to był chłód poranka, skoro sześć z nich pojawiło się na MWR po raz pierwszy w tym roku. Brawa za dobrą decyzję.

Bezchmurne niebo gwarantowało szybki wzrost temperatury i tak też faktycznie było. Ruszyliśmy z ronda Kaliningrad w kierunku Weklic okrężną drogą przez Węzinę, Lisów i Bogaczewo. Nieprzypadkowo pierwszą przerwę zrobiliśmy w Lisowie gdzie w lokalnym sklepie Pani Bożeny Lemierskiej nasz nowy sponsor słodyczy – Gmina Elbląg – zapewniła słodkie i nie tylko słodkie wsparcie, tak przydatne podczas mającej nastąpić niebawem wspinaczki na Wysoczyznę Elbląską.

Tymczasem jeszcze kręciliśmy korbami po płaskich Żuławach Wiślanych i z każdym kilometrem zbliżaliśmy się do głównego celu wycieczki – czyli Weklic w których wiele lat temu odkryto pozostałości jednego z największych cmentarzysk Gotów, ludu z początków pierwszego tysiąclecia naszej ery, którzy zamieszkiwali te tereny.
W Weklicach jest dedykowana Gotom i Gepidom krótka ścieżka dydaktyczna i na niej główną rolę przejął Leszek Marcinkowski, przewodnik i prezes elbląskiego PTTK. Zapoznał nas z historią tego miejsca i historią Gotów.

Po tym ciekawym wykładzie nadszedł czas na leśny odcinek specjalny, czyli 4 km terenu. Terenu nieco zmiękczonego opadami deszczu i kołami samochodów terenowych, które tutaj też dotarły. Nie obyło się bez ubrudzenia rowerów i chwilowego pchania bicykli – wszak wspinaliśmy się na Wysoczyznę Elbląską. Te krótkie trudności wynagrodziły piękne barwy jesiennie wybarwionego już lasu, dodatkowo wspomagane przez świecące z pełną mocą słońce. Warto było to zobaczyć, zamiast nudnego podjazdu asfaltowego.

Z Przezmarka już tylko kilometr dzielił nas od posiadłości Jerzego Staneckiego, sołtysa Sierpina i certyfikowanego instruktora survivalu, który zaprosił nas na testowanie własnoręcznie wykonanego pieca chlebowego. W tym uniwersalnym, jak się okazało, urządzeniu mieliśmy sposobność upiec własnoręcznie przygotowane pizze. Smakowały wybornie, zdecydowane lepiej niż w niejednej elbląskiej pizzerii :-)

W czasie pieczenia drożdżowych placków mieliśmy okazję postrzelać z łuku i wykonać spacer z piłką w alkogoglach. Niewiele brakowało, a pojawiłby się paintball ;-)
W końcu jednak wszystko co dobre ma swój koniec i my opuściliśmy gościnną miejscówkę w Sierpinie. Teraz czekał nas zjazd do Elbląga - wybraliśmy w pełni asfaltowy wariant przez Przezmark, Nowinę i Gronowo Górne.

Wycieczka zakończyła się tam, gdzie się zaczęła, czyli na rondzie Kaliningrad gdzie każdy kto potrzebował otrzymał okolicznościową pieczęć MWR, tak potrzebną w konkursie, którego rozstrzygnięcie zbliża się już dużymi krokami – w grudniu 2021 r.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gmina Elbląg.

Przed nami ostatnia w tym sezonie MWR. Cmentarz 11 Wsi dobrze wpisuje się w listopadowy czas, zatem odwiedzimy to ciekawe lapidarium w Żelichowie nad Nowym Dworem Gdańskim. Szczegóły niebawem.




Dane wyjazdu:
45.00 km 7.00 km teren
03:18 h 13.64 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:220 m
Rower:BOCAS

MWR#56 WINOGRONA WYSOCZYZNY ELBLĄSKIEJ

Niedziela, 3 października 2021 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Jelenia Dolina-Ogrodniki-Pagórki-Kikoły-Kadyny-Suchacz-Nadbrzeże-Kamionek Wielki-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)





Pierwsza jesienna odsłona Miejskich Wycieczek Rowerowych (MWR) prowadziła ku Winnicy Kadyny zlokalizowanej na zboczach Wysoczyzny Elbląskiej.

Zanim jednak grupa 54 rowerzystek i rowerzystów ruszyła w trasę z pętli na ulicy Ogólnej odwiedził nas w tym miejscu radiowóz Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Jego obecność była nieprzypadkowa, bowiem 1 października przypadał Ogólnopolski Policyjny Dzień Odblasków. I właśnie z odblaskami pojawili się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego i Straży Granicznej, aby rozdać je uczestnikom MWR. Ten bardzo praktyczny prezent przyda się w warunkach coraz krótszego dnia, bo szybko zapadające ciemności nie muszą być przeszkodą w uprawianiu ulubionego hobby. Oczywiście pamiętajmy wtedy o obowiązkowym oświetleniu roweru.

Spotkanie z funkcjonariuszami zakończyła pamiątkowa fotografia po której ruszyliśmy w trasę. Ulica Fromborska doprowadziła nas do Krasnego Lasu, gdzie skręciliśmy na Jelenią Dolinę i w ten sposób opuściliśmy Elbląg. Dobrze znaną trasą przed Ogrodniki dotarliśmy w okolice Pagórek, gdzie skręciliśmy w kierunku Białej Drogi, mającej nas zaprowadzić do Winnicy Kadyny.

Nasze dwukołowce miały tam okazję zapoznać się z betonową drogą z płyt, szutrem różnej wielkości, placem budowy (Biała Droga jest poszerzana i utwardzana), a na koniec był też odcinek betonowy , tak po prostu.

Przy Białej Drodze minęliśmy Białą Leśniczówkę, pięknie prezentującą się w promieniach październikowego słońca, które ogrzewało nas od samego startu. Białą Leśniczówkę wybudowano na zlecenie Cesarza Wilhelma II w 1905 roku jako jego leśną rezydencję. Obecnie mieszka w niej właściciel Winnicy Kadyny, od której dzieliło nas kilkaset metrów zjazdu. Winnica została założona w 2013 roku i obecnie prezentuje się już bardzo okazale.

Dalsza droga prowadziła do Kadyn, gdzie dzięki staraniom jadącego z nami Leszka Marcinkowskiego, prezesa elbląskiego PTTK, otworzono nam wnętrze największej w Europie drewnianej stodoły. Obecnie skrywa ona wielką liczbę powozów, sań, bryczek i innego sprzętu, który można zaprząc do konia. W jej klimatycznym wnętrzu spędziliśmy dłuższą chwilę, podziwiając piękno drewnianej konstrukcji budynku oraz wykonanie stojących w niej pojazdów.

Na koniec zwiedzania i oglądania każdy z uczestników otrzymał słodkiego batona, aby energii nie zabrakło na drogę powrotną, którą zaraz zaczęliśmy. Do tej pory jechaliśmy z wiatrem, ale teraz to się miało zmienić. Najmocniej wiało już po zjechaniu z Wysoczyzny Elbląskiej, czyli jak pojawiliśmy się na płaskich Żuławach Wiślanych.
Z uwagi na duży ruch samochodowy zmieniona została nieco trasa wycieczki i przed Elblągiem skręciliśmy na Nowakowo, aby obejrzeć postępy prac przy budowie mostu obrotowego na rzece Elbląg. I tak to tym sposobem do Elbląga wjechaliśmy jadąc po wale rzeki Elbląg, w ciszy i spokoju. I tylko wiatr wiał tak samo.

Nasza jazda zakończyła się na rampie przy skrzyżowaniu ulic Mazurskiej i Odrodzenia, gdzie zostały podstemplowane książeczki turystyki kolarskiej PTTK i każdy udał się po pokonaniu 44 km na zasłużony obiad. Dziękuję wszystkim za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. 

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gmina Elbląg. 

Kolejna jazda spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych będzie prowadziła w listopadzie do gockich Weklic, na skraju Żuław Elbląskich i Wysoczyzny Elbląskiej.






Dane wyjazdu:
49.00 km 4.00 km teren
02:53 h 16.99 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:269 m
Rower:BOCAS

MWR#55 WIELKI KAMIEŃ w KWIETNIKU

Niedziela, 5 września 2021 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Gronowo Górne-Przezmark-Wilkowo-Kamiennik Wielki-Kwietnik-Zastawno-Pomorska Wieś-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Nieznany szerszej publiczności wielki głaz narzutowy w okolicach wsi Kwietnik na Wysoczyźnie Elbląskiej był celem kolejnej odsłony Miejskich Wycieczek Rowerowych. Na niełatwej, interwałowej trasie pedałowało ku niemu w pięknej, letniej jeszcze pogodzie, 38 osób.

Grupa ruszyła z ronda Kaliningrad i od razu rozpoczęła wspinaczkę na Wysoczyznę Elbląską. Nowy asfalt z Nowiny do Przezmarka ułatwia teraz jazdę, ale to jednak 3 km podjazdu, który sam się ,, nie zrobi”. Poradziliśmy sobie jednak z nim bez większego trudu i dość szybko stawiliśmy się na wysokości 85 metrów. To nie był koniec podjazdu, ale od teraz trasa miała charakter interwałowy, czyli podjazdy przeplatały się ze zjazdami.

Tuż za Przezmarkiem dostrzegliśmy trwający remont nawierzchni drogi, wygląda na to, że na razie do Sierpina. Jak remont dotrze do Wilkowa, powstanie dobrej jakości trasa dla rowerów szosowych i wszelkich innych.
Dalsza droga prowadziła wzdłuż ekspresówki S22 do Kamiennika Wielkiego, za którym szybko ukazała nam się wieś Kwietnik, cel naszej jazdy. Bowiem w lesie za tą miejscowością mieliśmy do znalezienia głaz narzutowy, zwany Wielkim Kamieniem, czy też Piramidą (nieco przypomina bowiem jej kształt).

Po zjechaniu z asfaltu i pokonaniu 2 km drogą gruntową dobrej jakości dotarliśmy do skarpy w dole której leży Wielki Kamień, przy bezimienny potoku. Głaz na status pomnika przyrody od 1961 roku i jak podaje internetowa Encyklopedia Warmii i Mazur: ,,Typ skały: alandzki granit rapakiwi z dużymi, czerwonymi, okrągłymi skaleniami posiadającymi jaśniejsze, prawie białe obwódki. Pomiędzy ziarnami skaleni występuje dość dużo minerałów ciemnych oraz szare ziarna kwarcu. Pierwotnie był to obiekt większy; ślady odstrzałowe dowodzą, iż zniszczeniu ulec mogła jedna trzecia, a nawet połowa głazu”.

Kilka osób odważyło się wdrapać na jego szczyt, co w sumie jest nieco łatwiejsze niż np. wejście na Święty Kamień w wodach Zalewu Wiślanego. Nastąpiła oczywiście obowiązkowa sesja fotograficzna, podczas której kamień został uwieczniony chyba z każdej strony.

Jako że byliśmy po połowie trasy, rozdane zostały uczestnikom wycieczki słodycze uzupełniające w ten sposób kalorie spalone podczas kręcenia korbami.
Chwilę po tym rozpoczęliśmy drogę powrotną. Po naszych śladach dotarliśmy do asfaltu przed Zastawnem i wyremontowaną drogą zjechaliśmy do tej wsi. Grupa zamierzała uzupełnić zapasy w lokalnym sklepie, ale że okazał się on zamknięty, to z Zastawnem szybko się pożegnaliśmy i bez zbędnego kluczenia ruszyliśmy drogą wojewódzką 509 w kierunku Elbląga.

Zanim zaczął się wyczekiwany przez wszystkich zjazd do Elbląga przez Dębicę, musieliśmy pokonać kilka łagodnych wzniesień i krótkich zjazdów. Okraszone one były przerwami na odpoczynek i scalanie grupy. Niemniej, kilometry ubywały szybko i sprawnie, tak że po czterech godzinach dotarliśmy na polanę z wiatami w Bażantarni, gdzie Miejska Wycieczka Rowerowa się zakończyła i z tego miejsca każdy ruszył na zasłużony w swoim domu.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddziałem Ziemi Elbląskiej, Biurem Podróży Variustur, Salonem-Serwisem Rowerowym Wadecki i Gminą Elbląg.

Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc. Podziękowania także dla elbląskich mediów za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną, bezpieczną jazdę. Kolejna jazda także będzie prowadziła drogami Wysoczyzny Elbląskiej, gdzie rosną różne ciekawe rośliny, ale czy wiecie że winogrona też? Jak nie, to warto będzie zabrać się z nami

A wcześniej, 18 września, zapraszam na Elbląski Dzień Bez Samochodu i przejazd ulicami Elbląga okraszony festynem rowerowo-sportowym na Torze Kalbar. Przybywajcie! Szczegóły niebawem.





Dane wyjazdu:
77.00 km 2.00 km teren
04:04 h 18.93 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:354 m
Rower:BOCAS

MWR#54 WIELKIE WIERZNO

Niedziela, 8 sierpnia 2021 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Kamiennik Wielki-Rucianka-Wielkie Wierzno-Jędrychowo-Włóczyska-Karszewo-Majewo-Milejewo-Ogrodniki-Jelenia Dolina-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Deszczowa pogoda próbowała maksymalnie utrudnić start sierpniowej edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych, ale musiała się poddać silnej woli nielicznej jednak grupy rowerzystek i rowerzystów, którzy zaufali optymistycznym prognozom pogody.

I tak po przeczekaniu największych opadów w wiacie Irenka na terenie Bażantarni ruszyliśmy w kierunku podjazdu przy cmentarzu Dębica. Ulica Łęczycka wyprowadziła nas z miasta już na sucho, a podczas pierwszego odpoczynku w wiatach Nadleśnictwa Elbląg, widać było niebieskie niebo, słońce i niegroźne chmury. Pogodowa nagroda za cierpliwość przyszła szybciej niż się spodziewaliśmy.

Wycieczka do Wierzna Wielkiego określona była jako najtrudniejsza w tym sezonie, z największą ilością kilometrów i największą ilości metrów przewyższeń. I tak faktycznie było, liczne krótkie podjazdy tasowały się na przemian ze zjazdami czyniąc naszą jazdę klasycznie interwałową. Taki styl jest znacznie bardziej męczący niż jednostajne tempo jazdy po płaskim.

Grupa składała się z osób mających doświadczenie w jeździe rowerami i jak dodamy do tego sprzyjający wiatr z kierunków południowych to nie dziwi fakt, że punktualnie o 12 wjechaliśmy do Wielkiego Wierzna witani bijącym dzwonem miejscowego kościoła. Chwilę potem byliśmy już w gospodarstwie Pana Józefa Kuciaka, gdzie swoją siedzibę ma Kolekcja Zabytków Ruchomych, która powstała w roku 1977. Jest ona zarejestrowana oficjalnie w rejestrze zabytków. Obejmuje bardzo szerokie spektrum przedmiotów, widoczne w galerii, które właściciel otrzymał, znalazł, kupił i wymienił.

Nasz pobyt w tym interesującym miejscu trwał ponad godzinę, na zakończenie dokonaliśmy wpisu w księdze pamiątkowej oraz skosztowaliśmy papierówek z sadu gospodarza. Zajrzeliśmy także do warsztatu stolarskiego, gdzie powstają ciekawe meble z drewna.

Droga powrotna zaczęła się zjazdem do rzeki Baudy, którą pokonaliśmy mostem z 1910 roku wykonując na nim kilka fotografii. A potem zaczęły się kolejne zjazdy i podjazdy, tym razem dodatkowo okraszone wiatrem wiejącym w twarz. Łatwo nie było. Przez Nowe Monasterzysko i Majewo dotarliśmy na szczyt Wysoczyzny Elbląskiej w Milejewie i przez Ogrodniki wjechaliśmy do Elbląga.

W wiatach Nadleśnictwa Elbląg w Krasnym Lesie uczestnicy otrzymali stemple do książeczek turystyki kolarskiej PTTK zaświadczające przejechanie trasy najdłuższej i najtrudniejszej edycji tegorocznych Miejskich Wycieczek Rowerowych. Samą trasę oficjalnie zakończyliśmy po godzinie 16 na pętli przy ulicy Ogólnej, skąd każdy pojechał w swoim kierunku.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Biuro Podróży Variustur, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg. Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, a szczególnie Panu Józefowi Kuciakowi, właścicielowi kolekcji za ugoszczenie nas w swoim domu.

Na kolejną jazdę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam już po wakacjach. Ponownie zawitamy na trasy Wysoczyzny Elbląskiej, a celem jazdy będzie Wielki Kamień w Kwietniku. Wcześniej, 17 sierpnia zapraszam na popołudniowe rowerowanie zakończone lodami. Start o godzinie 17:00 z placu katedralnego (spod liter ELBLĄG).





Dane wyjazdu:
45.00 km 2.00 km teren
02:50 h 15.88 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:23.0
Podjazdy:234 m
Rower:BOCAS

MWR#53 NOCKA NA ROWERZE

Niedziela, 25 lipca 2021 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jagodnik-Ogrodniki-Pagórki-Łęcze-Suchacz-Nadbrzeże-Kamionek Wielki-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)




Były już Miejskie Wycieczki Rowerowe bardzo długie, były bardzo krótkie, ale nocnej jeszcze nie było. Spróbowaliśmy więc pokręcić korbami w warunkach całkowitej ciemności.

Pętla na ulicy Ogólnej zaczęła się zapełniać rowerzystkami i rowerzystami tuż przed godziną 20, tak że punktualnie o tej porze mogliśmy ruszyć w trasę. Celem naszej wycieczki był punkt widokowy Carla Pudora w Suchaczu (nad szkołą), gdzie dzięki uprzejmości Pani Moniki Jarkiewicz, sołtys Suchacza czekało na nas rozpalone ognisko i chłodne arbuzy.

Zanim jednak dotarliśmy do celu naszej wycieczki 50 osób opuściło Elbląg ulicą Jagodową, która wyprowadziła nas do – nomem omen – Jagodnika. Tam nastąpił pierwszy postój a potem dobrze znanymi interwałami dotarliśmy do Jeleniej Doliny. Tutaj też chwilę odpoczęliśmy, włączyliśmy nasze oświetlenie i przez Ogrodniki i Pagórki dotarliśmy do Łęcza.

Stąd już tylko piękny zjazd z postojem na Wzgórzu Klepacza, żeby przyjrzeć się oświetlonej Krynicy Morskiej, dzielił nas od Suchacza. Zjechaliśmy na poziom Zalewu Wiślanego, rzuciliśmy okiem na oświetloną budowę kanału przez Mierzeję Wiślaną i rozpoczęliśmy krótką, acz intensywną wspinaczkę na punkt widokowy Carla Pudora. Miejsce to zlokalizowane nad Szkołą Podstawową im. Kaprów Polskich w Suchaczu zyskało kilka lat temu nowy wygląd dzięki współpracy Nadleśnictwa Elbląg oraz Pani Sołtys Suchacza. I właśnie na nim czekało na nas rozpalone już ognisko nad którym niebawem zawisły różne przysmaki przywiezione przez grupę.

Biesiadowanie w tym klimatycznym miejscu razem z przemiłymi gospodarzami (poza Panią Moniką był jeszcze Pan Sylwester Jarkiewicz) mogłoby pewnie trwać do białego rana, ale że to była noc z niedzieli na poniedziałek … Tak więc po niecałej godzinie należało zająć miejsca na swoich jednośladach i ruszyć na metę do Elbląga. Przed odjazdem każda z uczestniczek i każdy z uczestników posiadający książeczkę turystyki kolarskiej PTTK otrzymał stempel poświadczający udział w Miejskiej Wycieczce Rowerowej (MWR). Przypominamy, te stemple bardzo przydadzą się w grudniu, podczas rozstrzygnięcia konkursu na najaktywniejszego uczestnika MWR. Warto je zbierać podczas naszych wyjazdów, gdyż w tym roku do wygrania będzie rower.

Ostatnie kilometry wycieczki to samotna jazda grupy po opustoszałej drodze wojewódzkiej nr 503 (wyprzedziło nas zaledwie kilka samochodów) i zakończenie wycieczki na rampie przy skrzyżowaniu ulic Mazurskiej i Odrodzenia. Stąd każdy udał się na zasłużony odpoczynek we własnym łóżku.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Biuro Podróży Variustur, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg. Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, a szczególnie Pani Sołtys Monice Jarkiewicz za ugoszczenie nas w Suchaczu. Podziękowania także dla elbląskich mediów za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną, bezpieczną jazdę oraz profesjonalnie oświetlone rowery.

Na kolejną wycieczkę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam 8 sierpnia. Szykuje się najdłuższa w tym sezonie, 64 km, wycieczka do serca Wysoczyzny Elbląskiej. Łatwo więc nie będzie, ale tym bardziej już dzisiaj serdecznie Was powitamy na jej starcie.





Dane wyjazdu:
62.00 km 10.00 km teren
03:34 h 17.38 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:168 m
Rower:BOCAS

MWR#52 CIS-owa wycieczka

Niedziela, 27 czerwca 2021 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jelenia Dolina-Ogrodniki-Pagórki-Kadyny-Suchacz-Nowakowo-Kępa Rybacka-Bielnik I - ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)






Trasa czwartej w tym roku Miejskiej Wycieczki Rowerowej prowadziła do Kadyn. Tematem przewodnim naszej jazdy były cisy, ale nie należy go kojarzyć wyłącznie z drzewem. Tych cisów było znacznie więcej podczas tego wypadu.

Cisami zaczęliśmy w Kadynach, w elbląskim Domu Pod Cisem wycieczkę zakończyliśmy, a najmniej znanym CIS-em podczas jazdy był CIS jako akronim Centrum Integracji Społecznej, czyli projekt realizowany w Domu Pod Cisem.

Zanim jednak dotarliśmy do celu naszej wycieczki 46 osób opuściło Elbląg przez Krasny Las i Jelenią Dolinę, która wyprowadziła nas do centrum Wysoczyzny Elbląskiej. Przez Ogrodniki i Pagórki dotarliśmy do początku Drogi Pięknych Widoków wiodącej w kierunku Kadyn. Tutaj poza ponad 5 km zjazdem w kierunku Zalewu Wiślanego czekał na nas Jarosław Mytych, leśnik z Nadleśnictwa Elbląg. W jego towarzystwie zjechaliśmy do Kadyn i udaliśmy się na dawny cmentarz ewangelicki, na którym rosną sobie cisy. Nie tak stare i dorodne jak sławny Cis Henrykowski, ale już całkiem okazałe. Tutaj nasz przewodnik zapoznał nas z historią tego miejsca oraz podzielił się informacjami na temat tytułowych cisów.

W kadyńskim lesie zakończyła się zacieniona część wycieczki i teraz ruszyliśmy w pełnym słońcu szlakiem GreenVelo wzdłuż plaż Zalewu Wiślanego. Przerwę cateringową zrobiliśmy na plaży Srebrna Riwiera, gdzie uczestnicy otrzymali wafelki. Niestety, pomimo panującej stosownej pogody nie mieliśmy możliwość zanurzyć nóg w wodach Zalewu Wiślanego, bo woda miała kolor … zielony. Cóż, sinice.

Wiejący w plecy lekki wiatr sprawił, że szybko minęliśmy Suchacz, Nadbrzeże i zameldowaliśmy się w Nowakowie, gdzie przy sklepie grupa uzupełniła zapasy napojów.

Nasza podróż skończyła się w Domu Pod Cisem, który ugościł nas - stosownie do temperatury - zimnymi owocami i orzeźwiającą wodą miętowo-cytrynową. Mieliśmy także okazję zapoznać się z działalnością i możliwościami tego pięknie odbudowanego obiektu. Tam też każda z uczestniczek i uczestników posiadający książeczkę turystyki kolarskiej PTTK otrzymał stempel poświadczający udział w Miejskiej Wycieczce Rowerowej (MWR). Przypominamy, te stemple bardzo przydadzą się w grudniu, podczas rozstrzygnięcia konkursu na najaktywniejszego uczestnika MWR. Warto je zbierać podczas naszych wyjazdów, gdyż w tym roku do wygrania będzie rower.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Biuro Podróży Variustur, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg. Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, szczególnie Nadleśnictwu Elbląg za wsparcie merytoryczne podczas wycieczki oraz Stowarzyszeniu ESWIP za ugoszczenie nas w Domu Pod Cisem. Podziękowania także dla elbląskich mediów za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę.

Na kolejną wycieczkę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam 25 lipca. Szykuje się jazda nocna, więc będzie ciemno i tajemniczo. Zadbajcie o dobre oświetlenie i do zobaczenia :-)





Dane wyjazdu:
47.00 km 0.00 km teren
03:19 h 14.17 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#51 NOWY DWÓR ELBLĄSKI

Niedziela, 30 maja 2021 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Jegłownik-Nowy Dwór Elbląski-Ząbrowo-Fiszewo-Gronowo Elbląskie-Żurawiec-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Trasa trzeciej w tym roku Miejskiej Wycieczki Rowerowej prowadziła do Nowego Dworu Elbląskiego. Na płaskiej, typowo żuławskiej trasie wprowadzało rowery w ruch 68 rowerzystek i rowerzystów.

Zabytkowy dom z 1795 roku znajdujący się w Nowym Dworze Elbląskim, tuż przy drodze krajowej Elbląg-Malbork już od kilku lat przyciąga uwagę trwającymi pracami remontowymi. Wieść gminna niosła, że w tym zabytku architektury drewnianej była w przeszłości karczma, i po remoncie także karczma ma powstać.

Spotkanie z właścicielem tego domu, Panem Filipem Gawlińskim, prezesem Funduszu Ochrony Zabytków Architektury Drewnianej dało odpowiedź na wiele pytań i zapoznało nas z historią budynku, który … wcale karczmą wcześniej nie był, a za to był domem z podcieniem.

Zanim jednak dotarliśmy do celu naszej wycieczki opuściliśmy Elbląg ulicą Nizinną, która wyprowadziła nas w kierunku obwodnicy Elbląga. Dalej przez Władysławowo dotarliśmy do Wikrowa, gdzie przy starym cmentarzu mennonickim zrobiliśmy pierwszy postój.
Dalsza droga prowadziła przez Jegłownik, skąd już tylko 2 km dzieliły nas od Nowego Dworu Elbląskiego.

Tutaj już czekał na nas Pan Filip Gawliński, który z wykształcenia jest historykiem sztuki i pasjonująco zapoznał nas z historią zabytkowej konstrukcją, jak i losem innych żuławskich zabytków. Po części teoretycznej nadszedł czas na zajrzenie do wnętrza zabytku, którego jeszcze około 2 lata dzielą od odzyskania pełnej świetności.

Wszystko co dobre szybko się kończy, więc i my po prawie godzinnym obcowaniu z drewnianymi belkami, stolarką okienną, drzwiami i okiennicami zakończyliśmy wizytę w tym przyjaznym miejscu. Czas było ruszać w dalszą drogę i poruszać trochę odzwyczajonymi od pedałowania nogami.

Okrężna droga powrotna prowadziła przez Ząbrowo do Fiszewa, gdzie zrobiliśmy przerwę cateringową, podczas której każdy otrzymał wsparcie energetyczne w postaci wafelka. Wsparcie przydatne, bo od teraz zmagaliśmy się z dość silnym wiatrem z kierunków północnych, który skutecznie spowalniał naszą jazdę. Także debiutujący na trasach MWR 5 letni Tomek oraz trochę starsza Nina dawali sobie dobrze radę.

Niebawem minęliśmy Oleśno i Gronowo Elbląskie, za którym mogliśmy cieszyć się z nowego asfaltu na odcinku do Jasionna. Bardzo zniszczona droga jest obecnie równa, wygodna i bezpieczna. Chcąc ominąć jazdę drogą krajową, pojechaliśmy nieco na około przez Jezioro i Żurawiec, tak aby wyjechać w Raczkach Elbląskich i wjechać do Elbląga.

Zanim to jednak nastąpiło to zatrzymaliśmy się przy najniżej położonym punkcie w Polsce, czyli sławnej depresji. Tam każda z uczestniczek i uczestników posiadający książeczkę turystyki kolarskiej PTTK otrzymał stempel poświadczający udział w Miejskiej Wycieczce Rowerowej (MWR). Przypominamy, te stemple bardzo przydadzą się w grudniu, podczas rozstrzygnięcia konkursu na najaktywniejszego uczestnika MWR. Warto je zbierać podczas naszych wyjazdów, gdyż w tym roku .

Nasz podróż skończyła się przy rondzie Żuławska/Warszawska skąd każdy rozjechał się w swoją stronę.

Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, elbląskim mediom za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę.

Na kolejną jazdę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam 27 czerwca. W ramach CIS-owej wycieczki odwiedzimy Kadyny i jeszcze jedno, ciekawe miejsce.






Dane wyjazdu:
41.00 km 3.00 km teren
02:50 h 14.47 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#50 ZŁOTA WYSPA

Niedziela, 23 maja 2021 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Kazimierzowo-Bielnik II-Kępa Rybacka-Cieplice-Nowe Batorowo-Nowakowo-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)

GALERIA GRAŻYNY

GALERIA MARKA

GALERIA MARIUSZA



To już była pięćdziesiąta odsłona Miejskich Wycieczek Rowerowych. Ten niewątpliwie ,,okrągły” jubileusz uczczony został w sposób najlepszy z możliwych, czyli wspaniałą, dawno niewidzianą frekwencją rowerzystek i rowerzystów na trasie ku Złotej Wyspie.

85 osób ruszyło z placu przed elbląską katedrą, po drodze wykonując pamiątkowe zdjęcie przy literach ELBLĄG, które od teraz będą naszym charakterystycznym miejscem startowym.

Ulica Nizinna wyprowadziła nas z miasta i dalej podążając drogą rowerową i pasem rowerowym dotarliśmy do skrzyżowania na Bielnik II. Kręcąc spokojnym tempem dotarliśmy do Kępy Rybackiej, gdzie przy wrotach przeciwpowodziowych zrobiliśmy pierwszy postój. Była okazja do rozprostowania nóg dzieci jadących w przyczepkach czy na holach.

Dalsze kilometry przebiegały wzdłuż Nogatu drogą widokową po jego wale, skąd mieliśmy okazję przyjrzeć się zawodom spinningowym prowadzonym na tej rzece. Wędkarze łowili, co ciekawe, z łodzi a nie z brzegu. Ich postacie zostały niebawem z tyłu, a przed nami rozciągała się rzeka Cieplicówka, wzdłuż której dojechaliśmy do nomen omen Cieplic.

Po drodze zmianie uległa nawierzchnia drogi, z asfaltu zjechaliśmy bowiem na betonowe płyty, tak dobrze znane na Żuławach Wiślanych. Jadąc powoli, mieliśmy okazję dostrzec nad Cieplicówką potężne żeremie bobrów. Jego lokatorów oczywiście nie było widać.

Drugi odpoczynek zrobiliśmy na moście w Cieplicach, a potem rozpoczął się najbardziej nierówny odcinek wycieczki. Nierówny, bo stare płyty betonowe były już naznaczone znakiem czasu i nie były dobrą nawierzchnią dla dwukołowców. Spokojną jazdą peleton dał przykład, jak radzić sobie z takimi trudnościami i po 6 km byliśmy przy wjeździe na Złotą Wyspę.

Złota Wyspa to miejsce w rezerwacie Zatoka Elbląska porośnięte przed wszystkim trzciną, która w promieniach zachodzącego słońca pięknie złoci się i stąd wzięła się nazwa tego półwyspu. Półwyspu, bo jest on połączony drewnianym mostkiem ze stałym lądem. Nie zawsze tak jednak bywało.

Po samej wyspie jazda rowerem jest możliwa do pewnego momentu, potem zdecydowanie wygodniej jest chodzić pieszo. Jak ktoś jest bardzo zdeterminowany i zdecyduje się lekko zamoczyć sobie nogi, to ma szansę dotrzeć do jej końca.

My po zrobieniu przy mostku grupowego zdjęcia i rozdaniu tradycyjnego wsparcia energetycznego rozpoczęliśmy drogę powrotną do Elbląga. Płyty niebawem się skończyły i przez Nowe Batorowo i Nowakowo dotarliśmy do rzeki Elbląg, którą pokonaliśmy mostem pontonowym.

Droga powrotna z uwagi na liczbę uczestników została nieco zmodyfikowana i dlatego ominęliśmy ruchliwą ulicę Mazurską, decydując się na jazdę terenową po wale rzeki Elbląg. Plusem tej drogi był fakt, że grupa zapoznała się z planowanym miejscem budowy mostu obrotowego w Nowakowie, który ma zastąpić stary most pontonowy.

Wycieczka zakończyła się po czterech godzinach na rampie przy skrzyżowaniu ulic Odrodzenia i Mazurska. Tutaj też zostały podstemplowane książeczki turystyki kolarskiej PTTK, które przydadzą się w grudniu podczas rozstrzygnięcia konkursu ,,Aktywny uczestnik Miejskich Wycieczek Rowerowych”. Zachęcamy do ich wożenia i zbierania stempli, gdyż w tym roku do wygrania będzie rower!

Serdecznie dziękuję wszystkim partnerom za pomoc, elbląskim mediom za skuteczną promocję wycieczki, a przed wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę.

Na kolejną jazdę spod znaku Miejskich Wycieczek Rowerowych zapraszam już w najbliższą niedzielę, 30 maja. Czeka na nas Nowy Dwór Elbląski i znajdująca się tam pewna ciekawostka. Szczegóły niebawem.