INFO
![avatar](http://www.bikestats.pl/images/avatars/38/6a58a1638.jpg)
Więcej o mnie.
MOJA STRONA INTERNETOWA
marecki.home.plKATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH
DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.MOJE GALERIE
FOTOSIK (do 30.04.2023)![baton rowerowy bikestats.pl](https://www.bikestats.pl/buttonstats/u1638v3.gif)
![button stats bikestats.pl](https://www.bikestats.pl/buttonstats/u1638y2023v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2022v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2021v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2020v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2019v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2018v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2017v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2016v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2015v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2014v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2013v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2012v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://st68.static.bikestats.pl/u1638y2011v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://www.bikestats.pl/buttonstats/u1638y2010v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://www.bikestats.pl/buttonstats/u1638y2009v3.gif)
![button stats bikestats.pl](http://www.bikestats.pl/buttonstats/u1638y2008v3.gif)
MOJE POJAZDY
ARCHIWUM BLOGA
- 2024, Lipiec18 - 13
- 2024, Czerwiec27 - 16
- 2024, Maj29 - 22
- 2024, Kwiecień28 - 21
- 2024, Marzec28 - 21
- 2024, Luty24 - 10
- 2024, Styczeń29 - 19
- 2023, Grudzień28 - 16
- 2023, Listopad29 - 25
- 2023, Październik26 - 22
- 2023, Wrzesień28 - 36
- 2023, Sierpień27 - 8
- 2023, Lipiec26 - 38
- 2023, Czerwiec29 - 28
- 2023, Maj32 - 22
- 2023, Kwiecień26 - 36
- 2023, Marzec30 - 19
- 2023, Luty20 - 21
- 2023, Styczeń29 - 29
- 2022, Grudzień26 - 27
- 2022, Listopad26 - 16
- 2022, Październik27 - 25
- 2022, Wrzesień27 - 34
- 2022, Sierpień26 - 21
- 2022, Lipiec29 - 37
- 2022, Czerwiec26 - 29
- 2022, Maj24 - 20
- 2022, Kwiecień27 - 19
- 2022, Marzec28 - 17
- 2022, Luty25 - 18
- 2022, Styczeń31 - 36
- 2021, Grudzień24 - 23
- 2021, Listopad25 - 19
- 2021, Październik28 - 13
- 2021, Wrzesień28 - 22
- 2021, Sierpień25 - 26
- 2021, Lipiec27 - 27
- 2021, Czerwiec29 - 25
- 2021, Maj29 - 30
- 2021, Kwiecień28 - 29
- 2021, Marzec28 - 25
- 2021, Luty25 - 55
- 2021, Styczeń26 - 29
- 2020, Grudzień24 - 23
- 2020, Listopad13 - 4
- 2020, Październik27 - 33
- 2020, Wrzesień26 - 51
- 2020, Sierpień27 - 32
- 2020, Lipiec15 - 34
- 2020, Czerwiec29 - 107
- 2020, Maj29 - 55
- 2020, Kwiecień26 - 89
- 2020, Marzec10 - 23
- 2020, Styczeń1 - 6
- 2019, Grudzień23 - 43
- 2019, Listopad22 - 37
- 2019, Październik21 - 47
- 2019, Wrzesień22 - 16
- 2019, Sierpień23 - 35
- 2019, Lipiec23 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 80
- 2019, Maj26 - 35
- 2019, Kwiecień28 - 35
- 2019, Marzec27 - 43
- 2019, Luty24 - 32
- 2019, Styczeń25 - 53
- 2018, Grudzień22 - 33
- 2018, Listopad24 - 51
- 2018, Październik26 - 75
- 2018, Wrzesień24 - 79
- 2018, Sierpień14 - 13
- 2018, Lipiec27 - 60
- 2018, Czerwiec29 - 54
- 2018, Maj30 - 47
- 2018, Kwiecień23 - 37
- 2018, Marzec26 - 43
- 2018, Luty24 - 86
- 2018, Styczeń27 - 65
- 2017, Grudzień20 - 43
- 2017, Listopad26 - 32
- 2017, Październik26 - 18
- 2017, Wrzesień29 - 36
- 2017, Sierpień22 - 36
- 2017, Lipiec27 - 35
- 2017, Czerwiec28 - 37
- 2017, Maj28 - 26
- 2017, Kwiecień24 - 25
- 2017, Marzec29 - 22
- 2017, Luty24 - 24
- 2017, Styczeń28 - 41
- 2016, Grudzień25 - 33
- 2016, Listopad12 - 13
- 2016, Październik7 - 5
- 2016, Wrzesień30 - 39
- 2016, Sierpień27 - 51
- 2016, Lipiec21 - 14
- 2016, Czerwiec29 - 26
- 2016, Maj26 - 140
- 2016, Kwiecień29 - 15
- 2016, Marzec26 - 56
- 2016, Luty22 - 27
- 2016, Styczeń24 - 44
- 2015, Grudzień29 - 25
- 2015, Listopad25 - 37
- 2015, Październik28 - 19
- 2015, Wrzesień25 - 24
- 2015, Sierpień25 - 20
- 2015, Lipiec18 - 16
- 2015, Czerwiec28 - 35
- 2015, Maj26 - 22
- 2015, Kwiecień25 - 9
- 2015, Marzec27 - 30
- 2015, Luty27 - 17
- 2015, Styczeń30 - 58
- 2014, Grudzień26 - 32
- 2014, Listopad26 - 35
- 2014, Październik30 - 61
- 2014, Wrzesień32 - 30
- 2014, Sierpień25 - 58
- 2014, Lipiec20 - 25
- 2014, Czerwiec28 - 68
- 2014, Maj31 - 51
- 2014, Kwiecień27 - 35
- 2014, Marzec27 - 46
- 2014, Luty27 - 52
- 2014, Styczeń26 - 46
- 2013, Grudzień27 - 42
- 2013, Listopad24 - 13
- 2013, Październik25 - 33
- 2013, Wrzesień24 - 28
- 2013, Sierpień11 - 36
- 2013, Lipiec25 - 20
- 2013, Czerwiec28 - 45
- 2013, Maj27 - 28
- 2013, Kwiecień25 - 38
- 2013, Marzec27 - 44
- 2013, Luty26 - 24
- 2013, Styczeń25 - 19
- 2012, Grudzień25 - 28
- 2012, Listopad27 - 42
- 2012, Październik27 - 38
- 2012, Wrzesień29 - 22
- 2012, Sierpień13 - 136
- 2012, Lipiec27 - 23
- 2012, Czerwiec26 - 50
- 2012, Maj27 - 57
- 2012, Kwiecień27 - 43
- 2012, Marzec27 - 42
- 2012, Luty27 - 42
- 2012, Styczeń23 - 43
- 2011, Grudzień23 - 51
- 2011, Listopad25 - 45
- 2011, Październik27 - 40
- 2011, Wrzesień26 - 16
- 2011, Sierpień25 - 15
- 2011, Lipiec8 - 36
- 2011, Czerwiec25 - 54
- 2011, Maj26 - 62
- 2011, Kwiecień23 - 34
- 2011, Marzec27 - 68
- 2011, Luty22 - 50
- 2011, Styczeń28 - 52
- 2010, Grudzień31 - 103
- 2010, Listopad31 - 84
- 2010, Październik31 - 47
- 2010, Wrzesień29 - 40
- 2010, Sierpień30 - 61
- 2010, Lipiec31 - 64
- 2010, Czerwiec31 - 58
- 2010, Maj31 - 72
- 2010, Kwiecień32 - 72
- 2010, Marzec32 - 75
- 2010, Luty28 - 53
- 2010, Styczeń31 - 133
- 2009, Grudzień31 - 88
- 2009, Listopad30 - 42
- 2009, Październik32 - 55
- 2009, Wrzesień30 - 57
- 2009, Sierpień31 - 62
- 2009, Lipiec31 - 34
- 2009, Czerwiec31 - 18
- 2009, Maj32 - 18
- 2009, Kwiecień31 - 11
- 2009, Marzec31 - 16
- 2009, Luty28 - 7
- 2009, Styczeń31 - 10
- 2008, Grudzień31 - 21
- 2008, Listopad30 - 26
- 2008, Październik31 - 7
- 2008, Wrzesień30 - 12
- 2008, Sierpień31 - 17
- 2008, Lipiec31 - 20
- 2008, Czerwiec30 - 27
- 2008, Maj31 - 5
- 2008, Kwiecień30 - 12
- 2008, Marzec31 - 29
- 2008, Luty29 - 6
- 2008, Styczeń31 - 8
Wpisy archiwalne w kategorii
TR
Dystans całkowity: | 4927.00 km (w terenie 16.00 km; 0.32%) |
Czas w ruchu: | 215:41 |
Średnia prędkość: | 22.44 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.00 km/h |
Suma podjazdów: | 31398 m |
Suma kalorii: | 124527 kcal |
Liczba aktywności: | 35 |
Średnio na aktywność: | 140.77 km i 6h 32m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
225.00 km
0.00 km teren
10:09 h
22.17 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:13.0
Podjazdy:1459 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
P1000J/ME
Sobota, 25 maja 2024 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Pasłęk-Godkowo-Miłakowo-Dobry-Chwalęcin-Pakosze-Pieniężno-Górowo Iławeckie-Lelkowo-Pieniężno-Pakosze-Wilczęta-Młynary-Kwietnik-Kamiennik Wielki-ELBLĄGMAPA
GALERIA (z opisem)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240525,447570,448916,orig.jpg)
Poznawszy przebieg początkowych kilometrów maratonu Pierścień Tysiąca Jezior (P1000J) 610 km. zaplanowanych w tym roku chyba po raz pierwszy tak blisko Elbląga (Dobry, Pakosze), pomyślałem że dobrze będzie je objechać i pokazać ekipie, której szczególnie będę kibicował 6/7 lipca.
Zaprosiłem zatem do wspólnej jazdy z cyklu ,,Po co spać, jak można jechać" Romana, Angelikę i Sylwię - ,,absolwentów'' Maratonu Elbląskiego ;-), którzy w tym roku będą podczas P1000J próbować ustanowić swoje rekordy życiowe w jeździe nonstop.
Ruszyliśmy o 22 z ronda Bitwy pod Grunwaldem, tak aby po północy pojawić się na trasie maratonu w Miłakowie. Stąd udaliśmy się na północ, aby ciekawymi, nieznanymi dobrze nawet mi drogami dotrzeć do Dobrego i chwilę potem w Spędach po przekroczeniu Pasłęki zameldować się na Warmii. Świętej i pagórkowatej, doskonałej na intwerwałowy trening. Tak potrzebny aby pokonać równie pagórkowatą trasę P1000J z Mazurami Garbatymi na czele.
Przez Pakosze dotarliśmy o 2:50 do uśpionego Pieniężna i tutaj pożegnał się z nami Roman, muszący wrócić do elbląskich spraw. Zostawił mnie z ultraskami na najtrudniejszy odcinek, kolega :-)))
I tak to potoczyliśmy się super asfaltem w kierunku Górowa Iławeckiego, gdzie na tamtejszej całodobowej stacji Moya zrobiliśmy dłuższą przerwę cateringowo-wypoczynkową na zakończenie testów pierwszych km P1000J. Zrobiliśmy łącznie około 75 początkowych km od Miłakowa do Górowa.
Z Górowa Iławeckiego sprawnie przenieśliśmy się do Lelkowa, aby za dnia przypomnieć sobie jeden z najsłabszych jakościowo odcinków Maratonu Elbląskiego 444km/24h, Dziurawy i łatany asfalt do Pieniężna będzie przez zawodników jechany w nocy i trzeba tutaj uważać, aby nie doznać awarii.
Po 11 km byliśmy ponownie w Pieniężnie z którego udaliśmy się już poza trasami maratonów do Elbląga, czyli przez Pakosze, Wilczęta i Młynary. Widząc zmęczenie odpuściłem dziewczynom zdobywanie Milejewa, ale Kwietnik od Zastawna zrobić musiały. Nie wiem po tym, czy mam jeszcze koleżanki :-)))
Na koniec jednak był ,,prezent" w postaci zjazdu koło Dębicy i to chyba się podobało.
Dzięki za wspólne kręcenie i moc widoczną na warmińskich interwałach. Wystarczającą do sukcesu 7 lipca :-)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240525,447577,448930,orig.jpg)
Kategoria TR, WYCIECZKI >150
Dane wyjazdu:
180.00 km
0.00 km teren
08:04 h
22.31 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy:1118 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
MARATON ELBLĄSKI 2024 - DUŻY OBJAZD TRASY
Sobota, 11 maja 2024 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Tolkmicko-Frombork-Braniewo-Żelazna Góra-Lelkowo-Pieniężno-Orneta-Pasłęk-Drużno-Komorowo Żuławskie-ELBLĄGMAPA
GALERIA (z opisem)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240513,446889,448247,orig.jpg)
Na trasę ruszyliśmy z Elbląga o godzinie 19, tak żeby jak najdokładniej odwzorować realną sytuację w dniu 15 czerwca, momencie startu Maratonu Elbląskiego (ME) 2024. Na starcie pojawili się zapisani zawodnicy i jedna zawodniczka. Ładna pogoda na pewno ułatwiła wyjście z domu w sumie 12 osobom.
Grupa ,,ścigantów” szybko zniknęła nam z oczu i już po paru kilometrach kręciłem korbami z Michałem i Krzyśkiem, którzy będą jechali ME po raz pierwszy. Bikerzy poruszali się na rowerach MTB z szerokimi oponami i pod wiatr, ale nie było to dla nich jakimś istotnym utrudnieniem. Nieco przed nami kręciła korbami Sylwia z Pawłem i Marek.
Spokojnym tempem pokonywaliśmy najtrudniejsze wzniesienia na trasie maratonu, szczęśliwie umiejscowione na samym początku trasy a na dłuższy postój zatrzymaliśmy się na jednym z braniewskich Orlenie. Wcześniej dotarł do nas w Pogrodziu Zdzisiek i szybko pognał dalej.
Chwilę potem wjeżdżaliśmy już do Braniewa i zajęliśmy miejsca na Orlenie, żeby zjeść i napić się przed czekającą na trasie ME ,,dziurą” cateringową z Braniewa do Pasłęka. Pamiętajcie o tym 15 czerwca ;-) Tutaj też pojawił się Roman, który dotarł nieco krótszą drogą, chwilę z nami posiedział i już wracał do Elbląga gnany niecierpiącym zwłoki obowiązkami.
Braniewo na spokojnie opuściliśmy o 21:40 na 20 minut przed maksymalnym czasem pobytu w tym mieście. Krajową drogą nr 54 dotarliśmy w piątkę do Gronowa – gdzie trasa ME skręca na wschód i gdzie zaczęły się pustkowia strefy granicznej.
Strefy, gdzie chwilę potem minęliśmy patrole Straży Granicznej a potem to do rana może pojawiło się z 10 samochodów. Dobry asfalt drogi krajowej został zastąpiony słabą nawierzchnią drogi w kierunku Grzechotek, która dopiero po dotarciu do S22 uległa poprawie. Całkiem dobrze zrobiło się od Żelaznej Góry na odcinku do Lelkowa.
Lelkowo opuściliśmy o godzinie 23:20, czyli z 40 minutowym zapasem czasu względem maksimum.
Odcinek do Pieniężna to jazda slalomem między połatanym i spękanym asfaltem, bardzo słabą ale na szczęście nie dziurawą nawierzchnią. No i generalnie z górki. Naszej piątce udało się to pokonać bez strat w sprzęcie i niebawem lecieliśmy obwodnicą Pieniężna, mijając centrum miasta.
Teraz czekał na nas odcinek do Ornety, nieco lepszy, chociaż zapamiętany przeze mnie z pierwszej edycji z awarii dętkowo-oponowych. Tym razem nic takiego nie nastąpiło i do uśpionego miasta wjechaliśmy około godziny 0:30, mając też 90 minut nad grafikiem.
Od Ornety w końcu można było rozwinąć skrzydła, bo nowy asfalt aż do Pasłęka temu bardzo sprzyjał. Tutaj pewne trudności odnotował Paweł, ambitnie i co najważniejsze, skutecznie walczący ze skurczami. Z jednym postojem na przystanku w Bielicy osiągnęliśmy Pasłęk o godzinie 3:00, zmniejszając przewagę czasową do 60 minut względem grafiku. Ale, jak tak pojedziecie nockę 15/16 czerwca to będzie spoko.
W Pasłęku zajechaliśmy na stację MOL (dawny Lotos) przy starej drodze krajowej nr 7, prowadzącej sprzedaż przez okienko. Zamawiana była głównie kawa ;-)
Tym samym zakończył się na chwilę pierwszy odcinek pagórków na trasie Maratonu Elbląskiego i teraz czekał nas krótki przelot przez Żuławy Elbląskie. Szybko minął, a w miejscowości Drużno odłączył się od nas Krzysztof z Dzierzgonia, który przez Jelonki i Rychliki ruszył do swojego miasta.
My natomiast przez Komorowo Żuławskie w jaśniejącym coraz bardziej niebie dotarliśmy do Elbląga o godzinie 4:20, spoglądając na wschód słońca albo zorzę polarną w samym Elblągu (vide galeria).
Dziękuję wszystkim kręcącym tej nocy za wspólną jazdę, harpaganom z pierwszej grupy także. Czułem Was duchem i widziałem ślady na asfalcie :-))
Co do planów, to warto jeszcze, aby osoby zapisane przejechały sobie ostatnie 50-60 km trasy, tak aby poznać finisz Maratonu Elbląskiego. Finisz, na którym może się decydować, czy ktoś się zmieści, czy nie zmieści w limicie 24 godzin czasu przeznaczonego na przejechanie 444 km. Naprawdę, dobrze znać tę końcówkę, jechaną już na ekstremalnym zmęczeniu.
Ale to już każdy we własnym zakresie ogarnie czy, kiedy i gdzie to zrobić ;-)
Kategoria TR, WYCIECZKI >150
Dane wyjazdu:
243.00 km
0.00 km teren
09:36 h
25.31 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:1292 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
BRODNICA
Środa, 8 maja 2024 · | Komentarze 4
Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Rychliki-Przezmark-Stary Dzierzgoń-Susz-Iława-Nowe Miasto Lubawskie-BRODNICA>>>Tczew-Malbork-Lubstowo-Jazowa-ELBLĄGMAPA (Elbląg-Brodnica)
GALERIA (z opisem)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240509,446590,447937,orig.jpg)
Dzień wolny, pogoda wzór, mus był jechać na dawno niewidziane Pojezierze Brodnickie.
Tym razem zajrzałem - razem z Robertem zajrzeliśmy - do samej Brodnicy, od której te piękne okolice z utworzonym Brodnickim Parkiem Krajobrazowym wzięły swoją nazwę.
Z Elbląga ruszyliśmy parę minut po godzinie 5 i napędzani korzystnym i bardzo korzystnym wiatrem po ładnych asfaltach trasy Maratonu Elbląskiego 2024 o 8 rano jedliśmy śniadanie na Orlenie w Iławie. Średnia w okolicach 27 km zrobiła robotę, z drogi za wiele nie pamiętam :-))
Potem było już nieco spokojniej, zajrzeliśmy na 20 km trasę rowerowa na dawnym torowisku kolejowym linii Iława-Tama Brodzka. Na razie asfaltowy dywanik z krótkim, polbrukowym przerywnikiem w Kurzętniku, rozciąga się od Radymna do Kaługi na granicy województw. Widać też rozpoczęte prace łączące Radymno z Iławą.
Potem zagłębiliśmy się w klimatyczne lasy i jeziora Brodnickiego Parku Krajobrazowego. Jadąc na rowerach szosowych byliśmy z natury rzeczy ograniczeni do asfaltów, ale i to wystarczyło, żeby oczy fajnymi widokami nasycić. Rower z oponami 35 mm i więcej pozwoliłby na jazdę szutrami i takim tutaj trzeba będzie kiedyś wrócić.
Z lasu na chwilę wyskoczyliśmy do Łąkorza - wracając na chwilę do warmińsko-mazurskiego województwa - bo ta nazwa wydała mi się znana z bloga jednego z ciekawszych elbląskich bikerów. Pamięć mnie nie myliła - Koszmar już tu był ;-)
Jadąc do Brodnicy zajrzeliśmy do Zbiczna, gdzie nieco nas zmroziły liczne znaki B9 i krótkie, urywające się drogi rowerowe z polbruku. Nie tak się powinno zachęcać rowerzystów ... Potem był Jezioro Bachotek, Tama Brodzka z oryginalną ,,tamą" - vide galeria.
W Brodnicy udaliśmy się do centrum miasta, na Duży Rynek i pod kościół św. Katarzyny oraz Bramę Chełmińską. Zjedliśmy obiad w pizzerii widocznej w galerii i udaliśmy się na dworzec kolejowy, żeby stylowym ,,Flisakiem" pojechać sobie do Tczewa.
Normalnie jeździ on przez Malbork, ale że na odcinku Grudziądz-Malbork kolejarze znowu coś grzebią w torowisku, to mieliśmy w ten sposób niepowtarzalną okazję pokonać Wisłę w Grudziądzu jednym z niewielu w Polsce mostów kolejowo-drogowych (ten przy okazji jest najdłuższy). Zrobiłem nawet film z tego epokowego wydarzenia ;-)
I tak to wylądowaliśmy w Tczewie, skąd przez Malbork i Lubstowo dotarliśmy do Elbląga. Robert zdążył na mecz, a ja zdążyłem do wanny przed ciszą nocną :-))
Dzięki Roberto za wspólne kręcenie w tak pięknych okolicznościach i w ogóle ;-)
Kategoria WYCIECZKI >150, TR
Dane wyjazdu:
100.00 km
0.00 km teren
03:43 h
26.91 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:736 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
SETKA Z ROMANEM
Niedziela, 5 maja 2024 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Kamiennik Wielki-Nowe Monasterzysko-Rucianka-Chruściel-Braniewo-Frombork-Pogrodzie-Milejewo-Kamiennik Wielki- Pomorska Wieś-Gronowo Górne-ELBLĄGMAPA
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240505,445833,447179,orig.jpg)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240505,445832,447177,orig.jpg)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240505,445836,447185,orig.jpg)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240505,445838,447189,orig.jpg)
Majówkę zakończyłem mocnym akcentem treningowym z Romanem, który niebawem będzie jechał po raz drugi Maraton Elbląski a chwilę potem maraton Pierścień Tysiąca Jezior. Ja też jakieś maratony planuję, więc jest co trenować ;-)
Przepędziliśmy się po hopkach Wysoczyzny Elbląskiej w bardzo ładnym tempie, przy bardzo fajnej temperaturze i przed zapowiadanymi opadami deszczu, a nawet burzami.
Dzięki za wspólne kręcenie i pogaduchy.
Kategoria TR, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
131.00 km
0.00 km teren
07:50 h
16.72 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:32.0
Podjazdy:923 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
NOWY TARG-ZAKOPANE + WARSZAWA
Środa, 1 maja 2024 · | Komentarze 6
Trasa: NOWY TARG-Waksmund-Knurów-Dębno-Frydman-Nowa Biała-Leśnica-Szaflary-Poronin-ZAKOPANE>>>WarszawaMAPA (Nowy Targ-Zakopane)
GALERIA (całość wyjazdu z opisem)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240503,445576,446926,orig.jpg)
C.d.n.
Kategoria TR, WYCIECZKI 50-150
Dane wyjazdu:
234.00 km
0.00 km teren
10:24 h
22.50 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:31.0
Podjazdy:2849 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
NOWY TARG-NOWY TARG
Wtorek, 30 kwietnia 2024 · | Komentarze 0
Trasa: NOWY TARG-Trstena (SK)-Zuberec-Liptowski Mikulas-Szczyrbskie Jezioro-Vysoke Tatry-Zdar (SK)-Jurgów (PL)-Brzegi-Bukowina Tatrzańska-Gliczarów Górny-Szaflary-NOWY TARGMAPA
GALERIA (całość wyjazdu z opisem)
DALEJ >>>
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240503,445574,446922,orig.jpg)
Kategoria MIĘDZYNARODOWE, TR, WYCIECZKI >150
Dane wyjazdu:
172.00 km
0.00 km teren
07:52 h
21.86 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:32.0
Podjazdy:2522 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
ZAWOJA-NOWY TARG
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 · | Komentarze 2
Trasa: ZAWOJA-Jabłonka-Chyżne-Trstena (SK)-Czarny Dunajec-Ząb-Poronin-Gliczarów Górny-Bukowina Tatrzańska-Łysa Polana-Podspady(SK)-Jurgów-Łapszanka-Waksmund-NOWY TARGMAPA
GALERIA (całość wyjazdu z opisem)
DALEJ >>>
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240502,445572,446918,orig.jpg)
C.d.n.
Kategoria MIĘDZYNARODOWE, TR, WYCIECZKI >150
Dane wyjazdu:
214.00 km
0.00 km teren
10:37 h
20.16 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:29.0
Podjazdy:1361 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
NOCNY MALBORK + KRAKÓW-ZAWOJA
Niedziela, 28 kwietnia 2024 · | Komentarze 0
Trasa: ELBLĄG-Jegłownik-Gronowo Elbląskie-Fiszewo-Kławki-Stare Pole-Królewo-MALBORK>>>KRAKÓW-Kalwaria Zebrzydowska-Maków Podhalański-ZAWOJAMAPA (Kraków-Zawoja)
GALERIA (całość wyjazdu z opisem)
DALEJ >>>
Podjazd na Górę Makowską
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240502,445573,446920,orig.jpg)
Wyjazd w góry zaczął się od trasy do Malborka, gdzie wziąłem udział w pierwszej edycji ,,10 godzinnej – Nocnej Sztafety Rowerowej Bulwarem nad Nogatem” zorganizowanej przez Stowarzyszenie Malborskie Morsy. Charytatywna impreza polegała na jeździe tam i z powrotem po części bulwaru nad Nogatem, na pętli o długości około 7 km.
Wzięły w niej udział 93 osoby w tym silna ekipa z Elbląga w składzie Sylwia, Angelika i Roman, która jeździła od początku do końca, czyli od 21:00 do 7 rano. Akcja przyniosła 5250 zł, które zostaną spożytkowane na zorganizowanie tegorocznego dnia dziecka dla dzieci ze stowarzyszenia Malborskie Morsy.
Zapisany byłem na godzinę 3:00, ale jazdę na okrążeniach zacząłem chwilę po godzinie 1 i zakończyłem ją o godzinie 6 udając się na pociąg, który szybko i sprawnie zawiózł mnie do Krakowa.
W dawnej stolicy Polski zacząłem zasadniczą część kwietniowej majówki, ruszając w góry. Na pierwszy ogień poszła Zawoja, najdłuższa wieś w Polsce leżąca u stóp Babiej Góry, najwyższego szczytu Beskidów.
Po drodze zaplanowałem sobie jeden solidny podjazd, czyli Górę Makowską nad Makowem Podhalańskim. Górka okazała się tak wymagająca, że w części ją przepchałem, a w części przejechałem.
Niespodziewanie jednak najtrudniejszą sztuką okazało się znalezienie noclegu w Zawoi. Chyba zmyliła mnie jej długość, bo zdając się na to kryterium niczego wcześniej tam nie rezerwowałem :-)) I faktycznie, miejsc było bardzo dużo, ale wszystkie zajęte.
Jak już powoli zbliżała się wizja zdobywania przełęczy Krowiarki po ciemku, to udało mi się nocleg w Zawoi jednak znaleźć. I tak to minął pierwszy dzień.
A jutro czekały Tatry…
DALEJ >>>
Kategoria TR, WYCIECZKI >150
Dane wyjazdu:
226.00 km
0.00 km teren
09:48 h
23.06 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:1021 m
Rower:TREK DOMANE SL 4
KOCIEWIE
Sobota, 13 kwietnia 2024 · | Komentarze 3
Trasa: ELBLĄG-Stare Pole-Tropy Sztumskie-Sztum-Ryjewo-Jeleń-Skórcz-Starogard Gdański-Tczew-Kiezmark-Nowy Dwór Gdański-ELBLĄGMAPA
GALERIA ( z opisem)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240413,444320,445656,orig.jpg)
Fot. Marek Dive.
Wodny początek miała wczorajsza jazda z cyklu ,,Po co spać, jak można jechać”. Nie padało na nas za mocno, ale dość regularnie do Starego Pola. Potem przestało i już do końca jazdy był spokój i bezchmurne, gwiaździste a potem zachmurzone niebo. Wiatr najpierw wiał nam w twarz, a od Skórcza zaczął być neutralny.
Natomiast od Kiezmarka to już 30-35 km/h z licznika Roberta nie schodziło. Mój licznik bowiem nie podjął pracy i cały dystans pokonałem wpatrując się w zegarek i termometr, bo te rzeczy działały – padła tylko bateria w czujniku liczącym obroty koła ;-)
Ten deszcz w połączeniu z ciągnącym się jak guma w gaciach remontem DK 22 sprawił, że nasze maszyny pokryły się błotem i pewnie wszyscy zajrzeli po jeździe na myjnię. Ja dodatkowo musiałem dwukrotnie smarować łańcuch, bo wosk to fajne, czyste smarowidło, ale zupełnie nieodporne na wilgoć.
Na trasę w kierunku Kociewia (Skórcz, Starogard Gdański) ruszyło ze mną 5 bikerów. Najkrócej z nami przebywał Marek Dive, który odbił w Tropach Sztumskich na Dzierzgoń i Pasłęk, a dalej jechali Robert, Tomek, Marcin i Zdzisiek.
Ostatnich trzech kolegów w niewyjaśnionych do chwili pisania tej relacji zniknęło mi i Robertowi z oczu. Czekaliśmy na Orlenie w Starogardzie Gdański, gdzie zgodnie z planem była przewidziana główna przerwa, ale się ich nie doczekaliśmy przez dobre 35 minut.
Dalszą jazdę kontynuowaliśmy więc razem, docierając do Elbląga przez Tczew i Kiezmark o godzinie 10, czyli po 12 godzinach od startu.
Dzięki wszystkim za podjęcie wyzwania i za ,,wspólną” ;-) jazdę.
Niebawem majówka, a propozycji jazdy ode mnie możecie spodziewać się w maju. Zajmiemy się jakąś częścią trasy Maratonu Elbląskiego, który za … 2 miesiące i 2 dni :-)
Kategoria TR, WYCIECZKI >150
Dane wyjazdu:
172.00 km
0.00 km teren
09:15 h
18.59 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:1015 m
Rower:BOCAS
K2 - KAŚKA i KASZUBY
Niedziela, 7 kwietnia 2024 · | Komentarze 2
Trasa: ELBLĄG >>>Gdańsk Wrzeszcz-Rębiechowo-Przodkowo-Kartuzy-Egiertowo-Przywidz-Kolbudy-Gdańsk-Przejazdowo-Kiezmark-Nowy Dwór Gdański-Jazowa-Kazimierzowo-ELBLĄGMAPA
GALERIA + FILM (z opisem)
![](http://www.bikestats.pl/images/userimages,20240407,443665,445012,orig.jpg)
Prezentem od losu można określić fakt, że koncert Kaśki Sochackiej – odkrycia muzycznego zeszłego roku – przypadł w przeddzień wyborów samorządowych. Kupując bilet w grudniu nie miałem o tym pojęcia. To był dobry, artystyczny prezent zrobiony sobie za trudy kampanii wyborczej a jak jeszcze dorzuciłem do tego dość tradycyjny u mnie powrót z koncertu na rowerze, to zrobiło się już całkiem miło.
I tak to miło było przez około 3 km, kiedy to wspinając się ulicą Słowackiego w kierunku portu lotniczego im. Lecha Wałęsy w Rębiechowie usłyszałem ten charakterystyczny strzał. Niestety, to nie była dętka … a szprycha w tylnym kole.
Cóż, nawet przez sekundę nie pomyślałem o powrocie najkrótszą drogą do Elbląga, tylko za chwilę, już razem z Andrzejem, kręciliśmy kaszubskie podjazdy i zjazdy.
Zajrzeliśmy prawie na lotnisko na którym co chwila - pomimo bardzo później pory – co kilkanaście minut lądował jakiś samolot. Wyrazy współczucia dla mieszkańców.
Lotnisko w końcu zostało za nami a my pogrążyliśmy się w kaszubskiej nocy i w towarzystwie dziwnie licznych blachosmrodów pedałowaliśmy do Kartuz, gdzie zaliczyliśmy pierwszy na trasie Orlen.
Kawa weszła jak marzenie i zaraz dalej zdobywaliśmy metry przewyższeń w kierunku Egiertowa. Tamtejszy Orlen jest znacznie większy niż ten w Kartuzach, ale już na nim nie stawaliśmy.
Dalsza droga wiodła w kierunku Gdańska przez Przywidz i Kolbudy. Tutaj odnotowaliśmy najniższe temperatury na trasie, w granicach +6 stopni. Andrzej użyczył mi swoich rękawiczek, bo moja wersja podwójnych, ale cienkich zaczęła zawodzić.
W Gdańsku pojawiliśmy się około 4 rano i zajrzeliśmy na dobrze znany z innych nocnych wycieczek spod znaku ,,Po co spać, jak można jechać” Orlen na Oruni. Coś tam zjedliśmy, popłynęła druga kawa i ruszyliśmy na wschód, ku wschodzącemu powoli słońcu.
Endrju zarządził tutaj mijankę standardowego wyjazdu na Elblągu i pojechaliśmy opłotkami o nazwie Zawodzie i Tama Pędzichowska wjeżdżając na starą DK 7 obok rafinerii.
Tutaj obraliśmy dobrze znany kierunek i walcząc z lekkim, ale wystarczająco upierdliwym i spowalniającym i tak wolny, uszkodzony, rower kręciliśmy kilometry.
Czułem, że ta wycieczka powinna się zakończyć na dworcu kolejowym w Gdańsku Głównym i gdybym był sam, to tak by się ona skończyła, bo jazda komunikacyjnie przez Żuławy Wiślane już od dawna nie jest moim konikiem. No, ale że był Andrzej to jechałem :-))
Słabłem z każdym kilometrem, jechałem momentami 15-17 km/h, nie pomagało już nic, po prostu zasypiałem. Wychodziły ze mnie trudy ostatnich dni, niedosypiania, robienia kilometrów piechotą i niespania ciągiem od – wtedy - prawie doby.
W Solnicy, czyli kilkanaście km od centrum Elbląga, zastosowałem patent znany z długodystansowych wycieczek - kilka minut snu. Ten reset na MOR szlaku EuroVelo 10/13 pozwolił mi elegancko dotrzeć do domu i tam odpłynąć dosłownie i w przenośni.
Dzięki Endrju za pomoc, wsparcie i pilnowanie :-)) Takie przygody tak blisko ;-)
Kategoria WYCIECZKI >150, TR