INFO

avatar Ten blog rowerowy prowadzi MARECKY z miasta Elbląg. Mam przejechane od 1995r. 284.763 kilometry, czyli właśnie po raz siódmy okrążyłem równik :-). Pomykam po drogach i dróżkach z prędkością 20.91 km/h i tak jest OK.
Więcej o mnie.

MOJA STRONA INTERNETOWA

marecki.home.pl

KATALOG ŻUŁAWSKICH DOMÓW PODCIENIOWYCH

DOMY PODCIENIOWE Z XVIII/XIX w.

MOJE GALERIE

FOTOSIK (do 30.04.2023)

DO MRDP 2025 ZOSTAŁO



baton rowerowy bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA

Wpisy archiwalne w kategorii

SZLAKI LGD

Dystans całkowity:13560.00 km (w terenie 1361.50 km; 10.04%)
Czas w ruchu:639:09
Średnia prędkość:20.82 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:44745 m
Maks. tętno maksymalne:187 (101 %)
Maks. tętno średnie:150 (81 %)
Suma kalorii:210531 kcal
Liczba aktywności:149
Średnio na aktywność:91.01 km i 4h 31m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
66.00 km 0.00 km teren
02:45 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:25.0
Podjazdy:319 m

ŚRODOWE LATARECZKI - FLIS, KIRKUT

Środa, 22 czerwca 2022 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Przezmark-Janowo-Komorowo Żuławskie-Węzina-Jelonki-pochylnia Jelenie-pochylnia Oleśnica-Krasin-Pasłęk-Krosno-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Po wielu latach przerwy flisacy ponownie pojawili się na wodach Kanału Elbląskiego. Pojawili się na tratwach z sosny taborskiej, bo jakże by inaczej. W ramach środowych latareczek pojechaliśmy więc zobaczyć to historyczne wydarzenie. Flisacy do noclegu przygotowywali się nieopodal dolnego stanowiska pochylni Oleśnica i tam ich spotkaliśmy. To było miłe  i bardzo sympatyczne spotkanie, a sam widok długich na 110 metrów połączonych tratw był niesamowicie klimatyczny i ... romantyczny :-) W sobotę rano będą wpływać do Elbląga, warto to obserwować z któregoś z elbląskich mostów. 

Znad Kanału Elbląskiego pojechałem z MarcinemŁukaszem do Pasłęka i kiedy już zaczynaliśmy obmyślać koncepcję samodzielnego powrotu (grupa w międzyczasie gdzieś nam uciekła) czy przez Borzynowo czy starą DK 7 Marcin wspomniał coś o żydowskim cmentarzu w Pasłęku. Cmentarzu mało znanym, nieźle ukrytym i przez nas jeszcze nie widzianym. Postanowiliśmy więc go namierzyć i odwiedzić. Udała nam się ta sztuka (vide galeria) i w ten sposób już wiem, gdzie będzie jedna z przyszłorocznych MWR ;-)

Takiego nasycenia unikalnych atrakcji podczas środowych latareczek jeszcze nie było. Ukłony dla Orga :-)



Dane wyjazdu:
201.00 km 3.00 km teren
07:51 h 25.61 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:1194 m

200 km PAWŁA

Sobota, 18 czerwca 2022 · | Komentarze 5

Trasa: ELBLĄG-Pasłęk-Małdyty-Miłomłyn-Ostróda-Iława-SIemiany-Zalewo-Myślice-Rychliki-Jelonki-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)



Padło hasło ,,Mus jest zrobić 200 km” ;-). Padło też hasło ,,Jezioro Jasne” na Pojezierzu Iławskim, jako pokłosie mojej lektury pewnej relacji. Zostało to połączyć w jedno.

I tak wyszedł fajny, lekko nocny wyjazd pod znakiem ,,Po co spać, jak można jechać i przy okazji zrobić życiówki”. W roli głównej wystąpił Paweł, który podłapał bakcyla jazdy długodystansowej i już nasza w tym rola, aby go nie zgubił :-)). Eskortę stanowiła ekipa w składzie : Andrzej, Marcin i Mateusz – ten ostatni nie na całej trasie.

W trasę okrążającą dużym łukiem Jezioro Jeziorak ruszyliśmy z placu Dworcowego w Elblągu o północy. Elegancki wiatr, bezchmurna i jasna noc, oraz klimatyczny księżyc w złotej poświacie słońca mogły się podobać. Lekko niepokoiła mnie bardzo duża dynamika jazdy, która mogła okazać się niszcząca dla adepta. W Miłomłynie zameldowaliśmy się po 2 godzinach 20 minutach i rozpoczęliśmy poszukiwania flisaków I Flisu po Kanale Elbląskim. Po stronie śluzy ich nie namierzyliśmy, więc pojechaliśmy dalej, do Ostródy.

A oni tymczasem nocowali po drugiej stronie, w miłomłyńskiej Przystani na Wyspie. Jak ja mogłem o tym miejscu zapomnieć? I tak to za chwilę byliśmy w Ostródzie przez którą przemknęliśmy bez zatrzymania, skoro Orlen wjazdowy do miasta był nieczynny.

Stąd ruszyliśmy DK 16 w Kierunku Iławy, a mnie zastanowił przekreślony GRUDZIĄDZ na tablicach kierunkowych tej drogi. Jeden, drugi, trzeci- wskazywało to wyraźnie, że coś z drogą jest ,,nie halo”. Ale że ja takimi objazdami się mało przejmuję, to pojechaliśmy dalej, bo dopiero za 16 km był zakaz jazdy. Krajówka była pusta, z dobrym asfaltem i jak dodamy do tego wstający dzień to można by tak jechać i jechać.

Ale niebawem wyłoniło się Franciszkowo a w nim zapory na drodze i info o głębokich wykopach. Daliśmy im radę, głębokie już nie były. Niebawem wjechaliśmy do Iławy, gdzie znany elbląski mors-rowerzysta Andrzej miał odbyć - rutynową w jego wykonaniu podczas wycieczek - kąpiel w jeziorze. Chciał w Jeziorze Jasnym, ale wybiliśmy my to z głowy, bo to rezerwat.
Zjechaliśmy zatem nad brzeg Jezioraka, gdzie na plaży miejskiej kolega się wykąpał, a my sobie pochodziliśmy po pomoście.

W Iławie zajrzeliśmy jeszcze na Orlen bo pora była wybitnie śniadaniowa (5:20) i wkrótce ruszyliśmy dalej, na najbardziej paskudny asfaltowo odcinek. Cała droga po zachodniej stronie Jezioraka od zjazdu z DW 521 przez Gardzień, Siemiany, Jerzwałd, Dobrzyki do Zalewa woła o pomstę do nieba. Z nielicznymi, krótkimi wyjątkami nadaje się do zaorania i położenia na nowo.

Jakoś udało się bez awarii przejechać ten odcinek, robiąc przerwę na siemiańskiej wieży widokowej. Chwilę potem zjechaliśmy na drogę szutrową prowadzącą do Jeziora Jasnego. Jeziora słynącego z bardzo przejrzystej, kwaśnej wody w której istnieje znikome życie biologiczne. Jest to przykład dość unikatowego jeziora oligotroficznego w którym obowiązuje całkowity zakaz kąpieli. Szutrem jest do niego około 1,5 km w jedną stronę. Wspaniałej przejrzystości nie było nam dane ujrzeć, bo akurat - idealnie w punkt - zaczął kropić na nas deszcz. Czyli trzeba będzie jeszcze tutaj wrócić …

Po powrocie na asfalt nie ujrzeliśmy już Mateusza, który w klasyczny dla siebie sposób gdzieś się oddalił i już do Elbląga się nie pojawił. Ale to duży chłopak, więc na pewno dał sobie radę ;-)

My tymczasem dotarliśmy do Zalewa, gdzie zrobiliśmy małą przerwę cateringową i gdzie Paweł zgłosił lekkie kurcze z którymi sobie samodzielnie poradził. Teraz czekały na nas same dobre i bardzo dobre nawierzchnie po których raźno nawijaliśmy km do Elbląga. Końcówkę trasy lekko zmodyfikowaliśmy rezygnując z płyt w Stankowie na rzecz nowego asfaltu w Jelonkach. I tak do Elbląga wjechaliśmy tą samą stroną, co 10 godzin temu z niego wyjeżdżaliśmy.

W centrum Elbląga liczniki wskazały 200 km, czyli plan został zrealizowany. Paweł ma nową życiówkę, poprawioną prawie o 100 km i zaliczoną w doskonałym stylu. Coś mi mówi, że na tym się nie skończy ;-) A Elbląg ma nowego adepta ultrakolarstwa. I to jest dobre, i to jest OK.

Dzięki wszystkim za wspólne kręcenie i pogaduchy.





Dane wyjazdu:
74.00 km 4.00 km teren
04:40 h 15.86 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:16.0
Podjazdy:413 m
Rower:BOCAS

RAJD LGD KARNITY-ELBLĄG

Czwartek, 26 maja 2022 · | Komentarze 1

Trasa: KARNITY-Boreczno-Zalewo-Jarnołtowo-Lepno-Buczyniec-Jelonki-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (całość)




C.d.n.



Dane wyjazdu:
56.00 km 5.00 km teren
03:31 h 15.92 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:348 m
Rower:BOCAS

RAJD LGD IŁAWA-KARNITY

Środa, 25 maja 2022 · | Komentarze 2

Trasa: IŁAWA-Jażdżówki-Makowo-Boguszewo-Liwa-Miłomłyn-KARNITY

GPS

MAPA

GALERIA (całość)

>>> Dalej >>>




C.d.n.




Dane wyjazdu:
102.00 km 1.00 km teren
04:22 h 23.36 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:12.0
Podjazdy:472 m

SZTUM

Niedziela, 22 maja 2022 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Markusy-Stalewo-Żuławka Sztumska-Kalwa-Sztum-Dąbrówka Malborska-Malbork-Królewo-Letniki-Nowy Dwór Elbląski-Wikrowo-ELBLĄG

MAPA

GALERIA (z opisem)




Zbliża się Dzień Mamy więc wybrałem się do Sztumu zapalić świeczkę rodzicielce. Łatwo zapalić nie było, bo deszczyk towarzyszył mi prawie od samego początku trasy. Tyle, że nie wiało tak jak wczoraj.  Pogoda idealnie wpisała się natomiast w debiut nowej u mnie kurtki przeciwdeszczowej X2 polskiej firmy JMP. Ciuch został zakupiony pod kątem długich dystansów i dzisiaj spokojnie dał radę tej mżawce, no, pod koniec to już regularnemu opadowi. 

W drogę powrotną wplotłem nieco gorszych nawierzchni, aby sprawdzić jakość jazdy po odchudzeniu opon z 32 mm do 28 mm. Isospeed już nie pomaga, 7 barów wymaga po prostu lepszej jakości ;-)

W Helenowie spotkałem Dareckiego, a na myjni rowerek pucował Mateusz. Pozdrawiam słonecznie Panowie :-))






Dane wyjazdu:
70.00 km 3.00 km teren
04:07 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy:191 m
Rower:BOCAS

MWR#63 JEZIORO KORSUŃ

Niedziela, 15 maja 2022 · | Komentarze 0

Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Jezioro-Stare Dolno-Święty Gaj-Kwietniewo-Kiersyty-Rejsyty-Rychliki-Jelonki-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)





Majowa edycja Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła w kierunku dość odległego od Elbląga Jeziora Korsuń w gminie Rychliki. Całkiem spory akwen wyposażony został niedawno w pomost kąpielowy z wiatą i jest bardzo atrakcyjną miejscówką w czasie letniego wypoczynku. Podczas wycieczki kilka osób zdecydowało się sprawdzić temperaturę wody w jeziorze, ale na masowe wejście do wody jest jeszcze za wcześnie.

Zaś sama wycieczka należała do jednej z najdłuższych w historii Miejskich Wycieczek Rowerowych. Że jednak prowadziła generalnie po Żuławach Wiślanych, z lekkim tylko zahaczeniem o Pojezierze Dzierzgońsko-Morąskie, to trasa długości 64 km nie sprawiła żadnemu z 54 uczestników i uczestniczek istotnych kłopotów.

Na trasie towarzyszyła nam doskonała, rowerowa pogoda, nie było upału, świeciło słońce i wkoło cudownie żółciły się pola kwitnącego rzepaku oraz rozlegał się klekot bocianów. Jazda w takich warunkach to była czysta przyjemność i radość z aktywnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu. I tylko wiatr pod koniec wycieczki mógł wiać nieco słabiej …

Nad Jeziorem Korsuń mieliśmy zaplanowane spotkanie z Panem Lechem Słodownikiem, historykiem i regionalistą, który uraczył nas barwną opowieścią o historii tych okolic. Okolic świetnie mu znanych z dzieciństwa i młodości. Wspierał go wiedzą Leszek Marcinkowski, przewodnik i prezes Oddziału Ziemi Elbląskiej PTTK, który towarzyszył nam całą drogę na rowerze. To była bardzo pouczająca wycieczka.

Jezioro Korsuń w Kiersytach stanowiło półmetek wycieczki i każdy z uczestników otrzymał tutaj słodkie wsparcie energetyczne. Droga powrotna prowadziła przez Rejsyty, Rychliki i Jelonki nad Kanał Elbląski na którym rozpoczął się już nowy sezon żeglugowy. Po dotarciu do Komorowa Żuławskiego kontynuowaliśmy naszą jazdę do Elbląga kończąc ją zgodnie z planem około godziny 16 na rondzie Bitwy pod Grunwaldem, czyli dawnym rondem Kaliningrad.

Tutaj pozostało podstemplować książeczki turystyki kolarskiej PTTK i pożegnać się z uczestniczkami i uczestnikami naszej jazdy. Dziękuję za spokojną i bezpieczną jazdę oraz za liczny udział w wycieczce. Szczególne podziękowania kieruję do Pana Lecha Słodownika za uatrakcyjnienie imprezy.

Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Kolejna jazda spod znaku MWR to będzie 101 km wyprawa na przekop Wisły do Świbna i Mikoszewa. Na wycieczkę Niebieska Wiślana Trasa Rowerowa (WTR) zapraszam 12 czerwca 2022 r. Na wycieczkę będą wymagane zapisy, które ruszą na początku miesiąca. Wszystkie szczegóły niebawem.









Dane wyjazdu:
70.00 km 5.00 km teren
03:18 h 21.21 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:20.0
Podjazdy:346 m
Rower:BOCAS

JEZIORO KORSUŃ

Niedziela, 24 kwietnia 2022 · | Komentarze 3

Trasa: ELBLĄG-Raczki Elbląskie-Krzewsk-Nowe Dolno-Święty Gaj-Kwietniewo-Kiersyty-Rejsyty-Rychliki-Jelonki-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

MAPA

Pojechałem sprawdzić trasę majowej Miejskiej Wycieczki Rowerowej bo nad Jeziorem Korsuń to byłem dawno, bardzo dawno temu. Wiejący przyjemnie w plecy wiatr sprawił, że w Kwietniewie pod kościołem stawiłem się równo po godzinie od ruszenia z Elbląga. Nieźle, jak na ciężkiego Bocasa ;-) Po drodze przyjrzałem się lekko zdemolowanemu przez pijanego kierowcę mostowi na rzece Dzierzgoń w Dzierzgonce oraz dostrzegłem pierwsze symptomy kwitnienia rzepaku. Żółte symptomy. 

W Kiersytach poruszałem się jak dziecko we mgle, zapomniałem bowiem wszystko i zaliczyłem wszystkie zjazdy do jeziora, zanim znalazłem ten właściwy :-)). Oficjalnie nie ma tam kąpieliska, ale jest pomost z wiatą, są drabinki do wychodzenia/wchodzenia z/do wody i jest ogromna czerwona tablica z regulaminem oraz zakaz kąpieli. Zobaczycie na żywo to zrozumiecie tą  prawną schizofrenię. 

Za Kiersytami nastąpił 3 km terenowy odcinek specjalny przez Wopity do Rejsyt, który charakteryzował się szutrem, wysypanym gruzem, drogą trawiastą i znowu szutrem. Damy radę, nawet jak popada. Za to od Rejsyt był już tylko piękny asfalt i gdyby tylko wiatr zmienił kierunek ...  Ale że nie zmienił to spokojnym patataj przemierzałem Krainę Kanału Elbląskiego tracąc stopniowo wysokość z Pojezierza Dzierzgońsko-Pasłęckiego na rzecz Żuław Wiślanych. 

I kiedy taka spokojna jazda zapowiadała się do samego Elbląga w Węzinie pojawił się znienacka czarny, dość duży pies z dynamicznym atakiem w moim kierunku. Pod wiatr ucieczka była niemożliwa, więc trzeba było się zatrzymać. Kundel dostał strzał z przedniego koła, a potem - lekko nabuzowany - pogoniłem go jeszcze z kijem :-) Uciekł między zabudowania  i kiedy podjechałem zapoznać się z jego właścicielami, już znaku życia nie dał i adresu nie ustaliłem. Ale ja tam jeszcze wrócę ;-)

  
























Dane wyjazdu:
157.00 km 24.00 km teren
07:08 h 22.01 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:15.0
Podjazdy:907 m

KRAINA KANAŁU ELBLĄSKIEGO

Czwartek, 7 kwietnia 2022 · | Komentarze 3

Trasa: IŁAWA-Makowo-Karnity-Zalewo-Miłomłyn-Małdyty-Jarnołtowo-Lepno-Jelonki-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA (z opisem)



Od 24 do 27 maja szykuje się ciekawa impreza dla blogerów rowerowych, turystycznych i społecznościowych w Krainie Kanału Elbląskiego. Będę miał przyjemność być jednym z dowodzących podczas rowerowej podróży z Iławy przez Miłomłyn, Karnity i pochylnię Buczyniec do Elbląga. Po drodze będą śluzy i pochylnie Kanału Elbląskiego, park uzdrowiskowy w Miłomłynie, zakątek Kanta w Jarnołtowie, rejs statkiem oraz nówka-starówka w Elblągu.

Obserwujcie uważnie stronę Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski Lokalnej Grupy Działania w Elblągu i piszcie wnioski urlopowe ;-)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żeby dobrze zaplanować trasę i sprawdzić co mniej znane odcinki wyruszyłem świtem PKP do Iławy, aby w kilka godzin dotrzeć z wiatrem do Elbląga. Eksplorując leśne i śródleśne dukty zaliczyłem drogi i miejsca dotychczas mi nieznane, jak np. Gil Wielki czy Gil Mały albo ujście Kanału Iławskiego do Jeziora Dauby. Że nie wspomnę o tężni w Miłomłynie, gdzie miałem okazję zjeść sobie II śniadanie :-)

Na długich prostych przed Małdytami wziąłem srogi rewanż za jazdę pod wiatr 2 tygodnie temu. Teraz na grubych oponach gnałem 30 i lepiej km na godzinę. I to się lubi.

Na koniec pozostało rzucić okiem czy wielki samotnik z Królewca nadal stoi w Jarnołtowie i co słychać na Buczyńcu. W tym ostatnim miejscu powstaje brama wjazdowa na teren campingowy przy dolnej stacji pochylni. Chyba coś się zmieni?





Dane wyjazdu:
65.00 km 0.00 km teren
02:51 h 22.81 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:6.0
Podjazdy:218 m
Rower:BOCAS

RYCHLIKI

Czwartek, 10 lutego 2022 · | Komentarze 2

Trasa: ELBLĄG-Karczowiska-Markusy-Wysoka-Rychliki-Marwica-Stankowo-Dzierzgonka-Wiśniewo-Jezioro-Żurawiec-Raczki Elbląskie-ELBLĄG

MAPA




Niezwykle wiosenna pogoda towarzyszyła mi podczas tej niezwykle ważnej jazdy do Rychlik. Efekty wycieczki powinny być widoczne niebawem ;-)




Dane wyjazdu:
47.00 km 33.00 km teren
03:11 h 14.76 km/h:
Maks. pr.:31.00 km/h
Temperatura:-2.0
Podjazdy: m
Rower:BOCAS

MWR#59 TUNEL POD POCHYLNIĄ

Niedziela, 9 stycznia 2022 · | Komentarze 1

2 dni ...

Trasa: ELBLĄG-Komorowo Żuławskie-Węzina-Jelonki-pochylnia Kanału Elbląskiego Jelenie-pochylnia Kanału Elbląskiego Oleśnica-Jelonki-Węzina-Komorowo Żuławskie-ELBLĄG

GPS

MAPA

GALERIA ( z opisem)




Swój sezon zapoczątkowały Miejskie Wycieczki Rowerowe. Bardzo okazale wypadła ta rowerowa inauguracja sezonu, bo na starcie wycieczki ku tunelowi pod pochylnią Oleśnica Kanału Elbląskiego ruszyło 31 osób. Potwierdziły tym samym, że nie ma złej pogody na rower a pięknie świecące słońce i bezchmurne niebo utwierdzało nas w tym przekonaniu.

Ruszyliśmy na trasę z ronda Kaliningrad skąd po rozdaniu nowych map Kanału Elbląskiego (Podziękowania dla Stowarzyszenia Łączy Nas Kanał Elbląski) i okolic kolorowy peleton starą drogą krajową nr 7 dotarł do Komorowa Żuławskiego. Tutaj zaczęła się jazda po białej, lekko zaśnieżonej i oblodzonej nawierzchni. Nie jest ona często spotykana pod kołami naszych pojazdów, ale bieżnikowane opony z lekko spuszczonym powietrzem dały sobie z nią radę.

Prawdziwy zimowy odcinek specjalny zaliczyliśmy między Karczowizną a Jelonkami, gdzie droga była mocno wyślizgana przez samochody i lodowisko było konkretne. Na szczęście pobocze drogi było zaśnieżone i jazda była możliwa. Ten odcinek w drodze powrotnej ominęliśmy skrótem.

W Jelonkach odpoczęliśmy po tych wrażeniach i niebawem wjechaliśmy na pochylnię Kanału Elbląskiego o nazwie Jelenie. Przez nią przejechaliśmy bez postoju, bo celem naszej wycieczki była pochylnia Oleśnica, trzecia (środkowa) pochylnia na Kanale Elbląskim. Wszystkie 5 pochylni to konstrukcje unikatowe, zabytkowe i oryginalne na skalę światową. A Oleśnica dodatkowo ma jeszcze tunel, akwedukt i przejazd drogowy, gdzie statki mają pierwszeństwo przed samochodami. Poza tym to jedyne miejsce Kanału Elbląskiego skąd można zobaczyć daleką panoramę ... Elbląga.

I w tak ciekawym miejscu nadszedł czas na opowieść Leszka Marcinkowskiego, prezesa i przewodnika elbląskiego oddziału PTTK. Dowiedzieliśmy się szczegółów o Kanale Elbląskim, o pochylniach oraz o tytułowym tunelu pod pochylnią. Nie obyło się także bez wizji lokalnej w tym niewidocznym na co dzień miejscu, które łatwo przegapić.
Byliśmy na półmetku naszej trasy, więc czas był najwyższy na rozdanie słodyczy dla każdej rowerzystki i każdego rowerzysty oraz napicie się rozgrzewającej herbaty.

Droga powrotna wiodła prawie dokładnie po naszych śladach, bo to nie był czas na odkrywanie nowych dróg. Ominęliśmy tylko wspomniany bardzo śliski odcinek między Jelonkami a Karczowizną. Przy pochylni Jelenie mieliśmy okazję obserwować z daleka akcję ratunkową strażaków wobec osoby, która zbyt szybko weszła na lód Kanału Elbląskiego i w wyniku jego załamania się trafiła do lodowatej wody. Wyglądało na to, że akcja zakończy się sukcesem.

Tymczasem spokojnym i dostojnym tempem zmierzaliśmy do Elbląga, przez Węzinę i Komorowo Żuławskie. Mocno świecące słońce roztopiło śnieg i lód i coraz częściej widać było czarny kolor asfaltu. Zaś od Komorowa Żuławskiego śniegu nie było już wcale.

Nasza inauguracyjna jazda zakończyła się w miejscu, gdzie się zaczęła, czyli na rondzie Kaliningrad. Stąd każdy udał się w sobie znanych kierunkach na zasłużony obiad, wcześniej otrzymując pierwszą z tegorocznych pieczątek potwierdzających udział w Miejskich Wycieczkach Rowerowych. Przydadzą się one w grudniu podczas rozstrzygnięcia konkursu MWR.
Miejskie Wycieczki Rowerowe organizowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, we współpracy z: PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Salon-Serwis Rowerowy Wadecki i Gminą Elbląg.

Celem kolejnej jazdy sezonu 2022 będzie Pasłęk, gdzie przyjrzymy się zabytkowym, gotyckim murom obronnym przechodzącym w ostatnich latach renowację. Szczegóły niebawem.